Skocz do zawartości

Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt


Paweł Prauss
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mariusz ,

przyrząd genialny w swej prostocie......ale opierający się na załozeniu o powtarzalności  prostopadłosci osi i  ustawienia otworów konsolek..Minimalne np 0,1 mm przesunięcie otworów, co samo  w sobie  dla  eksploatacji silnika jest mało istotne,  tu spowoduje  przesunięcie osi .

Klasyczna planszajba + kątownik tokarski + bazy pod konsolki+ wewnętrzny trzpien bazujący zapewni  powtarzalnośc operacji  bez konieczności kazdorazowego ustawiania środka osi..

Tak sobie myslę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, d9Jacek napisał:

Mariusz ,

przyrząd genialny w swej prostocie......ale opierający się na załozeniu o powtarzalności  prostopadłosci osi i  ustawienia otworów konsolek..Minimalne np 0,1 mm przesunięcie otworów, co samo  w sobie  dla  eksploatacji silnika jest mało istotne,  tu spowoduje  przesunięcie osi .

Klasyczna planszajba + kątownik tokarski + bazy pod konsolki+ wewnętrzny trzpien bazujący zapewni  powtarzalnośc operacji  bez konieczności kazdorazowego ustawiania środka osi..

Tak sobie myslę:)

Mariusz pracuje z innymi tolerancjami, rzędu 0,01 - 0,005mm

Więc nie ma problemu ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy koncentrują się na silniku a ja zapytam wprost. Czy jest już projekt fajnego pudełeczka, w którym silniki będą wystawiane na aukcje? :rolleyes:

Wiadoma sprawa, że opakowanie to wisienka na torcie i nawet nie chodzi o materiał, z którego jest wykonane a o projekt i dopasowanie do produktu.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, samolocik napisał:

Wszyscy koncentrują się na silniku a ja zapytam wprost. Czy jest już projekt fajnego pudełeczka, w którym silniki będą wystawiane na aukcje? :rolleyes:

Wiadoma sprawa, że opakowanie to wisienka na torcie i nawet nie chodzi o materiał, z którego jest wykonane a o projekt i dopasowanie do produktu.

Od samego początku nad tym kminimy, pomysłów jest wiele...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy wielu uzdolnionych artystycznie Kolegów na naszym forum. Może ktoś podrzuci jakiś pomysł Mariuszowi na wiadomość prywatną?

Dla mnie wartością byłyby również dodatki typu łoże silnika i stojaczek do ekspozycji, śmigło, kluczyk, ulotka z historią produkcji silnika i jego repliki - może nawet pen drive ze zdjęciami z produkcji oraz wykonawców, instrukcja obsługi silnika, jakieś życzenia...

Taki sentymentalno-techniczny pakiet ? estetycznie opakowany.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, samolocik napisał:

i nawet nie chodzi o materiał

 

Mysle , ze tez fajnie byloby wrocic do klasycznej "szarosci" z tamtych lat .

 

4 godziny temu, samolocik napisał:

może nawet pen drive ze zdjęciami z produkcji oraz wykonawców

 

Kurcze ; BEDZIE moje zdjecie ( jak nie zdjecie , to obiecane inicjaly )  ?   

Od dawna WYKONUJE rozne cwiczenia mozgu , zeby nie zapomniec tu zajrzec i  sledzic ten wieloletni watek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, jarek996 napisał:

Mysle , ze tez fajnie byloby wrocic do klasycznej "szarosci" z tamtych lat .

 

W sumie? Pudełko z takiego grubego szarego włochatego kartonu (miał swoją nazwę) spinanego przyrdzewiałymi zszywkami, etykieta z fioletowego stempla i kultowe dopiski "etykieta zastępcza' i "cena umowna". :)

 

Do mojej wersji "ekslusiwe" dodał bym jeszcze winylowego singla 45 z nagranym dźwiękiem uruchamiania i pracy motorka z różnymi prędkościami. Świetny test dla igły i wkładki. :D 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomnij Mariusz wydrukować dokumentacji technicznej, oprawić i zarchiwizować w bezpiecznym miejscu i to nie jednym.

Dokumentacja tworzona przez tyle lat ma większą wartość niż sam silnik a wydrukowana będzie odporna na wirusy komputerowe, braki prądu i inne przypadłości XXI wieku ?

Pomijając fakt, że będzie z czasem nabierała wartości jak dobry znaczek czy też whisky.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2021 o 15:24, Rob Mc Fly napisał:

Parafrazując wypowiedź Oleńki z zakończenia"Potopu":

...Mariuszu, wiórów z pod Twej tokarki niegodnym wyprzątać...

 

 Niestety jest to największy problem. Sprzątanie po sobie w szczególności jak się dużo pracuje a nie ma czasu na drobiazgi. Ja zasadniczo sprzątam bo mam za dużo wizyt niezapowiedzianych gości i zasadniczo nie mogę się wstydzić mojego stanowiska pracy... 

 Przyrząd narysowany wreszcie powstał na konwencjonalnej frezarce. Jedynie rozstaw M3 był rozstawiony cyfrowo.

IMG_2246.thumb.JPG.3a3835393fdd11bddb7b863f83b02879.JPG

 

IMG_2253.thumb.JPG.77658bb403b6ba7be77e7c44c7bf43b3.JPG

 

IMG_2254.thumb.JPG.91903cd748792f68b4936de38f722a78.JPG

 

IMG_2257.thumb.JPG.d7f46f97629dd82cfe298ec66ccfff31.JPG

 

IMG_2264.thumb.JPG.49f990d7ceca7cb8c551e5b9a1cd98ab.JPG

to będzie w dniu jutrzejszym dla mnie baza do ustawienia zera cylindra. A wynika ona z tego że tak został narysowany detal a maszyna CNC dokładnie tak zrobiła. Z tym że jak widać za dużą korekcję freza zrobiłem i dlatego jest jedna setka na plusie.?

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pełni popieram Twój wniosek. Na pewno prawidłowy czyli wiarygodny wymiar średnicy zewnętrznej otrzymamy mierząc mikrometrem niż suwmiarką. To nie ulega dla mnie wątpliwości. Z prostej przyczyny. W mikrometrze mamy docisk realizowany sprzęgiełkiem a w suwmiarce docisk realizuję własnym palcem jak widać na załączonych fotografiach publikowanych wcześniej. Tak więc realna owalność frezowanego miejsca może ale i nie musi różnić.? Na pewno to sprawdzę w dniu dzisiejszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Obowiązkowo musi być numer seryjny każdej Repliki Silnika SiM 2b.

2.thumb.jpg.843015c111b02b33fac63f867b5eff5f.jpg

3.thumb.jpg.9d23a86733d93afae6ab868cac416905.jpg

 

długo się zastanawiałem gdzie ten napis umieścić. I tu przyszła z pomocą opowieść Andrzeja Rachwała potwierdzona przez Pawła. Okradli modelarnię Andrzeja i po jakimś czasie przyszedł łepek z silnikiem do sprzedaży. Andrzej rozpoznaje że to jego silnik, łepek twierdzi co innego na to Andrzej zdejmuje model z półki i pokazuje odcisk zostawiony na łożu przez silnik przyniesiony przez łepka...  

 S/N wiadomo, dalsze oznaczenia. Karter frezowany M1... karter odlewany C1...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.