skippi66 Opublikowano 29 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2020 Szanowni! Odziedziczyłem po zmarłym koledze model pięknego dwupłata Bucker Bu 131 Jungmann. Model wykonany niesamowicie, zero balsy, sosna, cieniutka sklejka i pręciki bambusowe. Wszystko rżnięte ręcznie z zegarmistrzowską precyzją i benedyktyńską cierpliwością. W zamiarach autora ( podobno ), miał być makietą ekspozycyjną, choć niewielki - 108 cm rozpiętości. Napędy linkowe jak w prawdziwym, działający zdublowany drążek ( instruktor - uczeń ), orczyki itd. Ale... siedzę nad nim od wczoraj i stwierdzam że w zasadzie nadaje się do ulotnienia. Nawet profil ma ponoć oryginalny, czyli NACA 24xx. Nie wiem tylko czy wystarczy statecznika poziomego do stabilnego lotu. Do tej pory stateczność liczyłem z ogólnie znanego wzoru Papy Schiera i zawsze wszystko było ok. Nie wiem tylko jak policzyć dwupłata. Ale zapewne Wy wiecie, więc pomóżcie. Bardzo proszę. Zdjęcia wstawię jutro, bo internet mi zwolnili, zapewne z powodu niezapłaconego rachunku. Ten cholerny COVID - 19... Trzymajcie się w dobrym zdrowiu - Michał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 29 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2020 Powinno pomóc. Tu - Sopwith Snipe - SC liczony od krawędzi natarcia górnego skrzydła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 29 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2020 Dzięki, coś się rozjaśnia powoli. Muszę kupić tę książkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 29 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2020 Z tego co Ci wkleiłem wynika, że liczysz rzut 2 płatów na poziomą powierzchnię, przyjmując jakby ich zewnętrzy obrys był 1 płatem, a SCA wyznaczasz od krawędzi natarcia górnego płata do spływu dolnego. Resztę liczysz zgodnie ze wzorem. A książkę kup, bo zawartość jest bezcenna . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 29 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2020 Ano kupię, kupię. Choć makiety nie są moim celem. Ale kto wie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiktoreksz Opublikowano 30 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2020 A co to za książka, jeżeli mogę zapytać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek221 Opublikowano 30 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2020 Budowa lotniczych makiet RC Gordon WhiteheadWysłane z mojego STK-L21 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 30 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2020 9 godzin temu, skippi66 napisał: Ano kupię, kupię. Choć makiety nie są moim celem. Ale kto wie... Michal ; makieta dla prawdziwego modelarza , jest jak syn dla prawdziwego faceta ( nie mam ani jednego , ani drugiego ? ). Jakas makiete sprobuje jednak jeszcze wyrzezbic ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 30 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2020 Syna mam, od dawna, hehe. Natomiast makieta... powiedzmy że dokończę i spróbuję ulotnić tego Jungmana. Choć pełna makieta to z pewnością nie będzie ale może choć taka ćwierć... Oby był ładny i jakoś latał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 30 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2020 8 minut temu, skippi66 napisał: Syna mam, od dawna, hehe. Natomiast makieta... powiedzmy że dokończę i spróbuję ulotnić tego Jungmana. Choć pełna makieta to z pewnością nie będzie ale może choć taka ćwierć... Oby był ładny i jakoś latał. Oby ZAWSZE caly ladowal ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 30 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2020 Oby! Dzisiaj spędziłem dłuższy czas na oglądaniu modelu czy raczej gołej konstrukcji na razie, sporej ilości zdjęć w necie i stwierdzam, że aby utrzymać poziom wykonania zmarłego kolegi, potrzebuję rok czasu. Najmniej. Czyli zdążę jeszcze po drodze zbudować ze dwa normalne samoloty. Nigdy AŻ TAK nie budowałem i jestem z lekka przerażony. Dzisiaj zapłaciłem wstrętnemu Orangowi i jak mi neta normalnie uruchomią, pokażę Wam zdjęcia tego co mam. Aha, zapomniałem się podzielić wieściami z zakresu aerodynamiki. Otóż policzyłem dzisiaj stateczność podłużną mojego Jungmanna i wyszedł mi współczynnik 0,5. Czyli jest dobrze a nawet znakomicie. Jeśli tylko gdzieś się nie walnąłem w pomiarach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek_aviatik Opublikowano 31 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2020 Powszechnie wiadomo, że nie jestem wielkim zwolennikiem Gordona. Dlaczego? Robi daleko idące uproszczenia i nie podaje warunków tych uproszczeń, a ludzie biorą to za pewnik. Już kilka modeli "ratowałem" wykonanych wg tych wytycznych. Gordon nie uwzględnia prześwitu między płatami, jego wzory są słuszne jedynie dla: obu skrzydeł o podobnej rozpiętości, oraz nazwijmy to normalnego prześwitu pomiędzy skrzydłami, tutaj ważna jest wielkość: prześwit między skrzydłami podzielone przez średnią rozpiętość dwupłata Może dla Twojego modelu zadziała. Dobrze jest to sprawdzić tak jak to robili dawniej - przechodząc na monopłat: Zamieszczam jeszcze to: APP-C1-DESIGN_OF_CONVENTIONAL_AIRCRAFT.pdf 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 1 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2020 Bardzo dziękuję za kolejną porcję wiedzy. Oba skrzydła mam o takiej samej rozpiętości, zaś prześwit, no, taki normalny rzekłbym. Dość duży. Jeszcze pytanie: ile owa wielkość powinna wynosić? Rozumiem że współczynnik bezwymiarowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Zgodnie z obietnicą wstawiam zdjęcia Jungmanna. Oczywiście jak zwykle, pojechałem na automacie i zawalił się balans bieli ( aparat coś sobie nie radzi w mojej piwnicy ), więc foty są zażółcone. Na powtórkę zabrakło mi sił, więc bardzo Kolegów przepraszam. Ale co tam. Jak już na dobre wezmę się za dokończenie budowy, zapewne zrobię relację w odpowiednim dziale. Na razie zaś siedzę, dumam i zbieram siły. Pewnie po drodze zbuduję jeszcze coś innego. Trzymajcie się zdrowo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agapit Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Pięknie wykonany model. Faktycznie zmarły kolega miał cierpliwość mnicha. Jak dla mnie wykonane zdjęcia są "klimatyczne" z tym lekkim przebarwieniem. Jakie planujesz pokrycie, może przezroczyste (miejscami) ,aby pokazać kunszt wykonania ? Życzę zdrowia i pogody ducha ?. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 W dniu 2.04.2020 o 13:00, skippi66 napisał: Zgodnie z obietnicą wstawiam zdjęcia Jungmanna. Oczywiście jak zwykle, pojechałem na automacie i zawalił się balans bieli ( aparat coś sobie nie radzi w mojej piwnicy ), więc foty są zażółcone. Na powtórkę zabrakło mi sił, więc bardzo Kolegów przepraszam. Ale co tam. Jak już na dobre wezmę się za dokończenie budowy, zapewne zrobię relację w odpowiednim dziale. Na razie zaś siedzę, dumam i zbieram siły. Pewnie po drodze zbuduję jeszcze coś innego. Trzymajcie się zdrowo Klasyczna modedlarska robota..... czy on nie był budowany na podstawie planów C-104 W.Schiera ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Raczej nie. Z tego co wiem, konstruktor przewalił dziesiątki albo i setki zdjęć i metodami geometrycznymi ustalił wymiary i sam narysował plany. Mam te rysunki. Można powiedzieć że konstrukcja kadłuba w dużym stopniu przypomina konstrukcję oryginalną. Tyle że np. kratownicę kadłuba, w oryginale wyspawaną z rur stalowych, pokleił z okrągłych patyczków. I tak dalej. Dzisiaj zrobiłem sosnowe krawędzie spływu we wszystkich płatach, jutro będę je szlifował. Łapy mi się trzęsą przy tej robocie, mimo że sam w zasadzie pracuję wyłącznie w drewnie. Tyle że tutaj rozmiar niewielki i duża precyzja. Jak zrobię fuszerkę, obawiam się że śp. konstruktor będzie mnie duchem nawiedzał z zaświatów i straszył. Muszę wytrwać. 