Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szanowni!

Odziedziczyłem po zmarłym koledze model pięknego dwupłata Bucker Bu 131 Jungmann. Model wykonany niesamowicie, zero balsy, sosna, cieniutka sklejka i pręciki bambusowe. Wszystko rżnięte ręcznie z zegarmistrzowską precyzją i benedyktyńską cierpliwością. W zamiarach autora ( podobno ), miał być makietą ekspozycyjną, choć niewielki - 108 cm rozpiętości. Napędy linkowe jak w prawdziwym, działający zdublowany drążek ( instruktor - uczeń ), orczyki itd. Ale... siedzę nad nim od wczoraj i stwierdzam że w zasadzie nadaje się do ulotnienia. Nawet profil ma ponoć oryginalny, czyli NACA 24xx. Nie wiem tylko czy wystarczy statecznika poziomego do stabilnego lotu. Do tej pory stateczność liczyłem z ogólnie znanego wzoru Papy Schiera i zawsze wszystko było ok. Nie wiem tylko jak policzyć dwupłata. Ale zapewne Wy wiecie, więc pomóżcie. Bardzo proszę.

Zdjęcia wstawię jutro, bo internet mi zwolnili, zapewne z powodu niezapłaconego rachunku. Ten cholerny COVID - 19... :)

Trzymajcie się w dobrym zdrowiu - Michał.

Opublikowano

Z tego co Ci wkleiłem wynika, że liczysz rzut 2 płatów na poziomą powierzchnię, przyjmując jakby ich zewnętrzy obrys był 1 płatem, a SCA wyznaczasz od krawędzi natarcia górnego płata do spływu dolnego.

Resztę liczysz zgodnie ze wzorem.

A książkę kup, bo zawartość jest bezcenna :).

  • Lubię to 1
Opublikowano
9 godzin temu, skippi66 napisał:

Ano kupię, kupię. Choć makiety nie są moim celem. Ale kto wie...

 

Michal ; makieta dla prawdziwego modelarza , jest jak syn dla prawdziwego faceta ( nie mam ani jednego , ani drugiego ? ).

Jakas makiete sprobuje jednak jeszcze wyrzezbic ? 

Opublikowano

Syna mam, od dawna, hehe. Natomiast makieta... powiedzmy że dokończę i spróbuję ulotnić tego Jungmana. Choć pełna makieta to z pewnością nie będzie ale może choć taka ćwierć... Oby był ładny i jakoś latał.

Opublikowano
8 minut temu, skippi66 napisał:

Syna mam, od dawna, hehe. Natomiast makieta... powiedzmy że dokończę i spróbuję ulotnić tego Jungmana. Choć pełna makieta to z pewnością nie będzie ale może choć taka ćwierć... Oby był ładny i jakoś latał.

Oby ZAWSZE caly ladowal ?

 

Opublikowano

Oby!

Dzisiaj spędziłem dłuższy czas na oglądaniu modelu czy raczej gołej konstrukcji na razie, sporej ilości zdjęć w necie i stwierdzam, że aby utrzymać poziom wykonania zmarłego kolegi, potrzebuję rok czasu. Najmniej. Czyli zdążę jeszcze po drodze zbudować ze dwa normalne samoloty. Nigdy AŻ TAK nie budowałem i jestem z lekka przerażony. :)

Dzisiaj zapłaciłem wstrętnemu Orangowi i jak mi neta normalnie uruchomią, pokażę Wam zdjęcia tego co mam.

Aha, zapomniałem się podzielić wieściami z zakresu aerodynamiki. Otóż policzyłem dzisiaj stateczność podłużną mojego Jungmanna i wyszedł mi współczynnik 0,5. Czyli jest dobrze a nawet znakomicie. Jeśli tylko gdzieś się nie walnąłem w pomiarach.

Opublikowano

Powszechnie wiadomo, że nie jestem wielkim zwolennikiem Gordona.

Dlaczego? Robi daleko idące uproszczenia i nie podaje warunków tych uproszczeń, a ludzie biorą to za pewnik.

Już kilka modeli "ratowałem" wykonanych wg tych wytycznych.

 

Gordon nie uwzględnia prześwitu między płatami, jego wzory są słuszne jedynie dla:

obu skrzydeł o podobnej rozpiętości, oraz

nazwijmy to normalnego prześwitu pomiędzy skrzydłami, tutaj ważna jest wielkość: prześwit między skrzydłami podzielone przez średnią rozpiętość dwupłata

 

Może dla Twojego modelu zadziała.

 

Dobrze jest to sprawdzić tak jak to robili dawniej - przechodząc na monopłat: 

 

 

Zamieszczam jeszcze to:

 

APP-C1-DESIGN_OF_CONVENTIONAL_AIRCRAFT.pdf

  • Lubię to 1
Opublikowano

Bardzo dziękuję za kolejną porcję wiedzy. Oba skrzydła mam o takiej samej rozpiętości, zaś prześwit, no, taki normalny rzekłbym. Dość duży.

Jeszcze pytanie: ile owa wielkość powinna wynosić? Rozumiem że współczynnik bezwymiarowy.

Opublikowano

Zgodnie z obietnicą wstawiam zdjęcia Jungmanna. Oczywiście jak zwykle, pojechałem na automacie i zawalił się balans bieli ( aparat coś sobie nie radzi w mojej piwnicy ), więc foty są zażółcone. Na powtórkę zabrakło mi sił, więc bardzo Kolegów przepraszam. Ale co tam. :)

_DSC0497.JPG

_DSC0496.JPG

_DSC0498.JPG

_DSC0499.JPG

_DSC0500.JPG

_DSC0501.JPG

_DSC0502.JPG

_DSC0503.JPG

_DSC0504.JPG

_DSC0495.JPG

_DSC0491.JPG

Jak już na dobre wezmę się za dokończenie budowy, zapewne zrobię relację w odpowiednim dziale. Na razie zaś siedzę, dumam i zbieram siły. Pewnie po drodze zbuduję jeszcze coś innego.

Trzymajcie się zdrowo :)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Pięknie wykonany model. Faktycznie zmarły kolega miał cierpliwość mnicha. 

Jak dla mnie wykonane zdjęcia są "klimatyczne" z tym lekkim przebarwieniem.

Jakie planujesz pokrycie, może przezroczyste (miejscami) ,aby pokazać kunszt wykonania ?

Życzę zdrowia i pogody ducha ?.

Opublikowano
W dniu 2.04.2020 o 13:00, skippi66 napisał:

Zgodnie z obietnicą wstawiam zdjęcia Jungmanna. Oczywiście jak zwykle, pojechałem na automacie i zawalił się balans bieli ( aparat coś sobie nie radzi w mojej piwnicy ), więc foty są zażółcone. Na powtórkę zabrakło mi sił, więc bardzo Kolegów przepraszam. Ale co tam. :)

_DSC0497.JPG

_DSC0496.JPG

_DSC0498.JPG

_DSC0499.JPG

_DSC0500.JPG

_DSC0501.JPG

_DSC0502.JPG

_DSC0503.JPG

_DSC0504.JPG

_DSC0495.JPG

_DSC0491.JPG

Jak już na dobre wezmę się za dokończenie budowy, zapewne zrobię relację w odpowiednim dziale. Na razie zaś siedzę, dumam i zbieram siły. Pewnie po drodze zbuduję jeszcze coś innego.

Trzymajcie się zdrowo :)

Klasyczna  modedlarska robota..... czy  on nie był budowany na podstawie planów C-104 W.Schiera ???

Opublikowano

Raczej nie. Z tego co wiem, konstruktor przewalił dziesiątki albo i setki zdjęć i metodami geometrycznymi ustalił wymiary i sam narysował plany. Mam te rysunki. Można powiedzieć że konstrukcja kadłuba w dużym stopniu przypomina konstrukcję oryginalną. Tyle że np. kratownicę kadłuba, w oryginale wyspawaną z rur stalowych,  pokleił z okrągłych patyczków. I tak dalej.

Dzisiaj zrobiłem sosnowe krawędzie spływu we wszystkich płatach, jutro będę je szlifował. Łapy mi się trzęsą przy tej robocie, mimo że sam w zasadzie pracuję wyłącznie w drewnie. Tyle że tutaj rozmiar niewielki i duża precyzja. Jak zrobię fuszerkę, obawiam się że śp. konstruktor będzie mnie duchem nawiedzał z zaświatów i straszył. Muszę wytrwać. :)

 

4 godziny temu, Agapit napisał:

Pięknie wykonany model. Faktycznie zmarły kolega miał cierpliwość mnicha. 

Jak dla mnie wykonane zdjęcia są "klimatyczne" z tym lekkim przebarwieniem.

Jakie planujesz pokrycie, może przezroczyste (miejscami) ,aby pokazać kunszt wykonania ?

Życzę zdrowia i pogody ducha ?.

Zdrowy jeszcze jestem, natomiast pogody ducha brak, bo ponoć nawet na łąkę nie można wyjść z samolotem. A pogoda szykuje się coraz piękniejsza i ciepła. Trudno...

Zaś co do pokrycia: najcieńszy Koverall. Po naciągnięciu, wylakierowaniu i pomalowaniu, zachowuje się i wygląda bardzo dobrze. Znacznie lepiej od folii. I jest trwalszy. Wiele modeli pokryłem tą tkaniną i nie mam zastrzeżeń.

Opublikowano
W dniu 30.03.2020 o 00:57, skippi66 napisał:

Szanowni!

Odziedziczyłem po zmarłym koledze model pięknego dwupłata Bucker Bu 132 Jungmann. Model wykonany niesamowicie, zero balsy, sosna, cieniutka sklejka i pręciki bambusowe. Wszystko rżnięte ręcznie z zegarmistrzowską precyzją i benedyktyńską cierpliwością. W zamiarach autora ( podobno ), miał być makietą ekspozycyjną, choć niewielki - 108 cm rozpiętości. Napędy linkowe jak w prawdziwym, działający zdublowany drążek ( instruktor - uczeń ), orczyki itd. Ale... siedzę nad nim od wczoraj i stwierdzam że w zasadzie nadaje się do ulotnienia. Nawet profil ma ponoć oryginalny, czyli NACA 24xx. Nie wiem tylko czy wystarczy statecznika poziomego do stabilnego lotu. Do tej pory stateczność liczyłem z ogólnie znanego wzoru Papy Schiera i zawsze wszystko było ok. Nie wiem tylko jak policzyć dwupłata. Ale zapewne Wy wiecie, więc pomóżcie. Bardzo proszę.

Zdjęcia wstawię jutro, bo internet mi zwolnili, zapewne z powodu niezapłaconego rachunku. Ten cholerny COVID - 19... :)

Trzymajcie się w dobrym zdrowiu - Michał.

 

A czy ten Bucker Jungman 132 to nie jest czasem 131??  Wtedy wedlug:

 

https://m-selig.ae.illinois.edu/ads/aircraft.html

 

profil skrzydla to NACA 3410.5.

 

Opublikowano
14 minut temu, skippi66 napisał:

Raczej nie. Z tego co wiem, konstruktor przewalił dziesiątki albo i setki zdjęć i metodami geometrycznymi ustalił wymiary i sam narysował plany. Mam te rysunki. Można powiedzieć że konstrukcja kadłuba w dużym stopniu przypomina konstrukcję oryginalną. Tyle że np. kratownicę kadłuba, w oryginale wyspawaną z rur stalowych,  pokleił z okrągłych patyczków. I tak dalej.

Dzisiaj zrobiłem sosnowe krawędzie spływu we wszystkich płatach, jutro będę je szlifował. Łapy mi się trzęsą przy tej robocie, mimo że sam w zasadzie pracuję wyłącznie w drewnie. Tyle że tutaj rozmiar niewielki i duża precyzja. Jak zrobię fuszerkę, obawiam się że śp. konstruktor będzie mnie duchem nawiedzał z zaświatów i straszył. Muszę wytrwać. :)

 

sugeruję zrobienie skanów i kopii  planów 

Opublikowano
9 godzin temu, Andrzej Klos napisał:

 

A czy ten Bucker Jungman 132 to nie jest czasem 131??  Wtedy wedlug:

 

https://m-selig.ae.illinois.edu/ads/aircraft.html

 

profil skrzydla to NACA 3410.5.

 

Oczywiście masz rację.  Niech będzie że to NACA 3410.5. Dla mnie bez różnicy, bo skrzydła już sklejone. Ale dobrze wiedzieć, dzięki.

9 godzin temu, d9Jacek napisał:

sugeruję zrobienie skanów i kopii  planów 

Masz rację. Tym bardziej że Kolega był architektem i plastykiem, więc nawet w tych rysunkach widać odrobinę artyzmu. Nawet nie wiem czy moja zaprzyjaźniona drukarnia działa. Muszę zadzwonić.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.