Skocz do zawartości

JacekK

Modelarz
  • Postów

    911
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez JacekK

  1. Dokładnie. Nie wiem jak z jakością HPI ale zakładam, że nie najgorzej. A części też masa.
  2. Ok, to bardziej po ludzku: - nie znam wyrobu HobbyKinga, więc ciężko porównać. - Rustler niby 1/10 ale jak stoi koło normalnego 1/10 to wielkościowo jak Gran Cheerokee obok Suzuki Vitara - Velineon to nazwa zestawu bezszczotkowego i wodoodpornego firmy Traxxas ( zdaje się 4900kV i 140A ESC ) - edit: 3500kV i 200A ciągłego, 320A w peaku... - VXL to ta wersja - 3S to pakiet Litowo- Polimerowy 11,1V - sprzęgło o regulowanym uślizgu zabezpiecza zębatki ( choć i tak metalowe ) przed maksymalnymi obciążeniami przy starcie, hamowaniu etc. po prostu "bierze na klatę" to co mogłoby zniszczyć przekładnie ( np. skok 50km/h i lądowanie z hamowaniem) - możesz ograniczyć moc na początek programowo np do 50% - cena powyżej 1k pln, ale warto. - to że tylny napęd w tym modelu się nie odczuwa, klei się pięknie czy do asfaltu czy lata bokiem po luźniejszych nawierzchniach Miałem przez 3 lata i wymieniłem jeden przedni wahacz przez ten czas, jak kumpel 80 km/h wyrżnął w słupek na parkingu. Ale do tego 5 kompletów opon
  3. Idiotów nie brakuje, krzywdę można zrobić i dziecinnymi grabkami - kwestia chęci. Alkohol + latanie = gotowe nieszczęście ( od "tylko" uszkodzenia czy rozbicia modelu, aż po zrobienie sobie lub komuś krzywdy) A i co czasem widać - latanie "dnia drugiego" jest równie ryzykowne... Filmik żałosny, ale przesłanie warte przemyślenia.
  4. Z offroadowych truggy całkiem spoko wypada Traxxas Rustler, oczywiście w wersji z Velineonem. Szatan nie auto, na 3S to już rakieta (jakieś 110-120 km/h). I wierz mi, że to jest model dla amerykanów - prosty, mocny i prawie bezobsługowy. Części dostępne, a wykonanie mega. Tyle że to tylny napęd. Trzeba ogarniać Ale ma trójpłytkowe sprzęgło, porządną przekładnię i niezłe zawieszenie. A poza tym po kilku lotach w krzaki z prędkością 70-80 km/h kiedy szedłem po niego ze spuszczoną głową, okazywało się że nic, kompletnie nic się nie stało... Jak kupisz Stradę czy inne badziewie - i tak skończysz na takim poziomie, bo zawsze chce się więcej. Ja też przed Traxxasem miałem 6 innych aut... Gdybym to przewidział, miałbym o parę koła więcej w kieszeni. Ale wybór i tak Twój
  5. Sam zmieniłem Vapora na Breeze`go od Dualsky i hyc na halę. Ale mowa była o lataniu w domu... A Vapor jest mooocno odporny przy węglowej konstrukcji i masie 16g. Spróbuj go tak rozpędzić, żeby energii kinetycznej wystarczyło do uszkodzenia czegokolwiek
  6. Parkzone Vapor - jedyny taki
  7. Na glebę Cię już nie położą
  8. Jakieś takie DOS-owe jest... Ja jestem bardziej obrazkowy
  9. Aparatura zdecydowanie aluminiowa, anodowana. Coś ala Jeti do ręki. Taki trochę pulpit, ale żeby dało się latać z kciuka, czyli drążki bliżej krawędzi. Slidery koniecznie. I prostota, bo to jest istotne. Czyli design bliższy wyrobom przemysłowym a nie transformersom typu JR... I menu przejrzyste. Bo Taranis np. własnie nim odpycha... A ja mogę pomóc w kwestii cięcia i grawerowania laserem W polskich realiach cena max 1500-2000
  10. Silniczek gra przepięknie. Podejścia trochę szybkie i model niesie - po kilku lotach wyczujesz punkt, z którego należy zaczynać podejście. Model zacny, chętnie obejrzę na żywo. No i polska konstrukcja!
  11. Marku - super, że znowu ruszyłeś trochę towarzystwo. Konstruktorzy - rywalizacja z Wami to zaszczyt. Nawet nie wiecie jak mi się mordka cieszyła jako staremu "redukcyjniakowi". A jak łapy świerzbiły żeby skomentować - a tu nie wolno Mam nadzieję, że dzięki przeforsowaniu zmian regulaminu i wykluczeniu w nadchodzącym sezonie modeli o rozpiętości 800mm, kraksy będą mniej bolesne i destrukcyjne a modele pożyją dłużej. Powinno to skłonić do budowy właśnie takich pół makiet, jakie oglądaliśmy w konkursie. Bo szkoda czasem patrzeć na model, który tylko ilością płatów i znakami przynależności przypomina oryginał... Zatem trenujmy i do boju w nadchodzącym roku!
  12. Wytnijcie ten kawałek offtopowy w całości i do hyde. Tam sobie pogaworzymy do woli nie psując Piotrkowi relacji. Ok?
  13. Kończąc offtopa - dlatego kupuje się takie zestawy jakie odpowiadają naszym upodobaniom i na jakie portfel pozwala. A zwykle nie jest tak, że jest jeden jedyny zestaw danego samolotu. W opcji drugiej stwierdza się że: a. dany zestaw jest zbyt drogi choć dobry b. ten w akceptowalnej cenie jest słaby c. trzeba zrobić samemu... Tyle.
  14. A to już inna inszość. Ale głosuje się portfelami po prostu...
  15. Panowie - mnie też szarpie taki sposób wykonywania tego Royal Factory. Zrobiłbym to bardzo inaczej. Ale to nie mój model, a Piotra. On chce tak go skleić i taki mu odpowiada. Więc nawet jeśli stwierdzi, że robi go w barwach Fanty lub Jogobelli - jego wola... A wielokrotnie dowiódł, że nie interesuje go odwzorowanie właściwego wyglądu samolotu ani malowania zgodnego z historycznym. Dajmy mu go zrobić tak jak chce.
  16. JacekK

