Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Po co znowu szukać dziury w całym, w tym samolocie - co potwierdza ostatni schemat - szerokość statecznika była równa lub baaardzo zbliżona do szerokości steru. Nie wiem dlaczego sugerujesz się panem Suchockim - wykonał błędnie i tyle. Ale tak czy siak nie stanowi to problemu w locie ;). Jest to tylko jeden z charakterystycznych szczegółów tak samo jak wznios skrzydła, który był rzadkością w tym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę się podzielić taka uwagą na temat wierności odwzorowania samolotów z IWW:

Otóż samoloty angielskie i francuskie z tego okresu mają najbardziej niewiarygodną i nieuporządkowaną dokumentację techniczną, która absolutnie niczego jednoznacznie nie wyjaśnia ani dokumentuje. Albowiem nawet samoloty z jednej krótkiej serii (czyli robione w tym samym czasie) różnią się od siebie nie tylko szczegółami ale nawet obrysami końcówek płata czy stateczników czy też opłótnianiem. Wynika to z niedoskonałej produkcji, pospiechu wojennego i z istnienia funkcji- instytucji "stolarza lotniczego", który robił tak, aby było "dobrze". Przy okazji prac nad dużym Camelem i wizyty w Hendon Museum była okazja zapoznania się co prawda z dokumentacją samolotu ale dotyczyła ona nie tego egzemplarza, który wisiał wówczas pod sufitem hangaru...Różnice były widoczne z każdej strony. Toteż można wyłącznie odnosić się do danego egzemplarza a nie do krótkiej serii wykonanej na podstawie danej dokumentacji...Co innego samoloty niemieckie. Dokumentacja np. Fokkera Dr1 jest wzorowa, systematycznie poprawiana z wykazem numerów samolotów od których obowiązują zmiany. Istnieje nawet wykaz katalogowy wszystkich Dr1 wykonanych w okresie wojny. Dlatego też nie można uogólniać np. proporcji płaszczyzn, obrysów elementów i budować model konkretnego samolotu w oparciu o bardzo ogólne i "seryjne" rysunki.

Piotr jednak tego problemu na szczęście nie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tu gadu gadu :) (z resztą bardzo ciekawie) a już powstał ster kierunku. Jeszcze do końca nie obrobiony i bez klocków pod zawiasy i orczyk. Jak zwykle pozwoliłem sobie na wzmocnienie anty-kapotażowe. Część stała steru została wykonana z twardej balsy. Kształt dolnej części ruchomej SK został lekko zmodyfikowany dla ułatwienia zamocowania kółka sterowanego - ogólny obrys w widoku z boku został zachowany.

 

 

post-5634-0-56836600-1409146433_thumb.jpg

 

 

Jeżeli chodzi o niepowtarzalność samolotów to ich przeróbki dokonywali również sami piloci (mechanicy)  już w jednostkach. Podobno pierwsze egzemplarze SE 5 były nie za bardzo udane, więc przerabiano ja na lotniskach głównie z powodu za dużej wagi w stosunku do osiągów silnika skutkujących zbyt małą prędkością samolotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak gadu, gadu to znów pomarudzę, SE5 miał bardzo charakterystyczny kształt steru kierunku, zwiazane to było z kształtem i konstukcją płozy ogonowej 

 

U mnie model nie będzie miał takiej płozy. Została ona zespolona z częścią ruchomą SK. Ale poczekaj, może aż zmontuję kadłub ze sterem kierunku i kółkiem ogonowym to wtedy zobaczymy całość. 

 

 

post-5634-0-09343500-1409208713_thumb.jpg

 

 

 

Na rysunku zaznaczyłem zabieg przyłączenia płozy do SK. Przy okazji zwiększyła mi się aktywna powierzchnia steru. Tylne kółko sterujące będzie mocowane do dolnej płozy i napędzane przez SK podobnie jak na zdjęciu:

 

post-5634-0-21715300-1409151884.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popracowałem trochę nad kabiną i jej owiewką. Efekty jak niżej:

 

Owiewka kabiny po oklejeniu folią zostanie przykręcona od spodu do oklejonego folią kadłuba.

 

post-5634-0-94380400-1409823359_thumb.jpg

 

post-5634-0-86716400-1409823360_thumb.jpg

 

Mocowanie kabiny do kadłuba na magnesach. Pod kabiną znajdzie się radio oraz serwa SK i SW. Zdejmowanie kabiny planuję zrobić poprzez jej wysuwanie w bok.

 

post-5634-0-34242700-1409823402_thumb.jpg

 

post-5634-0-51012500-1409823401_thumb.jpg

 

Zdjęcia są trochę przekontrastowane, ażeby oddać lepiej fakturę drewna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówiąc o owiewce to raczej mamy na myśli "oszklenie" kabiny - w tym wypadku tylko "szkło" czołowe. Z czego zamierzasz wykonać jego konstrukcję? Mogę podesłać kawałek blaszki aluminiowej 0,3mm 0,5mm lub 0,8mm.

 

 

Masz rację owiewka kojarzy się z oszkleniem kabiny "takie cóś co powietrze go omija" . Ponieważ zagłówek pilota  jest elementem mającym zmniejszyć opór - poprawić "owiew"  powietrza pozwoliłem sobie napisać owiewka tylna.  

 

Na razie robię główne elementy kadłuba, żeby złapać jego  wyważenie, bo szukam miejsca gdzie będzie można umieścić pakiety główne. Myślę że pakiety znajdą się między wręgą 2 a 3 i tam trzeba będzie zrobić luk. Wykończeniem  kabiny (nie tylko jej) zajmę się w drugiej kolejności jak już model będzie stał na kołach zgrubnie wyważony. Dzięki za pomoc w cienkich blachach - jak dojdę do tego to odezwę się na PW - dobrze ?.  Na razie szukam płaskownika duralowego 3x20 mm na mocowanie głowicy skrzydeł górnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsyłam paczkę fotek z zagranicznej relacji budowy modelu SE5A (nie pamiętam z jakiego forum ale zdaje się że ta relacja już zaginęła w odmętach internetu..)

Może się przyda .nie żebym naciskał na makietę.:)

http://www.gg.pl/dysk/22g2pycJpXO02mg2pycJyVw/se5.rar

Fotki małe ale czytelne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.