enter1978 Opublikowano 22 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2017 Nici dziś z rurek papierowych, wydawało mi się że mam klej, ale tylko mi się wydawało. Więc dopiero jutro kupie klej i zrobię te rurki, a jak już rurki będą w kadłubie i statecznikach to można będzie wkleić ostatnie żeberka , te przy kadłubie i będę powoli pokrywał stateczniki i stery balsą. Skrzydło złożyłem tak prowizorycznie , ale nie ma mowy abym się brał za nie bez konsultacji z Krzysztofem, mam trochę pytań i niewiadomych odnośnie tego skrzydła. Co do żeberka tego największego pierwszego przy kadłubie , to i tak nie mam możliwości aby skleić całe skrzydło z tym pierwszym żebrem tak na blacie. A to dla tego że mam za krótkie rury , niby mają 1 metr każda, ale nie dadzą rady przestrzelić wszystkich żeberek. Więc skrzydło będzie składane na rurach bez pierwszego największego żebra a dopiero przy kadłubie na rurach ustalę pozycję tego żeberka i je wkleję. Tak wygląda prowizorycznie złożone na rurach skrzydło. Skrzydło nie jest jeszcze kompletne i stąd będę miał pytania do Krzysztofa , bo skrzydło ma zaprojektowane wzmocnienia i wolał bym je poprawnie i we właściwe miejsca wkleić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 22 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2017 Pięknie Ci idzie Ja ostatnio prawie całkowicie zastopowałem i nic nie zrobiłem poza dwoma elementami. Niestety maraton w pracy. Ale w weekend mam nadzieję skończyć kadłub i wtedy się pochwalę. Z tego co wiem to Krzysiek jest na urlopie, chyba cały tydzień, więc bądź cierpliwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszczech Opublikowano 23 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 Jestem w Tatrach. Właśnie zszedłem z Orlej Perci. Nie składaj skrzydła. Opisze co i jak po powrocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter1978 Opublikowano 23 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 Dziś próbowałem zrobić te rury z papieru, i wydaje mi się że nie najgorzej wyszło. Zrobiłem rurkę z kartonu z bloku , ale chyba to nie jest brystol , i chyba dobrze bo ten karton nie było łatwo ładnie nawinąć na rurę. Gruby brystol było by jeszcze trudniej ładnie zwinąć. Na początku zwinąłem karton na aluminiowej rurce 5mm , i gdy na niej się karton uformował łatwiej było go nawinąć na rurkę 12mm bo sam się dość ciasno na 12mm rurce zwijał. Zwijałem po kawałku , pokrywałem część klejem ,czekałem chwilę aż klej przeschnie i ciasno zwijałem kawałek rurki , i tak kilka razy i miałem rurkę gotową. Dość ciasno wchodzi w kadłub , a węglowa rura też dość ciasno wchodzi w kartonową. Nie wiedziałem na jaki klej wkleić kartonową rurkę w kadłub więc wkleiłem ją na żywice. I w tej chwili schnie kartonowa rura w kadłubie a w kartonowej rurze siedzi węglowa, jak wrócę z pracy jutro wszystko powinno zaschnąć i można będzie przyciąć rurkę papierową równo z kadłubem bo teraz jest wklejona z zapasem i trochę wystaje z każdej strony. Tak to mniej więcej wyglądała moja rurka z papieru, wyszła na tyle długa że po przecięciu wystarczy na kadłub i jeden statecznik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 23 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 Jest taki sposób nadawania krzywizny brystolowi, czy kartonowi. Używa się do tego celu linijki, najlepiej metalowej. Kładziesz arkusz papieru na stole, dociskasz linijką i pociągasz karton za bliższy koniec pod pewnym kątem wyciągając spod linijki i pięknie się wykrzywia, bez żadnych załamań. Kilkukrotne powtórzenie powyższej procedury umożliwia piękne nawinięcie na rurkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Mój mały postęp. Na pierwszej fotce, to wzmocnienie, o którym pisał Wiesław, należy je przykleić w miejscu łączenia dwóch elementów góry i na kolejnej góra (wzmocnienie od dołu) przyklejona do głównego bloku. Po wyschnięciu odwrócę i położę na płaskiej desce i będę miał równą płaszczyznę odniesienia do wklejania wręg, dołu, boczków i podłużnic kadłuba (a przynajmniej tak sobie