f2cmariusz Opublikowano 12 Września 2019 Opublikowano 12 Września 2019 kolejne fotografie zbudowanych silników:
witold_pi Opublikowano 13 Września 2019 Opublikowano 13 Września 2019 wracając do tematu wczoraj widziałem na skanie SIM że silnik miał śrubę śmigła sześciokątną z wydrążeniem (okrągłym? ) i nacięciem na śrubokręt płaski
ahaweto Opublikowano 14 Września 2019 Opublikowano 14 Września 2019 Mariusz w twoim poście 1051 na szóstym zdjęciu od góry, w górnym rzędzie drugi od lewej , widać silnik z jakby pionowymi żebrami (wzdłuż cylindra), co to za silnik ? Po za tym to w "oczach się mąci" od tego bogactwa miniaturowej techniki
f2cmariusz Opublikowano 14 Września 2019 Opublikowano 14 Września 2019 Mariusz w twoim poście 1051 na szóstym zdjęciu od góry, w górnym rzędzie drugi od lewej , widać silnik z jakby pionowymi żebrami (wzdłuż cylindra), co to za silnik ? Po za tym to w "oczach się mąci" od tego bogactwa miniaturowej techniki Mariusz w twoim poście 1051 na szóstym zdjęciu od góry, w górnym rzędzie drugi od lewej , widać silnik z jakby pionowymi żebrami (wzdłuż cylindra), co to za silnik ? Po za tym to w "oczach się mąci" od tego bogactwa miniaturowej techniki na szybko znalezione w necie poszukiwania Helu C-6 orginału trwają... wracając do tematu wczoraj widziałem na skanie SIM że silnik miał śrubę śmigła sześciokątną z wydrążeniem (okrągłym? ) i nacięciem na śrubokręt płaski zdecydowanie łatwiej mi by było jak i ja bym ten skan silnika SiM 2b zobaczył to wtedy łatwiej by mi było zając stanowisko. Za namową Kolegi Jacka kupiłem orginalny kilogram śrub na płaski śrubokręt z łbem walcowym co by można było solidnie przykręcić śrubokrętem płaskim śmigło. Ale zdecydowanie jestem za śrubą imbusową bo dużo mniejszym kluczykiem ampolowym można mocnej przykręcić śmigło. A że musi być przykręcone stosownie to wiem bo w szczególności silnik samozapłonowy lubi "kopać" podczas prób uruchamiania a to objawia się co najmniej przestawianiem śmigła albo po prostu odkręceniem i szukaniem na torze czy na trawie...
witold_pi Opublikowano 14 Września 2019 Opublikowano 14 Września 2019 http://kramarczyk.org/sim/sim-188.pdf ps ja jestem za imbusem, ale fajniie byłoby mieć 2 śruby jedną historyczną do drewnianego śmigła i jedną imbusową do xx wieku lub wręcz thorxa :-)
f2cmariusz Opublikowano 14 Września 2019 Opublikowano 14 Września 2019 tej fotografii jeszcze nie widziałem ze 188 numeru tygodnika młodzieży lotniczej Skrzydła i Motor z dnia 17-24 styczeń 1950 roku. Zbliża się siedemdziesiąta rocznica tej publikacji. pokazuje w sumie nietypowe rozwiązanie jak na późniejsze dostępne egzemplarza. Na piaście w miejscu styku ze śmigłem jest powierzchnia płaska ( Nie widzę nacięć) Może był kołek ustalający... Ja preferuję nacięcia wykonane albo po przez gniecenie albo po prostu frezowane.
d9Jacek Opublikowano 14 Września 2019 Opublikowano 14 Września 2019 zgodnie z sugestią Kolegi Mariusza dot kołka powiększyłem zdjęcie i moim zdaniem ON tzn kolek jest
f2cmariusz Opublikowano 14 Września 2019 Opublikowano 14 Września 2019 co do kołka ustalającego pozycję śmigła względem modelu to ja nie mam wątpliwości że ten kołek tam jest a to z racji że tarcza oporowa dla śmigła jest gładka. Wielokrotnie robiąc śmigła z żywicy przechodzącej cały cykl obróbki termicznej przed rozformowaniem w aluminiowej formie uzyskiwałem takie twardości że pomimo nacięć na tarczy oporowej śmigło się przestawiało podczas uruchamiania. A musi być w ściśle określonej pozycji podczas wyścigowego biegu co by od pierwszego pociągnięcia albo konkretnego uderzenia wszystko to dało się uruchomić. To samo dotyczy lądowania. Śmigło ustawione prawie pionowo daje większe pole tolerancji podczas szybkiego lądowania. Mechanik musi złapać model nie uszkadzając śmigła... https://www.facebook.com/mariusz.brozek.5/videos/vb.100001459245787/2544392455619371/?type=3 ten krótki film najlepiej pokazuje jak się uruchamia silnik od pierwszego pociągnięcia i jak nie należy podchodzić do mechanika bo pilotowi poprzedni zespół przeszkodził w manewrze lądowania. Pilot podał za głęboko model i mechanik zaczepił o śmigło ręką podczas łapania modelu. No i później też się dzieje...
f2cmariusz Opublikowano 15 Września 2019 Opublikowano 15 Września 2019 udostępnione teraz fotografie inną kamerą robiłem i inne szczegóły, niuanse można zauważyć... cdn. 1
f2cmariusz Opublikowano 16 Września 2019 Opublikowano 16 Września 2019 przyszła pierwsza próbka z anodowania na czerwono. Na czerwono bo taki kolor akurat robili w ostatni piątek. Dla mnie istota to cena i trwałość powłoki oraz ewentualna zmiana wymiaru. Bo całość czyli i gwinty są poddane elektrolitycznej obróbce chemicznej. Cena za 66 x 3 =~ 200 sztuk to 1,8 za sztukę. to oferta od firmy Anodal z Matuszewskiej 14. Dawniej działali na Podskarbińskiej i wydaje mi się że było realnie dużo taniej... Pora gdzie indziej to sprawdzać. Bo czy tu czy gdzieś dalej wysyłając każdy detal i tak muszę indywidualnie zapakować co by w transporcie nie ocierały się o siebie.
jarek996 Opublikowano 16 Września 2019 Opublikowano 16 Września 2019 Ku.....wa ! Te zdjecia z silnikami powyzej lepsze jak moje ulubione strony porno !!!! tej fotografii jeszcze nie widziałem ze 188 numeru tygodnika młodzieży lotniczej Skrzydła i Motor z dnia 17-24 styczeń 1950 roku. Zbliża się siedemdziesiąta rocznica tej publikacji. Ty sie Mariusz wez lepiej do roboty , bo za chwile zblizy sie siedemdziesiata rocznica Twoich prac na replika ...........
f2cmariusz Opublikowano 16 Września 2019 Opublikowano 16 Września 2019 Jarek masz rację. Należy wziąć się do roboty i to czynię po powrocie z Lugo we Włoszech i odwiezieniu Pawła na Lotnisko Chopina. Teraz priorytet mają kanały płuczące w cylindrach przed hartowaniem i szlifowaniem oraz dokończenie kokili. Prace się posuwają i na pewno jak coś będzie zrobione nie omieszkam opublikować. Ale jak i tu tak i na kanale https://www.youtube.com/user/f2c zadają mi pytanie czemu nie ma filmów z zawodów... Cierpliwości.
jarek996 Opublikowano 16 Września 2019 Opublikowano 16 Września 2019 Jarek masz rację. Należy wziąć się do roboty i to czynię po powrocie z Lugo we Włoszech i odwiezieniu Pawła na Lotnisko Chopina. Teraz priorytet mają kanały płuczące w cylindrach przed hartowaniem i szlifowaniem oraz dokończenie kokili. Prace się posuwają i na pewno jak coś będzie zrobione nie omieszkam opublikować. Ale jak i tu tak i na kanale https://www.youtube.com/user/f2c zadają mi pytanie czemu nie ma filmów z zawodów... Cierpliwości. Wiem o Pawle , zreszta bylem dzisiaj rano u jego kolegi ( przy Pyrzowicach ) zostawic kilka paczek. Masz 1 dzien opoznienia rozliczony
f2cmariusz Opublikowano 17 Września 2019 Opublikowano 17 Września 2019 do zamieszczania fotografii z Lugo jeszcze wrócę tak jak i do opisu popartego zdjęciami aktualnie rozgrywanych klas Pucharu Świata modeli na uwięzi jeszcze wrócę. Na razie wracam do repliki silnika SiM 2b... ostateczny wygląd tarczy oporowej do śmigła. Technologia frezowania jest dla mnie najłatwiejsza do zrealizowania i takową realizuję w dniu dzisiejszym. z podziałem na 35. ścieżka narzędzia napisana w Fusion360. Pierwsza skończona tarcza oporowa do silnika SiM 2b.
AndrzejC Opublikowano 17 Września 2019 Opublikowano 17 Września 2019 A oni wszyscy te silniki tam sprzedawali czy się chwalili i tylko ludzi wkurzali? A.C
f2cmariusz Opublikowano 17 Września 2019 Opublikowano 17 Września 2019 A oni wszyscy te silniki tam sprzedawali czy się chwalili i tylko ludzi wkurzali? A.C co ja mam na to Ci odpowiedzieć?? Jeszcze tam wrócę i jeszcze raz powtórzę: Do zawodów w Lugo zgłosiło się więcej zawodników niż do Mistrzostw Europy w Pazardziku. Pole namiotowe zapełnione. Cztery dostępne prysznice nie tworzyły kolejek. Jeszcze nie pełna relacja jest dostępna na moim FB https://www.facebook.com/mariusz.brozek.5/media_set?set=a.2558179320907351&type=3 a co do SiM-a 2b jestem zadowolony z wyglądu tarczy oporowej do śmigła. Jest równoległość i prostopadłość zachowana. Krawędź styku ze śmigłem tarczy oporowej jest ostra. Jutro jeszcze niewielkie modyfikacje... i następne sztuki powstaną.
AndrzejC Opublikowano 17 Września 2019 Opublikowano 17 Września 2019 Ale, żeś mnie w tym momencie zaimponował Kolego Mariuszu Nawet nie będę pytał ilu Was tam wszystkich było, bo to mogły być największe zawody na jakich byłeś w życiu I ja nie pytałem o to tylko o to, czy oni tam wszyscy sprzedawali te motorki, czy tylko pokazywali... Fakt faktem , ze napaleńcowi silnikowemu przy takiej ilości "rodzynków" szczena opada i lekarz może być potrzebny. No więc sprzedawali, czy się chwalili? A.C.
Rekomendowane odpowiedzi