Pioterek Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2014 Znalazłem rzuty SE 5b - w tym samolocie proporcje SW są bardziej zbliżone do mojego usterzenia
skipper Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Tu masz rzeczywiste wymiary RAF SE V a. Rysunek wygląda na wiarygodny. Pozdrawiam Andrzej
Irek M Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Po co znowu szukać dziury w całym, w tym samolocie - co potwierdza ostatni schemat - szerokość statecznika była równa lub baaardzo zbliżona do szerokości steru. Nie wiem dlaczego sugerujesz się panem Suchockim - wykonał błędnie i tyle. Ale tak czy siak nie stanowi to problemu w locie . Jest to tylko jeden z charakterystycznych szczegółów tak samo jak wznios skrzydła, który był rzadkością w tym czasie.
stan_m Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Chcę się podzielić taka uwagą na temat wierności odwzorowania samolotów z IWW: Otóż samoloty angielskie i francuskie z tego okresu mają najbardziej niewiarygodną i nieuporządkowaną dokumentację techniczną, która absolutnie niczego jednoznacznie nie wyjaśnia ani dokumentuje. Albowiem nawet samoloty z jednej krótkiej serii (czyli robione w tym samym czasie) różnią się od siebie nie tylko szczegółami ale nawet obrysami końcówek płata czy stateczników czy też opłótnianiem. Wynika to z niedoskonałej produkcji, pospiechu wojennego i z istnienia funkcji- instytucji "stolarza lotniczego", który robił tak, aby było "dobrze". Przy okazji prac nad dużym Camelem i wizyty w Hendon Museum była okazja zapoznania się co prawda z dokumentacją samolotu ale dotyczyła ona nie tego egzemplarza, który wisiał wówczas pod sufitem hangaru...Różnice były widoczne z każdej strony. Toteż można wyłącznie odnosić się do danego egzemplarza a nie do krótkiej serii wykonanej na podstawie danej dokumentacji...Co innego samoloty niemieckie. Dokumentacja np. Fokkera Dr1 jest wzorowa, systematycznie poprawiana z wykazem numerów samolotów od których obowiązują zmiany. Istnieje nawet wykaz katalogowy wszystkich Dr1 wykonanych w okresie wojny. Dlatego też nie można uogólniać np. proporcji płaszczyzn, obrysów elementów i budować model konkretnego samolotu w oparciu o bardzo ogólne i "seryjne" rysunki. Piotr jednak tego problemu na szczęście nie ma
robertus Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Jak zawsze przy ręcznej robocie. Każdy egzemplarz inny.
Pioterek Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Autor Opublikowano 27 Sierpnia 2014 My tu gadu gadu (z resztą bardzo ciekawie) a już powstał ster kierunku. Jeszcze do końca nie obrobiony i bez klocków pod zawiasy i orczyk. Jak zwykle pozwoliłem sobie na wzmocnienie anty-kapotażowe. Część stała steru została wykonana z twardej balsy. Kształt dolnej części ruchomej SK został lekko zmodyfikowany dla ułatwienia zamocowania kółka sterowanego - ogólny obrys w widoku z boku został zachowany. Jeżeli chodzi o niepowtarzalność samolotów to ich przeróbki dokonywali również sami piloci (mechanicy) już w jednostkach. Podobno pierwsze egzemplarze SE 5 były nie za bardzo udane, więc przerabiano ja na lotniskach głównie z powodu za dużej wagi w stosunku do osiągów silnika skutkujących zbyt małą prędkością samolotu.
Irek M Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Plan pierwszych Fokkerów - E rysowany był na podłodze kredą. .
Pioterek Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Autor Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Plan pierwszych Fokkerów - E rysowany był na podłodze kredą. . Dobrze że sprzątaczka nie przejechała na mokro podłogi.
Irek M Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Może i przejechała nie raz. Nie chcąc stracić posady dorysowała jak umiała. Stąd wzięły się owe rozbieżności. Owa pani to Hildegarda Steinkopf czy jakoś tak.
pacek Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 jak gadu, gadu to znów pomarudzę, SE5 miał bardzo charakterystyczny kształt steru kierunku, zwiazane to było z kształtem i konstukcją płozy ogonowej
Pioterek Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Autor Opublikowano 27 Sierpnia 2014 jak gadu, gadu to znów pomarudzę, SE5 miał bardzo charakterystyczny kształt steru kierunku, zwiazane to było z kształtem i konstukcją płozy ogonowej U mnie model nie będzie miał takiej płozy. Została ona zespolona z częścią ruchomą SK. Ale poczekaj, może aż zmontuję kadłub ze sterem kierunku i kółkiem ogonowym to wtedy zobaczymy całość. Na rysunku zaznaczyłem zabieg przyłączenia płozy do SK. Przy okazji zwiększyła mi się aktywna powierzchnia steru. Tylne kółko sterujące będzie mocowane do dolnej płozy i napędzane przez SK podobnie jak na zdjęciu:
Pioterek Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Autor Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Ster Kierunku z wklejonymi wzmocnieniami pod zawiasy i orczyk oraz obrobiony na gotowo:
Pioterek Opublikowano 29 Sierpnia 2014 Autor Opublikowano 29 Sierpnia 2014 Dzisiaj okleiłem górne listwowe poszycie kadłuba. Wszystkie wycięcia dobrze pasują, listwy wchodzą na lekki wcisk co ułatwia pozycjonowanie i klejenie. Przymiarka z ogonkiem
Pioterek Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Autor Opublikowano 31 Sierpnia 2014 Cały ster kierunku będzie wyglądał następująco:
Pioterek Opublikowano 4 Września 2014 Autor Opublikowano 4 Września 2014 Popracowałem trochę nad kabiną i jej owiewką. Efekty jak niżej: Owiewka kabiny po oklejeniu folią zostanie przykręcona od spodu do oklejonego folią kadłuba. Mocowanie kabiny do kadłuba na magnesach. Pod kabiną znajdzie się radio oraz serwa SK i SW. Zdejmowanie kabiny planuję zrobić poprzez jej wysuwanie w bok. Zdjęcia są trochę przekontrastowane, ażeby oddać lepiej fakturę drewna.
Irek M Opublikowano 4 Września 2014 Opublikowano 4 Września 2014 mówiąc o owiewce to raczej mamy na myśli "oszklenie" kabiny - w tym wypadku tylko "szkło" czołowe. Z czego zamierzasz wykonać jego konstrukcję? Mogę podesłać kawałek blaszki aluminiowej 0,3mm 0,5mm lub 0,8mm.
Pioterek Opublikowano 4 Września 2014 Autor Opublikowano 4 Września 2014 mówiąc o owiewce to raczej mamy na myśli "oszklenie" kabiny - w tym wypadku tylko "szkło" czołowe. Z czego zamierzasz wykonać jego konstrukcję? Mogę podesłać kawałek blaszki aluminiowej 0,3mm 0,5mm lub 0,8mm. Masz rację owiewka kojarzy się z oszkleniem kabiny "takie cóś co powietrze go omija" . Ponieważ zagłówek pilota jest elementem mającym zmniejszyć opór - poprawić "owiew" powietrza pozwoliłem sobie napisać owiewka tylna. Na razie robię główne elementy kadłuba, żeby złapać jego wyważenie, bo szukam miejsca gdzie będzie można umieścić pakiety główne. Myślę że pakiety znajdą się między wręgą 2 a 3 i tam trzeba będzie zrobić luk. Wykończeniem kabiny (nie tylko jej) zajmę się w drugiej kolejności jak już model będzie stał na kołach zgrubnie wyważony. Dzięki za pomoc w cienkich blachach - jak dojdę do tego to odezwę się na PW - dobrze ?. Na razie szukam płaskownika duralowego 3x20 mm na mocowanie głowicy skrzydeł górnych.
pacek Opublikowano 4 Września 2014 Opublikowano 4 Września 2014 Masz rację owiewka kojarzy się z oszkleniem kabiny "takie cóś co powietrze go omija" pierwsze SE5 miały bardziej okazałe oszklenie owiewki, zwane "akwarium" ale piloci nie polubili go i zastosowano prostą szybkę.
sławek Opublikowano 5 Września 2014 Opublikowano 5 Września 2014 Podsyłam paczkę fotek z zagranicznej relacji budowy modelu SE5A (nie pamiętam z jakiego forum ale zdaje się że ta relacja już zaginęła w odmętach internetu..) Może się przyda .nie żebym naciskał na makietę. http://www.gg.pl/dysk/22g2pycJpXO02mg2pycJyVw/se5.rar Fotki małe ale czytelne.
Rekomendowane odpowiedzi