Skocz do zawartości

Jaki to silnik?


FockeWulf
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, leżał ciągle na półce jako ozdoba. W weekend rozebrałem, wyczyściłem i nasmarowalem - wszystko było zaklejone na fest, ale po podgrzaniu oraz potraktowaniu wd40 i zmywaczem uniwersalnym silnik się poddał. Wygląda na to, że wszystko jest kompletne, brak jedynie tłumika. Ktoś może coś o sikniku powiedzieć? Numer serwmyjany wskazuje na wczesny model, no chyba, że była to krótka seria... Coś fajnego czy pospolitego? 20210214_134727.jpg20210214_134719.jpg20210214_134709.jpg20210214_132434.jpg20210214_123613.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poljet 5,6 ccm - tak jak pisze Jacek ;  kopia   Foxa ,  kiepska jakosc  do tego plastikowy element gaznika !   ...za to    wykonanie KOMETY 5 ccm  - perfekt !!!   (dlatego je zbieram ) 

Komety ``chodzily``po zmiane gardzieli gaznika (Venturi) ... z Poljetem    mialem zawsze klopoty z rozruchem -  juz go nie mam w kolekcji ( podobnie jak EUREKA 2,5 ccm ... -krzywe toto jakby piorun strzelil !) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za informację. Patrząc na jakoś wykonania oczy bolą, choć głowica wygląda na nową tudzież lepiej wykonaną niż reszta. Silniczek poleży sobie na półce dla ozdoby, śmigło przynajmniej jest ładnie wykonane :-)

Zastanawiające jest tylko to, że gaźnik jak diesel, a w głowicy świeca. Tymczasem brak możliwości regulacji obrotów. Czy może silnik został przerobiony i zamiast głowicy ze śrubą ktoś dorobił głowicę na świecę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, FockeWulf napisał:

głowica wygląda na nową tudzież lepiej wykonaną niż reszta.

o to,to....głowica była z pod noża a reszta tak jak widać ?

 

57 minut temu, FockeWulf napisał:

. Czy może silnik został przerobiony.....

w historii tego nieszczęnego "motorka" ,  podobnie jak i Komety,   było odwrotnie...najpierw  były werse żarowe  a dopiero w schyłkowym okresie ich  produdukcji pojawiły się wersje  samozapłonowe.......szły  na export...??

pewnej pikanterii dodaje informacja rozpowszechniana  w społeczeństwie sowieckim , że silniki te  były w ZSSR   podukowane   "по лицензии "??...

Takich wyrobów  "по лицензии " było  w ZSSR sporo.......szczególnie w lotnictwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna mi Licencja ,o ktorej producent orginalu nic nie wiedzial !       Ale Jacku musisz przyznac ze przy KOMETA 5  postarali sie   ! - (Licencja SUPER TIGRE ...). 

KOMET 5 samozaplonow nie zbieram, bo to jakas taka Hybryda brrrr !   -tak jak z uproszczona glowica  ...tez brrrr !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem i Poliota i Kometę 5. 

Kometa jak na tamte czasy bardzo ładnie się prezentowała. Niestety mimo starań nie udało mi się jej uruchomić. Może rozrusznikiem by się udało rozkręcając ją na nieco większe obroty, z palca bez szans.

Za to Poliot bardzo ładnie i bezproblemowa odpalał. Chodził również fajnie. Wszystko bez jakichkolwiek przeróbek i z tym prymitywnym gaźnikiem. A wyglądał jak wyglądał. Do modelu jednak nie trafił i nie mam pojęcia jak by się sprawował przy nieco dłuższej eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,tak -Rytm to Oliver Tiger,  tylko zasysanie sterowane walem  mial z innej strony karteru ...

Poliot bylby ladniejszy gdyby mu fabrycznie zrobiono aluminiowe  Venturi a nie ohydny postrzepiony plastik ...

Ale do napedu modelu  ,  gdy ktos opanowal zapalanie tego silnika to jest ten motorek super !  bo o to chodzi by chodzil  - codzienna exploatacja to nie rewia mody...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam Komety i Polioty,. Sam nie używałem, ale koledzy z modelarni owszem. Kometa - ładnie wykonana to chyba jednak - ze względu na moc - było kuriozum. Za książką W. Schiera :

Kometa 5 cm3, moc 0,25 KM przy 12000 obr/min

Meteor 2,5 cm3, moc 0,35 KM  przy 14000 obr/min

Poliot 5,6 cm3, moc 0,40 KM przy 11000 obr/min

dla porównania nasz Piorun 5,0 cm3 moc 0,6 KM przy 14000 obr/min

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, witekC napisał:

Ostatnio trafił w moje ręce taki silniczek. Może ktoś wie więcej o nim.

Pozdrawiam Witek.

P2230856.thumb.JPG.e00456518ec8ae6cd25081329631e064.JPGP2230857.thumb.JPG.f253b66cce25fd4e178d10875d2fea56.JPGP2230858.thumb.JPG.0f102eff9525d7dfe2764c5465764f76.JPGP2230859.thumb.JPG.47f0ba68a33db495dc7ca252ab4009c4.JPG

CEZAS , Drogi Kolego 1,5 cc pojemości.. konstrukcja Stanisława Grabowskiego, produkowany w Zakładach Mechaniki precyzyjnej - Warszawa ul.Czerniakowska, przez zespół w składzie  St.Grabowski, J.Zwoliński, W.Salach ,J.Rosiński...nazwa CEZAS pochodzi od CEntrala ZAopatrzenia Szkolnictwa która ten silnik rozprowadzała....Czasami  silnik ten występuje pod błędną nazwą "KUBUŚ "......KUBUS to absolutnie inny motorek...

wg.info  to tzw wersja Specjal ( z powodu kołpaka )

silnik wygląda  na absolutnie nowy, nie odpalany....GRATULACJe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, wygląda na nie odpalany. Nie ma śladów, że był kiedykolwiek mocowany w modelu, ani nagaru na tłoku. Muszę się jeszcze pochwalić zakupem dwóch innych silniczków.

Pierwszy to SiM2b. Nosiłem się z zamiarem zakupu repliki (kiedy kolega Mariusz skończy produkcję) , ale teraz mam oryginał.

Drugi to OLIVER TIGER, ale bez korbowodu. Będę musiał poszukać lub dorobić. Potrzebuję znać rozstaw otworów.

Witek.

P2230861.thumb.JPG.f4dd2538730dad20d5d7e5bdc0090eb5.JPGP2230862.thumb.JPG.ade7e3b217bffebf8c3b7c4474aa3353.JPGP2230863.thumb.JPG.11e7f1e510880635f69482751fe8d89e.JPGP2230864.thumb.JPG.9ae9eb5a9662b17863fa954648086114.JPGP2230865.thumb.JPG.70917faef59700a7653dc0a98aef38b6.JPG

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.