Skocz do zawartości

Powrót do RC pianką, ale jaką?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy ; jak mozna kupowac model za 200-400 zl i ladowac jakies gowniane serwa po 10 ?

A jak model jest wart 15 tyś to jakie serwa kupować ??? :rolleyes:

A jak tych serw potrzeba 13 szt.

 

Albo inaczej ,do czego/jakiego/jakiej wartości modelu idą serwa po 10 zł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak model jest wart 15 tyś to jakie serwa kupować ??? :rolleyes:

No oczywiście że dobre :)  ;)

 

A jak tych serw potrzeba 13 szt.

No to się płacze i kupuje 13 szt.  :)  ;)

Zawsze można jedną nerkę sprzedać na Alledrogo. :ph34r:

 

 

Albo inaczej ,do czego/jakiego/jakiej wartości modelu idą serwa po 10 zł ?

No na pewno nie droższego niż 100 zł. :)  ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu autor wątku poszedł po bandzie i zrobił za 30 zeta :) , więc chyba idzie za stówkę zrobić z podkładów, które pozostały po układaniu paneli. To są modele klasy ToTo od 0 do 5. Parę płyt pod panele, parę desek balsy i można spokojnie zrobić model.

 

Tu jest strona Motylastego gdyby ktoś chciał sobie zrobić model w tych pieniądzach. motylasty.pl

Zresztą dla początkujących i nie tylko to dość dobra strona do poczytania, wiele fajnych patentów w jednym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu autor wątku poszedł po bandzie i zrobił za 30 zeta :) , więc chyba idzie za stówkę zrobić z podkładów, które pozostały po układaniu paneli. To są modele klasy ToTo od 0 do 5. Parę płyt pod panele, parę desek balsy i można spokojnie zrobić model.

 

Tu jest strona Motylastego gdyby ktoś chciał sobie zrobić model w tych pieniądzach. motylasty.pl

Zresztą dla początkujących i nie tylko to dość dobra strona do poczytania, wiele fajnych patentów w jednym miejscu.

 

Cała moja wiedza na temat modelarstwa opiera się właśnie na stronie motylastego (bardzo dużo fajnych informacji dla początkujących), czytając relacje z budowy wszelkiego rodzaju modeli (czytam wszystko od pianek, przez laminaty po makiety. Podziwiam zapał i umiejętności wielu modelarzy na tym forum) no i strona piotrp.de :)

 

No tak, mając pewne resztki w domu to tak,można coś sklecić .

Zakładam iż początkujący raczej nie ma nic i musi lecieć po podkłady, klej, listewki i w sumie do tej stówki blisko :) .

 

Masz racje! Lecz gdy kupimy paczkę podkładów, arkusz sklejki, dwie deski z balsy i trochę galanterii to fakt, wydamy ponad stówkę, lecz bez problemu zbudujemy conajmniej 3 takie "Toto'a" :>

Cieszę się że temat trochę zmienił kurs na serwa, wydawało mi się ze ok 4 lata temu jak coś tam latałem to ludzie polecali SG90 jako tanie i nie najgorsze serwa. Albo może mam jakąś pomroczność. 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 wydawało mi się ze ok 4 lata temu jak coś tam latałem to ludzie polecali SG90 jako tanie i nie najgorsze serwa. Albo może mam jakąś pomroczność. 

 

Nie masz pomroczności, 4 lata temu SG90 jeszcze jakoś działały. Konrad już o tym pisał.

 

 

A jak model jest wart 15 tyś to jakie serwa kupować ??? :rolleyes:

A jak tych serw potrzeba 13 szt.

 

Albo inaczej ,do czego/jakiego/jakiej wartości modelu idą serwa po 10 zł ?

IMHO to jest z grubsza tak, że zależy ile serca włożyliśmy w model i ile tego serca do niego Nam zostało (to nie to samo!). I jeszcze sprawa bezpieczeństwa lotów, do samodzielnej oceny. Wychodzi w sumie na to, że serwa "za dychę" to do żadnego modelu się nie nadają. Ale całkiem niezłe cyfrowe Corony kosztują nieco ponad dwie dychy gdy zamówić parę sztuk w HK. 

 

Jeżeli model wart jest 15 tysi, to serwa powinny być z wysokiej półki. Te w alu case linkowane przez Konrada już bym się odważył do takiego instalować mając prawie pustą kieszeń po wyssaniu 15-tu klocków. Ale każde dokładnie uprzednio sprawdził, wadliwe serwo zazwyczaj ujawnia feler na stoliku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwo cyfrowe lepsze niż analogowe? Niby czemu? W takim modelu? Ja bym i tak dał analogowe. Niedrogie.

W modelach do nauki pianki do 2.5m czy zabawy nigdy nie miałem i na mam drogich serw. I w niczym mi to nie przeszkadza. Lepiej kasę wydać na lepsza aparaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, serwo cyfrowe ma pewne zalety w porównaniu z analogowym. To tak ogólnie, ale i w takim modelu jak dają za 20 zł dobre serwo cyfrowe, to czemu nie ? Jeśli komuś zależy na pojedynczych dorażnie zaoszczędzonych złotówkach, to można dać analog na plastiku - też poleci i jest lżejszy od metalowej przekładni, ponadto ma zwykle mniejsze luzy. Tylko co potem, do czego takie serwo przełożyć zaliczywszy pierwsze kroki w lataniu czymś najtańszym i przy zachceniu jakiegoś większego, bardziej zaawansowanego technicznie modelu ? Czy to aby zawsze jest oszczędność, takie sknerzenie kilku groszy ? 

Wszystko zależy od... przypadku rządzącego naszymi planami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiedzę zbyt wielu zalet serwa cyfrowego nad analogowym w przypadku latania rekreacyjnego. Może nawetzadnej zalety. A widzę wadę w znacznie większym poborze prądu. Ekonomia to indywidualna rzecz. Jak ktoś chce szpanować to i kupi cuda niewidy. Kto jest rozsądny zastanowi się nad wydatkami. Szczególnie w przypadku pierwszego modelu. To nie serwa latają. A zanim się nie nauczy dobrze latać to wpływu serw się nie odczuje. Ja za bardzo go joe zauważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znasz zasady działania jednego i drugiego ? Są bardzo odmienne i stąd wynikają istotne różnice w zachowaniu, także w sytuacjach latania rekreacyjnego a może nawet częściej niż zawodniczego. Na zawodach chyba nie lata się budżetowym linkiem i do niewiadomej granicy dysponowanego zasięgu ?

Są co najmniej dwie istotne różnice pomiędzy tymi typami serw na korzyść serw cyfrowych, a większy pobór prądu przez serwo cyfrowe to nie do końca prawda. Weż dwa serwa, cyfrowe i analogowe z identycznymi silnikami, taką samą przekładnią i resztą mechaniki lub po prostu przełóż elektronikę z jednego do drugiego i porównaj. Przy zachowaniu tej samej dokładności pozycjonowania pobór prądu jest taki sam, bo niby skąd miałby być inny ? To tylko w praktyce, przy niedbale wykonanej mechanice modelu (zawiasy, cięgła, pary trące przeniesienia siły z orczyka) serwo cyfrowe, starając się poprawić te wady i utrzymać/uzyskać zadaną pozycję mimo wszystko dokładnie, potrzebuje na to mocy i pobierze ile mu do tego trzeba, ale nie będzie szarpać. Analogowe zignoruje dość spore błędy, a przy większych postara się o to samo, co cyfrowe, ale z burczeniem i dygotem 50 Hz, pobierając do tego tyle samo energii co cyfrowe.

 

A te wspomniane dwie istotne różnice wynikają z tego, że sterownik serwa analogowego (to ten scalaczek na płytce wewnątrz serwa) nie zapamiętuje sygnału, a komparacja >sygnał-pozycja aktualna< odbywa się pojemnościowo (czyli analogowo właśnie, może stąd nazwa). Pomyśl sam, jakie są skutki praktyczne tego braku pamięci. Ktoś kiedyś miał dość takiej partyzantki i zaradził temu, wymyślając sterownik z pamięcią cyfrową ostatniego zatwierdzonego (uwiarygodnionego) impulsu sygnału PPM.

To nie jest szpan, jak sugerujesz.

 

To nie serwa latają ?

Masz pomysł na model bez serw ? ;)

Młody pilot nie poradzi sobie z kapryśnym serwem w locie. Lepiej, żeby nie utrudniało Mu i tak niełatwego zadania.

Różnica ceny cyfra/analog jest bardzo mała. Ale zgadzam się, na początek zwykle wystarczają analogowe, oby dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie w moim modelu  już jest 13 serw więc problem mam z głowy, nie muszę sprzedać nerki na ich zakup ;) .

 

Co do dyskusji o serwach digital/analog to na stronie RCScorpion był kiedyś taki fajny tekst by zobrazować różnicę (już kiedyś przytaczany) .

Pozwolę sobie go przypomnieć i możecie dalej dyskutować....

 

 

Serwa cyfrowe a analogowe mity i fakty:
W związku z dużą liczbą zapytań w kwestii krążącego mitu o większym zużyciu prądu przez serwa cyfrowe - fakty:
-zużycie prądu przez serwa cyfrowe jest o około 40% mniejsze niż serwa analogowego, ale... - no właśnie, całe "ale" polega na błędnym porównywaniu parametrów serw. Otóż serwa cyfrowe poza parametrem potocznie zwanym siłą (troque) czyli momentem obrotowym, posiadają drugi parametr zwany siłą trzymania (holding power), która to siła trzymania jest od 2-4 razy większa od momentu obrotowego, czyli serwo cyfrowe o sile np. 3kg/cm (co oznacza że serwo jest w stanie podnieść ciężar 3kg na dźwigni o długości 1cm), posiada siłę trzymania (holding power) od 6-12kg/cm, czyli w praktyce serwo podniesie 3kg, ale utrzyma nawet do 12kg, podczas gdy serwo analogowe o sile 3kg/cm, utrzyma również 3kg.
Ale nie jest to za darmo, a w praktyce oznacza że porównując zużycie prądu naszego przykładowego serwa o sile 3kg/cm cyfrowego z analogowym, należy uwzględnić w jakich warunkach serwo będzie pracowało i jeśli będzie wykorzystywany parametr siły trzymania (np. serwo kierunku w samolocie 3D), to serwo te należy porównać z serwem analogowym o sile 12kg/cm, ponieważ w locie na twz. żyletkę (noża) obciążenie powierzchni sterowej steru kierunku będzie bardzo duże.
A co za tym idzie - serwa cyfrowe pozwalają na użycie serwa o mniejszej mocy które dzięki parametrowi HoldingPower osiąga parametry serw analogowych o zdecydowanie większej mocy (i często większej masie i wymiarach) a jednocześnie o mniejszym zapotrzebowaniu energetycznym.
Stąd też częste uwagi producentów o zapewnieniu dobrego pod względem wydajności prądowej zasilania dla serw cyfrowych, jak również dobrych kabli, ponieważ w serwie cyfrowym "drzemie" większa moc niż standardowa siła serwa i w chwilach dużego obciążenia serwo potrzebuje więcej prądu od jego "odpowiednika" analogowego.
-serwa cyfrowej pracują szybciej (szybszy czas obróbki danych z nadajnika),

Mit kolejny to:
Serwa z przekładnią metalową nie nadają się do modeli spalinowych (najczęściej heli):
Twórcy mitu oparli się na własnych doświadczeniach gdzie serwa z przekładnią metalową bardzo szybko zużywały się, i jest to prawda ale...
No właśnie ale oznacza to że nie zastosowano serwa zgodnie z przeznaczeniem.
Szanujący się producenci serw podają zawsze spektrum zastosowań produkowanych przez siebie serwomechanizmów i jeśli zastosujemy się do tych zaleceń na pewno szybkie zużycie przekładni nie nastąpi, wynika to bezpośrednio z materiałów jakie zastosowano w przekładni (czyli z czego wykonane są tryby, a mogą być stalowe, aluminiowe, mosiężne itp) do konkretnych przeznaczeń.
Często stosowane są rozwiązania hybrydowe (metal/plastik), jak również różne rodzaje materiałów współpracujących ze sobą.
Niestety w naszym kraju głównym czynnikiem wyboru serwa jest cena, stąd powstają takie właśnie mity, jak również finalne zwiększenie kosztów eksploatacji modeli.
Przed wyborem serwa sprawdź:
-przeznaczenie serwa,
-dostęp do części zamiennych,
-okres gwarancji,
-cenę i opinie na forach (polecam jednak fora zagraniczne, ponieważ nasze rodzime nie są obiektywne, głównym i pozornym wyznacznikiem jest niestety jednak w Polsce cały czas cena),
-kalkulacja ekonomiczna, czyli założenie że jak kupię jedno tanie serwo (lub nieodpowiednie do naszej aplikacji), a jak się nie sprawdzi to drugie itd., nie zawsze jest prawdziwe, bo jak uszkodzenie serwa nastąpi w locie, to nasza oszczędność może dużo kosztować...
Po sprawdzeniu wtedy można podjąć rozsądną decyzję a jednocześnie nie tworzyć kolejne mity.



I tym razem już nie mit a prawda:
JEśLI CHCESZ KUPIć SERWO DOBRE I TANIE, KUP DWA.... JEDNO DOBRE, DRUGIE TANIE."

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny artykuł o serwach. To wszystko prawda, ale dla przeciętnego latacza, zwłaszcza do modelu rekreacyjnego, nie wyczynowego nie ma sensu wkładać droższych cyfrowych, jeśli dostępne są tańsze analogowe podobnej jakości, gdyż z całym szacunkiem większość zainteresowanych nawet nie zauważy różnicy. Co innego modele wyczynowe/wymagające i osoby latające na poważnie.

A ostatnie zdanie doskonałe, podpisuję się czterema kończynami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] do modelu rekreacyjnego, nie wyczynowego nie ma sensu wkładać droższych cyfrowych, jeśli dostępne są tańsze analogowe podobnej jakości [...]

W ślad za przytoczonym - bardzo dobrym - opisem, cyfrowy zamiennik analogowego wcale nie jest droższy, a jeżeli już to nieznacznie. A zagrożenie niepomyślnego zakończenia lotu, które zawsze istnieje z bardzo wielu powodów, jednak IMHO zmniejsza. 

A to m.in. dlatego, że tylko drogie, wypasione linki (Futaba, Graupner - te testowałem) bardzo dbają o poprawność wysyłanego do serw sygnału. W tych budżetowych, wykazujących zwykle nieco mniejszy zasięg, błędy ramki z odbiornika są częstsze, na co serwa analogowe są wrażliwe co każdy może łatwo sam sprawdzić. Sterownik serwa cyfrowego po wykryciu niewiarygodnego sygnału ignoruje go, trzymając pozycję według ostatniego poprawnego impulsu PPM, gdyż go zapamiętuje. Efekt jest taki, że serwo cyfrowe nadal poprawnie trzyma stery na mocno "podziurawionym" sygnale. Analogowe już po trzecim błędnym impulsie może odjechać do końca skoku.

 

Rafał, to do akrobata napakowałeś 13 serw ? To jakiś terminator czy coś w tym rodzaju  :o? Siedem podstawowych to kumam, ale te pozostałe sześć to co tam robi ?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla rozluznienia tematu trochę, chciałbym Was zawiadomić iz Toto dzisiaj odbył swoj pierwszy lot.

(Tak trochę zaczepnie) szybowiec wyposażony w: 4serwa sg90 kupione za 7.50zl/szt, silnik i regiel abc-power kupione po 29zl i stary lipol 1200mAh ktory zalegal mi w szufladzie (ladowarka pokazuje ze ma on tylko 900mAh) wzbil się w powietrze ciągnięty śmigłem GWS 9x5.

Strach był, z racji ze to pierwszy lot po takiej przerwie, dlatego nie bralem ze soba zadnej widowni. Jak się okazało nie było sie czego bać. Pozytywnie zaskoczyła mnie długość lotu. W powietrzu byl 15 minut (rece odmarzaly juz niestety) lot na silniku trwal 10minut a napiecie na celi bylo 3.7V po zakonczeniu.

Fakt ze nie uzywalem caly czas pelnej mocy.

Zaliczyl trzy lądowania i w całości wrócił do domu.

Filmik pojawi się niebawem gdy na kolejny lot kogoś zabiorę ;)

 

I teraz uświadomiłem sobie, że jeszcze wiele wiele nauki pilotażu przedemna aby latać tak jak inni modelarze na YT.

Zaczynam sie juz bać o ten model co go jeszcze nie kupiłem ;D

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rafał, to do akrobata napakowałeś 13 serw ? To jakiś terminator czy coś w tym rodzaju  :o? Siedem podstawowych to kumam, ale te pozostałe sześć to co tam robi ?

Andrzej,no tak jakoś się uzbierało -  3 na lotkę x2 , 2 na wysokość x2, 2 x na kierunek ,gaz 1

Dobrze że były w modelu bo niestety nie było by mnie stać na 4 tyś zł za same serwa :) .

 

Przemek, gratulacje że oblot udany.

Daj jakiś filmik by zobaczyć 4 serwa za 7.5 sztuka w akcji ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.