Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

No i trochę narozrabiałem :)

Jak się okazuje listwa w sterze wysokości jak i w sterze kierunku, ta do której sa przyklejane żeberka powinna być z balsy.

A ja wykonałem tą listwę z sosny , jak się okazało nie może tak być i trzeba listwę sosnową wymienić na balsową.

Więc trzeba było pruć ster wysokości i ster kierunku.

Udało sie je rozebrać bez strat, wszystkie żeberka są nienaruszone i nic nie muszę na nowo docinać.

Co prawda nie mam balsy 6mm, mam tylko balsę 5mm mam 3mm i mam 2mm, więc aby wykonać listwę 6x6 trzeba będzie skleić dwie warstwy balsy , np skleić dwie deski 3mm i tym sposobem będę miał  balsę 6mm.

Tak czy inaczej mam poślizg :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ster kierunku właśnie schnie z nową balsową listwą, listwa sosnowa ważyła 11g, listwa balsowa waży 3g.

Tyle że nie zrobiłem jej z dwu warstw 3mm balsy, tylko z 3 warstw 2mm balsy, bo balsę 3 mm miałem z odzysku i szkoda mi było czasu  bawić się w czyszczenie jej z kleju.

Model robię w między czasie tak z doskoku, ale i tak dziś jeszcze wykonam ster wysokości , bo jak juz to robiłem i wiem jak ma być, to szybko idzie.

Gorzej jak nie wiem które żeberka? , gdzie?, itp  , szukanie dopasowywanie i takie błądzenie jest bardzo czasochłonne , a jak wiem co i jak i gdzie to praktycznie ogranicza mnie tylko czas schnięcia kleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę wczoraj trochę dziś, i całkiem sporo tych sterów wykonałem.

Trochę ponaklejałem balsę w miejscach wklejania zawiasów.

Teraz będę się bawił w wykonanie kieszeni kartonowych pod rurkę węglową.

A jak zrobię te rurki to nie bardzo wiem jak sa mocowane dźwignie w sterze kierunku czy sterze wysokości.

Wiem że standardowo, ale ja jako początkujący i jest to mój pierwszy model, bardziej nie wiem niż wiem jak taka dźwignia będzie przymocowana do steru.

Wiem że taki ster lekko nie ma, ja raczej preferuję agresywny sposób latania i wolał bym aby nic mi się nie wyrwało.

Choć przyznam że ostatnio nie latam , nie mam nawet czasu na symulator, na filmie z kreta modelu widać że nie mam wprawy i nie czuję modelu , i model mnie zaskakuje po zgaśnięciu silnika , ale to się niedługo zmieni :).

Tyle mam zrobione sterów na dzień dzisiejszy

 

Ster wysokości

b9fb8bfdeb9f066a.jpg

 

Statecznik pionowy

 

7b4750309fb8c325.jpg

 

Ster kierunku , i tu nie za bardzo wiem jak ma wyglądać wzmocnienie pod dźwignię

2dd4250a509491bc.jpg

 

 

A tak wygląda dźwignia i jej mocowanie w extrze 260 , miejsce mocowania jest wypełnione balsą, pręt stalowy przechodzi przez statecznik a pod nakrętkami są spore podkładki aluminiowe.

4bee8e28e9434fea.jpg

 

Tyle że ten ster lekko nie ma i stalowy pręt który jest naprawdę mocny , jak widać sie zgiął.

Czyli działają tu bardzo duże siły i dla tego chcę wiedzieć jak w modelu mx dźwignia ma być przymocowana do steru.

Zdjęcie powinno się powiększyć i widać dźwignie , czyli stalowy pręt jest zgięty , i to się stało podczas szaleństw jak latałem jeszcze modelem codziennie i dobrze go czułem i wiedziałem czego kiedy się po nim spodziewać.

 

79a023723d806f4a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą wstawiam kilka zdjęć.

Tak przygotowujesz lotkę/stery pod dźwignie. Oczywiście dźwignie wchodzą we wcześniej wklejone klocki balsy:

post-2220-0-15018700-1497897638_thumb.jpg

 

Potem po obklejeniu folią wklejasz dźwignie mniej więcej tak:

post-2220-0-79076300-1497897829_thumb.jpg

 

Mój MX finalnie wygląda tak:

post-2220-0-67143100-1497897859_thumb.jpg

 

 

post-2220-0-63599600-1497897885_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za wiele zrobiłem ale coś tam przybyło :) .

