Skocz do zawartości

Motoszybowiec Condor 3m


amolduch
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Mam ten sam i mieści się na styk...

Tak, myślę, że gdybym się uparł to bym go upchał, ale chyba nie dawałoby mi to spokoju.

Dodam podkładkę z 3mm sklejki i mam nadzieję że będzie ok.

 

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście spokój najważniejszy ( Tomek Coś o tym wie ;) ). Całkiem możliwe, że wklejając swoją wręgę trochę nieświadomie ją cofnąłem (poprzednio miałem inny silnik z dłuższym wałem i też musiałem założyć podkładkę 8mm ).

Wystająca część wału powinna wystarczyć ( po zamontowaniu drugiego silnika bez podkładki, kołpak mam odsunięty od kadłuba ok.2-2,5 mm )

Kończ model i w górę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończ model i w górę :)

Spokojnie, niech robi tak żeby był przekonany, że zrobił to możliwie z największą starannością :)

Możesz zrobić tak ,tu akurat był problem z za długim wałem.

Rafał, a ja jutro dla odmiany będę w Twoich okolicach, jedziemy z córcią do Zatoru, a na noc meldujemy się w miejscowości Targanice H. Kocierz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli (baaardzo powoli) kończę Condora i zaczynam myśleć nad konfiguracją aparatury/mixoów. Przeglądam forum pod tym kątem, ale chyba nie udało mi się znaleźć usystematyzowanej odpowiedzi na temat panujących zasad.

Oto co zamierzam zrobić:

- mix SK z lotkami wyłączany na przełączniku

- płynny buterfly na drążku gazu. Funkacja drążka będzie przełączana przełącznikiem - albo gaz, albo buterfly

- czy dodatkowo zrobić same klapy w dół na jakimś przełączniku? używa się tego jeśli jest buterfly?

 

Czy jest jeszcze coś o czym nie wiem, a powinienem uwzględnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli (baaardzo powoli) kończę Condora i zaczynam myśleć nad konfiguracją aparatury/mixoów. Przeglądam forum pod tym kątem, ale chyba nie udało mi się znaleźć usystematyzowanej odpowiedzi na temat panujących zasad.

Oto co zamierzam zrobić:

- mix SK z lotkami wyłączany na przełączniku

- płynny buterfly na drążku gazu. Funkacja drążka będzie przełączana przełącznikiem - albo gaz, albo buterfly

- czy dodatkowo zrobić same klapy w dół na jakimś przełączniku? używa się tego jeśli jest buterfly?

 

Czy jest jeszcze coś o czym nie wiem, a powinienem uwzględnić?

Witam hamulec zrób na drążku a silnik na przełączniku.Sprawdzony patent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemyśl jeszcze raz przypisanie dwóch tak ważnych funkcji do jednego drążka , to nie jest dobry pomysł  ;). Zastanów się, czy w razie np. nieprzewidzianej okoliczności podczas lądowania na BF dasz radę sprawnie i szybko ratować się silnikiem. Sam już dawno wyleczyłem się z płynnej regulacji gazu w szybowcach i wierz mi, nie ma takiej potrzeby w tych modelach. Oczywiście zrobisz jak chcesz, my tylko podpowiadamy bezpieczniejsze rozwiązanie.

 

Co do ustawienia mix-ów to nie ma jednej uniwersalnej recepty, co model i modelarz to inna bajka. Ale faktycznie co do wartości to trochę mogą Ci podpowiedzieć ci, co już oblatali ten model. Ogólnie zaczynasz od małych wartości i robisz drobne korekty po paru lotach, wyjściowo ster kierunku z lotkami można przyjąć na 50%, wysokość z BF to już naprawdę małe wartości. Co to używania samych klap to jak najbardziej, w końcu podstawowym ich zastosowaniem nie jest sam BF  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na chu...steczkę Ci płynna regulacja mocy?

Silnik w szybowcu służy do wyciągnięcia go na wysokość x metrów i tyle.

Jak już koniecznie musisz to zrób go na przełączniku trzypozycyjnym

0 - wyłączony

1 - 1/2 mocy (aby np. odejść na drugi krąg przy lądowaniu lub dociągnąć szybowiec do lotniska)

2 - max mocy silnika do wyniesienia go na x metrów.

Mix lotek ze sterem kierunku zrobiłbym w dwóch konfiguracjach:

1 - na stałe mix lotkami z kierunkiem i kierunek zgodnie z lotkami

2 - włączany przełącznikiem ale ster kierunku przeciwnie do lotek; w zasadzie to jest to mix steru kierunku z lotkami a nie lotek ze sterem kierunku.

Po co? Abyś płasko krążył w kominach termicznych.

Butterfly OK na drążku gazu ale klapy na przełączniku trzypozycyjnym.

0 - klapy schowane

1 - klapy wysunięte 3-5mm do lotów termicznych

2 - klapy pod kątem 70* do lądowania

Do butterfly'a domiksuj wysokość wychylaną w dół i tak samo do klap ale tylko w opcji lądowania, czyli 2 pozycja przełącznika.

Wielkość wychylenia steru wysokości musisz dopasować empirycznie tak aby po włączeniu max butterfly'a lub max wychyleniu klap nie zadzierał nosa do góry a płasko schodził do lądowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o passe tylko o bezpieczeństwo modelu i okolicznych gapi oraz wyrobienie odpowiednich nawyków.

Zastanów sie chwilę, będziesz kiedyś chciał sprawić sobie makietę lub półmakietę. Model nie będzie miał silnika i co wówczas. 

Jak nauczysz się już teraz że gaz masz na pstryczku a motylka na drążku gazu to masz nawyki wyrobione dla 2 typów modeli czyli dla szybowców i motoszybowców oraz dla modeli silnikowych.

 

Zastanów się jak lata model silnikowy i jak jest ustawiona dźwignia gazu żeby model latał i dokładnie tak masz mieć w szybowcu. Jak szybowiec lata to dźwignia ma być na górze a jak lądujesz to dźwignia gazu ma być na dole. W ten sposób nigdy się nie pomylisz i nie rozbijesz modelu.

 

Druga sprawa to słyszę, że gaz na drążku bo przy lądowaniu można sobie zrobić dobieg. To się pytam jak sobie zrobić dobieg makietą lub typowym szybowcem bez silnika. Ląduje się na raz a w moto szybowcu odchodzi jak w modelu silnikowym na drugi krąg a nie robi jakieś dobiegi.

 

Trzecia i ostatnia sprawa to przy lądowaniu potrzebujesz operować wielkością hamowania a nie gazem, który jest do niczego nie potrzebny. Jak nie wieje to wychylasz motyla na maksa a jak piździ to wychylasz go tak mocno jak Ci potrzeba na 1/5 na 1/4 lun na 1/2 wielkości wychyleń. Robisz to dynamicznie tak aby nie chodzić po model 100m. Jasne zaraz odezwą się głosy że lądują do nogi z wychylonym motylem na 100%. Cóż ja też ale pytanie po co tak robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

gaz na drążku, przełączniku itd, itp, to sprawa indywidualna i nie rozpędzałbym się ze stwierdzeniem, że inne podejście do tego zagadnienia to głupota....

To tak jak z mode w aparaturze, też stwierdzicie że latanie w mode 4 jest niepoprawne?

Quaelibet vulpes caudam suam laudat :)

PS

Osobiście gaz mam na drążku, a motyla na sliderze po lewej stronie:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o szybowce to gaz na drążku to upodobanie własne - może być nie musi. BF zwany motylem na czyś innym niż drążek to dla mnie nieporozumienie ;) Ale każdy lubi to co ma...do czasu...


A kto inaczej uważa ten jest Kiep, bo nie rozumie zasady działania motyle. Dzięki dobrze ustawionemu BF na drążku można zwolnić, przyspieszyć, skrócić czy wydłużyć podejście do lądowania. Można nawet bezpiecznie wylądować..

to taki kamień węgielny modelarza szybownika i jego modelu z pełną mechanizacją skrzydła. I właściwie powinna być to kwestia bezdyskusyjna. Niestety nie jest i głupoty szerzą sie po sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku zgadzam się z Tobą, że butterfly powinien być na drążku a reszta ustawień to sprawa indywidualna i nie ma sensu dowodzić kto ma rację, bo już Piłsudski powiedział: "Racja jest jak dupa - każdy ma swoją." ;)

Jedni myślą i latają, innym wydaje się, że... i rozbijają modele.

No chyba, że chodzi o licytację kto jest guru a kto leszcz.

W takim razie - ja to wszystko obsługuję jedną ręką (ot taka przypadłość).

I kto mnie teraz przebije :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.