



-
Postów
3 332 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Treść opublikowana przez Paweł Prauss
-
Nie masz za co przepraszać, a broń jaka jest każdy widzi, miłego wieczoru, narka.
-
CZ 52 a pozostałe w kolejności zdjęć to TOZ 35 oraz IŻ 35M sorry ale mam alergię jak ktoś mówi broń ostra lub ostra amunicja, bo gdzie ona do cholewki jest ostra??? Bojowa jak najbardziej, broń palna też ale sformułowanie amunicja ostra to wymyślili tępi dziennikarze - amatorzy kwaśnych jabłek.
-
Tak się składa, że nie jest to również FN-ka... BTW Czym jest według Ciebie "ostra broń"? Mnie przywodzi jedynie na myśl nóż lub coś podobnego....
-
Otóż Mój Drogi Kolego zgadza się jedynie kaliber, a mianowicie 7,62 x 25 nabój Tokariewa, natomiast producent tej broni funkcjonuje w zgoła innym kraju... Czyżby nie było tutaj prawdziwych pasjonatów broni palnej????? Przecież te zabawki, które pokazałem są raczej kultowe....i nikt ich nie rozpoznaje???
-
Nie gdzieś tam, tylko do klubu posiadającego licencję PZSS, po zdaniu egzaminów możesz ubiegać się o indywidualną licencję sportową zawodnika, w międzyczasie trzeba zaliczyć jakieś tam badania lekarskie i testy psychologiczne i już można ubiegać się o pozwolenie na broń do celów sportowych. Dobrze aby klub nie posiadał własnej broni, wtedy łatwiej przekonać urzędników w KWP o potrzebie posiadania własnej...tyle w temacie. Oczywiście broń należy przechowywać w odpowiednich warunkach określonych przepisami prawa, posiadać nieposzlakowaną opinię i takie tam inne dyrdymały. Pistolecik widoczny na pierwszej fotce jest niczym innym jak bronią sportową centralnego zapłonu - o kalibrze pomiędzy 7,62 mm a .40 o ile mnie pamięć nie myli.
-
Proszę nie tworzyć teorii spiskowych. PZSS i wszystko jasne. Wprawdzie, kiedy ja zaczynałem, a było to jeszcze w ubiegłym wieku, to procedura nie była tak kosztowna jak dzisiaj, ale i w obecnych czasach dla chcącego nie ma nic trudnego....
-
Obiecane fotki: jako, że mój wzrok jest jaki jest to nie wyobrażam sobie strzelania bez odpowiednich do tego celu okularów, poniżej kilka z moich zabawek strzelających: No to tak przy okazji ogłaszam mały konkurs, jakie to zabawki?
-
Wcale nie takie dziwne, mnie tak dla przykładu piłka kopana nie interesuje wogóle, wyobraź sobie proszę, że nie wiem nawet kto z kim gra i nie obejrzałem nawet minuty żadnego z dotychczasowych spotkań....i nie zamierzam oglądać też żadnego w przyszłości. Po prostu scyzoryk w kieszeni mi się otwiera na samą myśl o tych wszystkich przekrętach.
-
Ty się Przemek nie pytaj tylko działaj, Twoja praca z pewnością nie pójdzie na marne lecz posłuży wielu pasjonatom. Wspaniały pomysł i kawał dobrej roboty. Dawaj dalej.
-
Piłka doszła, zaciekawiła mnie sygnatura na niej WSZ Kraków....nie było łatwo znaleźć, ale się udało: http://zootech.com.pl/O%20firmie/index.php nota bene mam w domu inną piłkę tej firmy,obie wykonane bardzoooo ładnie. Fajna, Polska firma, której wcześniej nie znałem. A z tego co widzę to piłki kabłącznice mają nadal w ofercie.
-
http://www.havel-composites.com/ktlgfiles/pl_katalog.pdf strona 31 lepiej zapomnij o stosowaniu czegokolwiek z materiałów dostępnych w gospodarstwie domowym...w epoce gotowych profesjonalnych rozwiązań tak się już po prostu nie robi.
-
Mistrzostwa Polski Modeli Latających na Uwięzi 2014
Paweł Prauss odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w Uwięź
Pojawiła się jeszcze taka oto relacja filmowa: -
Irku czy Ty widzisz przyjemność w tak nierównej walce z tym złomem? Jak dla mnie to jest jakaś kompletna porażka, zaraz bym toto wyrzucił do śmietnika...
-
Zauważyłem dziwną prawidłowość, wielu modelarzy jednocześnie pasjonuje się bronią, ja też należę do tej grupy. Mnie jednak interesuje tylko i wyłącznie strzelająca odmiana. Postaram się zrobić jakieś fotki i wrzucić.
-
To w końcu czego chcesz się pozbyć modeli czy militariów?
-
Latanie uwięziówką na boisku do siatkówki plażowej
Paweł Prauss odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w Uwięź
Masz Rafale jakieś fotki tego rozwiązania? Pytam, bo niedaleko (jakieś 100m może 50m) od wspomnianego powyżej boiska mam fajne jeziorko i w zasadzie takie coś rozwiązałoby problem braku miejsca, no i wodnosamolotem jeszcze też nie latałem... -
Można też napisać, że zrobione tak, że mucha nie siada...to by wyjaśniało zarazem dlaczego pająk się przekręcił.
-
No to se wczoraj polatałem, jedno lądowanie i silnik do mycia, na szczęście nic mu się nie stało. Tak to jest jak chce się dobrze i zgadza się na pokaz w miejscu do tego nieodpowiednim... BTW widoczny na fotce kawałek liścia został mi we wnętrzu płata po spotkaniu z drzewem, oczywiście wszedł nieproszony przez dziurę w pokryciu.....
-
Oj tam oj tam, pająkowi z drugiej fotki nie przeszkadza :-)))
-
Jeśli chodzi o inkrustacje, to wiem jak się to robi i nie widzę w tym żadnej filozofii, niemniej jednak wygląda to bardzo fajnie...
-
Spotkałem się w mojej branży z sytuacjami w których słońce i listki na gałęzi za oknem generowały fałszywe alarmy w optycznych czujkach płomienia...
-
Po pierwsze to nie był czajnik, a po drugie sam byłem świadkiem jak w jednym biurze nie chciał działać i pokazywał jakieś błędy, natomiast w sąsiednim - zasilanym z innej fazy wszystko grało - test przeprowadzony kilkukrotnie z tym samym rezultatem. I co Ty na to?
-
Ciekawe czy to jest poparte jakimiś wyliczeniami, czy tylko tak se wystrugał, prędkości opływu płetwy wieloryba, a takiej łopatki zdecydowanie się od siebie różnią.... dlaczego w dużych samolotach tego się nie stosuje?
-
Pamiętam taki przypadek u mnie w pracy, kiedy kupiliśmy ekspres do kawy, u nas nie chciał działać i wielokrotnie lądował w serwisie, gdzie wszystko było ok, wracał do nas i nie działał - jak się okazało powodem tego jego niedziałania było zbyt niskie napięcie w sieci, chodziło o kilka woltów właśnie...wzięliśmy ekspres innego producenta i teraz działa...
-
Czołem ekipa, nie żebym nie cenił stolarzy za ich porządnie wykonaną robotę, problem jest jednak w czym innym, chodzi o tolerancje. Dla stolarza jeden milimetr nie ma najmniejszego znaczenia natomiast dla modelarza ma ogromne, nie wspominam już np. o budowlańcach dla których col dwa cole nie gro role. Jeśli tolerancje wymiarowe stosowane w stolarstwie zostaną przyłożone do naszego hobby to wygląda to tak jak wygląda i chyba teraz już rozumiecie aluzję...