Rafal B. Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2018 A czy ktoś się kiedyś zastanawiał na jakie obciążenia jest zaprojektowany profil? Tym bardziej że Jantar to model stricte f3j czyli zupełnie inne obciążenia i styl latania jak f5j. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Rafał chyba mówisz o krótkim Jantarze bo długi był już projektowany zupełnie inaczej wybitnie pod F5J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek1952 Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Wojtek tyle że ten Twój jest krótki, ja pisałem o tym 4m i 1080g. No właśnie gotowy. Wszystko posprawdzane w modelach, nie będzie niespodzianek? Kadłub jeszcze w Krakowie skrzydło w BB. To akurat nie jest krytyczne. Najważniejszy jest ten „długi” uniwersalny. Drugie skrzydło uzbrojone. Wojtek i Tomek tez maja gotowe modele. Damy radę. Jest mała „sprzeczność”. W dokumentach do AP trzeba było napisać przewidywane sukcesy czyli miejsca, które zajmiemy. No jest sprzeczność - każdy chce być pierwszy. I jak to rozpisać? Jest wyjście - zajmujemy całe podium. :-) Aha. Pisząc o ME mamy pisać, że wyjazd jest współfinansowany ze środków MSiT. No jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2018 No z tym noblem to pojechałeś. Profil tyle daje ile dobremu pilotowi umiejętności staje. I tyle. Kiepski czy początkujący nie zauważy różnicy. Ale jantara warto kupić. Bo krajowy i dobry. A z miejsca na ME będziecie jakoś tam rozliczani. Wiec oszacuj realnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2018 A z miejsca na ME będziecie jakoś tam rozliczani. Wiec oszacuj realnie Jurek jest to fizycznie niemożliwe. Raz, że to są pierwsze ME dwa, że nikt nie widział jak lata 3/4 europy. Gdyby startowali tylko ci co startują w Contest to byłoby zdecydowanie prościej i realniej. A tak to jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Wiesz Konrad, każdy zawodnik wie jak lata i w jakie miejsce może celować. Choć znam takich którym się wciąż cos wydaje (ale to u nas). Ja uważam ze ET i WC są wyznacznikiem. Może nie punktacja (chociaż u Was może być to mocno miarodajne) ale zajmowane miejsca w poszczególnych zawodach. Tomek i Wojtek spokojnie wpisują 1-5 czy 1-3 (bo oni po to jadą i to im siedzi za głowa). Wieśka zdecydowanie tam jeszcze nie widzę. Jedną cyferke powinien sobie z przodu dopisać. Zespołowo jak będzie 4-6 to będzie naprawdę duży sukces. Chyba to optymistycznie-realna ocena? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek1952 Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 A z miejsca na ME będziecie jakoś tam rozliczani. Wiec oszacuj realnie Rozliczani!??? Będą nas batożyć kotem o siedmiu ogonach po razie za każde miejsce niżej niż planowane albo odbędzie się uroczyste kilowanie pod stępką Daru Pomorza (bo stoi i obrasta muszlami). Jestem w stanie zrozumieć jakiś formularz z planami co do miejsc i finalnie zajętymi miejscami - powiedzmy potrzebne do statystyk i wykazania na co poszła kasa z budżetu MSiT. Słowo "rozliczenia" tak mi jakoś pachną czasami słusznie minionymi. To jednak jest sport o dużym stopniu nieprzewidywalności i mocno zależny od błędów własnych ale też od błędów innych. Wojtek i Tomek mają wpisane 1-8, ja 17-32 co zresztą jest dalej za dokładnie. Formularz poszedł do AP tydzień temu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 No. Pięknie Nie batorzyc. Ale głupio wyglada jak wpisujesz 10 a kończysz na 40tym. A ministerstwo musi się rozliczyć z kasy i wynikow. A właściwie KM przed ministerstwem I przrwidziec kasę dla klasy na następna imprezę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek1952 Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Jakbyśmy dostali 0.001 promila tego co piłkarzyki wydały na MŚ to.... Obecnie tak zwana dotacja nawet nie pokrywa kosztów wpisowego :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TommyTom Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 dzisiaj zrobiliśmy z Konradem trening przedpołudniowy. Po rozgrzewce i pojawieniu się wiaterku 3-4 m/s zrobliśmy 2 rundy po 6 min. ze szczekaczą z telefonu. Taki trening daje świetne rezultaty. Było ledwie 25 st i doskonały poranek do latania. Zaczęliśmy o 8.00 i przed południem byliśmy już gotowi na obowiązki domowe. Potrenowałem także technikę: końcówka lotu na nawietrznej, 30 s przed końcem lotu przelot nad głową, na zawietrzenj 20 s przed końcem czasu nawrót i podejście do lądowania w punkt. System działa, chociaż muszę jeszcze poświczyć końcówkę pod wiatr. trochę brakowało do punktu, ale lądowanie w czas sprawdziliśy też nasze silniki pod wiatr ile dają radę na świeżych pakietach. U mnie Tenshock z przekładnią 340m w 30s na wiaterku 4 m/s. Konrada Powerline z przekładnią 290 m w tym samym czasie. Różnica na modelach 300g z przewagą u Konrada. Wydaje się że jest porónywalnie. Ważne aby w silnym wietrze osiągąć odpowiednią wysokość lub dolecieć daleko pod wiatr. Sądzę, że jest wystarczająca moc. Z wiaterkiem i słonieczkiem pojawiła się termika (włączyła się jak odeszły chmurki). Można było zcząć lot dużo niżej. Mój target na ten rok 100 m i wylatany czas częściowo wykonałem - aby było powtarzalne. podejście do 15 min lotu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Cześć Tomasz, widzę że masz progres trzymam kciuki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Brawo Tomku. I tak trzymaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Jakbyśmy dostali 0.001 promila tego co piłkarzyki wydały na MŚ to.... Obecnie tak zwana dotacja nawet nie pokrywa kosztów wpisowego :-) Z zasady to normalne gdy brak prężnego przedstawiciela w KM. Np w zeszłym roku dostaliśmy na MS 3kzl. Wpisowe po 400eur, bankiet po 50eur i jeszcze opłacić musieliśmy pomocnika-wpisowe i wikt i opierunek. Jedyny plus był taki ze było blisko Ale w tym roku wF mamy lepiej ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Wiec macie lepiej i taniej niż my. Nie ma co marudzić. To nie jest dochodowa zabawa. A na takim zboczu to jest bardzo bardzo niedochodowa, ze względu na częste modeli uszkodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quant Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Z moich jako takich (kiepskich) doświadczeń wynika ze, w warunkach atermicznych przy takim sobie pilocie, model o obciążeniu powierzchni 33 powinien jakoś wylatać 10min z wysokości 180-210m a z obciążeniem 22 ze 110-130m. Powinien co nie znaczy ze mu się uda im mniej modelowi pilot przeszkadza tym lepiej. Im lepszy pilot tym większa szansa ze uda się to zrobić z niższej wysokości. Oczywiście nie wgłębiam się w inne pierdoly aerodynaniczne. W przypadku gdy pojawi się termika powyższe wymysły są nieaktualne. A teraz idę sprawdzić organoleptycznie pewne rzeczy Mam pytanie Jurku - Czy udało Ci się to w praktyce to potwierdzić? W dużym uproszczeniu przy atermicznych warunkach: Przy ciężkim modelu 33g/dm2 (h=200m) musiało by to być opadanie > 0.3m/s Przy lekkim modelu 20g/dm2 (h=100m) opadanie byłoby 16cm/sek Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Takie mam model i mniej więcej tak wychodzi. 30 i 15 cm sek Na łączce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariuszj Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Przy ciężkim modelu 33g/dm2 (h=200m) musiało by to być opadanie > 0.3m/s Przy lekkim modelu 20g/dm2 (h=100m) opadanie byłoby 16cm/sek Albo inne modele albo inne warunki termiczne. Przy takich samych warunkach i modelach różnica będzie dużo mniejsza. Podejrzewam, że to kwestia różnych warunków. Tak naprawdę to coś takiego jak warunki atermiczne nie istnieje. Atmosfera cały czas jest w ruchu i zawsze występują mniejsze lub większe ruchy pionowe powietrza. Latam sobie np. w pełnym niskim zachmurzeniu, zaczyna siąpić deszcz, warunki wydają się zdecydowanie atermiczne a udaje się złapać całkiem sensowne noszenie. Albo latając wieczorem często inne opadanie modelu będzie na wysokości 200-300 metrów a inne na kilkudziesięciu metrach. Nagrzana ziemia po całym dniu oddaje ciepło i nisko pojawiają się słabiutkie pionowe ruchy powietrza wydłużające lot modelu. Różne takie sytuacje sprawiają, że wiarygodny pomiar osiągów w praktyce jest trudny i wymaga wielu prób. Zgodnie z teorią model o obciążeniu 33 g/dm2 będzie miał opadanie większe o 28,5% od modelu z obciążeniem 20 g/dm2. Tak więc różnica 100% jest zupełnie nierealna. Chyba, że ktoś uważa, że modele są całkowicie poza wszelkimi prawami fizyki, aerodynamiki i mechaniki lotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Czyli sprawdzałeś organoleptycznie git. Bo nie lubię czystych teorii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Moje modele były i owszem różne, bo jakoś w rzeczywistości mało kto lata dwoma takimi samymi modelami o tak drastycznie zróżnicowanej wadze. Ale możemy poprosić któregoś z kolegów latających F5J żeby wziął jakiś swój model o wadze np. 1600g i poszedł o świcie sprawdzić ile takim modelem wylata minut ze 110m. Bez krążeń i cudów - czysty lot. Załóżmy że uda sie 10 min. Potem proponuje włożyć balast, tak aby model ważył 2600g i spróbować tego samego - czyli obciążenia mniej więcej 20 i 33g/dm2. Zauważcie że to różnica 1kg wagi Zgodnie z moimi testami może wyjdzie 5-6min (ale tu jestem bardzo sceptyczny ) a zgodnie z teorią dj spokojnie uzyska 7-8min. To będzie bardzo ciekawy test. Również dj może sobie taki teścik zrobić i sprawdzić założenia teoretyczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek1952 Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Coś mi tu za dużo cudów z tymi czasami. Model ok. 1500g z 200 m wylata tak do 6 min. Może do 7 min max. To daje opadania na poziomie 0.5 m/s. Z logów z Altisa - późnym wieczorem opadanie wyszło mi ok 0.43 m/s - to daje mniej niż 8 minut. Z tego lotu z logów wynika również jakieś minimalne duszenie - albo jest to utrata wysokości w zakrętach. Log jest z Jantara 3.9 m z masą ok 1580g. 182.1m I lot ok 410 s. = 0.44 m/s Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi