wojcio69 Opublikowano 9 Września 2018 Autor Opublikowano 9 Września 2018 Spania w nocy nie miałem, do tego żonka po siódmej z nocki wróciła, to już zupełnie o kimaniu zapomnij więc... Zamiast grzać cztery litery przed kompem, wypiłem kawę, zapakowałem Jantara i jedziem latać. Po optycznej analizie otaczającej mnie przestrzeni jedyne słowo jakie wpadało mi do głowy to KICHA. Tasiemka na wiatrowskazie wisiała bardziej pionowo jak sznurek na szubienicy. Gęstość powietrza taka, że czyżyki same spadały na ziemię. Nawet kominy termiczne miały ujemny ciąg, co dało się zauważyć nad pobliskim laskiem, gdzie myszołów zrobił trzy a może cztery kółka machając skrzydłami i zniknął gdzieś między wierzchołkami drzew. Pierwszy lot na wykresie wyglądałby jak równia pochyła o nachyleniu 45* i trwał niecałe 5min z wysokości 174m. Dlatego go nie ma. Do kitu z takim lataniem, robię przerwę na kawę. Muszę powiedzieć, że gromadka dzieci machająca ręcznikami znajdująca się pod modelem zdecydowanie poprawia warunki termiczne. Ledwo ponad 5min. Coś tam się udało złapać ale czas poniżej 9min. Plusikiem takim malutkim jest to, że z 80m udało się wyłapać noszenie, ale z jakiego pułapu najpierw spadłem. Było by cacy gdyby silnik zrobił stop na 80m i teraz te 70m w górę. No i tutaj totalna klapa. Niby coś tam podtrzymało na 65m ale wystarczyło na aż 5min. Można by powiedzieć, że udany lot. No ale kurcze z jakiego pułapu I znowu ten pułap, a do tego 5min. Wnioski z dzisiejszych lotów: 1. Za rzadkie powietrze 2. Termika może przyjmować wartość ujemną 3. Skoro ptaki nie latają, to po co składać model to lotów. 4. Naumiałem się (chyba) dociągnąć model do punktu lądowania z dystansu +/- 25-30m na pułapie ok. 1m 5. Jeszcze setki godzin i tysiące startów przede mną aby każdy lot był powtarzalny.
TommyTom Opublikowano 9 Września 2018 Opublikowano 9 Września 2018 Gdybyś był w Szczecinie na PP z tymi osiągami to byś się znalał w czołówce. Daleko nie miałeś.
Konrad_P Opublikowano 9 Września 2018 Opublikowano 9 Września 2018 Wojtek za to we Wrocku dziś można było na jednym wyciągnięciu latać pół dnia. Gdyby nie to, że bałem się, że prądu mi zabraknie bo to było drugie wyciągnięcie na tym pakiecie to drugie tyle bez większego stresu i napinki mogłem polatać. Dziś za to był problem z trafieniem w komin. Wiatr tak strasznie kręcił, że trudno mi było wykapować z której wieje. Startowałem w jedną lądowałem w drugą a po drodze zmieniałem strony żeby kominy łapać.
Wiesiek1952 Opublikowano 9 Września 2018 Opublikowano 9 Września 2018 @ Konrad. Dzida Szamana i Różdżka Termiczna. Dzidę mam w Version 2.0 pokazuje gradienty i inne cuda na kiju 5 metrowym. Lepszą od Pana R. Nie pytaj tylko co to daje. Najpewniej szpan i strach w oczach konkurentów. ????
Konrad_P Opublikowano 9 Września 2018 Opublikowano 9 Września 2018 Kurde Wiesławie potrzebuje jak tlenu tej Twojej Dzidy Szamana bo zaczyna mnie trafiać jasna cholera z tym trafianiem w kominy. Musze kurde pół nieba oblecieć zanim coś trafie. Przy okazji spadam poniżej 50m i potem walczę jak wściekły o wysokość. A żeby tak od razu zacząć na tych 30-50m to mowy nie ma na wykręcenie. Ale jak spadnę z tych 100-150m na te 50m to już kolejny raz bez problemu. Bardzo proszę o plany Dzidy Szamana.
Wiesiek1952 Opublikowano 9 Września 2018 Opublikowano 9 Września 2018 ... Musze kurde pół nieba oblecieć zanim coś trafie. Przy okazji spadam poniżej 50m i potem walczę jak wściekły o wysokość. A żeby tak od razu zacząć na tych 30-50m to mowy nie ma na wykręcenie. Ale jak spadnę z tych 100-150m na te 50m to już kolejny raz bez problemu. Bardzo proszę o plany Dzidy Szamana. No niestety tak właśnie jest. Trza oblecieć całe lotnisko dookoła coby coż znaleźć. Spróbuj postawić sobie Różdżki z pornola jakiejś Theresy albo innej Anne dookoła swojego lądowiska ( musi być VHS i porn - inne nie działają ;-) )- takie 5 jak na kostce do gry rozstawione o 150 - 200 m. - i patrz co się z nimi dzieje. Na zawodach masz to samo. Wszyscy zawodnicy przy namiotach mają swoje, Na linii startu też. No i trza "paczyć" i trza "koncypować" ;-) gdzie "ciągnie" a gdzie nie. Dojdziesz do wprawy. Naprawdę. Ostatnio mam 8 na 10 wyłączeń w centrum komina czy bąbla - czyli tam gdzie nosi. Nie, nie zalewam. Nie dotyczy to warunków wietrznych tak jak mieliśmy to w Szczecinie na PP a tych pokojowych. Wiatr to jest inna bajka ale i tu też Różdżka duuuuuużo pomaga. Plany Dzidy ze zdjęciami zamieszczę w tasiemcu o F5J (coy Wojtkowi nie śmiecić) . Różdżka i obserwacja trawy, drzew, ptaków, owadów "mówi" baaaaaaaaardzo dużo.
zipp Opublikowano 9 Września 2018 Opublikowano 9 Września 2018 mam nadzieję, że koledzy się bardzo nie pogniewają, że nie na temat i taki nieprofesjonalny log, ale to apropos warunków termicznych z dziś z Gliwic(ze 180m pociągnęło na 680m a potem był napad paniki jak straciłem kontakt wzrokowy...)
Anluk Opublikowano 14 Grudnia 2018 Opublikowano 14 Grudnia 2018 Jeszcze ciepły Jantar 3.9 Przewidywana waga do lotu w granicach 1400-1500g Wielkie podziękowania dla Wojtka za świetny model. 1
Konrad_P Opublikowano 14 Grudnia 2018 Opublikowano 14 Grudnia 2018 Gratulacje, fajny. 1400g do lotu to idealna waga. Będziesz miał sporo frajdy.
wojcio69 Opublikowano 14 Grudnia 2018 Autor Opublikowano 14 Grudnia 2018 Gratulację, czyli widzimy się 12 kwietnia w Zielonej Górze
Anluk Opublikowano 14 Grudnia 2018 Opublikowano 14 Grudnia 2018 Wojtku, ja z tych co się wymądrzają na forum, ale na zawody nie jeżdżą więc raczej nie
cZyNo Opublikowano 14 Grudnia 2018 Opublikowano 14 Grudnia 2018 Wszyscy co latają na zawodach tacy są/byli. Chcesz lepiej latać...to tylko zawody
jarek996 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Nie robi się kolejnego kroku, gdy poprzedni został ledwo zaczęty No to mnie Jurek chyba wyleczyles z latania na klifach Ja znajac siebie pojechalbym "poszalec" dzien po wstepnym ustawieniu modelu i bylaby z tego wielka "jajecznica"
cZyNo Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 To jest urok latania na klifie. Od wypuszczenia modelu z ręki do wylądowania, nie można się zdekoncentrować. Jak latasz szybko. Ale spokojnie i rekreacyjnie tez można się powozić. Choć ja tek nie lubię. Każdy szybownik powinien tego spróbować. i odwrotnie
wojcio69 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2018 Wojtku, ja z tych co się wymądrzają na forum, ale na zawody nie jeżdżą więc raczej nie Łukasz nie wiem co zażywasz, ale może zmień dietę lub zmień porcje Też tak mówiłem, i co? Namówił mnie Konrad na PP we Wrocławiu i... Było bardzo fajnie. Pies ganiał te sukcesy, punkty, nagrody itd. Atmosfera, rozmowy z kolegami, wymiana doświadczeń, ot i cały urok zawodów. 1
elpazo Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Łukasz nie wiem co zażywasz, ale może zmień dietę lub zmień porcje Też tak mówiłem, i co? Namówił mnie Konrad na PP we Wrocławiu i... Było bardzo fajnie. Pies ganiał te sukcesy, punkty, nagrody itd. Atmosfera, rozmowy z kolegami, wymiana doświadczeń, ot i cały urok zawodów. Wojcio Ty nie być taki skromny bo ta zacna buteleczka i pucharek był zdobyty przez Ciebie w Mistrzowskim stylu. Jeszcze raz moje gratulacje i do zobaczenia na następnym PP we Wrocku. Władek
Shock Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Łukasz nie wiem co zażywasz, ale może zmień dietę lub zmień porcje Też tak mówiłem, i co? Namówił mnie Konrad na PP we Wrocławiu i... Było bardzo fajnie. Pies ganiał te sukcesy, punkty, nagrody itd. Atmosfera, rozmowy z kolegami, wymiana doświadczeń, ot i cały urok zawodów. Są dwie strony medalu. Kto liznął zawodów to wie czym to jest obciążone...Urok swoją stroną ,wyrzeczenia swoją... Nie trzeba być zawodnikiem by dobrze latać jak i nie każdy zawodnik to super pilot. Trzeba się w tym odnaleźć i wybrać co dla kogo najlepsze . No i zapomniałbym. Łukasz gratulacje ,piękny model
Anluk Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Dzięki Rafał. To oczywiście uzupełnienie do Respecta, a nie zamiast :-)
mac Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Anluk- można zapytać ile to cacko na pusto waży?
Anluk Opublikowano 15 Grudnia 2018 Opublikowano 15 Grudnia 2018 Ogólnie moze ważyć tyle ile chcesz. Mój ma ok 950g.
Rekomendowane odpowiedzi