    Zawody na Hali

    Marian, a tak w skrócie? Jestem za. Pytanie - jakie rozmiary hali? 40 x 20 metrów to minimum absolutne. Pamiętaj że hala nie zwalnia z warunków bezpieczeństwa. Powiem więcej - będzie więcej niekontrolowanych zachowań - latam na hali wiem co mówię. Ale sama idea zacna. Pytanie ilu chętnych?
  17. Uważaj na tę oś silnika. Siła bezwładności przebije pakiet podczas jakiegoś crasha.
  18. No właśnie windowsowy programik nie umie takich rzeczy - bo chciałem panie Darku
  19. Witajcie- aby wszystkim wymaganiom stało się zadość:
  20. JacekK

    I 16 rata

    Jest najfajniejszy. A poza tym jako ESA był najlepiej latającym moim WWII...
  21. JacekK

    J1W7 Shinden

    To weź mi jedno wiadro
  22. JacekK

    J1W7 Shinden

    o żeszzzzz Tyyyy maleństwo, pakieciki będą 1300 mAh
  23. Witajcie po krótkiej przerwie. Dziś galeria końcowa. Pozostanie już tylko walka... Model otrzymał finałowo malowanie inne niż zapowiadałem - jest to malowanie z Jasta 30, pilot nieznany. Malowanie srebrnego na srebrnym jest bardzo trudne i mój postshading żeber widać ale nie w pełnym słońcu, dlatego daję też foto w cieniu hangaru Niech obrazy mówią same za siebie:
  24. Kółka zrób sam. jak ja do DVII. Piasta z dwóch krążków Hipsu lub PCV a oponka z krążka pianki. Czarna coś a`la mikroguma. Lekko, miękko i robisz dowolny rozmiar. Pianka 10-15 mm do dostania w Łodzi w Bogmarze. Za jakieś 2 zeta. Jedynie jak model stoi w upał w samochodzie to mogą się lekko odkształcić. Ale to i EPP potrafi... A piankę na wiertarę i szlifować. Tylko na zewnątrz
  25. No i po oblocie!!! Białaskiem co prawda, ale stwierdziłem, że jak będzie źle latał to dostanie proste malowanko Niestety lata przezaje...ście!!! Najlepsze WWI ESA ever jakie przyszło mi pilotować. Zwrotny, ostry, rasowy myśliwiec. No i ta sylwetka w locie, przy niej Albatrosy wyglądają jak wieloryby Start z ręki kolegi i ZERO kliknięć trymerami - powierzchnie sterowe na zero i latamy Jednak śmigło 11 x 5,5 to troszkę za dużo dla tego silnika - 23 A !!! Znaczy silnik zniesie spokojnie, ale słabo widzę 7 minut. Na śmigle 10 x 5 jest perfect - idealny balans między prędkością i ciągiem i 15,8 A statycznego, czyli koło 14 A w locie. Podczas oblotu wiało z 12-15 m/s i w przeciwieństwie do Fokkera D.VII nie robi większego wrażenia na Pfalz`u. Żadnych kwargli, stawania dęba i przepadania. Da się go spowolnić do prawie zera i lekko macha końcówkami sygnalizując przeciągnięcie. Ideał Sorry za te peany - jednak znacie to uczucie kiedy budowę wieńczy super latający model Filmik:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.