3City RC Pilot Team, czyli Gdańsk, Gdynia, Sopot i okolice

[sbogdan1]

Piotr dzięki za kontakt
Przez przypadek wywaliłem w kosmos zamieszczony wcześniej post, zachciało mi się edytować w komórce.

Pewnie sporo ludzi już czytało, ale naskrobię raz jeszcze. Początkiem marce będę w Gdyni wiec może uda mi się

Was odwiedzić, wszystko zależ jak czas pozwoli, wszak plany ambitne ale czas ograniczony.
Pozdrówka...
 

[Sage]

Boguś jak najbardziej zapraszamy w nasze skromne progi.

 

W marcu nasze lotnisko to taka błotna kałuża, ale polatać można  .

Jak trzeba będzie to i model się znajdzie.

 

Pozdrowienia dla Południa.

[sbogdan1]

Boguś jak najbardziej zapraszamy w nasze skromne progi.

 

W marcu nasze lotnisko to taka błotna kałuża, ale polatać można  .

Jak trzeba będzie to i model się znajdzie.

 

Pozdrowienia dla Południa.

Będziemy w kontakcie

[cZyNo]

wyszło na to, że musiałbym mocno ograniczyć elektronicznie zakres ruchu serwa 60% (zakres ruchu lotek wg instrukcji to max +5 / - 7 mm) albo mocniej próć lotki/klapy i chyba powrócę do klasycznych popychaczy przewidzianych przez producenta.

 

akurat w lotkach to mało znacząca sprawa.

[Sage]

Dzisiejsza niedziela na polu.

 

Znowu ktoś wjechał samochodem na pas startowy i trzeba bylo rownać.

 

 

 

 

Podczas gdy myśmy pracowali, nasz Kolega z pola polował

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Piter, dziękuje za zdjęcia Srimoka. Poniżej kilka fotek Twojego skrzydła.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Sage]

Dzisiaj polataliśmy na naszej na starej, dobrej miejscówce. Helipole #1

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Vaclav w tym czasie pracował w domu (nie ma zimowej kurtki) i tak sie to skończyło ...

 

Lepsze wrogiem dobrego !

 

 

 

 

 

[S.Papa]

Dzisiejsze sobotnie odwiedziny Chwarzna. Było zimno i wietrznie.

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka

[S.Papa]

Śniegi ustąpiły i pojawiło się piękne słońce. Mimo chłodnego poranka pojawiliśmy się na polu. Sułek nareszcie wylatał Rapciem całe paliwo i schodził z uśmiechem na twarzy. Piter znowu mieszał powietrze skrzydełkiem, Virus także polatał. Miło było zobaczyć Tadzika, który wpadł na chwilę z deklaracją powrotu wraz ze wzrostem teperatury. Do zobaczenia zatem.

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka

[Sage]

Ahoj,

 

Ciesze sie, ze Sulkowi zaczelo sie ukladac z Rapciem.

Dobrze tez, ze Tadzik sie przebudzil ze snu zimowego.

 

Nachodzily mnie juz obawy, ze pozostane z 'problemem' sam

 

Latanie smiglowcami to czekanie ...

 

Tak trzymac Panowie !

Ostrym koncem do przodu !

[S.Papa]

W sobotę moje oczy przegrały z lodowatym wiatrem, zalewały się łzami więc zrezygnowałem z latania. Za to dzisiaj ciepło, prawie 10°C i tylko wiatr nie zelżał. Sułek przygotowuje się do sezonu rowerowego, odpuścił, Piter dojechał i polataliśmy we dwóch. Jego skrzydełko nic sobie nie robi z turbulencji a Mikrob lata zawsze, można by rzec model na każde warunki.

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka

[Sage]

Ahoj,

 

Wpadliśmy dzisiaj z Krzysiem i Sulkiem na pole.

Niestey byliśmy za wczesnie. Bylo chłodno i nie przyjemnie.

Dopiero po południu sie wypogodziło i zrobilo fajnie.

 

Kilka fotek zrobionych urzadzeniem przeznaczonym do innych celów .

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Popołudniem otrzymaliśmy od Sułka takie fotki. Było mu mało i postanowił sie dobić na obcym terenie ale tym razem już na niebiesko.

Zazdraszczamy !

 

 

 

 

 

 

PS

 

Dawno nie było o Vaclavie.

Vaclav odebrał dzisiaj paczuszkę z Wrocławia . Dodam, że warto być stałym klientem. 

Małymi kroczkami do przodu.

 

 

 

 

 

Niestety praca, praca, praca. Na majówkę do Bezmiechowej nie zdążymy.

 

 

[Sułek]

Nie było tak różowo wcale...

Zacząłem się rozkładać i stwierdziłem, że strasznie wieje i pomimo słońca, jest zimno. Pochodziłem w lewo- prawo i się zwinąłem. 

Wiem, miękka faja ze mnie...

 

Tym nie mniej waruny świetne- chcesz 1200m: prosz barc. Drone radar nie stawia praktycznie żadnych ograniczeń! Nie to, co "gdzie indziej"- droczenie się o głupie 150m "bo to tak wysoko, więc damy 100m albo nie- lepiej 50m..."- w miejscu, gdzie od dekady nie przeleciał żaden samolot, bo mu najzwyczajniej w świecie nie po drodze... 

I to ludzie ludziom...

[Krzysiek67]

Cześć.

Wpadliśmy dziś z rana na pole, było nas pięciu wspaniałych  . Słonko ładnie przyświecało, tylko wiaterek był trochę silny, ale co to dla nas, daliśmy radę  . Pod koniec naszego latania pojawiło się na niebie stadko boćków, znaczy się wiosna zawitała! No i jeszcze parę fotek.

 

[P.i.o.]

Tak , troszeczkę polataliśmy .

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Sage]

Miny faceta rzucającego dzidą (czyt. wypuszczającego model) są bezcenne  .

 

To i ja tez dodam kilka fotek z dzisiaj. Najbardziej do gustu przypadło mi zdjęcie pod tytulem "Kingsize II" .

 

 

 

 

 

Na szczęście Sławek (albo ja) szybko powrócił do normalnego rozmiaru.

 

 

 

 

 

 

 

 

[S.Papa]

Z porannych mgieł o 10 wynurzyło się piekne słońce, szkoda tylko, że koledzy nie dojechali. Pojawiła się również nieśmiała termika i gdyby nie praca latałbym do wieczora. Dni na szczęście coraz dłuższe a prognozy pozytywne, więc co się odwlecze...

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka

[Sage]

Ahoj Slawku,

 

Piekne chmurki !

 

Musialo ciagnoc w gore

[jarek996]

Ahoj Slawku,

 

Piekne chmurki !

 

Musialo ciagnoc w gore

Co u Vaclawa slychac ? Jestescie jeszcze razem ? 

[S.Papa]

Poniedziałkowy poranek przywitał nas rześkim powietrzem i pięknym niebem. Słonko po kilkudziesięciu minutach obudziło termikę i pozwoliło na długie loty.

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka

[S.Papa]

7 kwietnia. Niedziela. Powinniśmy mieć wolny dzień. Nic z tego. Już o 10 czterech korzysta z pogody i lata. Później dojechali następni i to było właściwe spędzanie wolnej niedzieli.

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka