Skocz do zawartości

Niskie % , alkohole i inne swawole czyli kultura picia trunków wszelakich


jarek996
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 4.02.2024 o 16:32, AndrzejC napisał:

Tak się składa,że mnie nigdy nie pociągały samoloty

Raczej od małego interesowały mnie okręty i wszystko co z tym związane.

Być może zaważyło na tym zwiedzanie  niszczyciela Burzy w Gdyni we wczesnych latach sześćdziesiątych.

Do tej pory mam kompletne roczniki miesięcznika MORZE z tamtych lat i dużo książek o wojnach na morzu,

I to przeszło na moje modelarstwo.

FSRy wzięły mnie , kiedy jeszcze raczkowały na początku lat 70-tych i to my z kolegami z ówczesnej modelarni MDK we Wrocławiu tworzyliśmy je w zasadzie od podstaw.

Mamy z synem  trochę samolotów, w tym trzy w wykonaniu samego ŚP JANA OCHMANA, które mamy, ale nie latamy.

 Jeżeli chodzi o moją pracownię, to w sumie nie ma się czym chwalić. ZAGRACONA do bólu

Podstawowe maszyny ( mała tokarka i frezarka OUS-1) do doraźnego wykonywania elementów naszych łódek..

Mam w planie zakupić trochę większą frezarkę, ale to musi jeszcze poczekać.

Bez tych maszynek w ogóle bym się nie brał za wyczynowe modelarstwo.

 

Większe poważniejsze projekty są realizowane poza modelarnią, z powodów wiadomych

Mam w tej mojej zagraconej "bandziorni" także kompresor, bez którego nie wyobrażam sobie pracy w modelarni. Wiertraki, szlifierki, w nadmiarze także także mały palnik gazowy na tlen i gaz, bo to także jest mi nieodzowne zwłaszcza w lutowaniu aluminium.

 

Moja pracownia składa się z dwóch pomieszczeń i małego magazynku na materiały potrzebne do budowy.

Na pierwszym zdjęciu jest miejsce drugim pomieszczeniu gdzie naprawiam nasze motorki.

O łódkach będzie Właśnie przygotowuję FSR 15 do nowego sezonu.

A.C.

 

modelarnia6.jpg

modelarnia5.jpg

modelarnia4.jpg

modelarnia1.jpg

modelarnia2.jpg

modelarnia3.jpg

 

 

Wszystko mi sie podoba, oprocz TEGO!

Pijac takie piwa, daleko nie zaje, sorry nie poplyniesz 😂

 

U mnie w modelarni, takim "czyms" NIGDY bym sobie opracy nie przerwal,. Tutaj masz kilka przykladow, czym JA sobie przerywam.

Zawsze dodajesz , ze pluczesz te swoje silniczki po kazdym biegu, a pozniej jeszcze raz w domu.

Ala pamietaj, ze najwazniejsze, to SIEBIE plukac porzadnie i porzadnymi rzeczami!! 😉

 

 

 

modelarnia2.thumb.jpg.bafb4f53fbff2ae0281191f413680aec.jpg

modelarnia5.thumb.jpg.2c6f0bfab5dcbba3cb9d1e393e530221.jpg

IMG_7470[1].JPG

IMG_2421.JPG

IMG_7387[1].JPG

IMG_7507[1].JPG

IMG_0340.JPG

IMG_2299.JPG

IMG_2435.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów wszedłeś, Kol.Jarek na grząski teren🙂

W temacie: Piwo, a FSRy można wyróżnić jedno zasadnicze znaczenie. Otóż piwo jest najlepszym tłumaczem na zawodach. Zwłaszcza wieczorem kiedy zawierane są przyjaźnie między zawodnikami.

Dzięki niemu można rozwiązywać nawet najbardziej zawiłe problemy techniczne i ogólne także, kompletnie nie znając języka  którym posługuje twój się rozmówca.

W historii znane były przypadki normalnej rozmowy z Chińczykiem, czy Hiszpanem:).

Ale tu niestety trafiłeś na polskiego piwnego patriotę.

Jeżeli chodzi o mnie to ja osobiście pijam TYLKO polskie piwa.

Polskie piwo wożę ze sobą na zawody i nie pijam, ani nie kupuję tamtejszych piw.

 

I nawet nauczyłem tego moich kolegów z Czech i Niemiec (zwłaszcza tych z Hanoweru)

Czesi preferują właśnie piwo NAMYSŁÓW PILS, a Niemcy  piwo ŻYWIEC w sumie nie wiem dlaczego bo mi osobiście Żywiec już dawno przestał smakować.

I bardzo często proszą, żeby im to nasze piwo przywieźć na zawody.

 

Te Twoje wynalazki ze zdjęć w zupełności mnie nie interesują. Żaden z nich nawet nie powinien stać choćby obok tych moich na fotografii.

To jest Kol. Jarek prawdziwe POLSKIE PIWO, których mamy bardzo dużo gatunków.

 

W sumie przetestowałem dość dużo różnych polskich piw i wyszło mi, że piwo z Namysłowa (z tych ogólnie dostępnych) najbardziej mi smakuje.

A z tych polskich mniej dostępnych, po które trzeba pojechać  w  specjalne miejsce, bo nie wszędzie można je kupić, to OCZYWIŚCIE Piwo z Browaru Lwówek Śląski.

Jest kilka rodzajów ( wieczorem będą zdjęcia)

Właśnie mi przypomniałeś, że muszę kupić.

Co do puszek, to zbieram dla znajomego trochę dziwnego sąsiada,, który nie jest lumpem, choć wygląda na lumpa i nie pije , choć nie wygląda na abstynenta..

Puszki zbiera na złom...

A.C.

Piwo1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo, którego nie kupisz gdzieś tam. Bo tak dobrego tam w Szwecji, czy w Niemczech  po prostu  nie sprzedają:P

Nawet nie wiedzą,że piwo może być tak dobre...

Ale przy okazji na zdjęciu przemyciłem w tle  informację o mojej myjce.

Jako, że tematy się łączą nieraz i koledzy czytają forum , to proponuję sprawdzić moją myjkę.

Ja sprawdziłem i siadłem z wrażenia:)

Myślę, za mycie w myjce zabiorę się na poważnie...

Na razie zakupiłem sitka różnej wielkości.

Płyny do mycia będą jutro.

A.C.

piwo2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Andrzeju, piwa dolnośląskie a szczególnie te z Lwówka nie mają sobie równych, oczywiście wg mojego gustu a ja próbowałem "zupy chmielowej" w wielu miejscach na świecie. A polskie piwa rzemieślnicze to już ekstraklasa niestety za granicą prawie nie znana.

2. Myjki ultradźwiękowe maja bardzo intensywne, ciągłe i skuteczne zastosowanie w lotnictwie. O ile wykorzystanie ultradźwięków do penetracji brudu jest wiedzą powszechną o tyle skład chemiczny medium jest z reguły zablokowany tajemnicą (do czasu oczywiście). W latach 90 tych minionego wieku w pewnym zakładzie lotniczym na Węgrzech pokazywano mi pracującą myjkę ultradźwiękową z medium, w której był zanurzony włączony i odbierający telewizor. Taka ciekawostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.02.2024 o 06:24, jarek996 napisał:

U mnie w modelarni, takim "czyms" NIGDY bym sobie opracy nie przerwa

Ja preferuję napój piwopodobny o nazwie Lech:)

Wiem ,że do prawdziwego piwa mu daleko ale lubię ten smak i niejedna butelka została wypita podczas budowy moich modeli.

19 godzin temu, AndrzejC napisał:

A z tych polskich mniej dostępnych, po które trzeba pojechać  w  specjalne miejsce, bo nie wszędzie można je kupić, to OCZYWIŚCIE Piwo z Browaru Lwówek Śląski.

