



-
Postów
896 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez TooM
-
Na 80 % "nie ma jednej fazy" tzn jeden z kabelków lub złącze poluzowane,zimny lut ,urwany przewód lub coś w tym stylu. Obejrzyj dokładnie. Omomierz też może się przydać
-
Na 80 % "nie ma jednej fazy" tzn jeden z kabelków lub złącze poluzowane,zimny lut ,urwany przewód lub coś w tym stylu.Obejrzyj dokładnie.Omomierz też może się przydać
-
Napęd przeciwbieżny ( ciekawe rozwiązanie )
TooM odpowiedział(a) na Vertigooo temat w Silniki elektryczne
Zmajstrowałem takie coś a tą niebieską piastę pod śmigłem zrobiłem ze starego dzwonka .Łożyska od Mini Titana fi 3mm ,wytrzymywały zupełnie dobrze. Niestety cały ten patent był do bani . Dwa śmigła ciągną niewiele lepiej niż jedno ( próby na różnych śmigłach) .Podejrzewam że poszczególne śmigła potrzebują różnych skoków i obrotów ale może się mylę. Czy macie w tym względzie jakieś doświadczenia? Jedyny ciekawy efekt to wspaniały dźwięk świetnie nadający się do modelu Ki 64. -
Budowa pierwszego modelu RWD 5 - kilka pytań
TooM odpowiedział(a) na Japco temat w Od czego zacząć??
Przy zakupie aparatury 2,4 Ghz podstawowa sprawą są ceny odbiorników,ponieważ każda firma ma swój system i będziesz do niego przywiązany. Kupuje się zawsze nieco lepsza niż jest ci potrzebna ,ponieważ b. szybko będziesz taką potrzebował do następnych modeli , a i co niebagatelne jeśli cię modelarstwo przerośnie łatwiej sprzedać markowa aparaturę niż wynalazek. Nie wiem czy dobrze radzę ale zawsze kupowałem najlepszą na jaką w danej chwili było mnie stać i nigdy na tym źle nie wyszedłem. -
Bo obywatel musi samodzielnie myśleć a to takie trudne. Kilka dni temu leżałem w szpitalu i przysłuchiwałem się głośnej ocenie programu TV, prowadzonej przez kierowcę zatrudnionego w znanej korporacji i szefa logistyki w tejże firmy. Jeden wykształcenie średnie ,drugi wyższe. Wniosek tych panów -jedyny program godny oglądania to "Świat wg. Kiepskich ", ponieważ nie jest brutalny i pokazuje realne życie PRAWDZIWEJ polskiej rodziny. :shock: Powiedziane to było bez ironii. Koledzy pomóżcie,może to ja jestem chory psychicznie. Powiedzcie mi prawdę. Bo jeśli jestem zdrowy, to gdzie ja żyję.
-
Napewno, ale na ich obronę pozostaje fakt że krawędzie natarcia mają miękkie a śmigło z tyłu.
-
DUŻO STREF A ja myślałem że my mamy narąbane w tych finałach B
-
Zobacz nowego Graupnera MX 12 lMam Futabę TC 10 2,4 i Graupnera MX 16 35 Mhz .Oba niezawodne Jednak mechanicznie MX zdecydowanie lepszy.Natomiast TC 10 łatwiejsze i wygodniejsze menu. Wadą Futaby okazały się strasznie drogie cam packi a szybko zobaczysz że może zabraknąć modeli. Nowe Graupnery mają natomiast zwykłą kartę SD na którą wchodzi kilka tysięcy modeli :jupi: Co do ceny odbiorników to wybór jest taki albo drogie i niezawodne albo .... Model tyle jest wart ile jego najsłabsze ogniwo np dźwigienka steru wysokości lub ręka pilota
-
Czy jesteś pewny że w instrukcji napisali 20% RYCYNOWEGO ! Jeśli tak ,to musi być jakiś problem z pasowaniami . Rycyna odkłada się tam gdzie jest gorąco np na krawędziach. Nieco większe ASP z powodzeniem dociera się na paliwach proponowanych przez Marcina i Radka . Z moich obserwacji ( no i odrobinki wiedzy) nie jest tak istotne na jakim paliwie, ale jak to zrobisz. Mam praktykę w przygotowywaniu małych silników do bardzo ciężkiej pracy na poziomie konkurencji z zawodowcami.Z tego doświadczenia wynika że najbardziej procentuje spokój i opanowanie w pierwszych minutach docierania. Jeśli nie masz szczególnych wymagań jak np.FSR-owcy to wystarczy przelewać silnik tak aby kontrolować temp. np trzymając głowicę palcem, zapomnieć o przygazówkach i nie dopuścić do nadmiernego wzrostu obrotów kiedy będzie się kończyło pierwsze paliwo w zbiorniku. Jakbyś miał jakiś problem pisz na pw.
-
Pytasz czy warto -nie warto i już. Nie tylko z powodów opisanych wyżej ( wszystkie jak najbardziej prawdziwe) ale co zrobisz jak modelarstwo RC nie Ci nie pójdzie . Przecież tego nie sprzedaż a np Turnigi 9x lub taniutką Futabę na 35 Mhz zawsze. Natomiast jak zaskoczysz w RC to też szybko WYRZUCISZ tą zabawkę . Szkoda kasy.Na alledrogo widziałem kiedyś Flasha 5 za 100 zł ,sam sprzedałem rocznego Optica za 250 zł .kolega ma do sprzedanie Futabę 6 tkę w wersji heli ( nie powinien sprzedać drożej niż toto z allegro bo nie ma lotek różnicowych ) . Wszystkie te aparatury mają jednak wspólną cechę -ZAPAMIĘTUJĄ ustawienia danego modelu i to jest najważniejsze.
-
Adrian od tego masz głowę i rozum żeby zanim dasz cokolwiek sprawdzić co się z tym będzie działo. Ja przynajmniej tak robię. Z drugiej strony ,między innymi koledzy modelarze ,podarowali mojemu Piotrkowi ( wątek Mistrz w TVN powyżej) co najmniej jeden rok życia, wpłacając 1% na fundację Na Ratunek Dzieciom Z Chorobą Nowotworową , kiedy NFZ się wypiął na dalsze leczenie niestandardowe. Nie pytali się i nie sprawdzali ,po prostu zaufali że nasza prośba ma sens. Gdyby nie to to Piotrek nie zdobyłby Pucharu Polski ,tytułu Mistrza Polski ,tytułu HAC (Honoured Air Combatant 2010) przyznawanego w Europie raz do roku . Nie stałby na pudle Mistrzostw Świata i polewał kolegów szampanem co było jego największym marzeniem . Wszystko to w tym roku, kiedy urzędnicy stwierdzili brak sensowności dalszego finansowania leczenia.Gdyby nie odważni lekarze ,dobrzy ludzie i fundacja nie przeżyłby tego. Szkoda że usunęli z archiwum TVP co miał do powiedzenia dziennikarce o Orkiestrze pół roku przed śmiercią .Może zmieniłbyś zdanie. Na razie KOLEDZY JESZCZE RAZ DZIĘKUJEMY i dziękować będziemy zawsze. P.S. Polecam tekst Krzysztofa Krauze o tym czym powinniśmy się naprawdę przejmować >>> dekalog Krauzego<<<
-
Możecie też spróbować założyć fundację np typu non profit .Daje to dość duże możliwości zwłaszcza w pozyskiwaniu środków z różnych funduszy np gminy. Zobacz statut Fundacji Hobbit z Wrocławia .Ciągnie to jeden człowiek przy pomocy różnych wolontariuszy.
-
Marcin ( Aimeiz) kręci filmy kamerą z przyklejoną obok tulejką fi ok 15 i długości ok 150 mm jako celownik-wizjer.Paralaksa ustawiona na ok 70-100 m .Pozwala mu to śledzić modele i bez problemu obsługiwać zoom.Polecam to proste ale skuteczne rozwiązanie do filmowania szybko poruszających się obiektów. Mówię to o prędkości kątowej
-
Irek o jakich silnikach konkretnie piszesz bo mam podobny problem i niestety na własnej skórze przekonałem się że to co piszą producenci ,nawet reenomowani ( oj poszło kaski w błoto ), a to co jest naprawdę to inna bajka. Amperomierz ,watometr i hamownia ,wtedy dopiero wiemy co mamy. Szukam silnika który na śmigle(firma do dobrania) średnica +skok <=15 brał by prąd ok 33A przy 3S a byłby tańszy niż Graupner 345Z (spełnia te warunki) lub miał trwalsze łożyska.
-
Jak widać nie wszyscy pamiętają ale przecież nie ma obowiązku. Mamy dymokrację więc postaram się wypowiadać tylko na tematy stricte techniczne.
-
Zobacz KI 61 w pierwszych zawodach w Parzniewie 4.04.2009.Ten co zrobił 6 cięć w pierwszym locie. :mrgreen:
-
Marek brawo za film . Przypomniałeś po co powstały walki aircombat.To nie tylko nawalanka, bo można by jak amerykanie, stworzyć klasę walk latającymi skrzydłami. Oni mają takie i takie jak nasze. Bijemy się również aby pamiętać o pilotach WWI i WWII Piotrek -Andrzej tu nikogo nie obrażał .Spawarka to gwarowa nazwa klasy motoszybowca .Bierze on do 300A prądu ,prędkość ma jak pylon i stąd ta nazwa.
-
Uśmiałem się . :jupi: Wrzuć na luz i wymyśl jak wyeliminować silniki zamieniające ESA w pylony. Tak to będziemy mieli co roku cięższy model aż zacznie brakować lotnisk bo 100 km/h to już niektórym za mało. Na szczęście zostanie jeszcze aircombat spalinowy gdzie dawno się skończyło kombinowanie jak ominąć regulamin i została tylko świetna zabawa. Gdyby w ESA od 2011 roku nie pojawiło się tylu zawodników usilnie omijających regulamin to nie trzeba by go było poprawiać. Jeśli jestem niegrzeczny :oops: to przepraszam i będę słuchał pokorniej ciągle tych samych propozycji ,bo o tym piszę,może wśród nich pojawi się coś nowego . Już Lem stwierdził czym jest internet.
-
Dlaczego wszyscy modyfikatorzy regulaminu myślą że ESA powstała w chwili kiedy stanęli pierwszy raz na starcie . Te wszystkie propozycje zmian juz były próbowane w praktyce i piszę tu o obu forach. Wystarczy poczytać posty od początku a i to nie wszystko tam pisze. Zanim coś koledzy zaproponują mam prośbę -spytajcie Wowę lub Wodza , założycieli ESA w Polsce czy taka lub inna propozycja była testowana. Tak to mamy kolejne bicie piany i układanie regulaminu tak aby mi było wygodnie. Jedna jedyna rzecz która od początku ESA nie znalazła rozsądnego wyjścia to kontrola mocy silnika tak jak to ma zastosowanie w ACES . Po co nam zawody międzynarodowe skoro nikt nie szanuje wspólnych ustaleń.Przyjedzie taki np.Słowak i otworzy oczy dowiadując się że pręt węglowy jest linką , kadłuby mamy pokryte szkłem a model na pełnym gazie lata 2 minuty. Będzie się tak samo dziwił jak Słowak widzący szybowiec na wyciągarce w klasie dobrze znanej Kamilowi,Gumie czy Wodzowi Tochy ma rację. ESA osiągnęła stan krytyczny . To że punkt 1.1 regulaminu WWII mówi cos o historycznej perspektywie to widać Druga sprawa to dziwna tendencja do modeli cięższych,szybszych o mocniejszych silnikach. Już się pojawiły na zawodach silniki z kombatu 1/8 a propozycja wagi osiąga wartość modeli WWII 1/12 zwłaszcza tych z klasyfikacji TOP GUN. Po co to .Brakuje adrenaliny, to stańcie na starcie zawodów 1/8 lub 1/12 Jak 3- 766 mm rozpiętości Me 109 E - 827 mm P 40 Tomahawk - 865 mm CR 714 to nawet -747 mm ONE SĄ MNIEJSZE NIŻ ESA ! Macie wtedy większą wagę mocniejszy i silnik . Kto broni w WWII 1/12 startować modelem z EPP no i można mieć legalnie węgiel na krawędziach i karabiny na skrzydłach.
-
Kamil jako paralotniarz czy masz jakieś zastrzeżenia co do ubezpieczenia w Polskim Stowarzyszeniu Paralotniowym. Ja ubezpieczyłem siebie i żonę, ponieważ jako jedno z nielicznych, jeśli w ogóle jedyne ,bez warunków wstępnych, obejmowało udział w zawodach . Jest to ubezpieczenie zbiorowe ,więc PSP mogło negocjować warunki . Umowa i warunki ogólne jakie otrzymałem przy polisie były OK ale jak to wygląda w praniu to nie wiem. Poprzednio miałem w Alianz wykupione zbiorowo przez Dolnośloąskie Stowarzyszenie Sportów Modelarskich ,ale jak kolega pokonał :? szybę samochodu to likwidacja szkody mimo że się odbyła, nie należała do prostych . Pytania zadane przez likwidatora uzmysłowiły mi że w przypadku zawodów lub pokazów nic by z tego nie było.Dlatego spróbowałem w PSP. polisa w PSP wątek o ubezpieczeniu
-
A od kiedy od dorosłego nie egzekwuje się obowiązków. Może w innych krajach nie, ale nam z żoną się udało( trzykrotnie).Jedno z nich było nawet wzorem dla kilku dorosłych tzn po 50 ,ludzi za co nam dziękowali. Sposób na to był prosty .Poświęcić swój CZAS i poważne traktowanie ,a nie jak własność do realizacji celów rodziców.
-
Poproś Marka z cyber -fly.pl żeby wyciął ci rdzenie skrzydeł.Marek robił je dla Kilera(Tomka Zalewskiego) Latał świetnie ,Tomek wywalczył trzykrotnie messerem Mistrza Polski. Wiem że modyfikowali profile żeby nie odrywała się struga, ale jakich użyli to nie mam informacji.
-
5 lat temu nikt nie myślał o zestawach a modele latały i każdy miał inny . Nie bój się samemu wycinać .Wystarczy pamiętać że najprościej wszystko, tzn silnik skrzydła statecznik ustawić na zero + przednie wyważenie i model musi latać. Teraz ludzie kombinują wykłony,śmigła ,mocne silniki ,akrobacyjne wyważenia a 7 cięć w locie zrobił .... :? na zerowych ustawieniach , zwykłym dzwonku i śmigle GWS 8x4 Poczytaj starsze posty.Ja zrobiłem kiedyś np. model ze śmieci wyrzuconych przez "Rzeźnika".
-
Ciemni jesteście i nie znacie fizyki alternatywnej .Woda rozbija się na H2 + O + C2H5OH więc można się narąbać mydlinami po praniu :mrgreen:
-
Niestety przekonałem się na własnej skórze. :twisted: Dlatego ostrożnie podchodzę do newsów .