Skocz do zawartości

Motoszybowiec Condor 3m


amolduch

Rekomendowane odpowiedzi

Popychacz zdecydowanie za krótki,pewny jesteś że to ten ?? nie zamieniłeś czegoś z kierunkiem,lotkami ;)

 

Nic innego nie dostałem:

4 szt. - lotki i klapy

2 szt. - cięgła stalowe bardzo długie były wewnątrz w osłonach rurek do SK

no i to coś - 1 szt. - czyli muszę sobie dorobić...

Z montażem SK zaczekaj jak radzi Rafał do momentu zamontowania serwa i popychacza SW.

Jacku, za późno... dziś je wkleiłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 A tak na marginesie - pisałeś Rafale, że w swoim modelu miałeś pakiet 2650 5s, czy jego waga wystarczyła do poprawnego wyważenia?, czy stosowałeś jakieś dociążenie?

Akurat  u mnie wyważenie wyszło idealnie ,nic nie musiałem doważać :) .Pakiet dokupiłem na samym końcu,po prostu wyważałem pusty model bez pakietu i w jego miejsce wkładałem ciężarki które potem wagowo dały mi info jaki pakiet o danej/bliskiej masie ciężarków zakupić :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, za późno... dziś je wkleiłem :)

Jeśli serwo SW będziesz montował w podobny sposób jak klap i lotek, to nie ma problemu ;)  - musisz tylko maksymalnie skrócić dźwignię serwa, aby zmieściła się pod krążkiem zaślepiającym otwór. 

Akurat  u mnie wyważenie wyszło idealnie ,nic nie musiałem doważać :) .Pakiet dokupiłem na samym końcu,po prostu wyważałem pusty model bez pakietu i w jego miejsce wkładałem ciężarki które potem wagowo dały mi info jaki pakiet o danej/bliskiej masie ciężarków zakupić :D .

Pamiętasz może jaki miałeś silnik - moja metoda była podobna, tylko silnik mam cofnięty od wręgi o 8 mm ze względu na długość wałka silnika (nie chciałem go obcinać :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek,miałem ciężko już dostępny ,ale widzę że chyba można dostać, taki oto "kultowy" silniczek :)

http://frooby.net/4191,spartan-g4-lipo-guard.html

I wszystko jasne :D  - Twój ważył 230g, a mój 180g - całe 50g różnicy :huh: - cięższy silnik, lżejszy pakiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli serwo SW będziesz montował w podobny sposób jak klap i lotek, to nie ma problemu ;) - musisz tylko maksymalnie skrócić dźwignię serwa, aby zmieściła się pod krążkiem zaślepiającym otwór.

Tak właśnie będę chciał to zrobić.

 

Jeszcze słowo o winglet-ach - czy wklejam je tylko klejąc bolce, czy dodatkowo całą powierzchnią uprzednio ją matując?

 

Czy powinienem przyjąć że powierzchnia ostatniego żeberka wyznacza ich położenie w osi X , czy też ustawiać je wg jakiegoś specjalistycznego postępowania ? Bo niestety te otwory są wiercone chyba po pijaku :) i nie ma mowy żeby za ich pośrednictwem to spasować. A jak się domyślam źle zamontowany winglet może sporo złego wprowadzić do kierunku lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada jest że żebro do żebra. Ja bym tylko przykleił żebra i nie dawał kleju na bolce ustalające. Po rozwaleniu skrzydła łatwiej odkleić i naprawić żebra niż rżnąć piłą do metalu wklejone kołki ustalające.

 

Edit

A tak na prawdę to w ogóle bym wingletów nie kleił na klej tylko na taśmę przed każdym lotem. Wyjmowane winglety pomogą lub ułatwią przewożenie modelu i nie będą narażone na uszkodzenia mechaniczne w czasie transportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit

A tak na prawdę to w ogóle bym wingletów nie kleił na klej tylko na taśmę przed każdym lotem. Wyjmowane winglety pomogą lub ułatwią przewożenie modelu i nie będą narażone na uszkodzenia mechaniczne w czasie transportu.

Naprawdę wystarczy tylko taśma? dwustronnie klejąca, czy zwykła po linii łączenia ze skrzydłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy albo zwykła taśma przeźroczysta taka biurowa albo zwykła izolacyjna. Żadna dwustronna bo kleisz po wierzchu. Ja mam 3m szybki model i wszystko kleje na taśmę przeźroczystą skrzydła do centropłata. Latam 2-3x szybciej niż ty będziesz i nie ma z tym kompletnie żadnych problemów. A taśma to jeszcze taki mały bezpiecznik bo w razie czego puści taśma i winglet odpadnie zamiast się połamać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście winglety przyklejałem całą powierzchnią wcześniej zmatowiłem i wyrównałem papierem ściernym , kołki ustalające zmieniłem na węglowe pręty , po przyklejeniu do końcówki skrzydła prze laminowałem jeszcze cienką tkaniną o szer ok 2cm tak aby zachodziła 1cm na winglet reszta na keson skrzydła i obkleiłem folią , trzyma bardzo mocno i nie widać łączenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat tu poprę Adriana ,winglety trzeba przykleić.Mimo iż faktycznie są one niewygodne -nie da się wygodnie nałożyć pokrowców,wiecznie gdzieś one przeszkadzają(transport) to doklejane taśmą nie mają sensu .Taśma nie zda egzaminu ,są one spore,mała jest powierzchnia ich styku z końcówką płata.To miało by sens gdyby były one nasuwane na jakiś szeroki,płaski bagnet o przekroju prostokąta-wtedy taśma była by ok,tylko przytrzymując wingletę.

Ja u siebie dokleiłem je na stałe a powstałe wokoło szparki pomiędzy skrzydłem a wingletą wypełniłem białym silikonem powodując "zlanie" się winglet ze skrzydłem w jedną całość.Przez cały okres użytkowania Condora nigdy nie uleciały :) .

Pomijając kwestię czy one coś dają czy nie uważam że cały urok tego modelu to właśnie te winglety ,na ziemi czy w locie ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.