jędrek Opublikowano 21 Listopada 2020 Autor Opublikowano 21 Listopada 2020 16 godzin temu, ksdl napisał: Andrzej na bank miał jeszcze w swojej karierze kontakt z takimi serwami Krafta, LWP ich używało w tamtym czasie. To prawda?, trochę ich przeszło przez moje ręce, ale nie latałem na Krafcie. Oprócz liniowych serw Krafta były też obrotowe, gdzieś jeszcze mam orczyki od nich. Zdecydowana większość Kraftów z którymi miałem do czynienia miała częstotliwość 72 MHz, był to w swoim czasie import ze Stanów. 23 godziny temu, Nielot napisał: Webra też miała takie serwa liniowe, modele z tamtych lat były pod takie serwa konstruowane. Jednym słowy "oryginalny" sewomechanizm i model lat ubiegłych. Na żółtym Webrapropie też latałem?
ksdl Opublikowano 21 Listopada 2020 Opublikowano 21 Listopada 2020 Niebieskie serwa do żółtego Webrapropa miały takie fikuśne sprężynowe mocowania. A co do Curare to jest ponadczasowa, cały czas są oferowane zestawy, nawet o zgrozo ? wersje "ekologiczne" (elektryczne).
witold_pi Opublikowano 21 Listopada 2020 Opublikowano 21 Listopada 2020 Udało mi się kupić żółtego webrapropa ale niestety nie działa ?
jędrek Opublikowano 22 Listopada 2020 Autor Opublikowano 22 Listopada 2020 Znalazłem oryginalny inverter impulsu (w oryginalnym opakowaniu?) i serwo Kraft. Ostatnie koło zębate napędzające suwaki ma "wyjście " na zewnątrz w postaci sześciokąta. Na ten sześciokąt nakładało się orczyk zabezpieczany wkrętem i było serwo obrotowe?
Artur Lis Opublikowano 22 Listopada 2020 Opublikowano 22 Listopada 2020 Też kiedyś, przerobiłem kable w moich serwach , dolutowałem uniwersalne wtyczki w dwóch a w trzecim jest oryginalny . Te serw, chodzą w typowych aparaturach, lecz ich nie używam ze względu na jakość, dzisiejszych serw z metalowymi trybami. Ale musze powiedzieć, ze serwa Webraprop jak na tamte, czasy były bardzo udane i konstrukcyjnie przemyślane .
Grzesiek Opublikowano 23 Listopada 2020 Opublikowano 23 Listopada 2020 Artur a czy w tych servach oprócz kabla (wtyczki )coś jeszcze trzeba przerabiać aby działały z futabą ff9.Jeśli tak to proszę ppwiedz co
Trenerek Opublikowano 23 Listopada 2020 Opublikowano 23 Listopada 2020 Wystarczy tylko kabelek. Będzie działać. U mnie chodziła z Fc28.
Artur Lis Opublikowano 23 Listopada 2020 Opublikowano 23 Listopada 2020 4 godziny temu, Grzesiek napisał: Artur a czy w tych servach oprócz kabla (wtyczki )coś jeszcze trzeba przerabiać aby działały z futabą ff9.Jeśli tak to proszę ppwiedz co Bardzo proszę . Aparatura Webrapropo 4/6, taka jaką ja miałem , ma modulację sygnału proporcjonalną (FM) I te serwa przystosowane do FM i nie trzeba nic przerabiać wewnątrz . po prostu zmienić kabel oraz wtyczkę na dzisiejsze standardowe gniazda i będzie OK Przerabiałem to około 10 lat temu, wtedy próbowałem to na starej Futabie FC-18 i działało .
jędrek Opublikowano 23 Listopada 2020 Autor Opublikowano 23 Listopada 2020 4 minuty temu, Artur Lis napisał: Bardzo proszę . Aparatura Webrapropo 4/6, taka jaką ja miałem , ma modulację sygnału proporcjonalną (FM) I te serwa przystosowane do FM i nie trzeba nic przerabiać wewnątrz . po prostu zmienić kabel oraz wtyczkę na dzisiejsze standardowe gniazda i będzie OK Przerabiałem to około 10 lat temu, wtedy próbowałem to na starej Futabie FC-18 i działało . Tu nie chodzi o modulację a o impuls. Być może Webraprop miał już impuls dodatni i dlatego serwa współpracują ze współczesnymi aparaturami bez przeróbek.
ksdl Opublikowano 23 Listopada 2020 Opublikowano 23 Listopada 2020 Z popularnych starych marek serw tylko Varioprop obsługiwany był przez "-" impulsy, pozostałe były obsługiwane "+" a najważniejsze by mogły współpracować ze współczesnymi aparaturami to to by były podłączane na 3 a nie 4 przewodach (aczkolwiek i to też da się ogarnąć jak ktoś bardzo chce zbudować oldtimera). Tak jak pisałem wcześniej nawet dostosowanie Variopropa jest proste.
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. jędrek Opublikowano 27 Listopada 2020 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 27 Listopada 2020 Ktoś musi pilotować grata? 3 2
jędrek Opublikowano 9 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2020 Cały model już oklejony, napędy wszystkie zrobione (na razie zdemontowane) , kadłub jeszcze szlifowanko i będzie można malować?. 1 1
japim Opublikowano 9 Grudnia 2020 Opublikowano 9 Grudnia 2020 A ja się dzisiaj zastanawialem co to się dzieje że nie ma żadnych nowych informacji.
jędrek Opublikowano 10 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2020 Przemek, nic nie wrzucałem z oklejania modelu bo właściwie niema co pokazywać jak się "japon" klei na cellon?. Trochę czasu na tym schodzi.
jędrek Opublikowano 21 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 21 Grudnia 2020 I się zaczęło...... malowanie. Na razie główny biały i jeden z kolorowych na skrzydłach. 2
czarobest Opublikowano 21 Grudnia 2020 Opublikowano 21 Grudnia 2020 Na zdjęciach powierzchnia wygląda super, chciałbym tak umieć . No i to też tyczy się całej budowy, bo cała konstrukcja też piękna . Z ciekawości zapytam jaką szpachlówkę stosujesz/polecasz do takiej zabawy? I jak dużym pistoletem (jeśli nim) malujesz? I jeszcze jedno, jaką farbą? PS: No i nie powiem, poza Twoją budową podoba mi się sam model i ląduję dzięki temu wątkowi w mojej gigantycznej liście do zrobienia kiedyś .
jędrek Opublikowano 22 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 22 Grudnia 2020 Powierzchnia taka super nie jest, ale wystarczającej jakości?. Co do materiałów, szpachlówkę robię z wodnego lakieru akrylowego i microbalonu. Maluję gotowymi farbami Motip w sprayu, zarówno podkład (szary, nie robiłem zdjęć po malowaniu). Cały model będzie później "zamknięty" bezbarwnym lakierem akrylowym dwuskładnikowym. Trzeba zabezpieczyć farby przed wpływem alkoholu metylowego w paliwie. 1
jędrek Opublikowano 22 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 22 Grudnia 2020 Docelowe kolorki na skrzydło rzucone? 4
Rekomendowane odpowiedzi