Konrad_P Opublikowano 2 Października 2016 Opublikowano 2 Października 2016 Faza lotu!! Że nie wpadłem na ten pomysł. Jurek dzięki. Jutro spróbuję w ustawić. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
papuga Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Jestem na etapie pisania zgłoszenia o przyznanie organizacji zawodów Mistrzostw Polski F5J w Radawcu. Dyrektor Aeroklubu nie widzi przeszkód, data jeszcze nieokreślona ale preferowałby terminy wiosenne lub z początku lata. Będą na pewno trzy podstawowe warunki: zgłoszenie w wyznaczonym terminie, wpłata wpisowego na konto i minimum 6 uczestników. Bez takiego zabezpieczenia zawody nie odbędą się.
Konrad_P Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Termin późno wiosenny lub wczesno letni jest idealny. Ja mogę już zadeklarować, że z pewnością przyjadę. Podejrzewam, że Tomek też się wybierze.
papuga Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Jestem na etapie pisania zgłoszenia o przyznanie organizacji zawodów Mistrzostw Polski F5J w Radawcu. Dyrektor Aeroklubu nie widzi przeszkód, data jeszcze nieokreślona ale preferowałby terminy wiosenne lub z początku lata. Będą na pewno trzy podstawowe warunki: zgłoszenie w wyznaczonym terminie, wpłata wpisowego na konto i minimum 6 uczestników. Bez takiego zabezpieczenia zawody nie odbędą się. I oczywiście jeszcze jedno, ważna licencja sportowa FAI.
wojcio69 Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 W Radawcu... Dalej się już nie dało, co?
Konrad_P Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 I oczywiście jeszcze jedno, ważna licencja sportowa FAI. Damy radę.
papuga Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 O żesz Q.. Wojcio 69. Ręce i nogi opadają . Człowiek chce coś zorganizować, czego nikomu nie chciało się zrobić w 2016r i zaraz pretensje że nie będzie tego robił za miedzą gminy tam gdzie mieszkam. To zrób to Sam, u siebie. Chora jest ta Polska. Jak nie jesteś poświęcić paliwa i czasu na wyjazd do miejsca oddalonego od ciebie o kilkaset kilometrów to daj sobie spokój ze sportem. Po co pisać takie posty? Jaki jest ich sens? Masz inne propozycje? Z uwagą je wysłucham, Jeżeli zorganizujesz zawody w Wielkopolsce to bez problemu tam przyjadę i wystartuję. Tylko je zrób.
TeBe Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 W Radawcu... Dalej się już nie dało, co? Akurat do Radawca dojazd jest szybki. I chwała Szefowi Aeroklubu, że się na loty termiczne zgodził. W Aeroklubie Radomskim jest zakaz lotów modelami w termice.
cZyNo Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Zawody dla niezrzeszonych (bez licencji) mogą być zrobione w przyszłym roku w dowolnej chwili w Lisich. Wystarczy sie zgadać.
wojcio69 Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Wojtek przepraszam, że Cię uraziłem, nie miałem takiego zamiaru. Nie zrozumieliśmy się. Dzisiaj na jakieś 80% deklarują swoją obecność na organizowanych przez Ciebie zawodach, prawdopodobnie jako zawodnik ale to zależy czy zdążę przygotować model i uzbroić go we wszystkie potrzebne osprzęty. Jeżeli nie, to przyjadę jako zwykły obserwator. Mój post miał bardziej wyrazić słowa pewnej wróżki, która mieszkała za siedmioma górami, za siedmioma morzami, za siedmioma lasami i rzekami i któregoś dnia siedząc w fotelu rzekła: Jak ja mam q_wa wszędzie daleko Przepraszam, nie chciałem Cię stresować, chylę czoła przed każdym, kto w naszym kraju organizuje jakąkolwiek imprezę modelarską i na każdej chciałbym być ale... jak zapewne wiesz większość z nich to południe Polski, to że trzeba przejechać x kilometrów to mały pikuś, ale te wyjazdy generują koszty a nie zawsze mam wolne bilety NBP aby sobie pozwolić na taki wyjazd. Stąd trochę ubolewam, że tyle imprez jest organizowanych na południu Polski. Przepraszam, ale pisząc poprzedni post nie chciałem abyś tak go odebrał jak odebrałeś.
Konrad_P Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Zawody dla niezrzeszonych (bez licencji) mogą być zrobione w przyszłym roku w dowolnej chwili w Lisich. Wystarczy sie zgadać. A gdzież to ta kraina mlekiem i miodem płynąca jest? że bez zapowiedzi można się skrzyknąć. W Aeroklubie Radomskim jest zakaz lotów modelami w termice. Jakieś uzasadnienie? Trochę to dziwne! No bo jak, modelem silnikowym na 150m na przykład można latać a szybowcem na 100m w termice już nie.
cZyNo Opublikowano 5 Października 2016 Opublikowano 5 Października 2016 Grudziądz i okolice miodem płyną Mnie nie dziwi zakaz lotów termicznych modelami na/i w okolicach lotniska aeroklubowego.
TommyTom Opublikowano 6 Października 2016 Autor Opublikowano 6 Października 2016 Korzystając z linka wprowadzonego do innego posta przez Wojtka Byrskiego: załączam skrótowo: Philip Kolb najważniejsze tezy wykładu (mistrz świata F3J) – twórca Pike Perfekt „współzawodnictwo pozwala rozwijać umiejętności i stawać się lepszym” „biorąc udział w zawodach zrobisz rzeczy (nowe umiejętności), które nigdy nie zrobiłbyś nie biorąc w nich udziału” Najważniejsze elementy dobrego wyniku zawodniczego (competition flying) 1.umiejętności zawodnika a. Talent - to jest ważny element, jednakże talent może pomóc wygrać zawody, ale w dłuższym horyzoncie już nie koniecznie cały Puchar/cykl zawodów b. Wiedza teoretyczna - może dawać przewagę w zakresie meteorologii, ustawień, wpływu czynników techniczny i mechaniki lotu c. Praktyka – praktyczne wykorzystanie umiejętności manualnych, koordynacji ruchów na drążkach, przełącznikach z oczekiwanym/planowanym zachowaniem modelu. Ważna przede wszystkim praktyka konkretnych umiejętności. Praktyka, to nie wyjście na lotnisko i po prostu latanie. Spróbujcie podzielić każdą fazę zawodów na części i uczciwie spróbujcie ocenić swoje umiejętności w skali 0 (umiejętności żadne) - 10 (moje maksimum) . Np. poszukiwanie termiki na 5, lądowania na 3, start na 8. Wtedy znajdziecie obszar do poprawy. Za jakiś czas od powiedźcie sobie na to samo pytanie i nadajcie swoim umiejętnościom nowe wagi. Zobaczycie, czy zrobiliście postępy czy trzeba wrócić na lotnisko i zacząć pracę od nowa. W tym przypadku, nie trać tyle czasu na robienie lotów po 10 min. Widać, że musisz trenować lądowania. Dobry trening: zacznij krążenie, podążaj z wiatrem, dokładnie po 4 min wróć w to samo miejsce gdzie zacząłeś. Próbuj załapać termikę w tym samym miejscu pod wiatr. Dobry trening: szukaj termiki, ale nie możesz krążyć. Próbuj w taki sposób utrzymywać się w powietrzu, aby nie zamknąć ani razu pełnego kręgu krążenia. Zrób w klubie konkurs na godzinny/najdłuższy lot bez pojedynczego krążenia. W ten sposób lepiej zrozumiesz, co dzieje się z powietrzem i modelem w termice oraz nauczysz się jej poszukiwać oraz jej objawów w terenie, jak używać faz lotu – thermal, speed - przemieszczać się między kolejnymi obszarami termiki. Dobry trening: 5 kolejnych z rzędu lądowań z odległością 98. Jeżeli nie dowiezłeś – zaczynasz od nowa. Potem to samo, ale z czasem do 2, 1 sek do syreny i za każdym razem 5 kolejnych lądowań w tym samym czasie. Nabędziesz pewność i powtarzalność osiąganych wyników, powtarzalność eliminuje stres przy lądowaniu i znacząco poprawia całkowity wynik. Dobry trening: ucz się z błędów innych zawodników d. Trening mentalny – stosowane w sporcie wyczynowym „wyobrażanie” rzeczywistych zachowań, które będziemy wykonywać w czasie faktycznej aktywności sportowej. Skupienie i wykonanie kompletnego lotu „w głowie” i wizualizacją czynności wykonywanych podczas startu w zawodach, bez rzeczywistego latania. Wizualizacja pozwala na utrwalania nawyków i przetrenowania ich na „sucho”. Tego rodzaju utrwalania, np. nadajnikiem i myślowego przejścia przez każdą fazę lotu zwiększa potencjał umysłu i koordynację w rzeczywistości faktycznego latania. „Latanie w głowie” daje nadzwyczajne efekty w rzeczywistości zawodniczej, przetrenowanie każdej fazy lotu bez fizycznej obecności na lotnisku. Budowanie motywacji. Powinniśmy określić własny FLOW, czyli relację między umiejętnościami i zadaniami. W obszarze, gdzie nasze umiejętności spotykają się z zadaniami, określamy, jako FLOW. W sytuacji, gdzie zadania przerastają nasze umiejętności (zadania są trudne – możemy odczuwać rozczarowanie) lub umiejętności przerastają zadania (dopada nas rutyna i nuda) nie rozwijamy się efektywnie. 2. model Często przecenia się istotność super modelu. „Czy latając Xploer2 byłbyś lepszym pilotem zmieniając go na Xploer3? Może istnieć efekt psychologiczny zmiany modelu. Faktycznie, nie ma to takiego znaczenia. Top 5 modele nie różnią się znacząco. Znaczenie tego czynnika to max 20% końcowego wyniku. Jeżeli chcecie się rozwijać, kupcie używany model topowy. Ta droga ma dużo więcej szans na osiągnięcie korzystnych zmian w Waszych wynikach, niż inwestowanie w nowy tani model. Na temat modeli można opowiadać dniami. Nie ma sensu porównywać modeli, kształtów i poszczególnych cech technologicznych. Najlepsze modele dają w zasadzie na poziomie technologii podobne osiągi (do 1% różnic). Oczywiście, niższa waga i obciążenie powierzchni pozwala na osiągnięcie niższego opadania (lower sink rate, improve hang time), jednakże dużo zależy od warunków pogodowych (spot condition). Warto zastanowić się nad doskonaleniem modelu, jeżeli osiągasz wyniki na 99% 1000 i jest to powtarzalne. Wtedy warto pomyśleć nad nowym doskonalszym modelem i powalczyć o ten 1% wyniku. I. Końcowy efekt w zakresie modelu zależny od: 1. Parametry modelu (obciążenie powierzchni, wskaźnik opadania (trzeba go mierzyć), rozpiętość, waga modelu 2. Mechanizmy użyte w modelu i możliwość ich pełnego wykorzystania (stabilność modelu) 3. Pozycja środka ciężkości – model wolny, model szybki, zmiana środka ciężkości w zależności od warunków 4. Struktura modelu (jakie materiały użyte, jaki rodzaj tkaniny węglowej, sztywność), lżejszy model – niższa wartość wskaźnika opadania 5. Względy praktyczne (dwu/trzy częściowe skrzydła, odejmowalne części szybowca do transportu, zmniejszenie szerokości cięciwy skrzydła wraz z jego wydłużeniem, większe prędkości przelotowe to cieńszy profil – cieńszy profil to problematyka konstrukcji i wytrzymałości modelu, większa wytrzymałość i użyte materiały dodatkowe to zwiększenie ciężaru modelu – w efekcie poszukiwany ciągły balans między oczekiwanymi cechami modelu i efektami końcowymi dla zawodnika) – optimum jest gdzieś między całkowitymi cechami modelu. II. Najważniejsze ustawienia modelu (set up) 1. Podstawowe (niezbędne) - ustawienia a. mix Lotki do Klap – całe skrzydło powinno dystrybuować w aktywności skrętnej, optymalnie, jeżeli jest to liniowo na całości krawędzi narastająco do zakładanego wychylenia lotek. b. mix Lotki do Steru Kierunku – zaleca się w celu ograniczenia advers jaw (zadzieranie, topienie dziobu w zakręcie), częściowo do wyeliminowania poprzez differential (różnicowość) c. Ster Wysokości do Klap (Ster Wysokości/ Camber) – wychylenie steru wysokości w górę powoduje podążanie klap/całej powierzchni spływu w dół w każdej fazie lotu. Istnieją profile, które bardziej „lubią” dodanie Camber. To ustawienie pomaga w ciasnym krążeniu, wspiera nośność skrzydła w przechyleniu i opadaniu modelu w zakręcie. d. zaleca się ustalenie jak najmniejszej ilości faz lotu. W zależności od konkurencji: Start (+ dodatkowa faza start F3J), Normal (do lądowania), Termal (Camber, SnapFlap), Float (większy Camber), Speed/Cruise (w celu zwiększenia prędkości przelotowej, negative Camber) 2. Zależne od preferencji zawodnika - ustawienia a.ustawienie środka ciężkości (mocno zależne od zawodnika – przednie, tylne w rozsądnych granicach poprawności zachowania modelu) b. EXPO (Philip nie używa – preferuje bezpośrednie przełożenie wychyleń drążka i sterów) c. DUAL RATE (j.w.) 3. Zależne od taktyki/warunków pogodowych: a) balastowanie (zwiększa prędkość przy silnym wietrze, umożliwia powrót pod wiatr, ale też zwiększa prędkość opadania) 3.wyposażenie techniczne a. musimy zadbać o dobrą jakość i ustawienia modelu (geometria, brak możliwości wystąpienia luzów powodujących flatter, możliwość wymienności serw na zawodach między czasem startowym {working time]) b. musimy zadać o naładowane baterie c. zadbajmy o dobrą jakość wyciągarki, żyłki, sprawdźmy ją osobiście przed zawodami, sprawdźmy węzeł, spadochron, bloczki 4.zespół dobra praca zespołowa – dobra komunikacja. Stres na zawodach powoduje dużo nieporozumień. Nie powinny zdarzać się sytuacji w stylu; „po co tam poleciałeś???” To nie wpływa pozytywnie na współpracę w zespole. Może lepiej „hej, jesteś pewien, że tam jest termika?” To jest drobiazg, ale w sytuacji stresującej może wpływać psychologicznie na efekt końcowy. Ważny jest wcześniejszy trening w zespole i wypracowanie spokojnych interakcji. Próbujcie przed zawodami przetrenować wzajemną komunikację i śledzenie sytuacji na spocie. Dawajcie sobie tylko informacje użytecznie – obserwujcie innych konkurentów. 5. szczęście (luck) - czynnik stały – jest/nie ma – nie można bazować na tym czynniku, tym niemniej może mieć wpływ na wygraną. Zdarza się, że czasami ktoś wygrywa raz za razem nie można tego wytłumaczyć innymi czynnikami. Eliminujmy przypadkowość w naszych wynikach. Eliminujmy lenistwo, niedoróbki i niedbalstwo, które wpływają negatywnie na szansę wygranej. Dbajmy o rzetelne przygotowanie się do startu i bądźmy skoncentrowani na zadaniu. 3
cZyNo Opublikowano 6 Października 2016 Opublikowano 6 Października 2016 Wystarczy latac. Wtedy to wszystko jest oczywiste. Dla mnie punkt pierwszy - zrozumienie modelu i powietrza. Bez tego reszta nie ma sensu. proponuje zostawić forum i skupić sie na meritum LATANIA No i ... jazda na zawody. Pozdrowionka z Danii. Wasz zły duch PS. Jeszcze taka mała dygresja. Zrozumienie jak i po co stosować roznicowosc na kierunku usterzenia Typu V ( tak to dla uproszczenia nazwijmy) zajęła mi rok. To takie info dla pochopnych Tego sie nie da nigdzie wyczytać.
Czaro Opublikowano 7 Października 2016 Opublikowano 7 Października 2016 BARDZO ciekawy wykład! W wielu miejscach niby rzeczy oczywiste, a jednak nie tak łatwo na to wpaść i samemu zrozumieć co jest ważne. Na jego podstawie i swoich przemyśleń z Jurkiem się nie zgodzę. A przynajmniej częściowo. Nie wystarczy latać! Trzeba jeszcze latać z głową. Tak jak mówił Philip: jeśli będziemy całymi dniami latać dziesięciominutówki, to po jakimś czasie nad termiką zaczniemy panować. Ale starty i lądowania będziemy robić do luftu. Trzeba optymalizować metody treningu, rozbić lot na poszczególne elementy i trenować je oddzielnie. Takie podejście daje o wiele szybszą poprawę wyników, niż samo latanie, nabijanie godzin i "łapy".
cZyNo Opublikowano 7 Października 2016 Opublikowano 7 Października 2016 No dokładnie. Plan treningu/latania rzeczą dla mnie najważniejszą. Latanie w kółko bez sensu jest niefajne. W B każdego dnia mam inny plan. Ale żeby to miło sens trzeba zrozumieć jak lata inzachowuje sie Teoj model 1
TommyTom Opublikowano 8 Listopada 2016 Autor Opublikowano 8 Listopada 2016 Lepiej zrozumieć start w F5J, trochę teorii: https://soaringdude.wordpress.com/f3j-f5j/understanding-f5j-start-height/ Potem model, logger i na lotnisko
cZyNo Opublikowano 8 Listopada 2016 Opublikowano 8 Listopada 2016 Ja skupiałem się dziś na dalszej regulacji i dogadywaniu się z modelem. Idzie mi ciężko, ale wydaje mi się, że zaczyna być widać światełko w tunelu. Przy okazji regulacji modelu ćwiczę też techniki latania i znajdowania termiki tak jak uczył nas Tomek F. (toom07). Same problemy! Strasznie mi ciężko przełamać stare nawyki. Kierunek w jedną, lotki w druga a do tego trzeba pamiętać o wysokości, kurde jak ja dyslektyk ma to opanować. Nie wiem czy ktoś coś tu zauważył, ale...na tym cudownym forum wielu 'wspaniałych' szybowników latających modelami starało się udowodnić że tak sie nie lata, a wręcz że tak się nie da latać (np. słynny temat o DIMie gdzie niejaki bleriot i inni chciał punktować a74 zwanego tu i ówdzie Piotrem L.). A tu taki zonk. Jeden z dwóch najlepszych polskich modelarzy 'termicznych' takie rzeczy publicznie opowiada! I ponoć one działają. Wręcz jestem w szoku. A tak na serio ... w sumie to kolejny przykład że latanie modelami to jakby inna bajka niż 'normalnymi' samolotami/szybowcami. Więc koledzy...latajcie i pamiętajcie, że latacie modelami. To lata inaczej i może latać całkowicie inaczej niż obiekty latające w skali 1:1 wożące pasażerów. Podglądajcie innych (najlepiej lepszych), zastanawiajcie się czemu ich modele tak latają i co zrobić żeby Wasze tak latały. Eksperymentujcie. Sprawdzajcie. I nie czerpcie wiedzy z różnych for czy netu. Bo liczba właściwych informacji jest znikoma, często przekazywana między słowami. A jeśli jesteś na początku drogi, to ich nie wyłapiecie. A jak jesteście znacznie dalej...to te informacje są już nieprzydatne. Reszta sieciowych informacji to dywagacje forumowych oszołomów. Tylko praktyka doprowadzi Was do banana na gębie w czasie startu, lotu i lądowania. Ja osobiście sprawdziłem, że to działa i się sprawdza w 200%. I jeśli chcecie dobrze latać nawet tylko dla swojej przyjemności (bo tak latamy na co dzień) to...jeździjcie na zawody Jako uczestnicy. Nie bójcie sie rywalizacji. Jeśli nawet się wam wydaje że jesteście słabi. Pewnego dnia na pewno się zdziwicie że tak nie jest. Często rok intensywnych, pracowitych i rozsądnych treningów wystarczy, żeby walczyć jak równy z równym z polską 'czołówką' (i dotyczy to dowolnej szybowcowej klasy). Zdarzają się takie perełki jak Tomek, Wojtek czy Antek (sorki że nie wymieniam z imienia facetów z DLG, ale tam jest 3-4 dobrych zawodników na zbliżonym wyższym poziomie), ale reszta zawodników jest w zasięgu. Więc także pudło. Dla każdego z Was. A właściwie ... dla każdego pracowitego z Was. I jeszcze uwagi do tego co przetłumaczył Tomek. To sa dobre porady, ale żeby były efektywne należny bardzo dobrze poznać model lub modele. a to zajmuje masę czasu. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć że kilka lat przeznaczyłem na poznanie zachowania sie modelu w zależności od jego wagi i położenia środka ciężkości. Trzy lata zajęło mi jako tako zrozumienie co i jak można osiągnąć zmieniając różnicowości (wszelkie możliwe w modelu). Ustawienie miksu kierunku do lotek nie ma sensu jeśli nie potrafisz dobrze ustawić rocznicowości skrzydła. Więc jeszcze nie używam. Snap - flapa jeszcze nie rozszyfrowałem do końca (mam zamiar to zrobić tej zimy), dual i Expo dopiero zrozumiałem jak to ustawiać w tym roku. Inne miksy, jakieś krzywe w miksach - nawet o nich jeszcze nie myślałem. A jak widać na wielu załączonych tu i ówdzie 'obrazkach' da sie doskonale bez tego żyć i dobrze latać. Więc porady fajne ... ale co z tego, jak dopiero po 4 latach latania w zawodach jestem w stanie zrozumieć jak wpływają na model? Myślicie że Wam pomogą na początku drogi? Mi wydaje się że do czasu gdy doskonale nie poznacie modelu, to wszelkie kombinacje będą wam przeszkadzały. Szczególnie jeśli zmienia się kilka rzeczy na raz. Jedynie CIERPLIWOŚĆ i PRACOWITOŚĆ są kluczem do sukcesu. Zapytajcie Wojtka przez ile lat dzień w dzień wstawał wcześnie i przed pracą latał modelem... Więc ... zacznijcie od nauki trymowania modelu i lądowania Reszta kiedyś przyjdzie sama.
papuga Opublikowano 14 Listopada 2016 Opublikowano 14 Listopada 2016 Pora zacząć planowanie sezonu 2017. Eurotour i Intertour ogłosiły już kalendarze. Kalendarz AP jeszcze nie istnieje. Zgłosiłem organizację MP 20-21.05.2017 w Radawcu. Czy przejdzie zobaczymy. http://s523220828.online.de/html/f5j/2017/CONTEST%20Kalenderplanung%20F5J%202017.pdf - Eurotour F5J 2017 http://www.trnavaf3j.sk/cms/news.php - Intertour F5J 2017
Rekomendowane odpowiedzi