Nadgi Opublikowano 29 Września 2013 Opublikowano 29 Września 2013 Witam , zima idzie, można coś podłubać przez ten okres. Jako że będzie to mój pierwszy model zrobiony własnoręcznie i od jakiegoś czasu fascynacja EDF'ami wybór padł na moje ulubione samoloty W pierwszej kolejności wybór padł na Su-27, jednak stwierdziłem że trochę może być trudno, więc na drugi plan poszedł Mig-29 w wersji 9.51. Moja ulubiona pod względem wyglądu wersja dwuosobowa, zacząłem już rozrysowywać ją ale miałem problem z żebrami i dopasowaniem tego wszystkiego do kupy więc zostałem ostatecznie przy wersji 9.12 z dosyć fajnymi podkładami które znalazłem na stronie airwar.ru. Wracając do samego modelu założenia wyglądają tak: - skala 1:8, - napęd 2x EDF 70mm, - serwa na pewno z metalowymi zębatkami jeszcze nie wiem z jakimi momentami, - skrzydła demontowalne z uwagi na transport, - prawdopodobnie żyroskop, - nad podwoziem zastanawiam się czy przy tych gabarytach pasowało by mieć. Teoretycznie jeśli ciąg będzie porządny to z ręki bez problemu wystartuje, tylko kwestia lądowania... - główny materiał to pianka pod panele szara, grubości 5.5mm (chyba że przy tych gabarytach będzie za słaba? Na koniec planowane jest oklejenie go papierem śniadaniowym i pomalowanie go pistoletem) - wzmocnienia węglowe, - elementy z balsy - ruchome klapy, lotki, SW, SK, moooże dysze wylotowe też, na razie nie mam pojęcia, za wcześnie jest i nie wiem jak będzie szła mi sama budowa. - oświetlenie Na razie tyle mi przychodzi do głowy. Mam nadzieje że uda się zrealizować ten projekt i nie skończy się na założeniach Choć porywam się z motyką na słońce. Poniżej wrzucam efekt mojej dzisiejszej pracy, wszelkie uwagi, podpowiedzi, pytania proszę pisać Jutro będę kombinował ze wzmocnieniami, oraz jak rozwiązać patent z montażem skrzydeł. Gabarytowo wygląda to mniej więcej tak
rafał .k Opublikowano 29 Września 2013 Opublikowano 29 Września 2013 No to zapowiada się kolejny fajny mig będę kibicował
robertus Opublikowano 29 Września 2013 Opublikowano 29 Września 2013 Masz na oku jakiś napęd edf70, bo przy tej wielkości i wadze to już coś na więcej cel niż 3.
Nadgi Opublikowano 29 Września 2013 Autor Opublikowano 29 Września 2013 Jeszcze nie rozglądałem się za napędem, ale minimum to 4S. Na aktualna chwilę muszę jeszcze zaplanować wzmocnienia, wrysować je i rozplanować elektrykę całą tak abym przygotował sobie wstępnie jak i gdzie robić pod to wszystko miejsce
Viper Opublikowano 29 Września 2013 Opublikowano 29 Września 2013 Witam Będę kibicował, ale przy tej wielkości (zależy jak będzie z wagą, czy 2x70 to nie za mało), a jeśli tak to raczej na początku nie zakładałbym niczego co dodatkowo podniesie wagę (oświetlenie). Najpierw oblot, jak będzie OK, wtedy dodatkowe elementy. Nie mam doświadczenia z budową takich dużych deproniaków, ale budowałem F15 (by Steve Shumate, co prawda ze śmigłem pchającym) i ilość wręg była ograniczona do minimu. Przy tej wielkości modelu i pewnie chcąc zachować opływową i podobną do orygnału konstrukcję ilość wręg jest w pewnym sensie wymuszona, ale jednocześnie też chyba mocno podniesie wagę, mechanizm demontowanych skrzydeł też się dołoży, więc to co napisałem na wstępnie, czy 2x70 nie za mało? Co do baterii to zdecydowanie do 2x70 4s, 3s to za mało.
