d9Jacek Opublikowano 1 Grudnia 2022 Opublikowano 1 Grudnia 2022 15 godzin temu, Ares napisał: . Na białych blachach rzeczy typu np.malowanie lub wymiana amortyzatorów , lampy jakaś przeróbka przejdzie a na żółtych nie bardzo. W każdym razie to ryzyko Arek, nie szalej..Nikt sobie nie będzie zawracał d.....WSK..Konserwator zabytków ? Przecież on się na tym nie zna , a decyzje wydaje na podstawie opinii rzeczoznawcy np.PZMot...i to Cię bedzie trochę kosztowało
Ares Opublikowano 1 Grudnia 2022 Opublikowano 1 Grudnia 2022 W dniu 30.11.2022 o 18:05, qpa napisał: Arek to wsk a nie jedyny na świecie rzadki egzemplarz, zapewniam Cię za jak pomalujesz wsk na różowo i będziesz ją trzymać cały rok pod płotem to nikt się o nic nie przyczepi. He , he aż tak to nie planowałem szaleć ale obawiałem się np. tego ,że gdybym chciał odnowić silnik na nieoryginalnych częściach lub właśnie pomalować to mogą się czepiać. Teraz w urzędach nie brak dziwaków i nieuków . Ale skoro twierdzisz ,że z drobnymi zmianami /wymianami nie ma problemu to może zarejestruję na żółto. 11 godzin temu, d9Jacek napisał: Arek, nie szalej..Nikt sobie nie będzie zawracał d.....WSK..Konserwator zabytków ? Przecież on się na tym nie zna , a decyzje wydaje na podstawie opinii rzeczoznawcy np.PZMot...i to Cię bedzie trochę kosztowało Być może rzeczywiście moje obawy są niezasadne. Ja bardziej chciałbym po prostu wyremontować i pojeździć sobie prostym motorem mając satysfakję z tego ,że sam go sobie serwisuje i potrafię naprawić. Nie jestem pasjonatem starej motoryzacji. A czemu WSK a nie jakiś prosty chińczyk? Ano kupiłem od wujka Wskę ( jest w tym wątku wrzucony post wcześniej) która jest rodzinną pamiątką ( w kawalerskich czasach mój tata ją jeżdził) motor sprawny nawet odpala, kompletny całkowicie .Przebieg około 7 tyś. Nic nie zniszczone stała i jeszcze stoi u wujka w suchym garażu także okazja i tanio kupiłem no bo to po rodzinie wujek zdecydował ,że odda za pół darmo.... Tylko nie ma papierów. Na dodatek wujek ma jeszcze drugą wskę , mocno już zniszczoną ale z kompletnym silnikiem! Więc jeśli zechcę mogę mieć drugi zapasowy silnik?. Jeśli na żółtych blachach da się grzebać i w granicach zdrowego rozsądku remontować motor niekoniecznie na oryginalnych częściach to chciałbym go zarejestrować. Wrzucę raz jeszcze fotkę motorka , sami oceńcie .Nie szkoda aby stał i rdzewiał?
d9Jacek Opublikowano 2 Grudnia 2022 Opublikowano 2 Grudnia 2022 10 godzin temu, Ares napisał: .Przebieg około 7 tyś. Nic nie zniszczone stała i jeszcze stoi u wujka w suchym garażu także okazja i tanio kupiłem no bo to po rodzinie wujek zdecydował ,że odda za pół darmo.... no to co chcesz w niej remontować ?
d9Jacek Opublikowano 2 Grudnia 2022 Opublikowano 2 Grudnia 2022 33 minuty temu, mr.jaro napisał: Mam wrazenie, ze ja mam wręcz pewnośc , ze Arek podchodzi do tej WSk-i z dużym sentymentem i emocjami.... ale...chyba juz o tym kiedys pisałem- wartośc robociżny i materiałow lakierniczych przy odbudowie Garbusa i 911 jest porównywalna ( zakładamy uzycie materiałow tej samej klasy), natomiast wartośc pojazdów po odbudowie jest nieporównywalna....Mowiąc brutalnie, nie opłaca się odrestaurowywać .g.....( z całym szacunkiem dla WSK-i).... bo stopa zwrotu jest i będzie ujemna..Często takie dyskusje toczą się , szczególnie po xxx piwach, na róznego rodzaju zlotach, rajdach etc.. " no bo przeciez ja włozyłem taka kasę, taka kasę... to się przecież nie godzi, to niemożliwe "...odpowiedz pada zawsze podobna ..."trzeba było w co innego włozyc "..Wracając do Arka i jego wątpliwości, zarejestruj, jezdzij..i ciesz sie jednocześnie mając w d..... konserwatora zabytków
Ares Opublikowano 2 Grudnia 2022 Opublikowano 2 Grudnia 2022 6 godzin temu, d9Jacek napisał: ja mam wręcz pewnośc , ze Arek podchodzi do tej WSk-i z dużym sentymentem i emocjami.... ale...chyba juz o tym kiedys pisałem- wartośc robociżny i materiałow lakierniczych przy odbudowie Garbusa i 911 jest porównywalna ( zakładamy uzycie materiałow tej samej klasy), natomiast wartośc pojazdów po odbudowie jest nieporównywalna....Mowiąc brutalnie, nie opłaca się odrestaurowywać .g.....( z całym szacunkiem dla WSK-i).... bo stopa zwrotu jest i będzie ujemna..Często takie dyskusje toczą się , szczególnie po xxx piwach, na róznego rodzaju zlotach, rajdach etc.. " no bo przeciez ja włozyłem taka kasę, taka kasę... to się przecież nie godzi, to niemożliwe "...odpowiedz pada zawsze podobna ..."trzeba było w co innego włozyc "..Wracając do Arka i jego wątpliwości, zarejestruj, jezdzij..i ciesz sie jednocześnie mając w d..... konserwatora zabytków Jacku myślę,że masz rację .Ale precyzując swoja wcześniejszą wypowiedź dodam ,że tu nie chodzi o lokatę kapitału lub o to co sie opłaca a co nie. Po prostu mam motocykl , chciałbym go wyremontować : tzn. doprowadzić do całkowitej sprawności technicznej tak aby można było bezawaryjnie jeździć w nieco dalsze trasy powiedzmy np. 100-150km. I czeszyć się z wycieczek na niej. Nie myślę o chromowaniu wszystkiego , czy o renowacji na błysk: nie mam na to czasu i szkoda mi pieniędzy bo wolę wydać kasę na modelarstwo które jest moją pasją nr.1. Tak więc co chcę remontować?: opony , linki , łożyska , zapłon CDI , czyszczenie i nasmarowanie , przegląd silnika i wymiana czego trzeba. Tylko to co niezbędne do bezawaryjnej jazdy. 7 godzin temu, mr.jaro napisał: chodzi jedynie o malo uzasadnione emocje, ktore maja malo wspolnego z logika. Emocje nigdy nie są logiczne. Czasem się coś lubi bezinteresownie nie mając na tym zarobku. Ja np. swoje modele które zbudowałem nigdy bym nie sprzedał . Zbyt wiele mam z nimi fajnych wspomniej aby sie ich pozbyć. To też jest nielogiczne bo wydałem pieniądze , zero zarobku . A tej WSki nie darzę jakimś szczególnie wielkim uczuciem jednak jak napisałem wcześniej sentyment mam bo to pamiątka rodzinna. Myśle,że ty bardziej patrzysz pod kątem lokaty kapitału a WSk jak wiadomo nie ma wartości kolekcjonerskiej.
d9Jacek Opublikowano 2 Grudnia 2022 Opublikowano 2 Grudnia 2022 Godzinę temu, Ares napisał: chciałbym go wyremontować : tzn. doprowadzić do całkowitej sprawności technicznej tak aby można było bezawaryjnie jeździć w nieco dalsze trasy powiedzmy np. 100-150km. I czeszyć się z to jest absolutnie słuszna decyzja ale nie nazywaj tego remontem Godzinę temu, Ares napisał: Tak więc co chcę remontować?: opony , linki , łożyska , zapłon CDI , czyszczenie i nasmarowanie , przegląd silnika i wymiana czego trzeba. Tylko to co niezbędne do bezawaryjnej jazdy. to jest bierzące serwisowanie, to nie remont i takie działanie dotyczy wszelkich urządzeń mechanicznych.. ciiesz się posiadaniem i jazdą...miej w d....e konserwatorów zabytków Godzinę temu, Ares napisał: Emocje nigdy nie są logiczne. Czasem się coś lubi bezinteresownie nie mając na tym zarobku. zdecydowanie masz rację
Ares Opublikowano 2 Grudnia 2022 Opublikowano 2 Grudnia 2022 3 godziny temu, d9Jacek napisał: to jest absolutnie słuszna decyzja ale nie nazywaj tego remontem No może się nieprecyzyjnie wyraziłem. Fotka trochę przekłamuje bo motor wygląda trochę gorzej niż na zdjęciach. Dlatego napisłem "remont" bo pewne elementy z pewnością trzeba będzie wymienić. No ale jak zwał tak zwał : zrobię jak radzisz? Pozdrawiam.
jarek996 Opublikowano 2 Grudnia 2022 Opublikowano 2 Grudnia 2022 W dniu 30.11.2022 o 13:25, Adam P. napisał: Zawsze zostają żółte tablice jak nie ma papierków. Albo zolte papiery, jak nie ma tablic ? 12 godzin temu, mr.jaro napisał: doprowadzic do stanu technicznej sprawnosci, pozostawic patyne i jezdzic ile wlezie. Mam tak z moim rowerem miejskim (sorry za OT). Sprawny w 100% (dziala nawet oryginalne dynamo i lampki, mam oryginalny kluczyk do blokady) !!! Rower jest z 1940 roku. Ponizej zdjecie :
Andrzej Klos Opublikowano 3 Grudnia 2022 Opublikowano 3 Grudnia 2022 Dziwny kapelusz ma ta kobieta...
jarek996 Opublikowano 3 Grudnia 2022 Opublikowano 3 Grudnia 2022 Andrzej ; skup sie na rowerze ? Ta "kobieta" jest jeszcze nieletnia. To moja cora.
d9Jacek Opublikowano 3 Grudnia 2022 Opublikowano 3 Grudnia 2022 1 godzinę temu, qpa napisał: Ale super ten rower! a już myśłałem że napiszesz "ale super ta córa"?
jarek996 Opublikowano 3 Grudnia 2022 Opublikowano 3 Grudnia 2022 3 godziny temu, qpa napisał: Ale super ten rower! Mam jeszcze TAKI ! Chyba jeden z pierwszych z "amorkiem" z przodu ? Obiecuje ze to koniec OT.
d9Jacek Opublikowano 3 Grudnia 2022 Opublikowano 3 Grudnia 2022 30 minut temu, jarek996 napisał: Mam jeszcze TAKI..... latałes nim? widzę połamany płat
mRqS Opublikowano 5 Grudnia 2022 Opublikowano 5 Grudnia 2022 3 godziny temu, mr.jaro napisał: E tam. Mnie zdrowa dawka OT nie przeszkadza. .... Potem jezdzilismy takimi rowerami, czesto ze wzgledu na wzrost jedynie "pod rama" do chwili ich calkowitego rozpadu. Zdecydowanie też wolę OT niż obrzucanie się gównem w grupie ludzi, których podobno łączy wspólne hobby.... Rowery też jednoślady, więc nie tak bardzo OT Tutaj u nas na ulicach takich sporo jeździ, no ale to rowerowy kraj haha, tak, pod ramą się jeździło. Mieliśmy do dyspozycji "Ukrainę". Toporny, niewygodny ale jakże użyteczny dla dzieciaków
dariuszj Opublikowano 5 Grudnia 2022 Opublikowano 5 Grudnia 2022 1 godzinę temu, mRqS napisał: haha, tak, pod ramą się jeździło. Mieliśmy do dyspozycji "Ukrainę". Toporny, niewygodny ale jakże użyteczny dla dzieciaków Pewnie współczesna młodzież nawet nie o co chodzi z tą jazdą na rowerze "pod ramą". Nie wiem, czy to było takie lokalne powiedzenie czy o szerszym zasięgu: "Nie pij wódki ani wina - kup se rower 'Ukraina'"
mRqS Opublikowano 5 Grudnia 2022 Opublikowano 5 Grudnia 2022 37 minut temu, dariuszj napisał: Pewnie współczesna młodzież nawet nie o co chodzi z tą jazdą na rowerze "pod ramą". Nie wiem, czy to było takie lokalne powiedzenie czy o szerszym zasięgu: "Nie pij wódki ani wina - kup se rower 'Ukraina'" Chyba to było ogólnopolskie U nas też tak się mówiło. Taak, teraz dzieciaki nie wiedzą pewnie co to jazda pod ramą bo to przecież niebezpieczne i łamałoby milion zasad, certyfikatów i tabu Jakim cudem przeżyliśmy nasze dzieciństwa? 1
dariuszj Opublikowano 5 Grudnia 2022 Opublikowano 5 Grudnia 2022 2 godziny temu, mRqS napisał: Jakim cudem przeżyliśmy nasze dzieciństwa? Tego nie wie nikt. Tym bardziej, że mieliśmy patalogicznych rodziców: http://www.frs.pl/docs/my_z_patologicznych_rodzin.pdf
Rekomendowane odpowiedzi