Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widać, że Extra Cię inspiruje. I bardzo dobrze!!

Bardzo mi się podoba to co zrobiłeś. Planujesz jeszcze jakieś zmiany albo budowę nowych elementów? Czy jakiś nowy projekcik szykujesz?

Aż żałuję, że nie będzie mi dane w najbliższym czasie polatać Bandytą :( 

Opublikowano

Swego czasu „sprzedałeś” mi patent na łącznik połówek S.W z Extry EXP, który sprawdził się świetnie (stosuję go teraz we wszystkich modelach). :)
Potem kierowany Twoimi komentarzami i posiadanym modelem, kupiłem też samą Extrę EXP, w której wykorzystano tenże geodetyczny układ.
 

Stąd kilka z głównych zmian, które zrobiłem w Bandycie:
- wyażurowałem poszycie skrzydeł, które było  dosyć ciężkie
- zmieniłem podłużnice kadłuba zamieniając sosn na balsę + węgiel (jak w PA)
- zamieniłem wręgi kadłuba z balsosklejki 3mm na sklejkę 1,5mm
- częściowo pozamieniałem elementy z balsosklejki na balsę, tam gdzie było można
- zmieniłem mocowanie i wzmocnienia wręgi podwoziowej – zastosowałem tu połączone rozwiązanie  PA oraz EF
- powstały nowe stateczniki i stery geodetyczne jak w EF
- powiększyłem winglety, aby obejmowały końcówki lotek

Wydaje mi się, że obecna konstrukcja jest teraz znacznie lepsza a jednocześnie lżejsza.
W każdym razie w moim modelu sama zmiana usterzenia pozwoliła na cieszenie się lotami. Nie zachowuje się już zero-jedynkowo jak rozmawialiśmy wcześniej.
Na razie muszę się nauczyć latania nim, bo to większy model i wymaga respektu. To już nie pianka lub funFly.

 

- - - - - - - - -

Jeśli chodzi o nowe projekty: jest dobra i zła wiadomość.

Dobra wiadomość:  co prawda obiecywałem sobie, że w sezonie nie będzie żadnego projektowania, jedynie latanie, jednak nie mogłem się oprzeć …
Ale dzięki uprzejmości i inspiracji Viper'a, KrzyśkaM oraz własnemu zakupowi powstały:

Extra EXP 48” EF (oklejana w tym momencie - niedługo oblot)
W  połowie projektu jest Pitts 50e Sebart,
Powstaje też Extra 300 60” również z EF (ale projekt dokończę na jesieni jak sądzę).

Wszystkie modele rysowane z pomocą oryginalnych zestawów, więc nie będzie wersji V1, V2, V3, etc., tylko od razu wersja  finalna :)
 

Zła wiadomość jest taka, że ze względu na „wysoki stopień podobieństwa” do oryginałów – raczej nie będzie zestawów typu KIT .
Prawdopodobnie wytnę je dla kilku zaprzyjaźnionych osób, jeśli będą zainteresowane.

 

- - - - - - - - - -
 

Krzysztof - patrząc na godzinę, o której pisałeś swojego posta, różnica czasowa to min 8 godz., dobrze myślę? :)

 

Pozdrawiam!

Opublikowano

 

 

Krzysztof - patrząc na godzinę, o której pisałeś swojego posta, różnica czasowa to min 8 godz., dobrze myślę? :)

 

Pozdrawiam!

 

Cześć Andrzej,

 

Boogie się pochwalił poniżej Avatara.

Jest teraz plażowcem z USA:

http://en.wikipedia.org/wiki/Daytona_Beach,_Florida ;)

 

Boogie,

 

uważaj na aligatory coby jakiejś istotnej dla modelarstwa lub innych czynności końcówki nie stracić. ;)

Przy okazji, kupiłem Extrę 300 EXP 48" niebieską - poleci w 2016, ale jeszcze dłuuuga droga przede mną.

 

 

P.S. Ja kibicuję Andrzejowi przy kolejnych projektach! To ciężka robota a chłopak ma talent i zacięcie! Tak trzymaj Andrzeju!!!

Opublikowano

P.S. Ja kibicuję Andrzejowi przy kolejnych projektach! To ciężka robota a chłopak ma talent i zacięcie! Tak trzymaj Andrzeju!!!

 

Ma talent i zacięcie :)

A przy tym to bardzo fajny Gość, z którym się świetnie lata (uff. trochę wazelinki :) )

Opublikowano

Ma talent i zacięcie :)

A przy tym to bardzo fajny Gość, z którym się świetnie lata (uff. trochę wazelinki :) )

Zgadzam się ale bez wazeliny. ;)

Opublikowano

...ledwo się człowiek odwróci, wyjedzie na chwilę, nie dopilnuje, a tu już piszą donosy jakieś...

:)

 

No właśnie Krzyśka awatara nie widziałem, bo korzystałem z komórki, a ta wersja jest okrojona... nie zmienia to faktu, że również gratuluję pięknych okoliczności przyrody i możliwości rozwijania własnej pasji!!!
"Taki to pożyje"... cytat z "Nic śmiesznego"

Opublikowano

Jak będziesz się "wzorował" na tych modelach to mimo wszystko zastosuj patent z małej Extry z laminatową płytką wzmacniającą podwozie, to naprawdę czyni cuda i rozprowadza siły od lądowania na większym obszarze. 

 

Różnica czasowa to 6h, co pozwala na chwilowy (aktywny) kontakt z Polską tuż po powrocie z mojej pracy, a następnie mam "spokój" i zauważam, że mam znacznie więcej czasu (z reguły na pracę dla strony polskiej).

Aligatorów w moim rejonie w zasadzie nie ma, może poza miastem. Za to widziałem wiele żółwi,kilka martwych węży, pancernika oraz mnóstwo ptaków drapieżnych i gekonów. Robactwa na szczęście mało lata :)

Za to modelarstwo jest nieźle rozwinięte, praktycznie co tydzień pojawiam się na lokalnym lotnisku modelarskim. Z resztą mogę latać wszędzie gdzie chcę poza najbliższym rejonem lotniska (tutaj najbliższe oznacza kilkaset metrów zaledwie!!!).

Nie jest tutaj aż tak różowo jak się niektórym wydaje, ale koniec OT.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.