3City RC Pilot Team, czyli Gdańsk, Gdynia, Sopot i okolice

[kowalczp]

7 kwietnia. Niedziela. Powinniśmy mieć wolny dzień. Nic z tego. Już o 10 czterech korzysta z pogody i lata. Później dojechali następni i to było właściwe spędzanie wolnej niedzieli.

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka

widze ze "mlodi modelarze na start" to z lat 70tych 

U mnie bylo tak 

zdjecie sie nie zalapalo

 

[malinowski]

Myśmy wczoraj w niedzielę latali na łąkach w Redzie. I przy okazji poćwiczyliśmy loty zespołowe i filmowanie w powietrzu ;-)

 

 https://www.youtube.com/watch?v=lLSiD8kb-tU

[Krzysiek67]

Cześć, co prawda nie trójmiasto, lecz Kaszuby, parę fotek z dzisiaj z okolic Ostrzyc, a właściwie z nad Ostrzyc. Z góry przepraszam jeżeli ktokolwiek poczuje się zniesmaczony lub urażony z powodu modelu, który brał udział w sesji, ale nie jest moim zamiarem kogokolwiek obrażać, po prostu taki model miałem do dyspozycji.

 

[Sage]

Pochwalę sie co słychać w temacie  3 x V 

 

 

 

 

 

 

[ahaweto]

Piotr, tak sobie zaglądam czasem i widzę że ten Vaclav bardzo się zaangażował w budowę tego modelu. A nawet widać że zna się na rzeczy

[Sage]

Piotr, tak sobie zaglądam czasem i widzę że ten Vaclav bardzo się zaangażował w budowę tego modelu. A nawet widać że zna się na rzeczy

 

 

Jakoś tak wymyśliłem sobie, że przedstawię fotorelację ze składania modelu z nieco innej perspektywy.

 

Rozwiązanie napędu, jego przeniesienie i starty są nieco inne niz ogólnie stosowane stad też pomysł na inną relacje.

[Sage]

"Wczoraj" tak

 

 

 

 

Andrzej, myślałem o Tobie, niestety zbrakło czasu żeby sie spotkać. Mam nadzieje, że spotkamy się w czerwcu na naszej ziemi  .

Więcej na PW.

 

 

 

A dzisiaj tak (mały ten Świat)

 

 

 

 

 

 

 

[malinowski]

Jak jet-lag wpływa na sprawność latania modelami? Nie zdążyłem jakoś nigdy przetestować.

[Sage]

Jak jet-lag wpływa na sprawność latania modelami? Nie zdążyłem jakoś nigdy przetestować.

 

U mnie radość z możliwości ponownego wypadu na lotnisko i latania pozwala zapomnieć o wszystkich trudach podróży  .

Taka już nieuleczalna choroba.

 

Natomiast po podróży w drugą, przeciwna stronę, zwłaszcza z wiekiem coraz gorzej  .

 

Wesołych i zdrowych Świąt.

[malinowski]

Tak potwierdzam na wschód jest gorzej...

[Sage]

My z tych co mniej gadają a więcej latają    .

 

Tak nam minął dzisiejszy świąteczny wieczór.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Sage]

Małe uaktualnienie z postępów prac przy Ventusie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[malinowski]

Jeśli majówkowa pogoda pozwoli to chciałem do Was na Chwarzno wpaść bo mam dalekowschodni wynalazek w piwnicy i mam nadzieję go uzbroić na dniach do stanu lotnego.

[Sage]

Jeśli majówkowa pogoda pozwoli to chciałem do Was na Chwarzno wpaść bo mam dalekowschodni wynalazek w piwnicy i mam nadzieję go uzbroić na dniach do stanu lotnego.

 

 

Zapraszamy

[gcze]

Dzisiaj odwiedziłem Chwaszczyno po południu ale trochę mnie zasmuciło, było sporo spacerowiczów, w tym całe rodziny z wózkami. Jest jakieś miejsce w Trójmieście, gdzie mógłbym spokojnie oblatać spalinowego trexa 600 i mi nikt pod łopaty nie wejdzie?

[Sułek]

Piter- dobrze widzę, że 3. łożysko będzie jedynie rozparte wewnątrz kadłuba, bez mocowania? Jeśli nie jest to łożysko oporowe, to "może być słabo"..

 

Grzegorz- nie wiem, jak w Chwaszczynie, ale na Chwarznie atakujesz od strony obwodnicy, zostawiasz samochodzik i kontynuujesz na zachód z 50m. Tam psiarze raczej nie wchodzą, wózki tym bardziej. Jednak do spalinowej 600ty lepiej mieć kogoś do pomocy, bo instynkt samozachowawczy w narodzie ginie= np. droniarz rozkładający się znienacka na środku pasa albo podejściu, lub pańcia z piesełem. Co gorsza, po zwróceniu uwagi, im głupszy, tym ma więcej do powiedzenia. Ręce opadają... 

[gcze]

Oczywiście miałem na myśli Chwarzno, pomyliłem podczas pisania. Jednak wchodzą. Pani z wózkiem była dokładnie na środku pola. Rozłożyłem się z helikami, przyszła usiadła obok i komóreczka. Zmieniłem miejsce, kilkaset metrów dalej, kilka osób z psami, ponownie się przeniosłem kolejni ludzie z psami. Chodziłem tak ok godziny i odpuściłem. Może miałem wyjątkowego pecha i pogoda ludzi wygoniła na pole, ale lekko się podłamałem. Wcześniej oglądałem zdjęcia kolegów i myślałem, że to wymarzone miejsce :-/. Nie wiem, może faktycznie byłem w złym sektorze tej miejscówki. 

[Sage]

Piter- dobrze widzę, że 3. łożysko będzie jedynie rozparte wewnątrz kadłuba, bez mocowania? Jeśli nie jest to łożysko oporowe, to "może być słabo"..

 

 

 

Piter, o co Ty nas z Vaclavem podejrzewasz 

 

Okucie trzeciego łożyska zostało liniowo wklejone na stale wraz z wręgą silnika przy użyciu JB Weld..

Istnieje możliwość wymiany samego łożyska w przyszłości (łożysko jest zabezpieczone w okuciu za pomocą dwóch śrub), stąd ten otwór we wrędze silnika.

Silnik wraz z 'przedłużką' po odkręceniu 4 śrub mocujących go do wręgi można wyjąć. Łożysko wraz z okuciem zostaje w kadłubie.

 

.

[S.Papa]

Postanowiliśmy wykorzystać piękną pogodę przed mokrą majówką i już o 10 lataliśmy z Michałem od komina do komina. Nosiło praktycznie nad całym polem, dwa kręgi i 50 metrów wyżej. Dołączyli do nas Piter, Tomek i Maciej. Tylko ten ostatni dał ciała z przygotowaniem Bixlera i nie polatał. Udane obloty Soliusa i Herona, Fascynacja potrzebowała dwa razy więcej czasu na zejście z komina, Virusa też ostro ciagnęło w górę. Beaver Piterka sprawdzony po naprawie, lata tak samo dobrze jak przed kraksą. Kto nie był, niech żałuje.

 

Wysłane z mojego LG-H736 przy użyciu Tapatalka

[Shock]

Jak tam u Was pogoda na majówkę ....  ?