Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

Można je zgrywać programatorem. Choć w przypadku jakiejś korekty na lotnisku to już ciężko będzie. Powerboxa można wyrwać uzywke, jest już menadżer zasilania oraz możliwość zrobienia korekty na każdym serwie. Dla przykładu nowy pb cocpit SRS kosztuje ok 1600zl, co jest ułamkiem kwoty za cały model... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym silnikiem to umiecie pocieszyć człowieka ;).

Wychodzi na to że u chińczyka zapłacę tyle samo co w Polsce tylko się naczekam kilka miesięcy.

Nic się nie dzieje , model będzie bardzo długo budowany bo to będzie relaks w wolnym czasie i to taki wolny czas na który nie ma pomysłu , może dwa lata a może 3 lata czas budowy nawet nie jest istotny , ale będzie to tyle trwało że zdołam odłożyć na silnik bez spinania się.

Z serwami szaleć nie zamierzam , używam dwóch modeli budżetowych serw po niecałe 200zł za sztukę i naprawdę fajnie chodzą , serwa ciągną prawie 30kg i są HV zasilane prosto z akumulatora , to do modelu który będzie okazjonalnie latał posłużą kilka sezonów.

3 godziny temu, darkarll napisał:

można też każde serwo przypisać do osobnego kanału

I dokładnie o tym myślałem  , zamiast wykładać półtora tysiaka na powerbox będzie pretekst aby użyć możliwości radia bo wywaliłem forsę na nadajnik a używam mniej funkcji niż oferuje flysky za 200zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, enter1978 napisał:

Z tym silnikiem to umiecie pocieszyć człowieka ;).

Wychodzi na to że u chińczyka zapłacę tyle samo co w Polsce tylko się naczekam kilka miesięcy.

Nic się nie dzieje , model będzie bardzo długo budowany bo to będzie relaks w wolnym czasie i to taki wolny czas na który nie ma pomysłu , może dwa lata a może 3 lata czas budowy nawet nie jest istotny , ale będzie to tyle trwało że zdołam odłożyć na silnik bez spinania się.

Z serwami szaleć nie zamierzam , używam dwóch modeli budżetowych serw po niecałe 200zł za sztukę i naprawdę fajnie chodzą , serwa ciągną prawie 30kg i są HV zasilane prosto z akumulatora , to do modelu który będzie okazjonalnie latał posłużą kilka sezonów.

I dokładnie o tym myślałem  , zamiast wykładać półtora tysiaka na powerbox będzie pretekst aby użyć możliwości radia bo wywaliłem forsę na nadajnik a używam mniej funkcji niż oferuje flysky za 200zł.

Ja kupiłem u chinczyk DLE 111 i za całość zapłaciłem 2800 zł. Dwie stówki oszczędności . Szału nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, extra67 napisał:

znaczy do wiosny bedzie juz sklejony.? 

No nie , to ma być relaks.

Statystycznie większość wieczorów w modelarni spędzam godzinę do półtorej , więc poświęcając taki czas nawet nie wiem ile może potrwać budowa takiego dużego modelu  , na dodatek nie planuję budowania wiosną czy latem, więc dwie czy trzy zimy to taki pewnie realistyczny termin.

Bawić się mam czym od wiosny będzie stało dwa duże benzyniaki zwarte i gotowe do latania a ja mam zamiar korzystać z tego komfortu.

Nowy model 2,7 to taki kaprys i sposób na spędzenie fajnie czasu , fakt spokojnie mogę się obejść bez takiej kobyły ale i tak się kręciłem za jakimś modelem bo lubię to robić to w końcu doszedłem do wniosku że a czemu nie 2,7m?.

Szczególnie że małżonka nie za bardzo protestowała , akurat rozmawiałem z Marcinem stojąc na balkonie i zamawiałem zestaw gdy posłyszała na balkon.

Marcin całą rozmowę słyszał i może potwierdzić że nie było źle:).

Zapytała ile to będzie kosztować , odpowiedziałem że na początek 500zł , zapytała czy chcę się objawić na dole (staliśmy na czwartym piętrze)

Zapytała po co mi nowy model , odpowiedziałem że ten nowy jakiś ciężki wyszedł i macha skrzydłami , na to żonka że chyba zaraz i ja będę machał.

I to tyle więc rozmowa poszła znakomicie , jeszcze później zapytała o koszty to powiedziałem że za tanio to nie będzie i na najdroższe bebechy z dwa lata będę odkładał.

Więc jest akceptacja to  trzeba kuć żelazo puki gorące;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli racjonalnie podejdziesz do wyposażenia to może nie uderzy to tak po kieszeni. Rozlozysz to na 3 lata i nawet nie poczujesz. Dużo więcej wydaje się na pierdoły. Myślę, że jeżeli to prawdziwa pasja to nie ma co żałować. Nie mogę doczekać się relacji. Tak na marginesie to tanio już było bo złotówka pada z dnia na dzień.

Wysłane z mojego Redmi Go przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, extra67 napisał:

(moj MX jest gotowy do oklejania)

A ja wczoraj okleiłem spód kadłuba a dziś okleiłem jeden bok , nie wiele robię dziennie  bo ja się do modelarni chodzę odstresować i wyciszyć a nie się napracować.

No i wyciąłem jeszcze dziś otwory na łącznik stateczników o których zapomniałem , bo powiem że zestaw po lifcie ma te otwory powycinane ale niestety jak kiedyś było pisane że nie było tych otworów dlatego że jeden użyje takiej balsy a ktoś inny użyje innej , ktoś oszlifuje więcej ktoś inny mniej i to się nacinało indywidualnie pod konkretne stateczniki , no i u mnie nacięte otwory nie pasowały do starych stateczników i wyciąłem nowe.

Jutro okleję drugi bok i może garba , tak że do weekendu kadłub będzie finalnie skończony oklejony i gotowy do przekładki wyposażenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja mam problem może ktoś podpowie , tak Mx jak i exstra na która się porwałem są projektowane pod zawiasy graupnera , graupner zbankrutował i zawiasy znikły z oferty modelemax , były nie za tanie i z nietypowym wymiarem ale pasowały jak ulał i na dodatek były świetnej jakości.

A gdzie teraz kupić zawiasy 24x48?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze chyba trening i ileś tam czasu poświęcone na próby oklejania elementów co doprowadzało mnie do szewskiej pasji  nie poszło na marne bo jakoś łatwo mi to przychodzi.

Wspominałem że do weekendu powinienem okleić kadłub , a do weekendu to model będzie stał już na kołach.

Dziś okleiłem i bok i garba tak że zostało mi oklejenie statecznika pionowego , niby robiłem trzy podejścia do oklejenia tego kadłuba ale łącznie to bardzo mało czasu mi to zajęło , max 1,5 godziny z czego połowa to wycinanie folii na miarę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek, fajnie że się zdecydowałeś na 2.7m to jest zdecydowany przeskok z 2.2-2 4 - nie ma w ogóle porównania.  Polecisz raz 2.7 (lub wiekszym) i stwierdzisz ze 2.2 to strata czasu kompletna. Mimo wszystko nalegam na dobre serwa i odpowiednie ustawienie modelu, to robi robotę,jak się wkrótce przekonasz( zachęcam do spotkań, bo samemu progresu nie zrobisz a przez forum wszystkiego nie da się przedstawić ) . A i extra KS jest  tak wyśmienitym modelem ze nikt w w PL ??nie jes w stanie wyczerpać jej możliwości, czysta przyjemność i satysfakcja z lotów. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.