Do Lwówka mam rzut beretem to się może wybiorę i spróbuję skoro twierdzisz ,że jest dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 3.03.2024 o 21:18, MASK napisał:

Rafale, nikt chyba na poważnie nie bierze tych naszych przekomarzań. Myślę, że to taki rozluźniający OT. 
Ja lubię wszystkie silniki i szanuję wszystkich modelarzy. Nie ma dla mnie znaczenia czy pływają w klasach wyścigowych, czy latają deproniakami. 
A na moich półkach z silnikami pompka też jest ;)

DSC_6547.thumb.JPG.311583eb384cbc11464bd5a169d5d251.JPG

Ten Twój CMB  niekompletny jest i ma inne detale niż oryginał. Jena to standard i każdy zbieracz powinien ją mieć. Ja  mam cztery w tym jedną  nówkę z pudełczkiem instrukcją i rachunkiem z CSH z 1964 roku.

 

W dniu 3.03.2024 o 21:22, jarek996 napisał:

Te puszki po kiepskim piwie w koszu?  😉

Co do puszek, to po pierwsze, NAMYSŁÓW to zacne piwo jest, o którym w Szwecji możesz  tylko pomarzyć,  a po  drugie mają praktyczne zastosowanie: Żywicę można w tych puszkach rozrabiać.🙂

A.C.  

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 1000% lepsze  od każdego szwedzkiego i od tych wynalazków, które pokazałeś w moim temacie.

Jarek ty normalnie wątrobę sobie niszczysz  tymi wynalazkami:P

Pamiętaj !!! tylko POLSKIE PIWO! Jakby co, to napisz na priwie to Ci trochę przez znajomych prześlę, Bo błądzisz...

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Shock napisał:

Aktualnie kończę i jest wyśmienite 😃

Najważniejszy procent a nie smak🤣🤣👍

A poważnie to Namysłów moim zdaniem jest dobrym piwem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jesteście w 1000% pewni tego POLSKIEGO Namysłowa?

Do tej pory degustowałem Leżajsk myśląc że wspieram polski produkt a tu ZONG!

https://nowiny24.pl/holendrzy-zakonczyli-produkcje-piwa-w-lezajsku-w-nalezacym-do-heinekena-browarze-prace-stracilo-ponad-100-osob-zdjecia-wideo/ar/c10-17847049 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wspieram TYLKO te browary, ktore warza DOBRE piwo i nie robia sobie ze mnie jaj. W Polsce niestety takich brak (pijam TYLKO lagery, wiec nie interesuja mnie kraftowe wynalazki, ani zadne IPY, PIPY i inne DIPY).

Dobrego polskiego lagera (porownywalnego z czeskimi, niemieckimi, czy austriackimi) nigdy nie posmakowalem, wiec  nie bede sie "meczyl" polskimi piwami z patriotycznych pobudek.

Picie polskiego lagera i porownanie go do jakiegos niemieckiego HELLa  (czyli klasycznego pelnego jasnego, jak to zwa w Polsce),czy ichniego PILSa,  to nie przymierzajac jak jazda Maluchem i BMW.

 

IMG_2349.JPG

 

 

No a ostatnio zdarzylo mi sie pic piwo z browaru, ktory niebawem bedzie mial TYSIACLECIE produkcji zlocistego trunku!!!

Twierdza, ze sa NJSTARSZYM browarem na swiecie !

 

 

 

IMG_3216.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, ja  Ci powiem od serca: A pij se co tam sobie  chcesz:P Nawet te niemieckie wynalazki...

Ale w sumie nie wyjeżdżaj w tematach różnych z piwem tu i tam, a zwłaszcza tu. Bo tematy się rozmydlają.

Wg mnie jak tak lubisz piwo, to załóż temat np tam gdzie na rowerach jeździsz.

A Namysłów to dobre piwo, choć ten browar kupił Żywiec.  Tak, czy inaczej produkowane u nas.

Byłem, widziałem

Wcześniej pijałem ZAMKOWE, ale po przejęciu zniknęło z rynku.

Pijasz Lagery,  to sobie spróbuj  LWÓWEK KSIĄŻĘCY, lager z najstarszego browaru w Polsce 1209 r. Bo wtedy to był polski browar.

A.C.

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka: W czasach kiedy Heineken kupował Żywca, to nasz Żywiec był pod każdym względem większy od Heinekena jakieś10 razy...Mamy w Holandii FSRowca, który pracował w Heinekenie.  Jak się dowiedzieli, że Żywca przejęli to u nich prawie święto narodowe było. Oni sami nie wierzyli w to co się stało... Teraz u nich Żywiec to  jest brylant w koronie. Zawdzięczamy to zdrajcy lewandowskimu ( który wg mnie powinien zostać powieszony za szyję za całokształt) i oczywiście balcerowiczowi.

Namysłów  jest starym browarem z tradycjami, ale  na jego nieszczęście produkował za dobre piwo i sprzedaż rosła... I teraz Żywiec jest właścicielem.

A.C.

  • Lubię to 2
  • Zmieszany 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, AndrzejC napisał:

Jak się dowiedzieli, że Żywca przejęli to u nich prawie święto narodowe było

 

Legendy, legendy 🤣🤣

 

Andrzej uwierz mi, ZADNE polskie piwo NIGDY nie liczylo sie na zadnym prawdziwym rynku piwnym. To ze Zywiec byl taki "dobry" w czasach komuny, to nam sie tylko tak wydawalo, bo nie bylo do czego porownac. Pojechales do Czechoslowacji i mit siadal w pierwszej knajpie. Smutne to bylo porownanie (dla Zywca). Moj tesc (Slowak) jak probowal polskich piw to sie tylko usmiechal, bo chcial byc grzeczny, Dla niego to produkty PIWOPODOBNE, a nie zadne piwo 😉 

Polska NIGDY nie miala prawdziwej kultury piwnej (ani w piciu, a tym bardziej w produkcji)!!

Moj ojciec byl pol swojego zycia radca prawnym w kilku roznych browarach i cos wiem na ten temat (temat piwa, jakosci ITP).

Nie zyje legendami, tak jak Ty. Na silnikach to sie moze znasz, ale piwa raczej odpusc. 

 

KONIEC OT.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, jarek996 napisał:

Na silnikach to sie moze znasz, ale piwa raczej odpusc. 

Uwierz, znam się:)

Co do piwa, to ufam mojemu smakowi. I nie smakują mi zagraniczne wynalazki... Być może to jest  tak, jak palacz lubi jeden gatunek papierosów.

 I jeszcze jedno. Czy wiesz,że na Słowacji jest wielka fabryka koncentratu piwnego?  Są jeszcze inne , ale słowacka jest największa. Więc teściowi ze Słowacji nadmień delikatnie, że się jednak myli co do tych ich słowackich piw... I to nie są legendy, legendy....To jest biznes i komercja . Jarku naiwniaku. Myślisz,że pijesz super piweczko, a tak na prawdę to jest produkt  z koncentratu... I dlatego te super piweczka są w sumie bardzo tanie. Dobre piwo MUSI kosztować i kosztuje .

A z Heinekenem to powtarzam, co usłyszałem onego czasu na zawodach w Haarlemie. 

koniec OT.

A.C.

 

 

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat tylko do pisania na trzeźwo ! ;)

Polecamy, opiniujemy, dzielimy się ciekawostkami, doświadczeniami związanymi z tematem :)

Nie wstawiamy zdjęć i filmów z efektów działania trunków wszelakich.

Temat z humorem na poważnie :)

 

Posty wydzielone z tematu o silnikach spalinowych

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Tytuł został zmieniony na Niskie % , alkohole i inne swawole czyli kultura picia trunków wszelakich
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.