to wymyśliłem ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtekr Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Postępy w normie, ale.......Panoramę Racławicką będziesz poprawiał ? Farb Ci wystarczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Po chyba dwudziestu iluś tam latach zimą bawiłem się w plastiki, jeszcze mi kilka eFów 16 zostało do zrobienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter1978 Opublikowano 24 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Ja mam wklejona rurkę kartonową w kadłub, wyschniętą i doszlifowaną do kadłuba. W jednym stateczniku mam juz wklejone żeberko to przy kadłubie i wkleiłem też w statecznik rurkę papierową , obecnie schnie. Ale zastanawiam się czy nie narozrabiałem , bo dopiero teraz sobie przypomniałem że w całej układance są takie okrągłe podkładki ze sklejki które robią chyba za wzmocnienie np żeberka. No i ja nie przyklejałem takich podkładek ani do boków kadłuba w miejscu gdzie idzie kartonowa rura, ani do żeberek statecznika przez które przechodzi kartonowa rura. Nawet nie wiem czy takie podkładki tu powinny być wklejane. To znaczy jedna do ostatniego żeberka statecznika przez które przechodzi rura kartonowa, na pewno powinna być przyklejona, i zaraz to pójdę uczynić, bo żywica jeszcze jest rzadka. A czy takie podkładki powinny być przy bokach kadłuba czy na innych żeberkach statecznika, tego nie wiem. Tak samo nie wiem gdzie jest spód a gdzie góra statecznika , po między dwoma pierwszymi żeberkami jest wzmocnienie w postaci listwy 3x10mm ja przyjąłem że ta listewka pomiędzy żeberkami będzie u dołu , a czy dobrze myślę? nie wiem , a pierwsze żebro już ustalone i zaschnięte , dobrze by było abym nie zrobił statecznika do góry nogami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Z tego co się zorientowałem to zdecydowanie powinny być wklejone w kadłub wzmocnienia obejmujące rurkę na bagnet - masz wycięte, sklejkowe. Do skrzydeł i stateczników jeszcze nie doszedłem, więc się im nie przyglądałem, ale pewnie też jakieś wzmocnienia są, byłoby to logiczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter1978 Opublikowano 24 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Takich wzmocnień obejmujących rurkę , z tym konkretnym rozmiarem 13mm w środku, takich wzmocnień jest 4. Po jednym na pewno idzie w trzecie żeberko statecznika , no i zostają dwa które nie wiem gdzie mają być. Albo na boki kadłuba, albo na pierwsze żeberko statecznika to przy kadłubie. Tak czy inaczej umknęło mi jedno wzmocnienie , wolał bym aby te podkładki ze sklejki były w kadłubie bo łatwo mój błąd naprawić , wyrzucam rurkę robię i wklejam nową i po wszystkim. Gorzej jak ta podkładka ma być na pierwszym żeberku statecznika, , wtedy czeka mnie sporo wycinania ze złym dostępem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kicior Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 To może przetnij wzmocnienie na pół, załóż obie połówki na kieszeń i sklej je z powrotem wrwz z kieszenią i żebrem na żywicę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszczech Opublikowano 25 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Uff, narobiło się. Idziecie do przodu bez konsultacji To może parę uwag. 1. Te rury 16 mm są za krótkie i nie nadadzą się do złożenia skrzydła. Odstaw je do kąta, może się kiedyś przydadzą. Rury MUSZĄ być dłuższe od skrzydła o co najmniej 30 cm. Końcówki rur opierasz na idealnie równych podstawach. Potem nadziewasz żeberka na rury, montujesz pozostałe elementy i jak wszystko spasujesz to zaczynasz to sklejać. Do czasu pokrycia kesonem przedniej części skrzydła NIE WYJMUJESZ tych rur. 2. W stateczniku poziomym wycięcia w dwóch pierwszych żebrach na listwę 10x3 (najlepiej bukową, ale może też być sosnowa) mają być od dołu. Tam będą wklejane nakrętki kłowe 3 mm. Ale to dużo później. 3. Pierścienie 25 x 25,5 mm idą jako wzmocnienie żebra przykadłubowego statecznika poziomego. A dlaczego są niesymetryczne ? Bo żebro nie jest pod kątem prostym do rury ! Takie same pierścienie idą jako wzmocnienie kadłuba (od wewnątrz) w miejscu gdzie wklejasz papierową rurę statecznika. 4. Pierścienie 23 x 23 mm to zaślepki w trzecim żeberku statecznika licząc od kadłuba. Do tego elementu ma dochodzić rura na którą mocujesz stateczniki i zapobiega przesuwaniu. Podobnie będzie w skrzydle. 5. Pierścienie z twardej sklejki 22 x 22 mm (8 sztuk) sklejacie po dwa do "kupy" na żywicę. Po zaschnięciu zeszlifowujecie je tak jak na zdjęciu. Te pierścienie wklejacie do kadłuba w miejscach wkładania stabilizatorów skrzydeł i statecznika poziomego. Zdaje się że to sprawy jak do tej pory wyjaśnia. Zdjęcia są z montażu Veloxa więc nie patrzcie na inne kształty elementów. Przypominam, że te zdjęcia załączone i inne dostaliście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Graffi_25 Opublikowano 25 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Jeszcze jedna sprawa bo żeberko przy kadłubie da się z tego co widzę zamocować odwrotnie niż jest pochylony kadłub. Z tego co pamiętam to najlepiej sklejać skrzydło górną częścią płata do stołu czyli odwrotnie niż będzie na samolocie. A już mówię dlaczego, bo macie dostęp do wklejenia mocować do serw i wtedy żeberko przy kadłubowe będzie będzie odchylone dolną częścią płata czyli tak jak kadłub. Co do tutek to zwija się je z pasów, przy rurce fi 30 tniemy pasy jakieś 40-45mm szerokości i zwijamy je pod kątem a drugą warstwę ustawiamy kąt odwrotnie i wtedy nie ma problemu z nawijaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 25 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Ja na razie jeszcze jestem przy kadłubie, nawet nie zacząłem przyglądać się skrzydłom, ale dzięki za wyjaśnienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enter1978 Opublikowano 25 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Tak jak Andrzej zaproponował tak Krzysztof potwierdził że dobrym wyjściem będzie przecięcie tej podkładki i wklejenie dwu połówek. Więc uda się wybrnąć bez problemu z tego mojego potknięcia . Rurki zwinąłem normalnie z jednego kawałka papieru , nie ciąłem pasków, papier jest bardzo ciasno nawinięty na siebie. Ale jak będę robił grubą rurę do skrzydła to chętnie spróbuję techniki nawijania rurki z pasków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 26 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 Ja cały czas siedzę w kadłubie, wolno, ale do przodu. Kadłub odwrócony, wklejona góra służy jako płaszczyzna odniesienia, wklejone wręgi, wklejone 4 docięte na wymiar listwy sosnowe, na to doklejony spód i podoklejane dolne półwręgi i w takim stanie schnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszczech Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 Marcin, jeżeli to ma być zelektryfikowane to przemyśl czy nie lepsze będą listwy balsowe zamiast sosnowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 Rozumiem, że masz na myśli te dwie listwy idące na spodzie kadłuba i po jednej po bokach? Zważę sosnowe i odpowiedniki balsowe. Chyba za dużo różnicy w wadze to nie zmieni. Ze wstępnych symulacji, jest przynajmniej kilka silników elektrycznych zapewniających przyzwoity zapas mocy, ich waga + waga baterii powinno wyjść lżej niż DLE pod który model był projektowany + zbiornik z paliwem i jedno dodatkowe serwo gazu, więc o wagę raczej się nie boję, bardziej zastanawiam się nad wagą tyłu, bym nie miał kłopotów z wyważeniem, przy zdecydowanie lżejszym silniku elektrycznym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszczech Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 Właśnie o ten tył mi chodzi. Pamiętaj, że każdy gram z tyłu to kilka gramów z przodu. Na Twoim miejscu zastosowałbym listwy balsowe. Musisz walczyć o wagę ogona. Pomyśl też o ażurowaniu sterów i stateczników. Możesz też zwiększyć ażurowanie w miejscu mocowania kółka ogonowego. Wywierć kilka otworów. Tam jest zaprojektowane z zapasem wytrzymałości więc te otwory nie zmniejszą znacznie wytrzymałości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi