Skocz do zawartości

Andrzej Klos

Modelarz
  • Postów

    1 560
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Odpowiedzi opublikowane przez Andrzej Klos

  1. Piszesz, ze ogon do dolu, czyli to samo co dziob do gory  ;) .

    Tak jak to napisal Rafal ponizej, szybowiec/samolot jest wytrymowany do jednej predkosci zawracajac pod wiatr zwiekszasz predkosc wzgledem powietrza, wiec trzeba zmienic trym, czyli na dol w tym wypadku.

     

    To tak ogolnie, byc moze SC nie jest optymalny ale to inna sprawa.

     

     

    Jeżeli zwalnia w trakcie zakrętu, aż do przepadnięcia, znaczy, że za mało steru kierunku, za dużo steru wysokości. SC bym nie ruszał, tylko zaczął używać więcej steru kierunku. Być może model ma za małe wychylenia SK, bo:

     

    więc sugerowałbym zmianę ustawień steru.

     

    Kiedy model leci z wiatrem, ma taką samą prędkość względem powietrza, kiedy leci pod wiatr. Zmienia się tylko prędkość względem ziemi. Częstym błędem jest, kiedy model zakręca z wiatrem, zaciąganie steru wysokości, aby utrzymać podobną prędkość względem pilota. Tymczasem model wtedy leci w względem powietrza coraz wolniej, aż w końcu przeciąga.

     

    Teraz to ja rzucilem sie na klawisze bez zastanowienia  :rolleyes: .

  2. Już wiele napisano o ustalaniu środka ciężkości w modelu szybowaca. Było już 100 postów przypominających dive test Piotra.de, etc. Mimo wszystko zarzucam pewien dylemat związany z balansem między tylnym i przednim CG.

     

    Wyjściowo, mam ustawiony wagowo środek ciężkości modelu. Model ustawiony w locie po prostej nie pompuje, nie przyspiesza. Jednakże, locie pod wiatr i w zakrętach, po stronie z wiatrem mam wrażenie, że model lata na opuszczonym ogonie, wrażenie jakby zwalniał, przepada w 3/4 zakrętu. Zakręt inicjowany SK + korekta lotami.

     

    Doraźnie sytuację poprawia trymerek steru wysokości w dół. Model przyspiesza i lepiej zachowuje się w zakręcie i część zachowania nieporządanego zanika. Czasami, trudno go zmusić do zakrętu tylko na kierunku - jest "oporny"

     

    Faktycznie nie chodzi o poprawianie trymerem prędkości lotu. Ok, jest to sposób na punktowe skorygowanie sytuacji w różnych sytuacjach wiatrowych.

     

    Czy sytuację poprawi dociążenie nosa, czy lepsze rozwiązanie to zmniejszenie kąta zaklinowania pod statecznikiem (podkładka pod natarcie SW)?

     

    Piszesz, ze ogon do dolu, czyli to samo co dziob do gory  ;) .

    Tak jak to napisal Rafal ponizej, szybowiec/samolot jest wytrymowany do jednej predkosci zawracajac pod wiatr zwiekszasz predkosc wzgledem powietrza, wiec trzeba zmienic trym, czyli na dol w tym wypadku.

     

    To tak ogolnie, byc moze SC nie jest optymalny ale to inna sprawa.

     

     

    Lecą z wiatrem twoja prędkość względem powietrza jest dużo mniejsza jak pod wiatr i stąd Twój problem.  Możesz zmienić kąt (może być źle ustawiony)  albo pobawić się SC.

  3. Już staram się nie robić zamieszania, ale "TU" nic się nie dzieje.

    Mam pytanie?,czy jeśli kupię sobie drukarkę 3D i nacisnę guzik(czerwony?,niebieski?,zielony?),będę miał P47?

    To forum jest jak nazwa wskazuje Modelarskie.

    Ja rozumiem to jako podtrzymywanie, by facet umiał wbić gwożdzia w deskę.

    Na dzień dzisiejszy przerabiacie tu na forum programistów.

    Czas zachwytów nad nową technologią minął, czas udostępnić"FORUM PFMRC" modelarzom.

    Myślę,że fascynaci łatwych modeli otworzą sobie szybko forum,na którym nadal będą czuli się modelarzami,ale drewno nie będzie już im przeszkadzać.

