Chuck Yeager Opublikowano 6 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 Witajcie, ten model od zawsze "chodził mi po głowie" aż wychodził Powstanie na podstawie planów Ziroliego. Rozpiętość 248 cm. Model powstaje całkowicie z użyciem technik manualnych. Oto maszynki, których używam i sam sobie je "wystrugałem" Szlifierka z dyskiem 125 mm i pochylanym stolikiem. Silnik od rosyjskiej sokowirówki bodajże z 1973 roku. Ma prymitywne przyłącze do odkurzacza z dołu ale dość dobrze to działa Pilarka mini z tarczą widiową 85 mm i 1 mm szerokości (Makita), silnik z maszyny do szycia z przekładnią pasową 1:2 toczoną na mojej chińskiej tokarce. Pokrętełka prowadnicy równoległej toczone z PA6 i rowki antypoślizgowe zrobione pilniczkiem. Ma z boku przyłącze do odsysania pyłu ze skrzynki pilarki, dlatego tyle otworów na dopływ powietrza Z tego jestem najbardziej zadowolony. Listewki z balsy tnie praktycznie idealne a ostatnio nawet zwężałem lipowe 8x3 na 6x3 i też wyszło dobrze. Potrafi przeciąć zwykła sklejkę do 12 mm bez zwalniania. Moja wyżynarka a w zasadzie stolik do niej. Na tym powstają wręgi mustanga. Wąski brzeszczocik z Boscha do cięć o małym promieniu ma tylko kilka mm i wykonuje bardzo czyste cięcia. Oto efekty pierwszych prac: Nacięte listewki z twardej balsy na kratownicę kadłuba pierwsza wręga taki jest stan na chwilę obecną P.S. Na początku naklejałem rysunki wręg wikolem ale szybko to schło jak dawałem cienką warstwę starą kartą bankomatową i gdzieniegdzie papier odspoił się po wycięciu pomimo godziny spędzonej pod ściskiem, więc go zerwałem całkowicie i przeszlifowałem resztki. Po 3 wrędze użyłem bardzo cienko kleju PU i tu już papier trzyma jak przylaminowany wzmacniając jednocześnie wręgę. Przy tej metodzie zostanę. A takich mustang będzie miał kolegów: Następna relacja po 12 grudnia, bo ważna robota dla klienta czeka. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 6 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 No to zasiadam i kibicuję też ledwo co zacząłem miga podobna rozpiętość, tak więc ciekawe kto pierwszy skończy (oczywiście to nie wyścigi) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solainer Opublikowano 6 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 Papier na wregach to wzmacnia jedynie końcową masę modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 6 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 Papier na wregach to wzmacnia jedynie końcową masę modelu hehehe, napewno tak ale w stosunkowo znikomym stopniu a "pod palcem" czuję, że są wytrzymalsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 6 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 hehehe, napewno tak ale w stosunkowo znikomym stopniu a "pod palcem" czuję, że są wytrzymalsze. Tylko czy muszą być sztywniejsze niż już są? Zobacz jakie obciążenia przenoszone są przez wręgi. Nie myślałeś o kserowaniu w odbiciu lustrzanym planów i przenoszeniu ich acetonem na materiał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 6 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 Tylko czy muszą być sztywniejsze niż już są? Zobacz jakie obciążenia przenoszone są przez wręgi. Nie myślałeś o kserowaniu w odbiciu lustrzanym planów i przenoszeniu ich acetonem na materiał? Większość jest z lekkiej sklejki topolowej, więc o wagę się nie martwię a tak mi wygodniej. Modelarnię mam na piętrze w domu i w zimie unikam rozpuszczalników bo szkoda mi dzieciaka męczyć, tym bardziej, że Szymek uwielbia tam ze mną przesiadywać. tak mi po prostu wygodniej i dawniej też tak robiłem i było ok. Po co kserować odbicie lustrzane? Przecież na płaskim i tak powstanie to samo po wycięciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matijus Opublikowano 6 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 A jakiś kokpit planujesz u siebie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 6 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 Tak, ale nie wiem czy starczy mi życia, cierpliwości i um A jakiś kokpit planujesz u siebie ? Tak, ale nie wiem czy starczy mi życia i cierpliwości żeby to wyglądało jak u Adama w Zero. Najprawdopodobniej będzie stosunkowo uproszczony coś typu tablica przyrządów, fotel, drążek i ze dwie inne "wajchy". Nie wiem czy nerwowo przetrzymał bym oblot tak dopieszczonego modelu jak u Adama. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucjan Opublikowano 7 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2018 Cześć Łukaszu ! Życzę cierpliwości i powodzenia w budowie modelu. Modele z planów Ziroliego dobrze latają. Pozdrawiam Lucjan P.S. Mieszkam w Kat. -Podlesiu ,więc mam blisko do Wyr - chętnie bym Cię odwiedził . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 7 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2018 Oczywiście Panie Lucjanie, zapraszam na kawę i do mojej modelarni. Chętnie się spotkam. Po 15 grudnia będę miał trochę luzu do końca roku. Podrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 13 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2018 Drodzy Koledzy, Wydrukowałem sobie rzuty silnika Roto 85FSI w naturalnym rozmiarze. Niestety nie mam rzutu " z góry" tylko z tyłu więc użyłem takiego. Przyłożyłem wstępnie do planu Mustanga i tak to się prezentuje. W rzucie z boku całkiem nieźle moim zdaniem - cały zmieści się pod osłoną. W rzucie z góry przyłożyłem tylko mocowanie silnika i ponieważ ze względu na bocznie położony wałek rozrządu jest ono niesymetryczne to 2 śruby wypadają w domku silnika a dwie ledwie poza, tak że nie ma co myśleć o podkładach z nakrętkami nawet gdyby poszerzyć wręgę silnikową. W związku z tym pomyślałem, że cofnę ową wręgę silnikową jeszcze bardziej a pomiędzy nią a silnikiem zastosuję płytkę mocującą z PA6 lub z grubego 5-6 mm laminatu, która będzie przymocowana do mocowań silnika za pomocą śrub (jeśli trzeba to na krótkich tulejkach z PA6) a sama będzie przykręcona na tulejkach do domku w taki sposób aby wykorzystać 2 oryginalne otwory silnika i 2 dodatkowe wywiercone w płytce czyli tak tak aby wszystkie śruby mocujące zmieściły się na oryginalnym przekroju domku silnika. Nie będę przeprojektowywał przekroju domku bo już mam wycięte wręgi z którymi jest powiązany a tylko skrócę go dość znacznie. Macie jakieś inne pomysły lub opinie? Wszelkie krytyczne uwagi mile widziane. Poniżej zdjęcie z wczorajszych prac przy wyżynarce. 5 godzin pracy umknęło nim się spostrzegłem. Jeszcze 10-12 części oraz ścinanie 20 listewek lipowych z rozmiaru 8x3 na rozmiar 6x3 i jest szansa, że w przyszłym tygodniu wyjdę z "płaskiego" a wejdę w "trójwymiar" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2018 Tą szlifierką tarczową i przykładnicą z 8 na 6 mm to 10 min roboty. Robię to od lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 13 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2018 Tą szlifierką tarczową i przykładnicą z 8 na 6 mm to 10 min roboty. Robię to od lat. Ja wolę tą małą pilarką tarczową. Jest bardzo dokładna i przy pewnej wprawie praktycznie nie pozostawia rzazu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 19 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2018 Minęło kilka pracowitych wieczorów. Zrobiłem szablon montażowy, wypoziomowałem go i zacząłem żmudne ustawianie wręg i pozostałych elementów względem siebie. Jak już wszystko połapałem szpilkami to zalałem miejsca łączenia średnim CA a po jego wyschnięciu poprawiłem ze strzykawki żywicą LP480 z utwardzaczem HP363 i dodatkiem AEROSILU, żeby nie ściekało. Tak to się prezentuje na chwilę obecną. Wklejam tu też moje pytania, które zamieściłem w osobnym wątku, ale chyba nikt tam jeszcze nie zajrzał. Ziroli pokazuje na planach takie oto chowane podwozie ogonowe. Mam w związku z tym 2 pytania: 1) Jak spoglądają na niezgodność formy podwozia sędziowie na zawodach makiet klasy F4H oraz F4H-P? To podwozie z planów Ziroliego nie ma nic wspólnego z oryginałem z Mustanga. Nie to, żebym myślał pojechać z tym modelem na zawody ale chcę sobie wyrabiać właściwe nawyki i zdobywać wiedzę w tym zakresie. 