Skocz do zawartości

madrian

Modelarz
  • Postów

    5 478
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez madrian

  1. madrian

    Pomoc przy budowie/porady

    W tej skali... Nie będą porównywalne. Passat wyjdzie sporo taniej. Nie tak dawno Witalij Robertus zadziwił świat swoim Jakiem-130 w skali 1:4... Tylko coś kolo 500 tysięcy euro... Zastanów się jeszcze nad tym Passatem...
  2. Uznawać się uznaje. Ale tak naprawdę tylko dlatego, że był "z tych właściwych sfer". Jako pionier awiacji miał raczej bardzo mierne osiągnięcia. A tymczasem w latach 1866-1869, chłop z Małopolski, z Odporyszowa pod Krakowem - Jan Wnęk wykonywał loty szybowcowe na własnoręcznie zbudowanej lotni z wieży kościelnej w Odporyszowie, o długościach do kilkuset metrów. 20 lat przed Otto Lilienthalem. Był sławny tylko w swojej gminie, latał głównie na odpustach przed kilkuset osobową widownią innych chłopów. Zginął w czasie lotu, przez sabotaż pomocnika, który uszkodził mu lotnię z przyczyn osobistych, w roku 1869. Wnęk spadł z dużej wysokości i zmarł po kilku godzinach w skutek obrażeń. Pomocnik został później aresztowany i skazany za morderstwo Wnęka. W Odporyszowie jest poświęcone Janowi Wnękowi muzeum, gzie można zobaczyć model jego lotni. Kiedy szukano polskich pionierów awiacji, Tański miał po prostu lepsze pochodzenie niż niepiśmienny cieśla z pod Krakowa. I dlatego jest i był kreowany na wielkiego awiatora. Tak naprawdę był tylko zmanierowanym inżynierkiem szukającym sobie rozrywki. Właściwie nic w lotnictwie nie osiągną. Nawet jego słynna lotnia była pokracznym i mało wydajnym szybowcem. Prawdopodobnie Tański jako dziecko był widzem podczas jednego z pokazowych lotów Wnęka, ale miał wtedy coś koło 4-5 lat. Oprócz tego mamy brata Cypriana z Czerwonego Klasztoru Kamedułów w Pieninach. Prawdziwe imię to Franz Ignac Jaschke. Zmarł ok roku 1775. Wg legendy ustnej, bo brak dowodów pisanych skonstruował on lotnię, na której odbył kilka udanych lotów. Niestety władze kościelne nakazały mu zniszczenie lotni i zabroniły dalszego zajmowania się badaniem zjawiska lotu, gdyż miało to być niezgodne z wolą bożą. Nakazu posłuchał i zajął się botaniką, w której również miał znaczne osiągnięcia. Pierwszym polskim pilotem był profesor Władysław Rubczyński z Politechniki Lwowskiej. W lutym 1911 roku, zespół PL skonstruował pierwszy polski samolot o rozpiętości 12m, 50m2 powierzchni nośnej i z silnikiem o mocy 40KM. Jako oblatywacz wybrany został prof. Rubczyński bo... miał prawo jazdy na samochód. Samolot wzniósł się na wysokość ok 30m, po czym pilot raczył obniżyć lot i wprowadzić go na drzewo, co dla samolotu skończyło się definitywnie. Niedługo po tym poleciał w Warszawie samolot Zbierańskiego i Cypińskiego, z Michałem Scipio de Campo za sterami. W 1913 roku, Rubczyński z kumplami zaprezentowali model samolotu własnej konstrukcji, na II Lwowskiej Wystawie Lotniczej (pierwsza była w 1910 roku). Na tej samej wystawie Tadeusz Florjański wystawił modele samolotów Wrightow, Bleriota, Farmana, Coudrona, Curtisa, model własnego szybowca oraz modele części składowych różnych maszyn. Dostał za ta kolekcję pierwszą nagrodę. I tu mamy naszego pierwszego, prawdziwego modelarza. Floriański w 1913 roku zaczął tez budowę swojego pierwszego samolotu dwupłatowego. Niestety tuż przed oblotem wybuchła I WŚ i samolot został skonfiskowany przez władze austriackie. Niedługo po tym, Lwów został zajęty przez Rosjan, którzy tez skonfiskowali samolot, wykończyli go i wykonywali na nim loty zwiadowcze. W trakcie służby samolot uległ wypadkowi i został zezłomowany. Był to pierwszy polski samolot, który naprawdę latał.
  3. Przy kraksie to normalne. Żadne śmigło nie wytrzyma uderzenia w ziemię. Prop saver może pomóc, ale ważniejsze jest by nie robić kraks. Od tego są symulatory modeli RC. Zamiast szukać pancernych śmigieł, poćwicz podejścia do lądowania i samo lądowanie. Z drugiej strony śmigło kosztuje 5zl, a silnik - 30zł. Co lepiej wymienić? Kup sobie zapas śmigieł i zmniejsz ilość kraks.
  4. madrian

    model czy zabawka,,,?