     

     

    Oczywiście, ze tak. Niemniej jest to jakiś kierunek w przyszłość, w końcu już się drukuje całe domy, pełnowymiarowe łodzie czy pojazdy. Zanim powstanie np. nowy model Ferrari, robi się ręcznie model z gliny. To tez jest modelarstwo, ale zostanie wyparte niebawem drukarkami 3D odpowiedniej wielkości. Być może , że w dobie pędzącego wręcz rozwoju technologi i nauki, za 10 lat druk 3d będzie przestarzały, a będzie się budować rzeczy np z atomów.... kto wie dokąd zmierzamy?

     

    Spokojnie sobie spalem, dzisiaj 10 godzin, i nawet latac nie poszedlem rano; otwieram PFMRC a tu 3 strony zamieszania i w zasadzie o nic.  No ale po to jest Hyde Park.

    Niektorym nie podoba sie teoria i obliczenia komputerowe, innym robienie modeli komputerowo tzn drukowanie.  Przeciez to proste, tak jak w TV, przelacz na inny kanal czyli nie zagladaj do postow z drukowaniem  czy tez innymi "bez sensu" watkami..

    Swiat idzie do przodu; dzieki tym komputerom np mamy to form i mozemy oprocz modeli poznac rozne charaktery i charakterki.  W dzisiejszych czasach wszyskie zaawansowne konstrukcje, a nawet te mniej zaawansowane tez, rysuje i oblicza sie komputerowo. 

     

    Ale jesli chodzi o sens filozoficzny to rzeczywicie wg mnie modelarstwo nie ma sensu, zadne nawet to balsowe, podobnie jak zycie. :D

     

    Oj Marek, Marek, stygniecie dziadku. ;)

    • Lubię to 1
  4. Moim zdaniem analiza profilu dla modelu wykonanego w technologii styro balsa czy styro fornir nie ma najmniejszego sensu . Ja osobiście nie odważył bym się pisać o profilach przy takiej technologii wykonania płata ...

    Kamil,

    Chyba nie jest az tak zle.  :) .  Oczywiscie jest prawda, ze im bardziej dokladnie wykonane sa skrzydla tym lepsza dokladnosc analizy.  Analiza na pewno pozwoli wybrac lepszy profil, w tym przypadku bez babla laminarnego. Trudno natomiast bedzie sie upierac o wyniki jednego profilu nad drugim jesli roznica jest wielkosci grubosci linil wykresu.  Ale caly czas uwazam, ze lepsze to niz robienie zadnej analizy i dobranie profilu dlatego, ze w tamtym XVZ modelu zdal egzamin. 

  5. Dalsze prace nad mechanizmem statecznika poziomego. Regulacja kąta jest realizowana przez obrót śruby M3, do której jest dostęp od spodu kadłuba.

     

    Dymyslam sie, ze zabezpieczysz ta srubke przed przypadkowym odkrecaniem.  Ale widzac Twoje projekty, jest to pewnie glupie pytanie, wiec zapomnij o nim  :D

     

     

     

    Moglem to w sumie napisac na PRIVIE , ale ja nie wstydze sie swoich uczuc ....     Kocham Cie Krzysiu  :D  :D  :D

    ....

     

    Krzysiu, tez nie kocham!  :o A zona mowi, ze jestem malo uczuciowy  :D.  Zaczynam powoili wprowadzac Twoja metode tzn ~1 godziny dziennie pracy nad modelem, ale powoli..

  6.  

    .....

    Oczywiście to rozwiązanie jest zwyczajnie słabe, po prostu powinny być inne profile, wtedy mielibyśmy prawidłowe zachowanie w powolnym lecie i znacząco lepsze osiągi w locie szybkim.

    A czemu AH (i wielu, wielu innych producentów) tak dobiera profile to ja pojęcia nie mam. Dobre profile aerodynamiczne są za darmo w internecie, a zamiast tego wciąż lata to na latach 80tych (i niestety nie w rytm disco).

    ....

     

    Oj Patryk'u, zadajesz dziwne pytania  ;).  Czy naprawde zapomniales kilka poprzednich dyskusji na temat aerodynamiki etc tzn troche bardziej zaawansowane niz np wycinanie i klejenie balsy?

     

     

    Polakierowanie drewna ma ta zalete, ze zabezpiecza drewno od wplywow atmosferycznych tzn wahania wilgoci, temperatury etc.  W tym celu ja bym polakierowal lekko i uzyl bardziej szorstkiego papieru sciernego aby uniknac babla laminarnego.       

  7. Nie kazdy wegiel to wegiel  :) .  Wielu producentow, zwlaszcza z tego duzego kraju na wschodzie Azji, daja wegiel "ekonomiczny".  Zdazaja sie rozne przypadki: mieszanka wegla ze zwyklym wloknem a nawet barwienie wlokna na czarno.

     

    Jest oczywiscie prawda, ze wegiel jest bardziej kruchy (mniej elastyczny) i latwiej peka.

     

    Podchodzilbym ostroznie do laczenia wegla z aluminium ze wzgledu na kozrozje galwaniczna.  

  8. Widziałeś kiedyś zaprzęg konny i to do czego są przyczepione te dwie liny za które ciągnie koń?

    Tak, to orczyk i stąd ta nazwa trafiła do lotnictwa,

    Orczyki trafiły do lotnictwa jako element  przeniesienia napędu linkami do lotek i sterów. 

    Nie wszystko co widać w modelach to orczyk na Boga. Tylko taki kształt był i jest orczykiem, a nie pojedyńcza dzwignia serwa czy steru, lub inne elementy modelu....

     

     

     

    Stefan,

    Pierwszy raz dalem Ci punkt :D ( ale tylko za pierwsza czesc wypowiedzi!) 

     

     

    Kacper to najrozsądniejsza wypowiedź w całym wątku. Reszta z małymi wyjątkami to gówno burza z niczego. No ale to taka nasza narodowa przypadłość, wojenki, waśnie, spory. Co najmniej jakbyśmy chcieli zbawić świat i żyć dwieście lat. A i tak po nas nawet smród nie pozostanie. Temat do zamknięcia bowiem autor zapewne nieźle zestresowany tymi wywodami. ;)

    Miłej niedzieli ...

     

    Boguslaw,

    Jakbym mogl to bym Ci dal 5 punktow. ;)

  9. , który ze sposobów umieszczenia płaskowników węglowych wybrać - 1 czy 2-gi (zaznaczone na zdjęciu poniżej)?...

     

    Raczej ani 1 ani 2 (szczegolnie nie 2).  Jest to czesta pomylka; roznica w sztywnosci (modul Young'a) pomiedzy weglem i drewnem jest olbrzymia i weglem nie wzmacniasz drewna w ten sposob,  Wegiel bedzie narazony na wieksze napreznia i jesli jest cienki to po prostu peknie.  A drewno tylko wozisz po niebie. Lepsza metoda jest zrobic gorna i dolna polke dzwigara z wegla, (jesli musisz) a pomiedzy nimi balse jako przekladka np tutaj:

     

    http://www.espritmodel.com/explanation-of-the-d-box-build-technology.aspx

     

     

    Proponuje calkowicie zrezygnowc z wegla w Twoim przypadku i wypelnic przestrzen pomiedzy dzwigarami balsa (pionowe sloje).  Nie trzeba tego robic na calej rozpietosci, tak mniej wiecej 40-50%.   

  10. Uwazam, ze koledzy maja racje, fornir duzy lepszy na wiatr niz pianka.

     

    Z Polskich konstrukcji, na pierwszy model po piance, polecam model First+ z firmy Blejzyk; jesli chcesz na wiatr to polecam wersje z profilem MG06.  To jest chyba ten profil, o ktory prosilem Artur'a kilka lat temu.  To jest ten First+ co nie wyje przy duzych predkosciach  :D.  Zreszta model lata takze dobrze przy slabym wietrze, byla juz kiedys o tym dyskusja.. 

    Popierajamy Polskich producentow!  

     

    Ten facet na zboczu, na wydmach z modelem First+ pomalowanym jak zebra na stronie Blejzyk to ja!  No ale to bylo >15 lat temu..

     

    PS

    Gratuluje zarazenia sie hobby!  Przekaz tez gratulacje kolegom  :).  Motocykle sa fajne ale w Australii mowia, ze "motocykl to najlepszy przyjaciel tych co czekaja na przeszczepy".  Sorry, troche smutne.. :(     

  11. Nie zauwazylem, ze piszesz rurka jest z aluminium.  Aluminium w tej postaci nie jest dobrym materialem na lozyska, bedzie szybko sie zuzywac.  Rurki mosiezne mozna kupic w sklepach modelarskich, czesto z firmy K&S Engineering.  No i dodaj jakis smar.

     

    Tuz przed wklejeniem rurke nalezy przeszlifowac do czystego metalu, najlepiej zeby byla troche chropowata.  Ale to napewno wiesz, sorry. 

