Sopwith Camel 1/5 z HK (laser kit 1520mm )

[JacekK]

Nieee, ja o szachownicach jako symbolu na Polskich samolotach

[Irek M]

A ja o " dziurach" .

[pacek]

Irek a dlaczego piszesz, że te dziury nie poprawiały widoczności ?

[Irek M]

Arek, tak podaje książka; były za małe nawet po powiększeniu w połączeniu z wysoko zamocowanym górnym płatem.

[JacekK]

No za małe pewnie tak, ale powiększały na 100%. Tak wg. moich szybkich pomiarów na modelu:

 

pole przód - tył  powiększyło się z 40 stopni  do około 135

 

pole lewo - prawo już nie tak kolorowo - z około 25 stopni do może 60.

 

To bardzo zgrubnie kątomierzem obleciane. 

 

Reasumując: 

 

- Stec wymyślił polskie szachownice

 

- Murray nie wymyślił wycięcia płótna na baldachimie

 

Czas oklejać górny płat.

[JacekK]

Na razie spody...

 

 

[JacekK]

Zwariowany dzień dziś ale wieczorkiem w ramach wyciszenia oklejamy dalej. W ogóle nie wiem jak Was ale mnie strasznie oklejanie relaksuje. Taka prosta, monotonna czynność pozwalająca głowie odpocząć a ręce zająć.

 

 

Tym samym wszystko w kolorze spodu oklejone. Może jutro PC10. 

[MareX]

Masz rację Jacku. Oklejanie to faktycznie najprzyjemniejsza robota przy modelu. A i bliski koniec już widać. :-)

[JacekK]

Zawiaski powklejane. Już tylko górna powierzchnia skrzydeł w PC10 i zaczynamy to co tygryski lubią najbardziej czyli malowanko i weathering.

 

Bo na razie przypomina trochę wycinankę z Misia a nie styraną życiem maszynę bojową...

[Irek M]

Zawiasy są tylko wklejane jeśli dobrze widzę na fotce? Ja zawsze przetykam prostopadłym kołeczkiem bo zdarzyło się, że obluzował się i to w małym elektryku.

[Iras 11]

No klin musi byc nie raz szukalem lotki w polu ja stosuje zwykle wykalaczki

[JacekK]

Są kołeczki, właśnie z wykałaczki

[JacekK]

Panowie i Panie: oto praktycznie koniec oklejania

 

Zeszło się trochę, zarówno czasu jak i solartexu. Z PC10 zostało jakieś 70cm a z jasnego około 1,8m. Niewiele. 

 

Pozostało jeszcze zamknąć szczelinę lotki od spodu i lecimy dalej...

[jetfan]

Wygląda rewelacyjnie! Super! Gratulacje. Pewnie będzie też świetnie latał

[JacekK]

W tej postaci waży 3,34kg. Z paliwem powinien się zamknąć w 4kg...

 

3,30 do lotu jak podają w HK to raczej bez szans :D

 

Mam nadzieję że to powiększone usterzenie jakoś wygląda. 

[djmalolat23]

Witam.

 

Śledzę budowę Camela. Piękna robota. Też zdecydowałem się zbudować ten model. Zamówienie już złożyłem.

Co z oblotem???

Pozdrawiam.

 

P.S.

Gdzie można nabyć imitację karabinów.

[JacekK]

Czołem, 

 

dobry timing bo właśnie po kilkumiesięcznej przerwie wróciłem do Wielbłądka

 

Oblot koniec lipca. Zostało wykonać mocowania dolnego płata, wkleić baldachim na stałe i pomalować znaki.

 

Co do karabinów - drukował je dla mnie mój przyjaciel. Pogadam na temat możliwości powtórzenia...

 

Pamiętaj że raczej konieczne jest powiększenie usterzenia, zwłaszcza poziomego.

[djmalolat23]

Witaj.

Dzięki, że się odezwałeś. Fajnie gdybym mógł kupić od kogoś takie karabiny!! Co skłoniło Ciebie do powiększenia sterów??

Oglądałem inne budowy sopwith camel-a i wydawało się , że jest ok. Coprawda nie czytałem twojego postu od deski do deski

ale będę wdzięczny jeśli podzielisz się informacjami.

 

P.S.

Czy mogę liczyć na jakieś foto z budowy z Twojej strony??? Chodzi mi o coś więcniej niż w poście.

Mój e-mail: marcin.wierzbowski@vp.pl

POZDRAWIAM.

[JacekK]

Info o powiększaniu usterzenia znalazłem albo na rcgroups albo na rcuniverse, już nie pamiętam szczerze mówiąc. Ale gość pisał, że po tym zabiegu Camel się mocno uspokoił. A że ja przygód nie pragnę, a raczej odprężającego latania - to posłuchałem

 

Fotek więcej niż w relacji nie posiadam niestety, jestem jednym z tych co jak już kleją to zapominają o dokumentowaniu tego dla potomnych. Taki amok tworzenia

 

Poczytaj od deski do deski bo ten model miał kilka zonków i niezgodności w instrukcji. Lepiej to wiedzieć,  to zaledwie 5 stron.

 

Jak będę znał cenę wydruku to się odezwę.

[djmalolat23]

Info o powiększaniu usterzenia znalazłem albo na rcgroups albo na rcuniverse, już nie pamiętam szczerze mówiąc. Ale gość pisał, że po tym zabiegu Camel się mocno uspokoił. A że ja przygód nie pragnę, a raczej odprężającego latania - to posłuchałem

 

Fotek więcej niż w relacji nie posiadam niestety, jestem jednym z tych co jak już kleją to zapominają o dokumentowaniu tego dla potomnych. Taki amok tworzenia

 

Poczytaj od deski do deski bo ten model miał kilka zonków i niezgodności w instrukcji. Lepiej to wiedzieć,  to zaledwie 5 stron.

 

Jak będę znał cenę wydruku to się odezwę.

Ok.

Posłucham rad doświadczonych kolegów.

 

POZDRO.