kojot92 Opublikowano 15 Czerwca 2020 Opublikowano 15 Czerwca 2020 Hej. Jakiś czas temu zacząłem rzeźbić taki oto model, a mianowicie Popylacz w wersji Truck. Chce go zrobić w wersji elektrycznej. W zasadzie większość mam już ogarnięte. Nie będę się zbytnio rozpisywał, tylko pokaże co już mam zrobione. Skrzydła. Zostały do zrobienia lotki, klapy, krawędzie natarcia i końcówki skrzydeł. Kabinka. Kadłub ze szczegółami: Stateczniki. Postanowiłem, że będę robił przeciwwagi i wszystko będzie w kant. Aktualnie "siedzę" nad skrzydłami. Nasunął mi się wczoraj taki pomysł, żeby końcówki skrzydeł zrobić coś jak w Dromaderze. Na razie wyciąłem żeberko końcowe i końcówkę w kształcie trapezu. Planuję żeby keson na natarciu przechodził na tą końcówkę, ale co z tego wyjdzie to nie wiem. Możliwe, że porzucę ten pomysł i po prostu dokleję kawał balsy do skrzydła i obrobię. 4
johnyP51 Opublikowano 30 Czerwca 2020 Opublikowano 30 Czerwca 2020 Wyglada pieknie, a malowanie jakie do niego wybrałeś? Zawsze możesz mu zrobić zbiorniki paliwa na końcach skrzydeł.
jetfan Opublikowano 30 Czerwca 2020 Opublikowano 30 Czerwca 2020 Pięknie! Czysta robota. W zestawie jest osłona silnika?
kojot92 Opublikowano 2 Lipca 2020 Autor Opublikowano 2 Lipca 2020 Dzięki za miłe słowo. Jetfan tak w zestawie jest osłona silnika. Co do malowania to wpadło mi w oko coś takiego.
johnyP51 Opublikowano 2 Września 2020 Opublikowano 2 Września 2020 Hej, jak tam dzieje się coś w temacie?
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. kojot92 Opublikowano 10 Września 2020 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 10 Września 2020 W dniu 2.09.2020 o 09:22, johnyP51 napisał: Hej, jak tam dzieje się coś w temacie? Hej. Przyznaję, że ostatnio mało dłubałem przy modelu, ale coś tam udało się zrobić. Dorobiłem końcówki skrzydeł o których pisałem wyżej. Nie było ich w planach, to mój własny wymysł. Mam nadzieję, że przez to model nie spadnie jak kamień. W jednym skrzydle odciąłem końcówki żeberek, z których powstała klapa i lotka. Co do klapy to zastanawiam się czy nie zrobić w niej zaokrągleń tak jak na zdjęciu? Kilka fotek jak to wygląda. 2 3
Bojan Opublikowano 2 Maja 2021 Opublikowano 2 Maja 2021 Czy udało się juz ukończyć model, bo wspaniale sie zapowiadał ???
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. kojot92 Opublikowano 2 Stycznia 2023 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 2 Stycznia 2023 Hej. Trochę mnie nie było i już nie pamiętam czemu porzuciłem ten projekt, ale jakiś czas temu odgrzebałem Popylacza i postanowiłem, że go skończę. Nie będę zbytnio się rozpisywał. Po prostu wrzucę zdjęcia, które robiłem od czasu do czasu z postępów budowy. Aha, w założeniach miał to być elektryk, ale będzie spalina. Mam już silniczek DLE 35. Dorobiłem ośki do kół i zawiasy do klap. Wlot powietrza zrobiłem po to, żeby umieścić na nim czerwoną diodę. Beacon. Postanowiłem, że spróbuję zrobić oświetlenie lotnicze modelu. Na forum znalazłem TAKI WĄTEK no i zrobiłem sobie płytkę. Działa. Jak zwykle podczas drukowania ścieżek zapomniałem ustawić wydruku w lustrzanym odbiciu i musiałem trawić płytkę od nowa. Co teraz? W zasadzie skrzydła mam skończone, więc chyba wezmę się za oklejanie. 7 1
kojot92 Opublikowano 13 Stycznia 2023 Autor Opublikowano 13 Stycznia 2023 Okleiłem klapy,lotki i po części skrzydła. Skrzydła uzbroiłem w serwa i puściłem kabelki do świateł. Jutro mam zamiar okleić je do końca. 3
kojot92 Opublikowano 26 Stycznia 2023 Autor Opublikowano 26 Stycznia 2023 Hej. Okleiłem do końca skrzydła i zamocowałem klapy i lotki na razie na sucho. Lotkę w prawym skrzydle muszę jakoś przesunąć na zawiasach w kierunku klapy bo lekko ociera o końcówkę skrzydła. Na ogonie ogarnąłem usterzenie i zamocowałem do nich serwa w kadłubie. Mocowanie kabinki zrobiłem na magnesach tylko powstał problem z jej otwarciem gdyż magnesy bardzo mocno trzymają. Pomiędzy magnesami wykonałem kanalik, żeby włożyć okrągły śrubokręt i podważyć kabinkę. Teraz będę walczył z silnikiem. Ten domek silnika nie bardzo pasuję do DLE35. Jest za długi i do tego wręga silnikowa jest za mała. Teraz się zastanawiam czy zrobić nowy domek czy może wytoczyć dłuższe aluminiowe tuleje i silnik przykręcić bezpośrednio do pierwszej wręgi? 3
robas69 Opublikowano 31 Stycznia 2023 Opublikowano 31 Stycznia 2023 Rzeczywiście, podziwiać umiejętności. U mnie jest tylko jedna wątpliwość, która rodzi się przy ostatnim zdjęciu. Jak będzie zamontowany silnik przy jego rozstawie nóżek i powierzchni czołowej wręgi silnikowej? Poza tym domek silnika jest bardzo długi - ma długie ramie, które będzie bardzo wrażliwe na wibracje od motoru. 1
cyrax_ojz Opublikowano 31 Stycznia 2023 Opublikowano 31 Stycznia 2023 całkiem podobny a co do domku to jest pod elektryka a nie spaline i nie nadaje się 1
kojot92 Opublikowano 4 Lutego 2023 Autor Opublikowano 4 Lutego 2023 Hej. Postanowiłem, że rezygnuję z domku a silnik mocuję do pierwszej wręgi. Muszę tylko dorobić nowe dłuższe tuleje. Myślę, że powinno być OK. Na razie prowizorycznie zrobiłem je z drewnianych kołków. Następnie przeszlifowałem maskę i wykonałem w niej otwory pod cylinder i piastę. Na górze maski musiałem wyciąć takie fasolki jak na zdjęciach, żeby w ogóle ją jakoś założyć i zdjąć. Otwory zakryję jakimiś przetłoczeniami. W masce zostało jeszcze wykonać otwór pod tłumik. 4
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Elvis Opublikowano 12 Lutego 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 12 Lutego 2023 Takie moje spostrzeżenia, proszę nie odbierać jako krytyki. Obawiam się że na tak długich tulejach silnik będzie latał i to mocno aż w końcu coś odleci. Ja bym jednak zrobił domek na wzór kratownicy i większy. Druga rzecz; za ciasno spasowana maska nawet przy "normalnym" montażu silnika. Benzyna trzepie i to bardzo, sam się zdziwiłem. No i brak wylotu jak i wylotu dla gorącego powietrza spod maski też nie jest dobry. Pozdrawiam 5
kojot92 Opublikowano 15 Lutego 2023 Autor Opublikowano 15 Lutego 2023 W dniu 12.02.2023 o 22:11, Elvis napisał: Obawiam się że na tak długich tulejach silnika będzie latał i to mocno aż w końcu coś odleci. Ja bym jednak zrobił domek na wzór kratownicy i większy. Dzięki Krzysztof za sugestie. Też nie jestem do końca przekonany co do takiego mocowania silnika, choć wydaje się być sztywno. Jak nie spróbuję to się nie dowiem. Odpale silnik i zobaczę jak się zachowuję. Jeśli będzie się coś działo niepokojącego no to będzie trzeba budować domek. Dokończyłem ażurować maskę i myślę, że powinno być dobrze. Od przodu praktycznie cały cylinder jest widoczny. Zacząłem oklejać stateczniki i stery. Chce go okleić tak jak malowane są AirTractory czyli coś takiego.
Elvis Opublikowano 15 Lutego 2023 Opublikowano 15 Lutego 2023 Życzę jak najlepiej bo fajnie się ogląda twoją robotę. Widać że umiejętności i warsztat masz niemałe ale mam wrażenie że to chyba twoja pierwsza benzyna - przepraszam jeśli błędnie. Liczę że podzielisz się wnioskami jak sprawdza się takie mocowanie silnika w praktyce oraz rozwiązanie napędów sterów ogona (zwłaszcza jego sztywność). Model robisz z planów czy to jakiś zestaw? Ciekaw jestem w jakiej wadze się zmieścisz. Zawsze podobały mi się takie ciągniki, jakby tam wstawił silnik 50 to byłaby z tego całkiem zacna holówka ? Silnik będziesz docierał w modelu? Pozdrawiam
Gość Opublikowano 16 Lutego 2023 Opublikowano 16 Lutego 2023 Te długie tuleje mocujące silniki... Jak to mocowanie przeżyje godzinę to będzie sukces. Lepiej przerób to tak jak wskazał Elvis zanim dojdzie do katastrofy. Jak już chcesz koniecznie robić tak długie tuleje to najlepiej dać wykrzyżowania pomiędzy punktami mocowania silnika i mocowania do wręgi silnikowej. To mus być sztywne. Poza tym punkty mocowania do firewalla mogły by być szerzej rozstawione co zwiększyło by sztywnośc całości. Skoro nie chcesz domku ze sklejki który załatwiłby sprawę to załatw sobie jakąś cienką stalową rurkę i niech ktoś pospawa Ci łoże takie jak Bóg przykazał bo to co masz nie wróży dobrze. Jest jeszcze jeden problem który zauważyłem. Wręga silnikowa doklejona jest tylko do boczków kadłuba. Należy pamiętać że sklejka lipowo balsowa to próchno i nie ma takiej wytrzymałości jak brzozowa. Ja akurat w swoich projektach zawsze wiązałem wręgę silnikową z łożem podwozia i łącznikem skrzydeł. Czasem jako nakładki ze sklejki 1,5mm na boczki kadłuba. Taki węzeł wytrzymałościowy. Przy dzwonach łamały się domki, podwozia ale kadłub pozostawał cały. Takie rozwiązanie zdecydowanie podnosi sztywność kadłuba i czyni wręgę silnikową mało podatną na wyrwanie.
Rekomendowane odpowiedzi