4 godziny temu, Agapit napisał: Pięknie wykonany model. Faktycznie zmarły kolega miał cierpliwość mnicha. Jak dla mnie wykonane zdjęcia są "klimatyczne" z tym lekkim przebarwieniem. Jakie planujesz pokrycie, może przezroczyste (miejscami) ,aby pokazać kunszt wykonania ? Życzę zdrowia i pogody ducha ?. Zdrowy jeszcze jestem, natomiast pogody ducha brak, bo ponoć nawet na łąkę nie można wyjść z samolotem. A pogoda szykuje się coraz piękniejsza i ciepła. Trudno... Zaś co do pokrycia: najcieńszy Koverall. Po naciągnięciu, wylakierowaniu i pomalowaniu, zachowuje się i wygląda bardzo dobrze. Znacznie lepiej od folii. I jest trwalszy. Wiele modeli pokryłem tą tkaniną i nie mam zastrzeżeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Klos Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 W dniu 30.03.2020 o 00:57, skippi66 napisał: Szanowni! Odziedziczyłem po zmarłym koledze model pięknego dwupłata Bucker Bu 132 Jungmann. Model wykonany niesamowicie, zero balsy, sosna, cieniutka sklejka i pręciki bambusowe. Wszystko rżnięte ręcznie z zegarmistrzowską precyzją i benedyktyńską cierpliwością. W zamiarach autora ( podobno ), miał być makietą ekspozycyjną, choć niewielki - 108 cm rozpiętości. Napędy linkowe jak w prawdziwym, działający zdublowany drążek ( instruktor - uczeń ), orczyki itd. Ale... siedzę nad nim od wczoraj i stwierdzam że w zasadzie nadaje się do ulotnienia. Nawet profil ma ponoć oryginalny, czyli NACA 24xx. Nie wiem tylko czy wystarczy statecznika poziomego do stabilnego lotu. Do tej pory stateczność liczyłem z ogólnie znanego wzoru Papy Schiera i zawsze wszystko było ok. Nie wiem tylko jak policzyć dwupłata. Ale zapewne Wy wiecie, więc pomóżcie. Bardzo proszę. Zdjęcia wstawię jutro, bo internet mi zwolnili, zapewne z powodu niezapłaconego rachunku. Ten cholerny COVID - 19... Trzymajcie się w dobrym zdrowiu - Michał. A czy ten Bucker Jungman 132 to nie jest czasem 131?? Wtedy wedlug: https://m-selig.ae.illinois.edu/ads/aircraft.html profil skrzydla to NACA 3410.5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d9Jacek Opublikowano 3 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2020 14 minut temu, skippi66 napisał: Raczej nie. Z tego co wiem, konstruktor przewalił dziesiątki albo i setki zdjęć i metodami geometrycznymi ustalił wymiary i sam narysował plany. Mam te rysunki. Można powiedzieć że konstrukcja kadłuba w dużym stopniu przypomina konstrukcję oryginalną. Tyle że np. kratownicę kadłuba, w oryginale wyspawaną z rur stalowych, pokleił z okrągłych patyczków. I tak dalej. Dzisiaj zrobiłem sosnowe krawędzie spływu we wszystkich płatach, jutro będę je szlifował. Łapy mi się trzęsą przy tej robocie, mimo że sam w zasadzie pracuję wyłącznie w drewnie. Tyle że tutaj rozmiar niewielki i duża precyzja. Jak zrobię fuszerkę, obawiam się że śp. konstruktor będzie mnie duchem nawiedzał z zaświatów i straszył. Muszę wytrwać. sugeruję zrobienie skanów i kopii planów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 9 godzin temu, Andrzej Klos napisał: A czy ten Bucker Jungman 132 to nie jest czasem 131?? Wtedy wedlug: https://m-selig.ae.illinois.edu/ads/aircraft.html profil skrzydla to NACA 3410.5. Oczywiście masz rację. Niech będzie że to NACA 3410.5. Dla mnie bez różnicy, bo skrzydła już sklejone. Ale dobrze wiedzieć, dzięki. 9 godzin temu, d9Jacek napisał: sugeruję zrobienie skanów i kopii planów Masz rację. Tym bardziej że Kolega był architektem i plastykiem, więc nawet w tych rysunkach widać odrobinę artyzmu. Nawet nie wiem czy moja zaprzyjaźniona drukarnia działa. Muszę zadzwonić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi