Skocz do zawartości

TommyTom

Rekomendowane odpowiedzi

Dobre słowa organizatorowi sie należą ;) To co Piotr napisał było żałosne.

 

Ja tylko byłem lekko zdziwiony sędziowaniem. Były to zawody mistrzowskie  (a nie jakieś tam pucharowe) więc  wszystko powinno być robione dokładnie z regułami klasy i FAI. A zarazem zawodnicy od razu powinni być uczenia latania zgodnie z przepisami. Na pewno pomoże to w przyszłych wyjazdach za granicę.

Luźne podejście do wyznaczonej oficjalnie strefy bezpieczeństwa trochę mnie zdziwiło. Na zawodach innych klas jest to rzecz święta i bonus z karą jest dawany od razu, albo sa bardzo jasne reguły przyznawania tego "bonusu". Bezpieczeństwo ludzi to priorytet.

Kolejna rzecz to podejście do lądowania nad innymi torami - zdarzyło sie to wiele razy w czasie zawodów, w jednym finale było to bardzo widoczne, gdy jeden z kolegów chyba zmusił Jarka który leciał właściwie do obniżenia wysokości na podejściu. Tu tez nie było żadnej reakcji sędziego. A to wiąże sie z bezpieczeństwem modeli.

No i pomocnicy - ma być jeden i koniec kropka. Sędzia musi tego pilnować, a nie powinien liczyć na to że jakiś zawodnik doniesie na innego.

 

Pisze to całkowicie z boku, jako taki niezależny obserwator życia modelarskiego wielu klas :) I zalecam zwracanie uwagi na takie detale. Bo skoro ja, tylko lekko zapoznany z regułami klasy, zauważyłem takie rzeczy, a nikt nie reagował (nawet z głośnego grona "formalistów regulaminowych z północy") to bardzo niedobrze. Latanie powinno być FairPlay. Równe zasady dla wszystkich, a do błędów i zaniedbań się przyznajemy z szacunku dla latających z nami kolegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Konrad nikt nic Ci nie robił z tą zmianą ilości zawodników w grupie. Dwie grupy ludzi - zupełnie od siebie nie zależne i nie znające się, a dodatkowo mające różne interesy- proponowały zmianę podziału grup z 5-6 zawodników i 4 grup na 7-8 zawodników i 3 grupy w kolejce. Ja się bardzo cieszę że usłyszałeś te prośba i argumenty za nimi stojące. Z perspektywy czasu mogę jeszcze dodać że wybrany podział na grupy idealnie wpisał się w warunki atmosferyczne i czasowe.

 

Co do sędziowania i formalistów regulaminowych z północy. Ja osobiście po jednej z uwag sędziego głównego przestałem się odzywać. Sędzia główny powinien obserwować loty a nie np. wklepywać wyniki do kompa - to tylko moje widzimisię za które z góry przepraszam :) Co do podejścia nad innymi torami, czy z innego kierunku. Nie został wyznaczony kierunek podejścia - to troszkę taki zabieg regulaminowych formalistów - a co za tym idzie można lądować z każdego kierunku. Kiedyś już była o tym dyskusja z udziałem sędziego głównego naszych MP. Ja znam Jego zdanie, On zna moje. Pozostali uczestnicy no cóż .... powinni się domyślić :)

 

Jurek poruszył kwestie bezpieczeństwa - ja osobiście byłem zaskoczony tym iż zawodniczy zostali sami na lotnisku i latali jak chcieli i gdzie chcieli (sobota po ulewie). Dyrektor AW przyszedł i szukał organizatora. Też się troszkę zdziwił że nie ma żądnego organizatora na miejscu, ale jak stwierdził macie radio lotnicze, wiecie co robicie to się bawcie. Ja czegoś potrzebujecie to do dyżurnego lotniska.

 

Mnie zabrakło jednej bardzo ważnej rzeczy - dość dokładnego omówienie regulaminu przed zawodami - część zawodników wie co i jak, ale jest spora grupa osób które dopiero w to F5J wsiąkają, dla takich osób szczególnie na MP warto poświęcić te 10 czy 15 minut i troszkę wytłumaczyć. A przy okazji wyjaśnić jak na danych zawodach będą interpretowane przepisy np. kierunek podejścia do lądowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD nie może nie określić kierunku lądowania bo jakaś dyskusja kiedyś była. Szczególnie na zawodach klasy mistrzowskiej. W regulaminie FAI stoi jak wół : "approach to landing MUST be set by CD". A sprawdzać to mają sędziowie pomocnicy. To samo o strefach. Jest strefa - są punkty. Ale to moje luźne spostrzeżenia. Mam nadzieje że zostaną wyeliminowane w następnych zawodach, przysparzając Wam wiele problemów :D:) :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jureczku specjalnie nie pisałem jakie jest moje zdanie, ale tym razem Twoje zdanie jest takie same jak moje :)

No jest w przepisie że musi określić. Ale może go określić np. dowolny :), z zastrzeżeniem np. 3 metry nad korytarzem

Tylko my tu niebezpiecznie dryfujemy w stronę sędziego klasy mistrzowskiej :) - w te stronę nie płynę bo będzie awantura. Ja rozumiem że o reputację trzeba dbać ale tym razem wymiękam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zły dryf. Tylko uwaga ze na mistrzostwach sędziowie musza się skupić na swoich działaniach. I tyle. Sędzia trampkarz czy wręcz każdy tez może sędziować po mistrzowsku ;) czytać, stosować i będzie git. Kwestie sporne i protesty rozstrzyga jury :) sędzia może się konsultować z jury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek tobie się nie dziwię bo nie bywasz na zagranicznych zawodach F5J ale Krzyśkowi bardzo.

Na wszystkich zawodach na jakich byłem są i jestem tego pewien że będą (włącznie z ME) łamane przepisy i sędziowie chronometrażyści oleją sprawę. 

 

Tak było w Kravi w zeszłym roku jak ludzie podchodzili (sam też tak robiłem) pod kątem prostym do linii lądowania. Tak też było w Dubnicy i Oberpulendorfie, a i w tym roku w Landskroun.

W Lanskroun sam miałem przypadek, że lądowałem praktycznie z przeciwnego kierunku niż był ustalony. Sędziował mnie wówczas sędzie w bardzo podeszłym wieku a ja się zastanawiałem czy dożyje do końca mojej kolejki w tym upale. Jemu było wszystko jedno jak lądowałem, chciał tylko spisać dane i schować się pod parasol. Sędziowie z boku zauważyli, że nieprawidłowo lądowałem i wymieniali ze sobą uwagi ale koniec końców nikt nic mi nie dopisał do tego lotu. Z tego co zrozumiałem to ustalili że chciałem zawrucić i lądować z prawidłowego kierunku tylko się nie udało.

 

W Lanskroun było dość sporo tego typu sytuacji zwłaszcza po zmianie kierunku startu w połowie dnia. Tylko bodaj jeden zawodnik dostał 300 pkt karnych za wlecenie w korytarz.

 

Co do naruszania stref nie dyskutuje ale wszędzie się ich nie przestrzega a wszelkie inne uchybienia to standard.  Powodów jest kilka, ale jeden jest podstawowy.

Sędziowie chronometrażyści to łapanka ludzi, którzy zgodzili się pomóc. Nie są to osoby, które znają regulamin na pamięć a 15 min przed zawodami nie da się wyuczyć takich sędziów. W kraju nie ma licencjonowanych sędziów chronometrażystów, którzy mogli by podołać w sumie dość obszernemu regulaminowi. Drugi też nie mały problem to to że ostatni zawodnik i sędzia zazwyczaj znajduje się 100-200m od sędziego głównego. Szans nie ma żeby przy lądowaniu sędzia główny zobaczył coś czego nie zauważył sędzia liniowy.

 

A sędziowanie zawodnik zawodnikowi to też nic nie daje bo zazwyczaj robi to kolega koledze i oczywistą oczywistością jest, że przymyka oczy na uchybienia, no chyba że są ewidentne i wszyscy to widzieli.

 

U nas w cale nie jest dużo gorzej niż w Czechach czy Słowacji. Różnica jest tylko jedna, tam do organizacji jest zatrudnionych 5-10 osób a u nas robi to raptem jedna dwie osoby, które to nie są w stanie ogarnąć wszystkiego. Potem jeden z drugim ma pretensje, że dzień dobry oficjalnie nie usłyszał. 

 

I teraz mam pytanie. W związku z tym, że nie ma wyuczonych i licencjonowanych sędziów chronometrażystów i zdarzają się mniejsze lub większe uchybienia od regulaminu, mają się nie odbywać w kraju zawody F5J?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że nie ma wyuczonych i licencjonowanych sędziów chronometrażystów i zdarzają się mniejsze lub większe uchybienia od regulaminu, mają się nie odbywać w kraju zawody F5J?

Chyba Cię poje...ło. Idź się lepiej napij po pieprzysz jak potłuczony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Konrad nikt nic Ci nie robił z tą zmianą ilości zawodników w grupie. Dwie grupy ludzi - zupełnie od siebie nie zależne i nie znające się, a dodatkowo mające różne interesy- proponowały zmianę podziału grup z 5-6 zawodników i 4 grup na 7-8 zawodników i 3 grupy w kolejce. Ja się bardzo cieszę że usłyszałeś te prośba i argumenty za nimi stojące. Z perspektywy czasu mogę jeszcze dodać że wybrany podział na grupy idealnie wpisał się w warunki atmosferyczne i czasowe.

 

Co do sędziowania i formalistów regulaminowych z północy. Ja osobiście po jednej z uwag sędziego głównego przestałem się odzywać. Sędzia główny powinien obserwować loty a nie np. wklepywać wyniki do kompa - to tylko moje widzimisię za które z góry przepraszam :) Co do podejścia nad innymi torami, czy z innego kierunku. Nie został wyznaczony kierunek podejścia - to troszkę taki zabieg regulaminowych formalistów - a co za tym idzie można lądować z każdego kierunku. Kiedyś już była o tym dyskusja z udziałem sędziego głównego naszych MP. Ja znam Jego zdanie, On zna moje. Pozostali uczestnicy no cóż .... powinni się domyślić :)

 

Jurek poruszył kwestie bezpieczeństwa - ja osobiście byłem zaskoczony tym iż zawodniczy zostali sami na lotnisku i latali jak chcieli i gdzie chcieli (sobota po ulewie). Dyrektor AW przyszedł i szukał organizatora. Też się troszkę zdziwił że nie ma żądnego organizatora na miejscu, ale jak stwierdził macie radio lotnicze, wiecie co robicie to się bawcie. Ja czegoś potrzebujecie to do dyżurnego lotniska.

 

Mnie zabrakło jednej bardzo ważnej rzeczy - dość dokładnego omówienie regulaminu przed zawodami - część zawodników wie co i jak, ale jest spora grupa osób które dopiero w to F5J wsiąkają, dla takich osób szczególnie na MP warto poświęcić te 10 czy 15 minut i troszkę wytłumaczyć. A przy okazji wyjaśnić jak na danych zawodach będą interpretowane przepisy np. kierunek podejścia do lądowania

Miałem się nie odzywać, ale nie wytrzymałem.

Dzięki takim wpisom i w zasadzie Krzyśkowi i jego notorycznym krytykowaniem wszystkiego i wszystkich, czepiania się w zasadzie o wszystko OFICJALNIE ZAWIADAMIAM wszystkich, że zawody we Wrocławiu były zorganizowane prze ze mnie po raz pierwszy i ostatni w życiu. Szukajcie sobie nowego frajera i nowego miejsca. Ja wymiękam.

Nie mam już zamiaru wysłuchiwać więcej tego typu uwag i uszczypliwości na swój i moich sędziów temat. 

 

Tak jak napisałem Piotrowi i tobie też Krzysiek napiszę, skoro tak bardzo Ci się nie podobało to na cholerę ciężką przyjechałeś i startowałeś w tych zawodach. Miałeś próbkę na PP i wiedziałeś jak to będzie. 

Skoro przyjechałeś to zaakceptowałeś warunki i zasady, więc teraz się zamknij, trzeba było składać protest a nie teraz się wymądrzać. 

Ty nie potrafisz pomóc i doradzić żeby impreza była lepsza, ty tylko potrafisz krytykować a ja mam tego już dość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że muszę przypilnować żeby w Kravi (jutro) był zapas myszowatej bo się pozabijają.

 

Konrad SAM, bez wsparcia zorganizował dużą imprezę i za to mu chwała, gratulacje i podziękowania. A to, że nie wszystko poszło nie tak? No przeca, następnym razem będzie lepiej. 

 

PS. Proponuję na tym poprzestać w dyskusję i, najlepiej, zająć się lataniem. Potem znowu iść polatać a jak będzie jakaś przerwa to też iść polatać. To da dużo lepszy skutek niż pier...nie na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, mogę zaproponować coś większego i mocniejszego ( takie skromne 1,5L) :)

Konradzie Ty się nie przejmuj! Nigdy nikomu nie dogodzisz. Jak na pierwsze zawody to było fajnie :) sam doskonale pamiętam jak organizowałem Conntest F3J w Bielsku, istny armagedon w załatwianiu wszystkiego. Musisz trochę ochłonąć, my w Kravi Ci pomożemy, jak nie po dobroci, to siłą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kibicuję Wam wszystkim w Kravi, również w terapii ciężkiej depresji Konrada... Na przyszły rok mogę się zadeklarować na MP jako nielatający pomocnik sędziów. Licencji chronometrażysty F5J co prawda nie mam ;) , ale regulamin jako, tako ogarniam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, jak najbardziej liczymy na kibicowanie, pomoc w sędziowaniu, ale najbardziej na Twój czynny udział w zawodach, czymkolwiek będziesz latał w przyszłym sezonie. Aaaa, jeszcze w Szczecinie w tym roku w PL są zawody i byłoby extra jak dojedziesz z modelem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad... weź psa na spacer ;)

Była to Twoja debiutancka impreza, a błędów nie popełniają ci, co nic nie robią.

Od dość dawna przyklejam sobie na lodówkę różnego rodzaju sentencje. Mnie pomagają przetrwać w tym współczesnym świecie.

Może pomogą i Tobie. Kilka z nich poniżej.

post-880-0-91979000-1528397747.jpg

post-880-0-73479600-1528397765.jpg

post-880-0-73593200-1528397790.jpg

post-880-0-66947100-1528397814_thumb.jpg

post-880-0-90719500-1528397833_thumb.jpg

post-880-0-41338400-1528397860.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.