Nadgi Opublikowano 29 Września 2013 Autor Opublikowano 29 Września 2013 Sprawdzałem teraz i EDF 90mm, a nawet większy wejdzie, jednak to wszystko wyjdzie w trakcie prac. Na razie nie ma co gdybać, muszę dobrać serwa na poszczególne usterzenia abym wiedział ich gabaryty i zaplanował montaż.
kmada Opublikowano 29 Września 2013 Opublikowano 29 Września 2013 Kolejny MIG Od razu załóż potrzebę mocnego napędu i podwozia, w skali 1:12 już ciężko trzyma się do rzutu, przy lądowaniu na brzuchu, poharatają się gondole silników. Masa w tej skali minimum wyjdzie w okolicach 3kg. Przedni pas skrzydła będzie ruchomy jak w oryginale? Kibicuje projektowi!
Nadgi Opublikowano 30 Września 2013 Autor Opublikowano 30 Września 2013 Z podwoziem myślałem zrobić taki patent jak w Migu od Sebart Czyli takie przeźroczyste płozy, kwestia czy poradzę sobie z podwoziem. W tej chwili nie myślę aż tak o nim, zrobię szkielet zacznę rozmyślać o podwoziu jak będę namacalnie mógł obejrzeć zarys modelu. Jeśli chodzi o przedni pas skrzydła zastanawiałem się nad tym i w pierwszej wersji odrzuciłem ten pomysł ale kto wie Duża skala większe elementy, teoretycznie łatwiej będzie wszystko robić. Zastanawiam się jeszcze nad skrzydłami czy robić je jako puste w środku, czy tak jak stateczniki pionowe i poziome skleić ze sobą co najmniej 2 podkłady pod panele i szlifować geometrie płata oczywiście uprzednio między warstwy wkleić wzmocnienia węglowe.
robertus Opublikowano 30 Września 2013 Opublikowano 30 Września 2013 Ten przedni pas skrzydła, to piszecie o slotach? Jak chcesz go rzucać z ręki to rób go lekko już w założeniach konstrukcji.
Nadgi Opublikowano 30 Września 2013 Autor Opublikowano 30 Września 2013 tak o slotach, nawet nie wiedziałem jak to się nazywa. Rozmyślam od rana o podwoziu i przy tych gabarytach faktycznie z ręki może być ciężko, choć można próbować go puścić z hoveringu
Nadgi Opublikowano 30 Września 2013 Autor Opublikowano 30 Września 2013 oj nie. gumy boje się, jeszcze roztrzaska się o ziemie
kmada Opublikowano 30 Września 2013 Opublikowano 30 Września 2013 W migach to nie są sloty, nie ma szczeliny która kieruje strugi na wierzch płata, to zmiana ugięcia profilu płata, jakby klapa z przodu. W jakiej skali jest ten mig Sebart-u? jakoś mi się nie widzi lądowanie na płozach taka kolumbryną. Ciekawy wątek się robi
Nadgi Opublikowano 30 Września 2013 Autor Opublikowano 30 Września 2013 Sebart jest mniej wiecej 1:13 i tak jak mówiłem nie mam doświadczenia w budowie takich makiet, ale dochodzi do mnie powoli że podwozie to mus
marcelizor Opublikowano 30 Września 2013 Opublikowano 30 Września 2013 Spory skubaniec będzie... Jeżeli podwozie, to tylko chowane, bo z takim sterczącym będzie kretyńsko wyglądał w powietrzu. Wszystkie stery ruchome, demontowane skrzydła, sporo laminatu na wzmocnienia, do tego papier na wikol... Nie chcę Cię straszyć, ale może to wyjść ponad 3kg do lotu. Proponuję Ci, tak jak Viper, poważnie zastanowić się nad turbinami 90mm, a przynajmniej uwzględnić w projekcie tunele dolotowe pod takowe. Mojego miga budowałem ograniczając się do minimum wzmocnień, zrezygnowałem z lotek i SK, a i tak wyszło 1700g do lotu. A jest o wiele mniejszy. Co do tuneli, to moje zrobione są ze styroduru xps URSA gr 100mm (wycięte styrociachą) i oklejone papierem na wikol. Konstrukcja pancerna, po kraksie tylko zielone od trawy . Kibicuję, bo w pierwszej chwili też myślałem nad modelem w tej skali, niestety zwyciężył rozsądek...
Nadgi Opublikowano 30 Września 2013 Autor Opublikowano 30 Września 2013 Jeśli chodzi o podwozie to tylko i wyłącznie chowane, stałe nie ma sensu ponieważ tak jak mówisz będzie to wyglądało beznadziejnie. Stery wszystkie będą ruchome, na razie rozważam jeszcze czy robić krawędź natarcia ruchomą (wyjdzie to przy wykonywaniu skrzydeł) i dysze (choć tutaj na razie nie myślałem w ogóle jak to wykombinować, za wcześnie). O laminacie szczerze mówiąc nie myślałem, ale dobra podpowiedź, wróci się do tego tematu jak będzie już wyszlifowana skorupa kadłuba Turbiny będą 90mm, wejdą bez problemu, później sobie zmierzyłem to jeszcze raz. Nad tunelami będę też później myślał, na razie chce zbudować skorupę i usterzenie. Na początku myślałem o mniejszym, ale zima idzie, dużo czasu będzie i stwierdziłem jak się bawić to się bawić Co z tego będzie, wyjdzie w trakcie.
marcelizor Opublikowano 30 Września 2013 Opublikowano 30 Września 2013 Jeszcze słówko co do materiału. Pisałeś o szarych podkładach, jeśli to takie jak te z których ja budowałem ( niestety nie pamiętam producenta, kupowałem w OBI) to nie są one zbyt dobre. Po oszlifowaniu chłoną wikol podczas oklejania i stają się bardzo kruche, to chyba przyczyna ich niskiej gęstości. Poszukaj Izo-Floor Arbitonu (jasno zielony, gładki z obu stron), niewiele się różni od oryginalnego depronu. Zyskasz na wytrzymałości.
Nadgi Opublikowano 30 Września 2013 Autor Opublikowano 30 Września 2013 Dzięki za podpowiedź z tymi płytami, przyda się. Rozrysowałem wstępnie wzmocnienia, pewnie jeszcze sporo pójdzie do korekty, nie mniej na razie wygląda to tak : Pierwszy od góry bagnet łączący skrzydła z kadłubem planuje zrobić jako węglowy, natomiast dolny główny nośny stalowy z pręta o przekroju kwadratu i wymiarach 10x10mm Za bagnetem widać jak na rysunku niżej przykleiłem paski z balsy gr. 5mm celem usztywnienia samego ogona i z nich też wyprowadzę wzmocnienia stateczników pionowych. Ster wysokości chce wykonać z trzech warstw płyt które następnie zostaną zeszlifowane tworząc profil. Po wewnętrznej stronie planuje dokleić profil grubości 5mm z balsy. Z płata będzie wychodził wklejony pręt stalowy, prawdopodobnie średnica 4mm. Samą możliwość ruchu SW będą umożliwiały dwa łożyska, takie same jak w małych silniczkach dzwonkowych, będą one wklejone za serwem. Na rysunku widać przyciemnione dwa pomarańczowe kwadraty, tam będzie podwójna warstwa balsy między które właśnie wkleję te łożyska.
marcelizor Opublikowano 30 Września 2013 Opublikowano 30 Września 2013 Nie za bardzo się rozhulałeś z tą stalą? Pręt stalowy 10x10x100mm, który planujesz na główny dźwigar będzie ważył 0,785kg, więc mam nadzieję, że po prostu się przejęzyczyłeś .Zamiast tego wystarczy rurka węglowa 8x1mm. Oklejałeś coś kiedyś papierem śniadaniowym na wikol? Jeśli nie to wykonaj jakiś prosty element profilowany i oklej go, a następnie sprawdź jaką ma wytrzymałość, a gwarantuję Ci, że będziesz zaskoczony. W SW zamiast pręta stalowego 4 mm rurka węglowa 7x1mm. SK 2x depron 6mm, w środku pręt węglowy 4mm, stworzy to ładny profil. Oklejony papierem SK usztywni tył kadłuba bardziej niż ta balsa, zamiast niej daj lepiej sklejkę 2-3mm, żeby SW miał się do czego trzymać. Główny dźwigar przesuń maksymalnie do tyłu. O tych wręgach pomiędzy balsowymi wzmocnieniami tyłu kadłuba możesz zapomnieć, tam będą tunele. Wszystko mniej więcej tak Ale to wszystko tylko moje sugestie...
Viper Opublikowano 30 Września 2013 Opublikowano 30 Września 2013 3mm pręty węglowe na takiego kolosa to trochę za cienko, w depronowym akrobacie (Lil Ripper opisany na forum) pręt usztywniający skrzydło ma chyba 5-6 mm, a to nie ta skala i waga.
Rekomendowane odpowiedzi