Skocz do zawartości

PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.


Rekomendowane odpowiedzi

A mi się podoba to "projektowanie w locie" :)]

rysunki swoje ,ale potem życie pokazuje , że tu można więcej ,a tu jednak trzeba wyciąć mniej.

 

Lucjan,

uważaj żeby nie zrobić dwóch takich samych połówek.

jak zrobisz np.2 lewe połówki to możesz mi wysłać jedną i plany na druga , z chęcią też zrobił bym taki model. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem poruszony i wzruszony do łez widokiem sklejkowej krzywki na stole ! Co to były za czasy ! Metoda wykonywania elementów absolutnie uzasadniona .Popieram rozsądek w każdej postaci .

Unikaj połączeń listew podłużnic w tym samym przekroju kadłuba . Raczej podpieraj połączenia na wręgach (żebrach ).

Miło mi bardzo , stary dobry krzywik ze sklejki zawsze się przydaje  przy budowie modelu.

No i będzie następna piękna makieta Polskiego samolotu.

Lucjanie czy nie za dużo dajesz tych listew , no a w tyle dlaczego jeszcze więcej  , jeżeli ma to być konstrukcja skorupowa.

Budowałem kiedyś taką metodą skorupową z dwóch połówek , nie dawałem żadnej listw i kadłub był bardzo sztywny.

Ty budujesz duży model , więc całą konstrukcje balsową pokryjesz jeszcze tkaniną szklaną , to doda jeszcze większą wytrzymałość , według mnie to połowę listew mógł byś wyrzucić.

Może przesadzam z ilością listew,  ale zamierzam pokryć kadłub cienką balsą i nie chciałbym  żeby poszycie pozapadało się między wręgami.

Super robota. Mam pytanie o sposób w jaki wykreślono-opracowano rysunki wręg .

Dzięki za miłe słowa. Wręgi rysowałem ręcznie na bazie oryginalnych przekrojów kadłuba samolotu.

Jak zwykle, już na tym etapie jest na co patrzeć Panie Lucjanie :) .

Miło mi!  Staram się aby model wyglądał przyzwoicie , a przede wszystkim dobrze latał.

A mi się podoba to "projektowanie w locie" :)]

rysunki swoje ,ale potem życie pokazuje , że tu można więcej ,a tu jednak trzeba wyciąć mniej.

 

Lucjan,

uważaj żeby nie zrobić dwóch takich samych połówek.

jak zrobisz np.2 lewe połówki to możesz mi wysłać jedną i plany na druga , z chęcią też zrobił bym taki model. :)

Fajnie to określiłeś " projektowanie w locie" :) :) :)  żeby się nie pomylić deska montażowa  ma opisane strony: LEWA I PRAWA :) .    Staram się wszystkie elementy rozrysowywać na bieżąco , więc wystarczy  skopiować  i możesz zrobić drugiego Suma .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucjan, jesteś doświadczonym modelarzem i wiesz co robisz, ale czy nie uważasz, że wykonanie otworów ulgowych w dźwigarach przejmujących obciążenie od stałego podwozia, to nie jest najlepszy pomysł? Zwłaszcza, że sklejka z której wykonałeś te elementy to chyba nie jest sklejka lotnicza. Rozumiem, że część obciążenia przeniesie rura, którą zapewne puścisz przez kadłub i centropłat, ale może jednak lepiej zakleić te otworki zwłaszcza, że jeden z nich jest akurat na styku kadłub - skrzydło.

Niemniej z przyjemnością śledzę wątek i czekam na dalszą relację. Ciekawy samolot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucjan, jesteś doświadczonym modelarzem i wiesz co robisz, ale czy nie uważasz, że wykonanie otworów ulgowych w dźwigarach przejmujących obciążenie od stałego podwozia, to nie jest najlepszy pomysł? Zwłaszcza, że sklejka z której wykonałeś te elementy to chyba nie jest sklejka lotnicza. Rozumiem, że część obciążenia przeniesie rura, którą zapewne puścisz przez kadłub i centropłat, ale może jednak lepiej zakleić te otworki zwłaszcza, że jeden z nich jest akurat na styku kadłub - skrzydło.

Niemniej z przyjemnością śledzę wątek i czekam na dalszą relację. Ciekawy samolot.

Masz rację Krzyśku!

 Trochę się rozpędziłem z tymi otworami , mimo że to jest sklejka lotnicza to dżwigar został osłabiony . Brałem pod uwagę wzmocnienie osłabionych miejsc po dokonaniu inspekcji całej połówki kadłuba. Bardzo mi miło że podoba Ci się model . Pozdrawiam Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuuu, piękna maszyna! Mam sentyment do Suma, bo od niego zaczęło się moje modelarstwo. Był to "Mały Modelarz", który posklejałem bez wręg! Byłem tak zaabsorbowany postępem prac, że zupełnie zapomniałem o czytaniu instrukcji :) Miałem wtedy 8, może 10 lat :)

Powodzenia!

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Uuuuu, piękna maszyna! Mam sentyment do Suma, bo od niego zaczęło się moje modelarstwo. Był to "Mały Modelarz", który posklejałem bez wręg! Byłem tak zaabsorbowany postępem prac, że zupełnie zapomniałem o czytaniu instrukcji :) Miałem wtedy 8, może 10 lat :)

Powodzenia!

Ja też sklejałem z M.M. kilka razy Suma. Zawsze bardzo mi się podobał i wreszcie po latach przyszedł czas że zabrałem się za wersję latającą.  

Ostatnio miałem mało czasu więc postępy  skromne. Wykonałem wzmocnienia i półkę pod  podwozie .

 

 

 

 

 

post-6784-0-61626300-1510914299_thumb.jpg

post-6784-0-27618200-1510914339_thumb.jpg

post-6784-0-97937800-1510914370_thumb.jpg

post-6784-0-99336700-1510914410_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzień dobry!

 

 

      Mimo braku czasu  zrobiłem prawą połówkę kadłuba     i na "sucho" zmontowałem z lewą , aby nacieszyć się widokiem                                                                                                                     .post-6784-0-83489100-1512308374_thumb.jpg  

 

 

post-6784-0-32058500-1512308452_thumb.jpgpost-6784-0-24586700-1512308495_thumb.jpgpost-6784-0-12622400-1512308555_thumb.jpgpost-6784-0-91968000-1512308583_thumb.jpgpost-6784-0-83144600-1512308602_thumb.jpg

post-6784-0-91137300-1512308532_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucjan a dasz radę skończyć go do lata ? wypadało by pokazać go światu na pikniku w Bobrownikach tym bardziej że w przyszłym roku wypada 100 rocznica utworzenia Lotnictwa Polskiego .

Ja ze swoim Karasiem na pewno nie zdążę a warto pokazać "rodzynki " ludziom 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucjan jak nikt nie widzi to ściąga nim nadmiar żywicy :)

Ostatnio lakierowaliśmy schody i wlazł właśnie taki sierściuch właściciela nie wiadomo którędy i rozsiadł się na samym środku .

Dzięki Bogu, lakier już zdążył na tyle podeschnąć że nie przykleił kociaka do schodka,  hahah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten futrzany pomocnik to kocica  Zuzia. Wychowana jest jak pies, reaguje na gwizdanie przybiega i szczeka na powitanie : miał, miał ,miał .  :) Dzielnie asystuje mi przy budowie modeli .

 

        Wczoraj pokryłem stateczniki   poziome balsą.  Po wyschnięciu  są bardzo sztywne i mocne.post-6784-0-29521200-1513106098_thumb.jpgpost-6784-0-74714300-1513106150_thumb.jpgpost-6784-0-50733100-1513106227_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.