jarek996 Opublikowano 27 Czerwca 2020 Opublikowano 27 Czerwca 2020 No to w takim razie mierzyc , lub za........ac do jakiegos slusarza-tokarza. Nawet JA , wielki milosnik czterosuwowych silnikow ENYA , takiego silnika jeszcze nie posiadam , wiec niewiele wiecej moge pomoc ? Moze Marcin sie odezwie i pomoze ( a na 100% wie , co Japonce tam "nagwincili" ) . On jest w koncu prezesem tego tematu . Tyle , ze pewnie lezy teraz gdzies na plazy w Long Branch Beach i ma chwilowo ENYE gleboko w ............
Paweł Prauss Opublikowano 27 Czerwca 2020 Opublikowano 27 Czerwca 2020 13 godzin temu, Granacik napisał: Dziękuję za słowa uznania. Lubię taką finezyjną inżynierię. Najfajniejszy silnik, który miałem przyjemność naprawiać, to była Honda CBR 250RR. Ta prawdziwa, nie te kpiny co teraz produkują. Cukiereczek. Filmiki będą jak ukończę swoją hamownię i uzupełnię wymienione wcześniej braki. A teraz pytanie do Rycerzy Enya: jaki jest gwint na wale 35 4T? Jest inny w stosunku do 2T i reszty małych silników które mam. Końcówka wału ma 5,85mm a gwint 5,75mm, skok 25tpi. Nic nie mogę z takim skokiem znaleźć. A nie będzie to M6x1 po prostu? Wyślij mi wał to Ci nakrętkę dorobię :-))
Granacik Opublikowano 27 Czerwca 2020 Opublikowano 27 Czerwca 2020 1 godzinę temu, jarek996 napisał: Nawet JA , wielki milosnik czterosuwowych silnikow ENYA , takiego silnika jeszcze nie posiadam Jarek, jak to nie masz takiej?! ? Byłem święcie przekonany, że masz dziewice w pudełku! Żeby było wiadomo o czym rozmawiamy wklejam zdjęcie: od lewej: Enya 35 2T, Enya 35-4C, OS Max-S 35 Jaki jełop uszkodził wał próbując nakręcić nakrętkę z gwintem o którym piszesz. Przez to, że jest ciut większa nie zerwało gwintu całkowicie. Na szczęście. Mam pasującą mutrę ale chciałbym zrobić nową z dłuższym gwintem. Ciekawi mnie co to za gwint bo do tej pory nie udało mi się nic znaleźć z tym skokiem 25tpi w okolicy tej średnicy. 24, 26 i 28tpi owszem. Przypominam: średnica na gwincie 5,75mm i skok 25tpi. Jakie oznaczenie calowe ma ten gwint? 26 minut temu, Paweł Praus napisał: A nie będzie to M6x1 po prostu? Sprawdzałem. Bardzo blisko ale i tak z grzebieniem się rozjeżdża. 25tpi jest w punkt. 28 minut temu, Paweł Praus napisał: Wyślij mi wał to Ci nakrętkę dorobię :-)) Jak wszystko zawiedzie to się odezwę.
MASK Opublikowano 27 Czerwca 2020 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2020 To jest M6, ale dlaczego jest głębiej wycięty na wale, tego nie wiem. Ten sam gwint jest na 15 (żarowych i samopałach) i 19. Niektóre są pod wymiarem, niektóre nie.
Granacik Opublikowano 27 Czerwca 2020 Opublikowano 27 Czerwca 2020 46 minut temu, MASK napisał: To jest M6, Ośmielę się nie zgodzić. Owszem nakrętka M6 wchodzi ale ma duży luz. Sprawdzałem jeszcze raz grzebieniami. Wzornik 1mm minimalnie na wale się rozjeżdża podobnie jak 25tpi na śrubie M6. Dokładnie taki sam błąd w obu przypadkach. Do 10mm gwintu niby jest ok a potem im dalej tym błąd wyraźniejszy. Obstaję przy swoim, że Enya ma calowy gwint ale jakiś nietypowy.
MASK Opublikowano 27 Czerwca 2020 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2020 Nie ma problemu, Twoje prawo Gwinty z 15, 19 i 35-4C mierzą się identycznie (większość w okolicy 5,75, a grzebień pasuje jak ulał). Wszystkie nakrętki są współzamienne. A dla 15 i 19 producent podaje gwint M6x1
Wektor Opublikowano 27 Czerwca 2020 Opublikowano 27 Czerwca 2020 Nominalna średnica śrub calowych Średnica śruby w mm Ilość zwoi na długości 1 cala Gwint calowy MIĘDZYNARODOWY BRYTYJSKI skok GRUBY skok DROBNY skok GRUBY skok DROBNY UNC UNF BSW BSF No″0 1,524 — 80 — — No″1 1,854 64 72 — — No″2 2,184 56 64 — — No″3 2,515 48 56 — — No″4 2,845 40 48 — — No″5 3,175 40 44 — — 1/8″ 3,175 — — 40 — No″6 3,505 32 40 — — 5/32″ 3,969 — — 32 — No″8 4,166 32 36 — — 3/16″ 4,763 — — 24 32 No″10 4,826 24 32 — — No″12 5,486 24 28 — — 7/32″ 5,556 — — 24 28 1/4″ 6,350 20 28 20 26 5/16″ 7,938 18 24 18 22 3/8″ 9,525 16 24 16 20 7/16″ 11,113 14 20 14 18 1/2″ 12,700 13 20 12 16 9/16″ 14,288 12 18 12 16 5/8″ 15,875 11 18 11 14 3/4″ 19,050 10 16 10 12 7/8″ 22,225 9 14 9 11 1″ 25,401 8 12 8 10 1 1/8″ 28,575 7 12 7 9 1 1/4″ 31,750 7 12 7 9 1 3/8″ 34,925 6 12 6 8 1 1/2″ 38,100 6 12 6 8 1 3/4″ 44,450 5 12 5 7 2″ 50,802 4 1/2 12 4 1/2 7
Granacik Opublikowano 27 Czerwca 2020 Opublikowano 27 Czerwca 2020 Marcinie, przykładając do wału, na tym zdrowym fragmencie, nowiutką śrubę M6 klasy 8.8 widać jak się nitki gwintu rozjeżdżają. Tak, że nie wiem jak Twoja Enya ale moja na pewno nie ma gwintu M6.
MASK Opublikowano 27 Czerwca 2020 Autor Opublikowano 27 Czerwca 2020 Ok, moja ma Dodatkowo pomierzyłem średnice wałów kilku silników Enya z tym samym gwintem: od 5,7 do 5,95 Twój wał może być skręcony sądząc po zdolnościach poprzedniego właściciela Możesz zapytać wprost Kena Enya jaki tam jest gwint: sales@enya-engine.com
Granacik Opublikowano 29 Czerwca 2020 Opublikowano 29 Czerwca 2020 Jestem skonfundowany. Dostałem odpowiedz od Kena Enya, że... to gwint M6x1. Ale z drugiej strony jak to możliwe, że przedwojenny grzebień, drugi z PRL i trzeci nowy Chińczyk rozjeżdżają się z tym gwintem? Cóż, muszę jakoś z tym żyć. Marcin i Paweł mieli racje. 2 1
jarek996 Opublikowano 3 Lipca 2020 Opublikowano 3 Lipca 2020 Wczoraj doszla do mnie kolejna ENYA R120 4-C , kupiona w Niemczech za jakas dziwna kwote ( chyba nawet ponizej 100 EUR ). Byla ( tak wynikalo ze zdjec ) w "takim sobie" stanie i po rozpakowaniu paczki okazalo sie , ze jest wlasnie w stanie "takim sobie" . Widac , ze wiele moze nie ma "na karku) , ale jest totalnie zaklejona , ktos ja chcial odnawiac , ale chyba zdrapywal stary olej jakims nozykiem ( widac mikro-rysy ). Nie martwie sie tym za bardzo , gdys prawdopodobnie cale "zewnetrze" pojdzie to szkielkowania. Po wstepnym rozkreceniu okazalo sie , ze w srodku poza totalnym olejowym syfem , jest calkiem , calkiem ! Zaczalem rozkrecac dalej i pierwsze czesci wyladowaly w kapieli . Na pierwszy rzut poszly zawory i czesci dookola-zaworowe , lozysko przednie i kilka srub. Zalalem tlok ( w najnizszym polozeniu ) i "klej olejowy "( bo nie byl to nagar ) sam odpadl odpadl po 10 min. kapieli .Ponize kilka pierwszych zdjec z "remontu" silnika. Kilka fotek z dnie dzisiejszego : 1 1
