Skocz do zawartości

Henryk Bronowicki - fabryczny pilot doświadczalny


qpa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.01.2024 o 11:24, Ares napisał:

Odnośnie amerykańskich wyrobów wystarczy przypomnieć historię F 104 starfighter nazywanego w RFN "twórcą wdów"gdzie ten zupełnie nieudany i wręcz niebezpieczny dla pilotow samolot był sprzedawany do Europy aby Loochead zarobił.

 

To tylko drobny wycinek prawdy, calkowicie wypaczajacy fakty. W rzeczywistosci sprawa F-104 wygladala jednak nieco inaczej.

Gdzies cos uslyszales badz przeczytales, ale na to wyglada, ze nie do konca.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, robas69 napisał:

w czasie prób.

to nie próba tylko pokaz ilustrujący  zasadę dzialania fotela... o czym jasno mówia w wzmiankowanym filmie

1 godzinę temu, robas69 napisał:

dla żywego człowieka.

tam  był  uzyty manekin, więc prędkośc  ladowania nie była  dla niego niebezpieczna- mogli  wystrzelic  zamiast manekina  worek z ziemniakami  -na jedno by wyszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem książki, jak dla mnie cena trochę przeszacowana. Niemniej Pan Bronowicki bardzo ciekawie opowiada i prezentuje swoją ocenę faktów jako uczestnika wydarzeń. Aby uchwycić obraz sytuacji trzebaby sięgnąć do wielu źródeł i motywacji decydentów. I tutaj widzę pole do dyskusji - nie wszystko jest jednoznaczne w ocenie nawet, jeśli takie się początkowo wydaje, szczególnie tym co stali z boku.

Pan Bronowicki miał bardzo ciekawe życie jako obkatywacz i dużo szczęścia, że może nam o tym wszystkim dzisiaj poopowiadać. Jak sam wspominał wielu jego kolegów nie przeżyło prób w powietrzu...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, FockeWulf napisał:

Aby uchwycić obraz sytuacji trzebaby sięgnąć do wielu źródeł i motywacji

Twój wniosek jest bardzo trafny.

Myślę ,że tak właśnie należy robić i to nie tylko w kwestii Irydy.

A ja postanowiłem sobie  już więcej nie pisać w tematach poza ścisle tych dotyczący modelarstwa :) To powoduje tylko niepotrzebny stres i często negatywne emocje , ponieważ nie wszyscy użytkownicy forum potrafią na poziomie rozmawiać i dyskutować. Zresztą po co prowadzić dyskusję która w sumie nic nie wnosi? Lepiej w tym czasie posiedzieć w modelarni i zrobić coś przy modelu.

Kto chce lub lubi niech dyskutuje bo to pewnie też jest potrzebne na forum. Ja uciekam do działów typu relacja z budowy lub warsztat.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadam się. Wspomnienia zawarte w książce pierwsza klasa (nie czytałem ale oglądałem filmy na YT) i nie ma sensu wychodzić poza jej ramy. Cieszmy się, że jest kolejna cegiełka w naszym małym świecie lotnicze-modelarskim i róbmy swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, d9Jacek napisał:

...prędkośc  ladowania nie była  dla niego niebezpieczna...

Też mi się tak wydaje. Poza tym byłoby to zupełnie nielogiczne. Skoro mieli jakiś fotel katapultowany i jakiś spadochron ratowniczy ( bo nie sądzę, że użyli byle czego ) to prędkość opadania manekina nie powinna być za duża. Średnio takie spadochrony używane przez pilota mają prędkość opadania nie przekraczającą 6 m/s ( 22 km/h ). Nawet gdyby przy zetknięciu wypadkowa była 8 m/s, w porywach do dziewięciu, ze względu na prędkość postępową ( wiatr był ) to i tak manekin 🙂 powinien z tego wyjść. Mniej lub więcej potłuczony, ewentualnie z większymi uszkodzeniami kończyn. Chełm miał, więc stawiam, że po oględzinach dał jakieś oznaki, przynajmniej zaczął jęczeć 😀.

 

 

4 godziny temu, FockeWulf napisał:

...bardzo ciekawie opowiada i prezentuje swoją ocenę faktów jako uczestnika wydarzeń. Aby uchwycić obraz sytuacji trzebaby sięgnąć do wielu źródeł i motywacji decydentów. I tutaj widzę pole do dyskusji - nie wszystko jest jednoznaczne w ocenie nawet, jeśli takie się początkowo wydaje, szczególnie tym co stali z boku...

Też tak sądzę. Przy okazji czytając o Irydzie natknąłem się na taki obszerny artykuł:

https://dlapilota.pl/wiadomosci/polska/kulisy-drugiej-katastrofy-i-zamkniecia-programu-samolotu-i-22-iryda

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W latach 90-tych było kilka projektów oprócz Irydy - między innymi projekt PZL-230 Skorpion. W 1992 roku przekazano wojsku. Weryfikację przeprowadzono w 1993roku  i wypadła pozytywnie  ,wojsko było zainteresowane. I teraz największy znawca techniki lotniczej "". Oględzin makiety samolotu dokonał m.in. ówczesny wicepremier Henryk Goryszewski  z zawodu prawnik, który znal się na technice jak ja na sadownictwie. Kolejne rządy zarzuciły projekt ze względu na finansowanie Irydy. Prace nad Irydą zaczęto w roku1976 a Skorpiona 1988r i w 4 lata pokazano makietę już po uwzględnieniu poprawek wojska ,które życzyło sobie prędkość 1000km/h i udźwigu do 4000kg.  Gdyby to były zakłady prywatne ,to pewnie projekty by były modernizowane ,poprawiane ale w końcowej fazie coś by z nich zostało  na czym by można zarobić, Niestety  - w państwowych nikt się nie liczy z pieniędzmi podatnika, a końcowej weryfikacji i tak podejmuje minister - czyli człowiek z partyjnego nadania nie mający zielonego pojęcia o technice. Podobny projekt był o wiele wcześniej -PZL TS-16 Grot. Gdyby te projekty powstawały w prywatnych firmach czy konsorcjach ,tak jak Flaris Lar 1 , gdzie żaden nominat nie może zabrać głosu ,to pewnie i któryś z projektów doczekał by się produkcji. Podobnie było z Sokołem - o mały włos a skończył by ja pozostałe projekty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dziobak napisał:

I teraz największy znawca techniki lotniczej "". Oględzin makiety samolotu dokonał m.in. ówczesny wicepremier Henryk Goryszewski  z zawodu prawnik

tak, Goryszewski dokonywał weryfikacji  a weryfikacja ta przebiegla pozytywnie. Goryszewski był v-ce premierem ds gospodarki w rządzie H.Suchockiej, więc nie rozumiem  twojego zdziwienia...To kolejny rzad  czyli  W.Pawlaka uwalił  "projekt Scorpion"...zródło "Glassówka"

nooo...ale W.Pawlak znał sie  na samolotach :laugh::laugh:

i żeby nie było ,że lubie/lubiłem pana H.Goryszewskiego  czy pania H.Suchocka...nie lubiłem i nie lubie :zeby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.01.2024 o 14:45, dziobak napisał:

W latach 90-tych było kilka projektów oprócz Irydy - między innymi projekt PZL-230 Skorpion. W 1992 roku przekazano wojsku. Weryfikację przeprowadzono w 1993roku  i wypadła pozytywnie  ,wojsko było zainteresowane. I teraz największy znawca techniki lotniczej "". Oględzin makiety samolotu dokonał m.in. ówczesny wicepremier Henryk Goryszewski  z zawodu prawnik, który znal się na technice jak ja na sadownictwie. Kolejne rządy zarzuciły projekt ze względu na finansowanie Irydy. Prace nad Irydą zaczęto w roku1976 a Skorpiona 1988r i w 4 lata pokazano makietę już po uwzględnieniu poprawek wojska ,które życzyło sobie prędkość 1000km/h i udźwigu do 4000kg.  Gdyby to były zakłady prywatne ,to pewnie projekty by były modernizowane ,poprawiane ale w końcowej fazie coś by z nich zostało  na czym by można zarobić, Niestety  - w państwowych nikt się nie liczy z pieniędzmi podatnika, a końcowej weryfikacji i tak podejmuje minister - czyli człowiek z partyjnego nadania nie mający zielonego pojęcia o technice. Podobny projekt był o wiele wcześniej -PZL TS-16 Grot. Gdyby te projekty powstawały w prywatnych firmach czy konsorcjach ,tak jak Flaris Lar 1 , gdzie żaden nominat nie może zabrać głosu ,to pewnie i któryś z projektów doczekał by się produkcji. Podobnie było z Sokołem - o mały włos a skończył by ja pozostałe projekty

 

Moze i dobrze, ze z tym Skorpionem nie wyszlo, bo bylby dzisiaj wdziecznym tematem MEMOW i czesto zwyciazal w dyscyplinie pt: NAJBRZYDSZY SAMOLOT SWIATA 😉

 

Kadlub wyglada, jak by go ktos "zsunal" (teleskopowo) do hangarowania. 

 

 

55195_rd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.