Z grubsza zrobiłem oba stateczniki poziome i stery wysokości.

Nie ma tylko żeberek przy kadłubie bo nie mam jeszcze zrobionych kieszeni , i nie zabieram się za dźwignie bo nie mam tych dźwigni , ani zdjęć jak one sa mocowane, nie mam po prostu na czym się wzorować a nie chcę wyważać otwartych drzwi i samemu coś wymyślać i kombinować a na koniec okaże się że zrobiłem, źle.

W następnej kolejności zacznę pokrywać balsą statecznik pionowy.

Kombinowałem też z rurkami z kartonu i najlepiej nawija mi się na rurkę karton jak karton leży na blacie i z blatu zwijam papier na rurkę.

 

Stateczniki ze sterami

53633cc0f80f529d.jpg

 

A takim klejem mam zamiar skleić kartonowe rurki

96842e1630b1a820.jpg

 

No i teraz chyba będę się zabierał za złożenie na sucho jednego skrzydła, mimo że układanki już nie zostało wiele to ja nadal błądzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm? dziwne że mi do głowy nie przyszedł budapren , a nawet się zastanawiałem jakim klejem by to kleić aby natychmiast wiązał , coś w stylu UHU Por, no i jakoś mi budapren nie przyszedł na myśl , chyba za dużo mam na głowie i przestaję logicznie myśleć, albo starzeje się :) .

Jutro spróbuję powalczyć z tymi rurkami, na razie mam statecznik pionowy pokryty balsą , brak doświadczenia od razu dał o sobie znać.

O ile nawet fajnie sie okleił , przynajmniej mi tam się podobało , o tyle jak zacząłem formować krawędź natarcia to wytarłem dziurę w balsie.

Odciąłem na całej długości pasek balsy  , nawet szerszy od przetarcia i wkleiłem nową balsę, po wyschnięciu kleju uformowałem KN i statecznik pionowy chyba by był gotowy , później wrzucę zdjęcie jak wyszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakoś nie miałem okazji w młodości nic sklejać, no może po za kilkoma modelami takimi plastikowymi.

Tak że mój staż modelarski jest bardzo krótki, jakiś czas temu syn za część pieniędzy zebranych na komunii kupił sobie motoszybowiec , tyle że to mnie wzięło a  nie jego :) , i tak mi już zostało, od motoszybowca który latał pięknie sam , tylko nie trzeba było mu przeszkadzać, ale ja nad nim w ogóle nie panowałem , albo walił o ziemię raz po raz , albo mi całkiem uciekł i więcej czasu spędzałem na szukaniu go niz na lataniu.

Ale powoli brnę w coraz poważniejsze zabawki , powoli i opornie podnosząc swoje umiejętności pilotażu.

Tak wyszedł mi statecznik pionowy

76d0c2e1bb027d2b.jpg

 

14d5ad4fe618ba33.jpg

 

8bb69853cdfa7ba4.jpg

 

Jak widać zacząłem kompletować skrzydło , miałem mały dylemat bo pierwsze największe żeberko było bardzo pochylone względem drugiego , nie zaskoczyłem na początku czemu tak to wychodzi , aż nagle spojrzałem na kadłub i wszystko stało się jasne, że inaczej nie może być :) .

Ale mam pytanie do Krzysztofa

Co to jest?

c0399b688900c3f7.jpg

 

Od dłuższego czasu się zastanawiam gdzie to powinno być, i do dziś nic nie wymyśliłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wizualnie to mi pasuje do pierwszej lub drugiej wręgi skrzydła, wzmocnienie rurki-kołka stabilizującego, przymierz


wizualnie to mi pasuje do pierwszej lub drugiej wręgi skrzydła, wzmocnienie rurki-kołka stabilizującego, przymierz

i jak pamiętam rady Krzysia to pierwszą wregę od skrzydła spasuj na kadłubie, czyli ja bym złożył skrzydło, następnie wręgę przy kadłubie stosując równe dystanse z balsy żeby skrzydło nie skleiło się z kadłubkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.