jarek996 Opublikowano 4 Lipca 2020 Opublikowano 4 Lipca 2020 Lozyska zostaly zamowione ( wszystkie 4 ) , dzisiaj jak sie uda to moze wysoduje gniazda zaworow i sprobuje rowniez posodowac to co juz mam rozebrane. Jesli sie okaze ( choc watpie ) , ze sodowanie zmniejszy troszke te ryski , to na nim poprzestane. Jesli nie to poszkielkuje najdrobnij jak sie tylko da. Okazuje sie , ze silnik ma minimalne zuzycie , ale jest bardzo, bardzo zaniedbany . Zadnych rys w tulei cylidrowej ( ktora bede sie staral dzisiaj wyjac ) , tlok swiezutki. Oby wiecej takich "zlomow" w tej cenie ? 1
jarek996 Opublikowano 4 Lipca 2020 Opublikowano 4 Lipca 2020 Pojechalem do znajomego Bulgara ktory ma warsztat samochodowy i podlaczylem moja "sodownice" do PRAWDZIWEJ sprezarki ( w sumie to pierwszy raz , dotychczas dzialal na malych i slabych sprezarkach ). Wzialem ze soba dwie czesci i przelecialem je po minutce. Jedynym problemem bylo to , ze nie mial ( Pan Bulgar ) separatora wody w sysytemie i zapchalo mi troszke pistolet pod koniec pracy. Efekt jak na zdjeciach ponizej. Mysle , ze nie bede sie "spuszczal " , jak to mawia mlodziez i odpuszcze szkielkowanie. Efekt zadawala mnie w 95% , zniknely nawet mikro-ryski ! Zwroccie uwage jak pieknie wybralo nagar za zaworem wydechowym ( mozna porownac z wczesniejszymi zdjeciami ) . Jak zjem sniadanie zmontuje sobie glowice . Po dzisiejszym sodowaniu ODPUSZCZAM jakiekolwiek inne czyszczenia silnikow. Szkoda czasu i zdrowia ! Po co moczyc w paskudnych chemiach i meczyc sie szczoteczkami do zeboow ! Po minucie sodowania , silnik mamy jak nowy !!! Mysle , ze nawet myjki "ponaddzwiekowe" nie dadza takiego efektu ! Porownanie czesci wysodowanych i "oryginalnych" : 1
jarek996 Opublikowano 8 Lipca 2020 Opublikowano 8 Lipca 2020 Dzisiaj troszke sodowania , lozyska wczoraj zamowione ( firma STOZEK , bardzo polecam , super serwic , Pan doradzil co i jak i niezle ceny + najwazniejsze : WSZYSTKO MAJA ! ). Wal byl tylko "przeleciany" wata stalowa ( bardzo drobna ) . Gdzies tam w narozniczkach i szczeklinkach moze calego syfu nie wybralo , ale tego naprawde NIE WIDAC "na zywca". Konczyla mi sie soda i chcialem sie skupic na glownych powierzchniach . Robilem dzisiaj u mojego kolegi Chadiego ( Libanczyk ) , ale wialo strasznie przed jego warsztatem i wiry solanki krecily sie w powietrzu. Bylo troszke nerwowo ? Musze zakupic jakis duzy uzywany kompresor i uniezaleznic sie od znajomych. Przyda sie nie tylko do sodowania .... Jutro jak znajde chwile , to moze powalcze z uszczelkami . Wtedy pozostanie wlozenie lozysk, skrecenie , regulacja i ODPALENIE ( bedzie oczywiscie filmik ) !!! Dzieki temu , ze jade teraz PRAWDZIWYM kompresorem i stalym duzym cisnieniem , widze , ze sodowanie jest naprawde BARDZDZO skuteczne. Poprzednie proby byly takie sobie , ale to wina tylko i wylacznie zbyt niskiego cisnienia. Teraz pozostaje tylko polowanie na ENYE w zlym stanie ? Tak sie jeszcze zastanawiam , czy jest sens kupic paste do zaworow i "podetrzec" je troszke w gniazdach . Zawory moczylem w plynie + czyscilem welna stalowa ( bardzo drobna ) . Gniazda zostaly wysodowane ( jak poprzednio ). Jak juz pisalem , sodowac mozna z uszczelkami gumowymi ( nic im sie nie stanie ) , wiec chyba gniazda nie zmienily swojej formy , tylko zdjalem z nich caly syf ? 1
Paweł Prauss Opublikowano 8 Lipca 2020 Opublikowano 8 Lipca 2020 Jak wygląda Twój sprzęt do sodowania Jarku?
jarek996 Opublikowano 8 Lipca 2020 Opublikowano 8 Lipca 2020 Tak : https://www.jula.se/catalog/verktyg-och-maskiner/tryckluft/tryckluftsverktyg/blasterpistoler-och-tillbehor/sodablaster-003549?gclid=EAIaIQobChMIqNyAz4i-6gIVAtGyCh2xgwIQEAQYASABEgIUUvD_BwE&gclsrc=aw.ds Tutaj masz ich ( JULA ) mniejszy model : https://www.jula.se/catalog/verktyg-och-maskiner/tryckluft/tryckluftsverktyg/blasterpistoler-och-tillbehor/sodablaster-018303/ Najprostszy jaki byl szybko dostepny. Mysle ,ze w Polsce kupisz duzo taniej ( podobnej jakosci ) . Najwazniejszy jest stabilny kompresor .
Paweł Prauss Opublikowano 8 Lipca 2020 Opublikowano 8 Lipca 2020 Na szybko znalazłem takie: https://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i-maszyny/urzadzenia-pneumatyczne/narzedzia-pneumatyczne/pistolety-do-piaskowania-i-akcesoria/pistolet-do-sodowania-003549?gclid=EAIaIQobChMIhbfJm52-6gIVBdiyCh0nHwVREAYYAyABEgKSDvD_BwE&gclsrc=aw.ds i mały (???droższy???) https://hgandmore.pl/pl/p/Pistolet-do-sodowania-NORDBLAST/480?gclid=EAIaIQobChMIhbfJm52-6gIVBdiyCh0nHwVREAYYASABEgIMZfD_BwE
jarek996 Opublikowano 9 Lipca 2020 Opublikowano 9 Lipca 2020 Lozyska wlozone , uszczelki wyciete , silnik zlozony . Pozostaje regulacja zaworow , dociagniecie wszyskich srub , konserwacja i na razie na polke. Odpale jak znajde wiecej czasu . Jak za 100 EUR , komplet lozysk za 60 zl i kilka godzin BARDZO PRZYJEMNIE spedzonego czasu to efekt mysle jest OK. Nowe silniki tego typu kosztuja ponad 300 EUR , ten ma raczej bardzo niewielki przebieg ( widac bylo po tloku i tulei cylindrowej ) . Pochodzi jeszcze dlugo . P.S. silnik kupilem z jakas stara gietka rura , ale dostanie jeden z wydechow ( oryginalnych ) ktorych mam w szufladzie kilka sztuk. Lacznik wydechu byl z silnikiem
jarek996 Opublikowano 10 Lipca 2020 Opublikowano 10 Lipca 2020 Powiem Ci szczerze Pawel , ze w rzeczywistosci wyglada LEPIEJ jak na zdjeciach ! Nie widac tych wszystkich "przeblyskow" i cieni. Wyglada prawie jak silnik z fabryki ? Mam nadzieje , ze jak zaczniesz "sodowac" swoje "niedomyte" silniki , to efekt bedzie podobny.
Rekomendowane odpowiedzi