  12. hehe ale Twoje lądowania z filmów to lądowania modelami piankowymi po maks 1,5 rozpiętości i pewnie z 3 kg masy. Spróbuj tak wylądować 25 kg jet'em albo myśliwcem i dopiero później pogadamy o ładności lądowań i sposobie podchodzenia.

     

    P.S.

    Ja na tym forum wypowiadam się mało głownie przez to że dyskusje wyglądają mniej więcej tak jak ta i zamiast służyć do pogłębiania naszej wspólnej wiedzy to się miedzy sobą sprzeczamy i wytykami jakieś nieistotne pierdoły.

     

     

    Pioterek,

    Nie ma znaczenia czy bedzie 4m czy 1.5m, podejescie i ladowanie powinno byc porzadne.  Jesli uwazasz, ze to nie jest poglebianie wiedzy i “nieistotne pierdoly” to tez gratuluje.  Rozumiem i doceniam, ze w wiekszych modelach potrzeba wiecej umiejetnosci i nerwow ale to nie zmienia tego co chce powiedziec.  W “prawdziwym” lotnictwie najwiecej wypadkow jest wsrod pilotow latajacych na malych, prywatnych lotniskach (czesto wlasnych), bez innych pilotow czy instruktorow, ktorym nikt nie pokazuje i wyjasnia bledow i.e. zle nawyki.

     

     

     

     

    Andrzej Klos przepraszam, czy to Ty miałes Respecta który Ci wolno latał ? Czy coś pomyliłem ?

     

    Okazuje sie, ze Respect to tez Warbird!  W porownaniu z First+ od Blejzyk z profilem, o ktory poprosilem, latal z bardzo porownywalna maxymalna predkoscia a kosztowal 5 razy tyle.  Na dodatek Respect “wyl straszliwie” w locie a First+ latal z maxymalna predkoscia prawie bez szumu.  Kazdy kto nie chodzil na wagary z lekcji fizyki bedzie pamietal, ze na wszystko potrzeba energii, nawet do robienia halasu.  Poza tym latal bardzo dobrze, jak "szczala".  Wiem, ze z First+ nie wygram zadnych zawodow w jakiejs tam klasie, ale moje uwagi to tylko ogolna obserwacja.  Ale bardzo przepraszam bo znowu nie chwale no i za duzo teorii, ojj.. 

     

     

    Jest tu wielu którzy latają piankami , tak jak Piotr pisze ,nic do takich modelarzy nie mam i nie będę miał , każdy lata czym chce , niema nic łatwiejszego niż piankolot .

     

    Nie mówię żeby sami zbudowali bo do tego trochę trzeba więcej umiejętności ,ale można kupić gotowe , trafiają się z drugiej może trzeciej ręki w dobrych pieniądzach , polatajcie takim a my posłuchamy co macie do powiedzenia na temat latania w takiej publice .

     

    A co do wypowiedzi to mnie już się nie chce tu pisać chociaż mam chęć na nową relacje z budowy ale czy będzie to się okaże , wina jest przez pisanie głupot i upieranie się w tym co piszą .

     

    Radziu,

    Nie wiedzialem, ze masz az taka krotka pamiec.  Przypomnij sobie Twoj ostani RWD-5, zrobiony porzadnie/super/cycus glancus, sam Ci pogratulowalem ale prawie go rozbiles w pierwszym (pierwszych) lotach z powodu zlego ustawienie katow, SC etc:

     

    https://pfmrc.eu/index.php/topic/69519-rwd-5-3-m/page-11

     

    Potem zabrales sie za arkusz do liczenia tych katow i SC czyli teoria z ktorej tak sobie drwicie; troche pozno.  Obliczenia katow i SC robi sie jako pierwszy etap projektu.  Czyli teoria i proste obliczenia chyba Ci pomogly. Ale nie powienienes sie przejmowac, nie jest to takie latwe, SZD zmienili katy w Bocian i nawet Jantar.

     

     

     

    Na zakonczenie chcialbym wszystkich obrazonych bardzo przeprosic za to, ze:

    • Stwierdzilem, ze ladowania do kitu.
    • Smialem zauwazyc, ze tradycyjny krag ladowania moze przydac sie modelarzom.
    • Mam inne poczucie humour.
    • Za duzo wtracam teorii.
    • Troche inaczej mysle niz wielu na tym Forum.
    • Lubię to 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.