AndrzejC Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Mocowanie tłumika, czy nawet samego kolektora wydechowego tak jak to robi SAITO aż się prosi o awarię. Takie mocowanie jest bardzo delikatne i musi utrzymać dość dużą masę całego tłumika, który w sumie lekki nie jest. Faktem jest, że taki silnik czterosuwowy nie wytwarza tak dużych drgań jak silnik dwusuwowy, a zwłaszcza wyczynowy silnik dwusuwowy, bo te motorki nie mają ani zbyt dużych obrotów i muszą mieć dokładnie wyważone układy napędowe bo by się rozlatywały same z siebie ponieważ są bardzo delikatne. W wyczynie nikomu by nie przyszło do głowy mocować układ wydechowy na sztywno do silnika, bo długo by to nie działało. Być może tłumik urwał się dlatego, że śmigło było nie wyważone co przy tych średnicach ma olbrzymie znaczenie, a często jest lekceważone. Wieczorem pokażę zdjęcia jak u nas mocuje się kolektory i rury do motorka. Skoro powtarzają się przypadki urywania albo samych rur, albo jak w tym - razem z gniazdem - to znaczy, że tłumik nie jest statyczny w stosunku do silnika(który też drga) bez wątpienia z racji swojej sporej masy. Więc trzeba: - albo zastosować elastyczny element tłumiący między drgającym silnikiem a przymocowanym do konstrukcji (np firewala) samolotu stricte nieruchomym tłumikiem. I to chyba najrozsądniejsze wyjście biorąc pod uwagę choćby także statyczne wtedy położenie tłumika wobec maski silnika i brak sił przenoszonych na głowicę cylindra(gniazdo wydechu) ... Z pewnością, jak piszą koledzy, w tym przypadku głębokość wkręconego w gniazdo kolana miała wpływ na to co się stało, ale i tak niezależnie od tej głębokości jest to potencjalnie niebezpieczne miejsce, bo przecież może ktoś zastosować jeszcze cięższy, dedykowany modelowi tłumik... Zawsze stosujemy element elastyczny który jednocześnie niweluje drgania i uszczelnia cały układ. Rura lub tłumik obowiązkowo jest w tym przypadku także mocowany elastycznie na gumowych lordach. Przeważnie nic się wtedy nie dzieje oprócz tego,że spaliny moga wydmuchać element elastyczny, ale to jest lepsze niz uszkodzony karter A i tak kolektor od tych drgań potrafi się rozlecieć. Rzadko się to zdarza, ale się zdarza. A.C. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Znów nie jedzcie tak na to Saito 125 bo ja miałem przez 2 sezony w Funtanie i nic się nie urwało, nic nie było mocowane dodatkowo ani przerabiane z wydechem-oprócz uszczelnienia bo wyciskało olej na króćcu Więcej problemów było z łożyskami i regulacją zaworów ... A znam kilka osób które użytkowały Saito i problemów z wydechami nie miały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Nie jest powiedziane, ze kolektor się urwie. Ale jak jest taka możliwość, to urwać się może. Jak powinien być zamocowany kolektor widać na zdjęciu poniżej. Stalowy kolektor solidnie przykręcony śrubami do karteru. Na końcu przegub kulowy do którego przymocowana jest druga część kolektora trzema stalowymi sprężynami. I na tą drugą część kolektora nasuwana jest rura . I to jest najbardziej sprawdzone w boju rozwiązanie. A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Silnik Saito są trwałe i dopracowane. Awaria może zdarzyć się nawet Toyocie i o niczym to nie świadczy a już na pewno nie o fuszerce konstruktora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Senior Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Potwierdzam opinię Piotra. Eksploatuję Saito o pojemnościach: 65, 72, 91, 125, 150 i 180 w wielu modelach. Ze 125-tką jedyny do tej pory przypadek urwania się króćca. Kolanka i tłumiki przykręcam na całą głębokość gwintów i później kontra. W tej 125-ce pewnie czysty przypadek (może wina materiału?). Wszystko zdarzyć się może. Na zdjęciu model FW 180 z Saito 125. Model wylatał już kilkanaście godzin i nic się nie dzieje. W nowym modelu ZLIN 526 AFS o rozpiętości 2300 mm zamontowałem Saito 220 - zobaczę jak będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Im bardziej tłumik z kolankiem będzie oddalony (ustawiony wzdłuż cylindra) tym większe prawdopodobieństwo, że się urwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Wszystko zdarzyć się może I to jedyny pewnik, Prawo Murphy'ego zawsze aktualne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f2cmariusz Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Silnik Saito są trwałe i dopracowane. Awaria może zdarzyć się nawet Toyocie i o niczym to nie świadczy a już na pewno nie o fuszerce konstruktora. spotkanie z Panem Jackiem zaowocowało tymi fotografiami: komentarz z mojej strony chyba zbędny jeśli chodzi o rozwój konstrukcji w następnym modelu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Ejże... A panowie dobrze popatrzyli? I czym się różni urwane gniazdo tłumika od tych na zdjęciach ? Różni się i to bardzo. Jeżeli to tez są fotografie SAITO, to konstruktorzy w fabryce coś jednak zmienili pod względem wytrzymałości Widać reklamacje były i wzmocnili A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 spotkanie z Panem Jackiem zaowocowało tymi fotografiami: 1-IMG_3206.JPG 1-IMG_3209.JPG 1-IMG_3210.JPG 1-IMG_3212.JPG 1-IMG_3214.JPG 1-IMG_3217.JPG komentarz z mojej strony chyba zbędny jeśli chodzi o rozwój konstrukcji w następnym modelu... a więc tak : kolego Andrzeju, nie są to głowice silnika Saito, są to głowice silnika OS Max , ten sam silnik ale wersja Mk 1 i Mk 2 są róznice i to bardzo istotne. Wzmocnienie węzłów i eliminacja trw efektu karbu , który w głowicy silnika Saito jest ewidentny + długie ramię na którym wisiał tłumik( nie istotne lekki czy cięzki)+ drgania i efekt taki jak na foto kol Zbyszka... Fot. ulepszonej głowicy OsMax-a podpowiada w którym kierunku iść przy naprawie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bacacyl Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 W Laserze 120 jest to inaczej rozwiązane, tłumik wchodzi w głowicę na wcisk na oringu, a przymocowany jest nieco dalej opaską przykręconą do cylindra. To chyba lepsze rozwiązanie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Ja o tym od początku pisałem, żeby wzmocnić A.C. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bynek Opublikowano 18 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Na tym silniku latałem kilkanaście lat, wykonał wiele lotów, i wciąż był w dobrej kondycji. Dlatego skleiłem wydech i zrobię lekki tłumik dodatkowo mocowany tak jak w Webrach na opaskę. Natomiast tak jak kolega Wojtek pisał, idealnie sprawe mocowania wykonali Anglicy w Laserach. Chociaz w pierwszych egemplarzach też zrobili błąd mocując na wkręty zamiast na opaskę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Lecz tak obiektywnie patrząc, to co to za awaria... Pospawa się i będzie hulać Awarie to się zdarzają... Na zdjęciach widać. I tu już nie ma zmiłuj A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Chciałem dodać: BO W FSRach JEST MOC!!! No gdzie jeszcze takie sztuczki się zdarzają ? A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Lecz tak obiektywnie patrząc, to co to za awaria... Pospawa się i będzie hulać Awarie to się zdarzają... Na zdjęciach widać. I tu już nie ma zmiłuj A.C. hmmmm..........ten to wygląda jakby podkalibrowym dostał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Bo leżał na słońcu to się rozpękł... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bynek Opublikowano 24 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2019 Klejenie gniazda wykonałem przy pomocy kleju CX 80 Autoweld. Dorobiłem kolanko kątowe i dodatkowo zabezpieczyłem je linką stalową regulowaną opaską zaciskową. Dorobiłem wkręcany tłumiczek, który jest dużo lżejszy od oryginała. Próby na hamowni wypadły pozytywnie, osiągi nie uległy pogorszeniu, a głośność jest nawet mniejsza niż na oryginalnym tłumiku. Poniżej fotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bynek Opublikowano 18 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2020 I kolejna fotka/ znaleziona w sieci/ z ukruszonym kolektorem wydechowym.Saito 125. Przypadek, a może mało wytrzymały stop aluminium ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 18 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2020 3 godziny temu, bynek napisał: I kolejna fotka/ znaleziona w sieci/ z ukruszonym kolektorem wydechowym.Saito 125. Przypadek, a może mało wytrzymały stop aluminium ? tak jak już pisałem ...wszystko na raz ....materiał, efekt karbu + ew tłumik ( cięzki ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi