Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


PZL 26 to jedna z moich ulubionych maszyn i w/g mnie jedna z ładniejszych. Historii oryginałów chyba nie muszę opowiadać, każdy miłośnik polskich skrzydeł powinien o tym coś czytać.
Lata temu Marek powycinał dla mnie PZL26 w rozpiętości 80cm w stylu ESA combat. Latał świetnie ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. Poprosiłem Marka o wycięcie kolejnego ale teraz w rozpiętości 150cm. Nasz kolega jak zwykle stanął na wysokości zadania i przy okazji wakacji w Polsce otrzymałem przesyłke z powycinanymi piankami.
Masa pianek 270g.
Marek dodał przezroczystą owiewke i maske silnika. Wysłał mi też pliki do druku 3D z owiewkami na koła.

Powoli ruszam z budową. Zaczynam od skrzydeł i wyrysowania przebiegu dzwigarów, klap i lotek.
Podwozie będzie na aluminowym płaskowniku już klei się plaster ze sklejek do zamocowania go w skrzydle na podstawe podwozia.

Robota idzie powoli, mam dużo pracy w pracy ? i mniej czasu dlatego ta budowa pewnie będzie się wlekła. Oblot planuję na przyszły rok.

20230714_211948.jpg

20230714_211953.jpg

20230714_212010.jpg

20230714_212036.jpg

20230714_212146.jpg

20230714_212300.jpg

20230714_212427.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

Powoli do przodu. Kolejna godzinka w warsztacie. Dzisiaj wkleiłem dźwigary. Rowki wytopiłem lutownicą, podkleiłem pręty na kropelke aby aię trzmały w miejscu i lalałem gorrillą. Ta się świetnie spieniła i już osadzone. Mam też zrobione mocowanie podwozia. Całość na plastrze ze sklejki. 

I tutaj mam pytanie. Zastanawiam się czy nawiercić ten plaster i zamocować tam dwa pręty węglowe które wkleje w skrzydło. Tak jak ołówki które tam położyłem. Oczywiście wewnątrz skrzydła. Ma to na celu zabezpieczenie przed wyrwaniem tego plastra w momencie twardego lądowania. Co o tym sądzicie?

 

 

20230722_200024.jpg

20230722_200020.jpg

20230722_195945.jpg

20230722_195917.jpg

20230722_171723.jpg

20230722_170848.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Mocowania na bagnety wklejone. Mocowania podwozia też już siedzą. Czas na wycinanie lotek i klap. Klapy chcę zrobić jak w oryginale, krokodylowe. Będą ze sklejki lub carbonu. Pomiędzy skrzydłami a centropłatem w miejscu styku planuję wkleić profile ze sklejki. Żeby pianki nie stykały się bezpośrednio.

 

20230722_211827.jpg

20230724_210338.jpg

20230724_210344.jpg

20230724_210353.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano

Świetna robota. Obawiam się tylko czy takie zatopienie sklejki w płacie do której jest przykręcone podwoziw wytrzyma lądowanie delikatnie twardsze .Piszę bo mam doświadczenie  z piankowym mustangiem 1200 mm .Przy mniej delikatnym lądowaniu  zawsze podwozie jest do poprawy.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dlatego wprowadziłem pręty węglowe przechodzące przez sklejke i wzmacniające mocowanie. Więcej zdjęć jak przyjadę do domu z urlopu.

 

Przed urlopem ogarnełem jeszcze klapy krokodylowe. Podwozie też wklejone ze wzmocnieniami. A w Polsce odebrałem wysłaną do mnie folie do oklejania. Dzięki Marku.

20230727_195326.jpg

20230727_195338.jpg

Opublikowano

Wspomniane pręty węglowe 5mm przechodzą przez środek sklejki do mocowania podwozia i razem z nią są wklejone. Jedyne zdjęcie jakie mam to już po wklejeniu, niestety. 

20230805_173734.jpg

  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Lotki i klapy zamocowane na zawiasach. Powycinałem otwory na gniazda serw. Wycinanie taką metodą pozwala łatwo kontrolować proces i zostawia estetyczny wygląd wyciętego miejsca. Gniazda serw mocuję dlatego, że nie lubię wklejać serw bezpośrednio na pianke.

 

20230818_185824.jpg

20230818_185832.jpg

20230818_185957.jpg

20230818_192128.jpg

20230818_192148.jpg

20230818_192157.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Drobiazgi zajmują najwięcej czasu. Mamy już serwa, beczki, popychacze i horns (do diabła nie wiem jak to się nazywa po polsku, zawsze stosowałem angielską nazwę, podpowiecie?) Serwa przyklejone na taśme przemysłową. Będzie trzymać.

 

20230824_182223.jpg

20230824_182228.jpg

20230824_182237.jpg

20230824_203058.jpg

20230824_203104.jpg

Są też gniazda do łączenia skrzydeł z centropłatem. Łącznik z carbonu. 

20230824_213201.jpg

20230824_213219.jpg

Opublikowano

Osłony na serva wycięte z miękkiego plastiku z pokrywek od serka. He he. Skrzydło wstępnie poskładane. Geometria sprawdzona laserem. Chyba wezmę się teraz za część ogonową. Btw pisałem, że chce wykonać maske silnika dłuuuuugą jak w oryginale? 

20230825_191846.jpg

20230825_193650.jpg

20230825_201013.jpg

20230825_202258.jpg

20230825_202316.jpg

20230825_202328.jpg

20230825_202352.jpg

20230825_202939.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

"horns (do diabła nie wiem jak to się nazywa po polsku, zawsze stosowałem angielską nazwę, podpowiecie?) "

 

rogi

Opublikowano (edytowane)

Nie ma problemu ?

A ogólnie chyba chodzi o to że dzwignie sterów sa podobne do rogów.

Edytowane przez pjk11
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Poradzcie, koledzy. Pzl ma konstrukcje skorupową kadłuba. Grubość scianek to ok 1.5-2cm. Jest to mocne i sztywne. Zastanawiam się czy tak zostawić czy wzmacniać prętami węglowymi?

20230929_223729.thumb.jpg.02e43b7ab76c03377466c0b7b91a50ae.jpg

Opublikowano

20231001_174408.thumb.jpg.227e09a3793038790f87cc2c25c87e1b.jpg20231001_174420.thumb.jpg.da5f7b6300a2e1b393844aa751ba8276.jpg20231001_174433.thumb.jpg.24f0b73fc5c830269ded8b1080f16af5.jpg20231001_174509.thumb.jpg.b2a3f54c44b44a0add59a147b60a0caf.jpg20231001_174529.thumb.jpg.6c97f873573b8969c2c099600719b33a.jpg20231001_174551.thumb.jpg.6bed0e20ca138ef942edb17a3828ea38.jpg20231001_174611.thumb.jpg.15458a98da5dbd30fb6c45216e9f8706.jpg20231001_174718.thumb.jpg.27f882d509a860f4805111f8336077cc.jpg20231001_174722.thumb.jpg.311b421e869ffead1a3de2b794d14938.jpg20231001_174728.thumb.jpg.46ccb2c7d9ae73b64c0d7c4cc2e7cc2f.jpg20231001_174740.thumb.jpg.2381b7b6a2b69d8297218c969f144255.jpg20231001_174811.thumb.jpg.f0af2eb657e223dc2af06dc4158bec83.jpg20231001_182150.thumb.jpg.118a84b1d64f9d5de547104aaac64b76.jpg. Tylna część kadłuba została wzmocniona prętami węglowymi. Sam kadłub jest sztywny ale część przu usterzeniu jest wąska i wiotka. Tutaj trzeba było wzmocnić. 

Zrobiłem gniazdo mocowania stateczników. To czarne to żywica. Chcę mieć stateczniki poziome zdejmowalne do malowania, naprawy i ewentualnej zmiany kąta zaklinowania.

Gniazdo ma na dole dodatkowe wzmocnienie do niego będzie dokręcana płoza ogonowa.

Całość została wpasowana w kadłub. 

Zawiasy sterów już wklejone.

Btw. Zgrubne struganie listwy balsy idzie idealnie jak zastosujemy obieraczke do warzyw. 20231001_165213.thumb.jpg.1ff733c0668a8b7a56955c269878b4cd.jpg

 

20231001_174642.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano

Wieśku

brawo za postępy i przemierzenie się do polskiej konstrukcji -tak w ogóle:)

jedno co mnie martwi to MASA ?

-jeśli jeszcze się da - proponuję żebyś mocno wyażurował te sklejkę pionową, a sklejki poziome (góra i dół) mocno zeszlifował - i to tak o 50% grubości

 

powodzenia w budowie:)

 

pozdrawiam

Marek

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
5 minut temu, marek rokowski napisał:

jedno co mnie martwi to MASA ?

-jeśli jeszcze się da - proponuję żebyś mocno wyażurował te sklejkę pionową, a sklejki poziome (góra i dół) mocno zeszlifował

Mnie również to martwi.

Raczej już nic odchudzić się za bardzo nie da.

Moim zdaniem Wiesiek zbyt pancernie buduje ten model: za dużo w nim  grubej sklejki i rur węglowych które ważą sporo a niekonicznie są potrzebne aż takie przekroje. Miejmy nadzieję ,że przy mocnym napędzie poleci.

Opublikowano

Czy w takiej konstrukcji kadłuba pustej w środku dawać pręty węglowe dla wzmocnienia czy nie? Też się zastanawiam, jak w efekcie postanowiłeś to rozwiązać?

Opublikowano

Przede wszystkim każdy zbędny gram w ogonie to 10 lub więcej gramów z przodu. Dlatego nalezy unikać zbędnego cieżaru i na każdym kroku kontolować masę konstrukcji. 

Pręty węglowe można dać ale cieniutkie , wystarczy 1mm. Tak samo sklejka: tu wystarczy sklejka 1mm no może w niektórych miejscach troszkę grubsza ale to wszystko musi być najlżejsze jak to tylko możliwe.

Nie wiem dlaczego Wiesiek tak (zupełnie niepotrzebnie) ciężko i przesadnie mocno zbudował ogon? Tam ta sklejka jest niepotrzebna można /trzeba to rozwiązać lżej i inaczej. Na pewno grugości tych sklejek są z 3 razy za duże.....Te rurki w ogonie też z 2 razy za długie. To oczywiście moja opinia i w żadnym razie nie chcę wykonawcy zrobić przykrości krytyką , nie to jest moim celem .

Po prostu szkoda przeciążać model bo ciężka konstrukcja nigdy nie będzie dobrze latać.

Najlepiej wzorować się na sprawdzonych rozwiązaniach a swoje pomysły wdrażać pomału i dopiero po nabraniu stosownego doświadczenia i wiedzy.

 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.