Skocz do zawartości

Moje inne hobby, smacznego ;-)


TeBe

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, mr.jaro napisał:

Zlitujcie sie i przestancie zdjecia zamieszczac, bo mi slina na biurko kapie.

A może sam spróbuj uwędzić jakąś wędlinę jednorodną typu szynka, polędwica, boczek, co na początek jest łatwiejsze od kiełbasy. To naprawdę tylko wygląda na trudniejsze niż jest w rzeczywistości, zwłaszcza jak się nieco doświadczeń innych "wędzarników" w praktyce uwzględni.

 spacer.png

 

Mogę się założyć o dobre piwo, że połkniesz bakcyla równie szybko jak w przypadku modelarstwa, że o satysfakcji nie wspomnę... spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, d9Jacek napisał:

to podstawa..nigdy nie daję dębu  bo własnie taki kwaśny posmak daje

A gdzie pisałem Jacek ze kwaśny posmaķ.Pisałem o kondensacji ale nie jest kwaśne.Jest smaczne tylko ten kolor taki jakiś nie fajny.

4 godziny temu, mr.jaro napisał:

Cholera, ale Wy wyzerke robicie.

Zlitujcie sie i przestancie zdjecia zamieszczac, bo mi slina na biurko kapie.

Zawszenmazesz też zacząć przygode.Na poczatek zrób sztneczke dojrzewająca.Proste a gwarantuje że smaczne.I wędzarnia nie potrzebna.

https://youtu.be/HK9HUW7pMfw?si=G3A-igJ5o62IHKRe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Grzesiek napisał:

.Pisałem o kondensacji ale nie jest kwaśne. Jest smaczne tylko ten kolor taki jakiś nie fajny.

Jak w komorze wędzarni jest za dużo pary(dopóki nie wyparuje z dymem), to działa podobnie jak mokra wędlina - wilgotny dym klei się do mięsa i wszystkiego innego. Dlatego przed włożeniem wsadu musi być wygrzana a wędliny osuszone, ale to zapewne wiecie..

Różnica w wędzeniu suchej a mokrej wędliny(tym samym składem dymu) macie naocznie poniżej

mokra

P1040891a.thumb.jpg.6f8d6926c2995b9fd067d269cad349d9.jpg

sucha

P1100483.JPG.cfd5c935b96bceab7c35f40ba3ffdf99.JPG

 

 

Jak kto ma ochotę, to polecam blog Wędzarniczej Braci, Forum - Wędliny domowe - forum (wedlinydomowe.pl), jest tam naprawdę dużo przydatnych informacji pogrupowanych tematycznie, przepisów, sposobów, tricków, oraz nieco niezbędnej teorii n/t. Najlepiej się (bezpłatnie) zarejestrować, bo po przeczytaniu free bodaj 8 tematów się blokuje,

niezły jest też Blog o wędzeniu (wedzarnia.net)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grzesiek napisał:

A gdzie pisałem Jacek ze kwaśny posmaķ.Pisałem o kondensacji

no to była moja nadinterpretacja bo mu mnie  kondensacja prawie zawsze dawała lekko kwasny posmak...widocznie inne  zrębki  tam byli

1 godzinę temu, mr.jaro napisał:

Sasiedzi by mnie zatlukli za zadymianie okolicy.

jest metoda...idz do sąsiadów i zapytaj czy lubia Hausmachen Wurst ?  na 1oo% odpowiedzą Ci ,ze lubia .No to Ty na to będzie Wurst i Bittburger ale i troszke dymu. Masz sprawę załatwioną...no chyba ,że za sąsiadów maasz mieszaninę zielono/czerwoną , to wtedy sprawa  sie rypnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, d9Jacek napisał:

jest metoda...idz do sąsiadów i zapytaj czy lubia Hausmachen Wurst ?  na 1oo% odpowiedzą Ci ,ze lubia .No to Ty na to będzie Wurst i Bittburger ale i troszke dymu. Masz sprawę załatwioną...no chyba ,że za sąsiadów maasz mieszaninę zielono/czerwoną , to wtedy sprawa  sie rypnie

 

Rozni sa. Niektorzy bardzo rowni, inni z kolei niczym policja - sam nie zrobi i innemu nie pozwoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mr.jaro napisał:

sam nie zrobi

to pewnie  ten "czerwony"

zacznij tak jak Grzegorz napisał od długodojrzewających  takich jak Mettwurst, pancetta, schab  czy boczek..toz to bogactwo smaków

od ponad roku nie kupuję żadnych wędlin  ani wyrobów wędliniarskich- tylko domowe  wyroby. Przy tym syfie przemysłowym  no ale zgodnym z normami EU ( polędwica sopocka 45%  mięsa ) prznajmniej sie nie truje i wiem co jem

1 godzinę temu, Grzesiek napisał:

Ja nie używam zrębek tylko drewno sezonowane bez kory

przeszedłem na  zrębki po tym jak mi moja żona wysezonowane drewno przeznaczone  do wędzenia w kominku spaliła..

Zrębek nie spali

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Grzesiek napisał:

Ja nie używam zrębek tylko drewno sezonowane bez kory

Z mojego doświadczenia - zrębki pala się bardziej równomiernie od drewna w szczapkach, mają zdeklarowaną wilgotność, i łatwiej z nimi sterować temperaturą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, qpa napisał:

Jarek, całkiem sporo można bez wędzarni cudów narobić: https://www.youtube.com/@NomartPl/videos

 

Zapewne masz racje, ale ja lubie wlasnie ten posmak wedzonego. No i do tego dochodzi fakt, ze ja zdecydowanie kulinarnym orlem nie jestem, choc porzadny stek ledzwiowy potrafie ugrillowac. Ale grillowane, to nie wedzone. Wy tu o jakichs zrebkach, a ja nie kumam o co chodzi. ?

 

U nas jest sporo wedlin suszonych, jak na przyklad znana szynka Schwarzwälder, ale to jednak nie to, co polskie wyroby wedzone. Poledwica tez jest, gotowana, ale nie wedzona, lecz co najwyzej odrobinke podwedzana - mokra, sliska, pozbawiona smaku, a jak im cos nie wyjdzie, wowczas jest zbyt sucha i tez pozbawiona smaku. Zjem dwa razy i mam dosyc. Zawsze mnie dziwi, jak mozna sknocic dobry kawalek miesa. Nawet ta niby slawna niemiecka salami jest miekka, polsurowa, w moim mniemaniu niedostatecznie podsuszona. I wcale nie mowie o produktach tanich - te z wyzszych polek cenowych takze nie odbiegaja od typowych tutaj standardow. Diabli wiedza, dlaczego tak jest.

 

Jak spojrze na Wasze zdjecia, to juz od samego ogladania czuje smak wedzonego i slina kapie na biurko.

 

Moj dzadek posiadal kiedys masarnie (dopoki jej komuna w piecdziesiatych latach nie upanstwowila) i tez potrafil wspaniale wedliny robic. Dziadkowie mieli maly domek w Olsztynie, a na nieogrzewanym strychu zawsze wisialo mnostwo wspaniale uwedzonych wedlin i stala beczka kapusty (z kminkiem). Jako dzieciaki mielismy prawo do nieograniczonej wyzerki w kazdej chwili - kawalek swiezego chleba od babci, suchego kabanosa i troche kiszonej kapusty ze strychu... Takie wspomnienia trzymaja sie do konca zycia.

 

 

17 godzin temu, d9Jacek napisał:

to pewnie  ten "czerwony"

 

Czort ich wie. Obecnie zieloni bardziej wredni anizeli czerwoni. Czarni tez wiele nie odstaja - za rzadow ciotki mocno zjechali na czerwona strone tracac popularnosc. Jedyna nadzieja pozostaje w alternatywach, ktorych sa dwie: jedna juz dluzej istniejaca, druga powstaje z odlamu czarnych i jak na razie tenduje w kierunku zblizonym do tej pierwszej. Przyczyna tkwi w fakcie, ze "ampel" (barwna analogia do swiatel na skrzyzowaniach: czerwona, zolta i zielona) obdarza siebie hojnie, rownie hojnie obdarza absurdalne projekty w odleglych zakatkach swiata i coraz wiecej zabiera wlasnemu spoleczenstwu - to stalo sie przyczyna obecnych wydarzen i wcale nie chodzi o poprawe sytuacji agralnej, lecz o duzo wiecej. Sytuacja jest nader powazna. Pokrotce tyle odnosnie kolorow. ?

 

Teraz lepiej o zarciu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grzesiek napisał:

Rozwiń proszę powyższą

bardzo prosze...nigdy nie trżymaj  drewna do wędzenia w zasięgu ręki swojej żony. Po prostu kobiety są nieprzewidywalne... A na Twoje stwierdzenie , że przecież wielokrotnie mówiłem to jest drewno do wędzenia  ...usłyszysz..."taaak, nic nie pamiętam

2 godziny temu, mr.jaro napisał:

lecz o duzo wiecej. Sytuacja jest nader powazna

tak Jarku, dokładnie tak jest...i tu i tam

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dokladnie odwrotnie. Piekna nadmieni cos jednym slowem, ja nie mam pojecia o co chodzi, pytam i otrzymuje odpowiedz:

- No przeciez wlasnie Tobie mowilam. Tobie wszystko trzeba kilka razy powtarzac. Nastepnym razem sluchaj uwaznie i patrz na mnie, kiedy do Ciebie mowie.

?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mr.jaro napisał:

- No przeciez wlasnie Tobie mowilam. Tobie wszystko trzeba kilka razy powtarzac. Nastepnym razem sluchaj uwaznie i patrz na mnie, kiedy do Ciebie mowie.

?

kurdeeeeee...chyba mamy wspólna?

 

ale ja  swoja zalatwiłem jednym ciosem...padła jak kawka

jak ktoś będzie zainteresowany podam szczególy ( nawet publicznie )...nie sa specjalnie kosztowne  a satysfakcja gwarantowana

55 minut temu, young napisał:

Trzeba być odważnym i się nie bać

tak , odwaga teraz w cenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.