Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Chuck Yeager Opublikowano 29 Października 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 29 Października 2020 Dzień dobry wszystkim, Ta relacja będzie nieco odmienna od innych gdyż mam zamiar przedstawić wam w imieniu mojego 7 letniego syna Szymona budowę modelu motoszybowca STARTER z napędem spalinowym. Napęd stanowił będzie Cox Baby Bee 0,8 cm, dokładnie tym ze zdjęcia poniżej, nówka sztuka, nie śmigany! Starter to bardzo fajny konstrukcyjny model który lata temu był sprzedawany jako zestaw do budowy firmy Svenson. Tak to się prezentowało: Natrafiłem na jego plany w Internecie poszukując dla Szymka pierwszego konstrukcyjnego zestawu na którym mógł by doskonalić technikę budowy. Mamy już za sobą jakieś proste depronowo-balsowe gumówki, zbudowaliśmy zeszłej zimy klasyczną jaskółkę i całkiem dobrze mu to szło. W tym sezonie oblataliśmy Piankowego Pioneerka a Szymek lata już na tyle dobrze, że próbuje pierwszych pętli i ląduje praktycznie pod nogi. Sam jestem zdziwiony, że to tak sprawnie poszło. W modelu wprowadzimy jedną zmianę - będzie wyposażony w lotki gdyż Szymek sprawnie ich używa i jest już do nich bardzo przyzwyczajony. Ostatnio muszę go wręcz pilnować, żeby nie zapominał o robieniu ładnych płaskich zakrętów z użyciem steru kierunku i jak mu przypomnę to go używa. Relacja będzie wyjątkowa w tym znaczeniu, że to Szymek będzie wam tu wszystko opisywał a ja tylko robię zdjęcia. Wybaczcie mu zatem ewentualne błędy stylistyczne itp. To ma być jego relacja i nie chcę mu psuć radości z jej tworzenia. Możecie wierzyć lub nie ale poza pracą z elektronarzędziami takimi jak piła do cięcia listewek do których go nie dopuszczam to całą resztę robi sam - przycina, szlifuje, skleja itp. Oczywiście sporo czasu spędzam razem z nim kontrolując i podpowiadając (znów ucierpi na tym moja budowa Mustanga ale jego rozwój i uśmiech na twarzy są dla mnie ważniejsze). Zapraszamy zatem na widownię. Plany wydrukowaliśmy w 2 egzemplarzach w skali 1:1 w lokalnej drukarni. Kosztowało nas to 20 PLN. Napęd będzie na dziobie a nie na wieżyczce żeby zaoszczędzić na wadze - chcemy żeby model długo i ładnie szybował. No to zaczynamy, oddaję klawiaturę Szymkowi: pierwszego dnia tata pociął mi deskę o grubości 6 milimetrów na listewki potem musiałem to wyszlifować papierem ściernym by pozbyć się zadziorów, tata nauczył mnie jak się posługiwać suwmiarką i sprawdzać czy listewka ma dobry wymiar w przekroju. Ok - zmiana planów - tu Tata, napisanie zdania powyżej zajęło 20 minut bo muszę wszystko pokazywać np. jak się robi polskie litery. Chyba jednak ja będę pisał a Szymek dyktował bo na chleb nie zarobię ? To piszemy (słownictwo oryginalne): Najpierw "żeśmy" przykleili plan stateczników na deskę montażową, potem zakleiliśmy plan folią żeby stateczniki się nie przykleiły do planu Potem pociąłem sobie listewki na statecznik poziomy, najpierw te długie a potem poprzeczki. Potem skleiliśmy ramkę statecznika a potem wkleiliśmy rozpórki (Szymek mówi poprzeczki). Następnie (to słowo padło po tym jak mu powiedziałem, że już jest za dużo "potem") wkleiliśmy boki statecznika (tata poprawia - zakończenia). Używaliśmy tego kleju PUREX. Ze statecznika pionowego zrobiłem na razie najdłuższe listewki i mam prawie całą "ramkę". Tak to na razie wszystko wygląda (na zdjęciu zakończenia jeszcze nie przyklejone). 4 9
micro Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 Super !. Czekam na kolejne relacje ? . Ile lat ma Szymek ?
czarobest Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 Nowy "Coxiarz"! ? Super napęd i ręczna robota w drewnie, czego chcieć więcej? Powodzenia i miłej zabawy Szymon, no i startuj w konkursie -> https://pfmrc.eu/topic/87230-ankieta-dot-konkursu/?tab=comments#comment-801503
Chuck Yeager Opublikowano 29 Października 2020 Autor Opublikowano 29 Października 2020 35 minut temu, micro napisał: Super !. Czekam na kolejne relacje ? . Ile lat ma Szymek ? Szymek ma 7 lat tak jak napisałem ?
zipp Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 Fajny projekt. Kibicuję i czekam na film z oblotu
wacek.matuszak Opublikowano 29 Października 2020 Opublikowano 29 Października 2020 Czekam na następne relację. Bo o ile syna już nie nauczę latać czymś ze skrzydłami.( On lata takimi małymi krzyżakami i do tego w goglach , jak jakiś narciarz na Krupówkach . ) To może na podstawie Twojej relacji uda się wciągnąć wnuka ,
robert.pilot Opublikowano 30 Października 2020 Opublikowano 30 Października 2020 Gratuluje, takich dzieci to szukać ze świeczką w głębokiej jaskini. Super relacja. ? Zasiadam do widowni...
Ares Opublikowano 30 Października 2020 Opublikowano 30 Października 2020 Mam takiego Cox-a . Swojego czasu jak zaczynałem modelarstwo napędzał motoszybowca 1,6m , był na wieżyczce. Bardzo fajnie,że syn ma chęć i zapał. Życzę powodzenia w budowie.
Chuck Yeager Opublikowano 2 Listopada 2020 Autor Opublikowano 2 Listopada 2020 Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa i komentarze. To nas zachęca do dalszej pracy. W ostatnich dniach Szymek skończył sklejanie stateczników , po czym wyszlifował ich powierzchnie z obu stron, i zaokrąglił krawędzie tam gdzie trzeba. Do narysowania łukowatych kształtów zrobił sobie szablony z kawałka planu naklejonego na karton i wyciętego. Szablony widać na zdjęciu. Potem Tata z grubej sklejki zrobił szablony żeber głównych (ta czynność wymaga piłowania w twardej 4 mm sklejce co jeszcze jest zbyt ciężkie dla 7 latka, ręce jeszcze za słabe...potrzeba jeszcze ze 100 treningów Kung Fu na które jeździmy). Potem Szymek odrysował 22 żebra na średniej twardości balsie (potrzeba 20 ale robimy 2 na zapas jakby coś nie wyszło...). Kolejna czynność to wycinanie nożykiem. Szymek już dość dobrze sobie z tym radzi i nie podkłada palców tam gdzie nie wolno ale i tak mam stracha za każdym razem. Wycięte elementy zostały złożone wraz z szablonami pomalowanymi czarnym markerem (tak aby było wiadomo kiedy przesadzamy ze szlifowaniem) w blok, i zaczęło się szlifowanie. Po 10 minutach ręce mu osłabły i się poddał. Jutro dalsze szlifowanie i tak aż do skutku. Za kilka dni mamy nadzieję zdać relację z kolejnych postępów w pracach. 2
stema Opublikowano 2 Listopada 2020 Opublikowano 2 Listopada 2020 3 godziny temu, Chuck Yeager napisał: ... Wycięte elementy zostały złożone wraz z szablonami pomalowanymi czarnym markerem (tak aby było wiadomo kiedy przesadzamy ze szlifowaniem) w blok, i zaczęło się szlifowanie. Po 10 minutach ręce mu osłabły i się poddał. Jutro dalsze szlifowanie i tak aż do skutku. Za kilka dni mamy nadzieję zdać relację z kolejnych postępów w pracach. Nie męcz dziecka. Najpierw taki bloczek trzeba potraktować strugiem modelarskim i pilnikiem, a dopiero końcówka roboty papierem ściernym.? 1
Chuck Yeager Opublikowano 2 Listopada 2020 Autor Opublikowano 2 Listopada 2020 Gruby papier był na pierwszy ogień, 40-tka
Francka Opublikowano 2 Listopada 2020 Opublikowano 2 Listopada 2020 Brawo Łukasz dobra szkoła modelarska . A ty mały nie daj się słuchaj taty lataj nisko i powoli ?
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Francka Opublikowano 7 Listopada 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 7 Listopada 2020 Szymon nie tylko klei modele , ale i bardzo dobrze lata . Dziś miałem okazje nagrać lot Szymona i na pamiątkę przesyłam filmik . Widać pełne skupienie a lądowanie miodzio . Masz ode mnie na pamiątkę . start.mp4 mLody.mp4 6 5
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Chuck Yeager Opublikowano 12 Listopada 2020 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 12 Listopada 2020 Żeby nie tracić kontaktu z lataniem zmajstrowałem Szymkowi rękawiczki z obciętymi końcówkami palców z jakiejś starej pary i póki nie będzie -10 lub śnieg zawali dojazd na lotnisko to postaramy się chociaż raz na 10 dni polatać. Wracając do tematu. Poniżej prezentujemy postępy prac. Powstało 20 żeberek podstawowych a potem wzorniki pozbyły się części materiału tak aby powstały nowe wzorniki żeberek centralnych tam gdzie na planie jest pełne krycie skrzydła balsą. W ten sposób powstało kolejnych 6 żeberek. Powstają też boki kadłuba. Szymek zrobił szablony wypełnień w przedniej części kadłuba przez naklejenia ksera tego fragmentu planu na karton i wycięcie szablonu. Powstałe tak wypełnienie oczywiście wymaga drobnych poprawek o grubość linii aby idealnie pasowało pomiędzy rozpórki na planie. Szymek nauczył się rozpoznawać z planów kierunki włókien na balsie i już zaczyna powoli łapać o co w tym chodzi(na podstawie małych eksperymentów jaki robiliśmy z niszczeniem analogicznych pod względem kształtu fragmentów z różnie ułożonymi słojami). Udało mi się przy okazji pilnowania Szymka trochę dłubnąć przy moim Mustangu i postaram się dziś wrzucić jakieś nowe zdjęcia. 6 2
Chuck Yeager Opublikowano 6 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2020 Trochę nas tu nie było ale koniec roku mam dość intensywny zawodowo. Boczki kadłuba gotowe Powstała też spodnia przednia część kadłuba i całość została sklejona z boczkami: Teraz Szymek przygotowuje rozpórki i pozostałe elementy aby zakończyć prace przy kadłubie. Za około tydzień pokażemy kolejne postępy. 3
samolocik Opublikowano 14 Grudnia 2020 Opublikowano 14 Grudnia 2020 Cześć Łukasz, bardzo starannie robiony model ? mam prośbę, ponieważ Wasza relacja z budowy bierze udział w konkursie dopisz proszę w pierwszym poście założenia dot. budowy modelu. Cyt. regulamin ..."wymagana jest regularna relacja z budowy na forum zakończona zbudowanym modelem spełniającym założone funkcje, "... Czyli napisz, co Twój syn chce osiągnąć, tylko coś niezbyt wygórowanego aby mógł zrealizować te założenia. Zakładane cele zawsze można przekroczyć ? Pozdrawiam Piotr
kaszalu Opublikowano 20 Lutego 2021 Opublikowano 20 Lutego 2021 Jak tam postępy w budowie motoszybowca ??
Chuck Yeager Opublikowano 27 Lutego 2021 Autor Opublikowano 27 Lutego 2021 Niestety póki co żadnych postępów. Posypało się nam trochę w rodzinie. Teść, który miał więcej pary w rękach ode mnie pomimo 77 lat i wciąż pracował wstając o 5 rano do pracy a po pracy też wciąż coś dłubał (bardzo żywotny) został po 9 dniach pokonany przez Covid i zmarł w pierwsze święto...potem zaraz byliśmy my (nie było tak źle, choć całkiem wesoło też nie...) a praktycznie równo z nami moja mama która jest już 8 tydzień w szpitalu. Covid pokonała ale ma bardzo zniszczone płuca. Chodzi tylko z chodzikiem i max 3-4 h dziennie bez tlenu...nie mam nawet serca iść do modelarni choć chyba już powoli wracamy do siebie bo dziś zacząłem tam porządkować i sprzątać to co nabałaganiłem 2 miesiące temu. Żona zaprosiła dziś koleżankę z synem, żeby Szymek miał coś normalności. Jakoś się na pewno pozbieramy i wrócimy wkrótce mam nadzieję do budowy... pozdrawiam wszystkich i uważajcie na siebie
witold_pi Opublikowano 27 Lutego 2021 Opublikowano 27 Lutego 2021 5 godzin temu, Chuck Yeager napisał: Niestety póki co żadnych postępów. Posypało się nam trochę w rodzinie. Teść, który miał więcej pary w rękach ode mnie pomimo 77 lat i wciąż pracował wstając o 5 rano do pracy a po pracy też wciąż coś dłubał (bardzo żywotny) został po 9 dniach pokonany przez Covid i zmarł w pierwsze święto...potem zaraz byliśmy my (nie było tak źle, choć całkiem wesoło też nie...) a praktycznie równo z nami moja mama która jest już 8 tydzień w szpitalu. Covid pokonała ale ma bardzo zniszczone płuca. Chodzi tylko z chodzikiem i max 3-4 h dziennie bez tlenu...nie mam nawet serca iść do modelarni choć chyba już powoli wracamy do siebie bo dziś zacząłem tam porządkować i sprzątać to co nabałaganiłem 2 miesiące temu. Żona zaprosiła dziś koleżankę z synem, żeby Szymek miał coś normalności. Jakoś się na pewno pozbieramy i wrócimy wkrótce mam nadzieję do budowy... pozdrawiam wszystkich i uważajcie na siebie Łukaszu jest mi przykro, my też padliśmy , na szczęście tylko ja mam płuca trochę zrąbane tak, że przy szybszym marszu dostaję zadyszki....
Rekomendowane odpowiedzi