    Dorzuć i kup Big Lamę. Dla śmigłowca minimum to 4 kanały sterujące. Poważniejsze modele mają więcej. Te 3,5 kanału to chwyt marketingowy. Coś jak "nasza nowa pasta myje 100% lepiej niż poprzednia".
  5. Chyba, że właśnie się włączy na nadajniku alarm słabej baterii.
  6. Marzenia zawsze warto spełniać. Ale też trzeba pamiętać o pewnych realiach. Inaczej marzenia utykają w bagnie. Chcesz: Zbudować samolot. Wyposażyć w napęd spalinowy. Przygotować do lotu FPV. Latać nim długo i daleko. Jeżeli podejdziesz do tego od razu, to popełnisz nieświadomie mnóstwo błędów, które wyjdą dopiero na koniec projektu i mogą go po prostu pogrzebać przed finiszem. Ale jeżeli zaczniesz najpierw od budowy mniejszych modeli, poznasz zasady ich konstrukcji i obsługi. Potem się zajmiesz napędem spalinowym, a po jego opanowaniu i poznaniu, zainteresujesz się prostymi systemami FPV, które stopniowo rozbudujesz. A mając wiedzę o tym wszystkim, za parę lat zacznij planować ten "wielki" projekt. Typowy obrazek to zapaleniec budujący ogromną maszynę, po to by się na koniec przekonać, ze nie jest w stanie się ona wznieść w powietrze bez autodestrukcji. Albo wielkich nakładów na dostosowanie do zadania, albo... Powód zawsze ten sam - rzeczywistość triumfuje. Każdy z nas ma marzenia, ale wiedza jaką posiadamy wskazuje nam czego jeszcze nie wiemy. Latałeś na paralotniach - powiedz czy podjąłbyś się zaprojektowania i wykonania w domu, od zera, paralotni DHV 5 o osiągach o 300% lepszych niż obecnie stosowane paralotnie wyczynowe? Pewnie nie. Z twoim projektem jest podobnie. Jest to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie, wymagające od tworzącego sporej wiedzy. A ty jej po prostu nie masz. I żadne dobre rady nie nauczą cię materiałoznawstwa, żeby dobrać odpowiednie materiały na elementy, pracy z tymi materiałami, aerodynamiki, żeby wybrać optymalną formę konstrukcji, użycia napędu spalinowego w przypadkach ekstremalnych i wiele, wiele innych.
  7. Nie o takim montażu mówię. Są montaże, obudowujące silnik w formie klatki i w ten sposób przenoszące otwory montażowe na drugą stronę silnika. Zresztą, nie jest wielkim problemem zrobić coś takiego samemu.
  8. Ten krzyżak umożliwia montaż bez przesuwania wału. Do niektórych silników można je dokupić osobno.
  9. Tak z ciekawości, jaką technikę wykorzystałeś? To zwykły druk na papierze?
  10. Podłączasz regulatory tak jak serwa przy zasilaniu sterów V-tail i takiego własnie używasz miksera. W rezultacie sterując drazkiem "w górę i dół" jedziesz do przodu i do tyłu, a na boki masz skręcanie. Ważne, to albo odpinasz oba plusy z regulatorów i zasilasz odbiornik z innego źródła, lub jeden z regulatorów odcinasz plus, a drugi zasila odbiornik. Nie zaleca się podłączania dwóch BEC naraz do odbiornika.
  11. Tablicę, po wydrukowaniu można by zalaminować.
  12. A nie wystarczy od spodu pokleić czymś, żeby światło odbijało się w niebo, zamiast przechodzić niżej?? Inny pomysł na przyszłość, to diody skierowane do środka, a w środku stożek odblaskowy. Można by wtedy same diody zamalować paskiem farby, a stożek wyglądałby jak lusterko odblaskowe.
  13. Możliwe, że masz źle ustawiony timing w regulatorze. Weź instrukcję i zaprogramuj inną opcję. Jeżeli to regulator nieprogramowalny to albo trzeba zmienić regulator, albo silnik na dostosowany do ustawień regulatora.
  14. "Pika" jednak silnik. Regulator podaje na uzwojenia sygnał wysokiej częstotliwości, a my słyszymy to jako pisk.
  15. Mogłeś wykorzystać naturalne wloty powietrza, na górze płata. MIG ma podwójny wlot. Jeden "normalny" do zwykłej pracy silnika i drugi zestaw, od góry (kratki przy kabinie), gdyż w czasie startu i lądowania czy kołowania, wloty "zwykłe" są zamykane klapami w celu ochrony silników przed pyłem i kurzem - takie dostosowanie do jakości nawierzchni pasa rosyjskich lotnisk. W modelarstwie często wykorzystuje się te dodatkowe wloty do zwiększenia poboru powietrza przez turbiny EDF (nazywa się je wtedy "cheater holes"). U ciebie to miejsce jest zaślepione depronem, więc pewnie imitacje tych kratek zostaną po prostu narysowane na kadłubie. Ale mógłbyś te otwory wykonać i wykorzystać do wentylacji wnętrza. Niechłodzony regulator lub pakiet potrafią zawieść o wiele wcześniej niż ich nominalne parametry. Raz się o tym przekonałem, jak zabudowałem nowiutki regulator w kabince bez chłodzenia i dałem gaz. Najpierw z gorąca puścił klej, potem przetopiła się koszulka, i odpadł radiator. Sekundę później tranzystory powiedział "Good Bye California", a ja zobaczyłem jak model elektryczny, stał się spalinowym, ciągnąc za sobą chmurkę dymku. Dobrze, że BEC jeszcze działał.
  16. A masz już jakieś pojęcie o lataniu śmigłowcem? To podstawowe pytanie. Jeżeli nie, to nie "wszystko jedno" tylko musisz się ograniczyć do modeli nadających się dla początkującego. Śmigłowcami lata się dużo trudniej niż samolotami. W podanej cenie, główną propozycją jest coś z rodziny Lamy - co-axiale. Ale są to modelarskie odpowiedniki rowerów z czterema kółkami. Wywrócić się trudno, ale też nie poszalejesz. Jeżeli chcesz "prawdziwy" śmigłowiec, to minimum jest model 6-cio kanałowy z regulowanym skokiem głowicy, coś jak BELT ze stajni E-sky (brat Lamy i jej pochodnych). Niestety, tu koszty są dużo wyższe, tak za bazowy model, jak i koszty jego napraw i utrzymania - a na początku nauki, to normalne, że różne rzeczy będą się szybko psuły. Szczególnie elementy wirnika głównego - od razu można zamówić spory zapas łopat, "szpindli", fly-barów etc. I trzeba sobie zdawać sprawę, jak niebezpieczne są to sprzęty. Lama tnie skórę jak żyletka, Belt wymaga interwencji na ostrym dyżurze, jeżeli się z nim nie uważa. To co pokazałeś w linku to zabawka dla dzieci, udająca model. Żywotność ze 20 cykli ładowania lub krótsza, brak części zamiennych, niska jakość. Alternatywą dla takiej Lamy z półki w sklepie, jest poszukanie po giełdach, używanego modelu.
  17. Tylko częściowo. Jeżeli model/samolot będzie stateczny kierunkowo, to po prostu spadnie w dół. Co dzień robią to tysiące samolotów, używając spoilerów na podejściu do lądowania. I raczej nie spadają w korkociągach. Samolot może spaść niemal płasko i pionowo, bez wchodzenia w korkociąg. Do korkociągu musi się pojawić moment skręcający w momencie przeciągnięcia. Mało tego, ten moment musi być odpowiednio duży. Dlatego np. łatwo wprowadzić w korkociąg maszynę mało stateczną jak akrobat lub myśliwiec, a np. samolot szkolny - bardzo trudno.
  18. No cóż, jest już 09.09. Jednak naprawdę się martwimy. Budujesz model z dużym ciągiem - nie wiadomo jak z masą, a doświadczenie masz tylko z Wing Dragona z silnikiem szczotkowym. Nie porywałeś się na zbyt duży kąsek?
  19. madrian

    Ulotniony model

    "Muszę obejrzeć model, bo prawdopodobnie jest i tak zniszczony, elektronika już nic nie jest warta - wie pan/pani - X czasu na powietrzu, deszcz, rosa, I tak to pójdzie do śmieci, ale może konstrukcja będzie w nienajgorszym stanie. Gdzie i kiedy się umówimy? Przyjadę..".
  20. 1 - Pierwszy post - z PCV. Co to jest PCV -> google 2 - Pierwszy post - Zrobili sami. 3 - Pierwszy post - ok. 2,8m3, hel kosztuje -> google/allegro, pod hasłem hel do balonów. Żywotność - póki nie ucieknie. Hel ma większą skłonność do uciekania przez mikroszczeliny niż powietrze. Przypomnij sobie po jakim czasie balony sylwestrowe robią się małe. 4 - Bo to balon z silniczkiem wiszący w powietrzu, a nie platforma z napędem grawitacyjnym i stabilizacją żyroskopową. Ja rozumiem, że teraz młodzież ma problemy z czytaniem, ale w tym wypadku... to już spora przesada. Choć faktycznie, pan tilt można by zawiesić na jakimś kardanie, żeby zminimalizować przechyły. Wtedy sam ciężar kamery by stabilizował obraz.
  21. Jakie to były modele? Możliwe, że był to błąd konstrukcyjny, ale też możliwe, że ... pilot się po prostu się nauczył latać i nie wprowadzać samolotu w korkociąg. Za korkociąg odpowiada niestateczność kierunkowa w momencie przeciągnięcia. Np. zbyt mocno wychylony ster kierunku, przechylone lotki, wada konstrukcyjna (krzywy model). Do korkociagów najczęściej dochodzi przy próbie wolnego i bardzo ciasnego skrętu. Sam musisz sobie przypomnieć, co się działo w chwilach krytycznych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.