2) Gdyby zastosować taką konstrukcję jak na planie to jakie serwo jest w stanie bezpiecznie obsłużyć ten mechanizm (Ziroli nie podaje siły serwa, robi tylko notatkę na planie, że popychacz podwozia idzie do serwa lub siłownika pneumatycznego. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 19 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2018 1) Jak spoglądają na niezgodność formy podwozia sędziowie na zawodach makiet klasy F4H oraz F4H-P? To podwozie z planów Ziroliego nie ma nic wspólnego z oryginałem z Mustanga. Nie to, żebym myślał pojechać z tym modelem na zawody ale chcę sobie wyrabiać właściwe nawyki i zdobywać wiedzę w tym zakresie. 2) Gdyby zastosować taką konstrukcję jak na planie to jakie serwo jest w stanie bezpiecznie obsłużyć ten mechanizm (Ziroli nie podaje siły serwa, robi tylko notatkę na planie, że popychacz podwozia idzie do serwa lub siłownika pneumatycznego. 1) Wyłapią niezgodność z oryginałem porównując model z przedstawioną dokumentacją rysunkową i zdjęciową...i ocenę masz w plecy. 2) Standard. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 19 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2018 1) Wyłapią niezgodność z oryginałem porównując model z przedstawioną dokumentacją rysunkową i zdjęciową...i ocenę masz w plecy. 2) Standard. Klasa F4H-P też jest tak rygorystyczna? Standard może mieć 3 kg/cm a może 25 kg/cm. Zapytam inaczej czy 7,2 kg/cm dla takiego ponad 15 kg modelu wystarczy do tego podwozia ogonowego? Takie mam w szufladzie bez pary Graupner na metalowych trybach tyle że w rozmiarze MIDI. Jeśli nie to kupię jakiegoś Hiteca 12 kg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 19 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2018 W tym układzie siła serwa nie ma znaczenia.Przy poprawnym wykonaniu tego układu siły nie są przenoszone na serwo. A gwoli ścisłości makietowej to koło w Mustangu składa się w drugą stronę tzn,do przodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 19 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2018 A gwoli ścisłości makietowej to koło w Mustangu składa się w drugą stronę tzn,do przodu. Tak wiem o tym, dlatego wspomniałem, że to podwozie na planach Ziroliego nie ma z tym od Mustanga nic wspólnego. Czy zatem poprawnie rozumuję, że ilość zdobytych punktów w czasie oceny statycznej będzie najwyższa w punkcie 1 poniżej a potem kolejno niższa w 2 i 3 czy może najpierw 3 a potem 2? Przypominam, że pytanie dotyczy tylko podwozia ogonowego 1) Podwozie ogonowe makietowe stanowiące odwzorowanie oryginału i chowane tak jak w oryginale' 2) Podwozie ogonowe makietowe stanowiące odwzorowanie oryginału stałe (nie chowane, pomimo tego, że w oryginale było chowane) 3) Podwozie chowane ale o innej konstrukcji/wyglądzie niż w oryginalnym samolocie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 20 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2018 Nie wiem jak w F4H, ale w F4H-P nie jest aż tak rygorystycznie, żeby za ładnie zrobiony model punktacja została na tyle obniżona za kółko ogonowe, żeby to istotnie zaważyło na wynikach. Inaczej: jeden sędzia to wyłapie, inny nie. Jeszcze inaczej: ocena statyczna jest przed lotami, więc za inny sposób składania może nic nie stracisz. Jest co prawda oceniany realizm lotu ( a więc i wciągania/wypuszczania podwozia), ale konia z rzędem temu, kto się będzie przyglądał kółku ogonowemu startującego 2,5m Mustanga... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyra63 Opublikowano 20 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2018 Fajna strona o tylnym podwoziu Mustanga.Mają również drukowane na 3D elementy takie jak rury wydechowe ,korki wlewu itp. można podejrzeć. http://r2-team.de/projekte/p-51-tailwheel-retract Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi