Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    3 069
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez samolocik

  1. samolocik

    Virgos F3K

    Tak trzymać Czarek, piękne miejsce Filmujecie pingwiny z pokładu Virgosa?
  2. Fajny opis, zdjęcia i linki do sklepów. Dziękuję! Mój następny Virgos będzie miał napęd na linkach. Serwa do kadłuba prawdopodobnie dam Hiteca HS-35HD, które mają podobne parametry do Twoich a są troszkę tańsze. Na skrzydła pójdą chyba Dymond D60. Ten egzemplarz, który obecnie użytkuję doczeka się jedynie węglowych bowdenów. Złapałem już nim pierwszą małą termikę pomimo moich niewysokich rzutów i jestem z niego generalnie bardzo zadowolony. Jeżeli możesz to prześlij mi proszę na prv schemat regulatora lub jakieś wskazówki jak go zrobić. Zima długa to coś sobie polutuję :-)
  3. A pakiet NiMh i tak będę nosił w kieszeni jako zapas
  4. ..."Za jedna piata ceny otrzymujemy jedna piata jakosci. Nie mniej i nie wiecej." No, nie zupełnie. Przykładem jest nowa wersja Spektrum dx6i - ta w czarnej obudowie. Ma telemetrię, system trener-uczeń na WiFi, obsługuje kartę SD - update softu, modele itd. dowolne przyporządkowanie kanałów, 5 faz lotu dla szybowców, 7 punktowa krzywa gazu, pełnozasięgowe odbiorniki dsmX po 165pln a obsługuje również te chińskie po 45pln a wszystko za 153 EUR. Która Futaba ma 5 faz lotów i dowolne przyporządkowanie kanałów? Ano T14SG za 550 EUR i odbiornikami telemetrycznymi za prawie 490pln. Tak jak pisał Jurek mechanika to inna sprawa. " Przeciez trzebaby byc glupcem, by otrzymujac sprzet Graupnera placic z wlasnej kieszeni za Futabe." Tego nie rozumiem, jeżeli Graupner byłby dużo gorszy to nikt by go nie chciał używać nawet z dopłatą aby nie osiągać gorszych miejsc na zawodach. Jurek, fakt że z baterii 6000mAh nie da się wyciągnąć pełnej pojemności ale tak pod 4000mAh już idzie pociągnąć. Nie miałem wyjścia, kupiłem i akumulator musiał zostać. Zwrot raczej nie możliwy bo się przygiął na 1mm przy próbie wkładania więc szkoda mi było czasu na odsyłanie, wykłócanie itp. bo mógłbym starcić do 30% ceny na sam transport nie uzyskując w zamian nic.
  5. Wiesiek, piękna robota, gratulacje Napisz proszę w jaki sposób nawiercałeś skrzydło aby otwory się nie rozjechały - ja miałem przytrzymane skrzydło z kadłubem gruba taśmą i otwory były nawiercone ok a rozjechały się dopiero jak rozwiercałem je w kadłubie pod wklejenie tulejek zresztą nie potrzebnych jak się później okazało. Wrzuć też proszę zdjęcie przodu kadłuba z serwami aby można było podglądnąć rozłożenie wyposażenia. Czy linki są w prowadnicach? Czy ocierają gdzieś o kadłub?
  6. samolocik

    Frezarka CNC

    Kolego Rohu, tutaj jest opisywane urządzenie, które może być użyte nawet przez cukiernika do druku 3D ozdób na torcie. Czy to znaczy, że nie możemy z niego skorzystać jeżeli ktoś zadaje sobie trud opisywania go? Tak samo nadaje się do wycinania menu jak i żeberek skrzydła, można nim również wypisywać długopisem dziesiątki kartek świątecznych jeżeli kogoś ręka boli a chce porozsyłać rodzinie, można wycinać opłatki, malować pisanki i co się komu zamarzy
  7. samolocik

    Frezarka CNC

    A tutaj są zestawy kit całych frezarek chyba najtańsze na rynku: https://www.stepcraft-systems.com/en/ Oczywiście za te pieniądze można zrobić sobie solidniejszy sprzęt ale gdyby się komuś nie chciało to do balsy i balso-sklejki a nawet sklejki do domowych małych projektów wystarczą.
  8. To już lepiej wózek mleczarza (jak kto pamięta), lżejszy i lepiej się toczy a model w bambusową makatkę zawinąć
  9. Zawsze możesz latać do połowy gazu zmniejszając w ten sposób napięcie podawane na silnik. Nie znamy wagi modelu do lotu, powierzchni skrzydeł, typu modelu (czy jest to model do lotów termicznych, akrobacyjny, itp.), nie wiemy z czego jest zrobiony a co za tym idzie, czy wytrzyma silnik-rakietę bo takim może się okazać silnik na pakiet 6-cio celowy, nie znamy szerokości wręgi silnikowej więc nie wiemy jaki silnik wejdzie do modelu, nie wiemy ile waży akumulator napędowy - jeżeli teraz model się wyważa z akumulatorem to jest duża szansa, że z nowym silnikiem który będzie cięższy będziesz musiał dodać ołowiu na ogon. Wreszcie silnik możesz sobie dobrać sam, przy ograniczeniu ceny do 150pln to raczej dostawca hobbyking. Gdybym miał strzelać w ciemno to np. taki: http://hobbyking.com/hobbyking/store/__18168__Turnigy_Aerodrive_SK3_4240_530kv_Brushless_Outrunner_Motor.html
  10. Ale szkolenie z laminowania przeprowadzone przez pracownika producenta lub zawodowo laminującego pewnie byłoby do przejścia? To samo z obsługą aparatur, przecież mamy autoryzowanych przedstawicieli wiodących producentów, rozumiem że nie są to hurtownie "kup a potem sprzedaj z zyskiem" a przedstawiciele więc posiadają wiedzę o tym co sprzedają i chętnie się nią dzielą ponieważ od tego zależy sprzedaż. "prawdy objawione" dotyczą tylko osób, które nie mają samokrytki i nie chcą się w związku z tym rozwijać i wystarczy im dojście do jakiegoś tam zadawalającego ich poziomu a potem się zamykają i tylko korzystają ze zdobytej lata temu wiedzy od czasu do czasu narzekając że świat tak szybko pędzi do przodu
  11. Spuchnięte lipo rozładuj funkcją "storage", zabezpiecz wtyczkę przed zwarciem owijając taśma izolacyjną lub srebrną lub jakkolwiek sensownie, ja jeszcze zabezpieczam przed przebiciem owijając tekturą i zaklejając i do pojemnika sklepowego. Spuchnięte pakiety przechowuję w torbie na pakiety a odkąd nie przechowuję naładowanych tylko rozładowuję do napięcia przechowywania jeżeli nie latam nazajutrz to bardzo rzadko zdarza się spuchnięcie. http://www.nastik.pl/torba-pakiety-lipol-300x230mm-p-1702.html http://www.nastik.pl/torba-pakiety-lipol-18x8x6cm-p-5516.html (w hobbykingu są tańsze)
  12. Właśnie podłączyłem do ładowania "nieszczęsny" pakiet Lipo 3,7V 6000mAh, który musiałem pozbawić koszulki aby się zmieścił w komorze nadajnika. Ładowanie trwa długo ponieważ maksymalny prąd ładowania to 1,5A. Na zdjęciu jeden kabelek w gnieździe zasilania a drugim-równoległym ładuję pakiet. Następne ładowanie chyba już bez otwierania klapki, dorobię sobie kabelek z odpowiednią wtyczką. Gniazdo w nadajniku teoretycznie powinno wytrzymać 1,5A, w razie czego mogę zmniejszyć prąd do 1A, i ładować dłużej. Poniżej zdjęcie komory, gdyby nie oznaczone strzałkami dwie śruby służące do wybierania "Mode" nadajnika to nie byłoby problemu z pakietem. Poniżej już z piankami zabezpieczającymi przemieszczanie się pakietu podczas przeciążeń przy rzucie modelem DLG
  13. I jak tam skrzyneczka, jest już jakiś prototyp? Jeżeli nie to przyjdzie mi szukać skrzynki na rynku lub wykonać coś samemu Za 200 EUR to mogę zakupić box na dach do samochodu i wejdzie do niego zdecydowanie więcej modeli niż do skrzynki. Fakt, że nie zawsze można jechać samochodem itd. jakieś tam zalety skrzynki są.
  14. Nawet pokaz zaawansowanego programowania nadajnika z wytłumaczeniem jakie korzyści to daje byłby interesujący dla początkujących Kolegów. Tematów jak ryb w rzece :-) Takie "warsztaty" przyciągnęły by też więcej początkujących modelarzy na piknik a o edukację nam również chodzi. Należałoby tylko spisać kilka prostych reguł jak ma wyglądać prezentacja/warsztaty aby był zachowany podobny poziom.
  15. OK, usnąłem wpis, że się nie da i zmieniłem na właściwy. Jurek, możesz zostać trenerem kadry F3F, motywowanie mnie dobrze Ci wychodzi
  16. Cześć Wszystkim, co roku w różnych miejscach Polski odbywają się pikniki modelarskie na których sam czasem bywam. jest to fajna sprawa można spotkać wiele ciekawych osób, polatać, czasem powymieniać doświadczenia. Od czasu do czasu marzy mi się aby można było zorganizować jakieś 2-3 dniowe spotkanie gdzie skoncentrowalibyśmy się na technologii, technice i szkoleniach. Takie ala seminarium dla modelarzy. Czyli zaproszone osoby organizują warsztaty na których można by było na żywo poznać tajniki warsztatowe (klejenie, oklejanie folią, laminowanie, formowanie wytłoczek, malowanie aerografem) z dokładnym tłumaczeniem procesu może jakieś prezentacje dotyczące zasad doboru materiałów do danych technologii - może być też w trakcie pokazu wykonania. Inne osoby mogłyby prowadzić zajęcia z doboru sprzętu FPV i zasad lotów nawiązując do przepisów prawa, byłoby stoisko ubezpieczyciela z możliwością zakupienia polisy OC, w określonych godzinach można by było wystawić sprzęt na sprzedaż, itp., itd.Takie weekendowe szkolenio-targi wewnętrzne bez obecności firm sprzedających choć w sumie czemu nie. Może głupio piszę ale co mi tam. Jedyne, co mnie przeraża to trochę skala przedsięwzięcia bo trzeba by znaleźć miejsce w Polsce z dobrym dojazdem, niedrogimi noclegami i odpowiednio dużymi pomieszczeniami na organizację spotkań i warsztatów. Jeżeli nie w przyszłym roku to nawet za parę lat jeżeli coś takiego się odbędzie nawet na lokalną skalę jako część pikniku to już będzie coś.
  17. Pomysł Kamyczka jest bardzo dobry. POPIERAM
  18. Fakt, to Graupner ma problem :-) najsłabszym elementem ich systemu jest instrukcja jego obsługi. Nadajnik mam dopiero parę dni a postępy w jego obsłudze może nie za szybko ale robię więc i to ustawienie przegryzę
  19. Problem w tym, że jak ustawiałem wartość wysokości w mikserze butterfly to działało to jak trymer wysokości, czyli wychylał się ster a przy ruch drążkiem pogłębiało się wychylenie. Szkoda, że ustawienie tego samego steru wysokości w funkcji flap jest proste jak drut a w funkcji buterfly pokręcone. Dla przykładu wrzucam ekraniki obu funkcji żeby było wiadomo o czym piszę. Przyjdzie posiedzieć nad tym mikserem jeszcze raz ale to już kiedy indziej ponieważ tak, czy inaczej osiągnąłem cel czyli proporcjonalne wychylanie płaszczyzn sterowych lotek i stat. poziomego do wychyleń drążka z ustawieniem wartości końcowych wychyleń. Poniżej fragment instrukcji ustawienia miksera butterfly, czyli wszystkie ekrany na których dokonujemy ustawień: Poniżej ekrany z ustawiania funkcji flap: Poniżej dla porównania fragment instrukcji ustawiania butterfly Futaby T10J.
  20. Funkcją "butterfly" udało się ustawić wyłącznie wychylenie lotek proporcjonalnie do wychylenia drążka gazu. Ponoć da się domiksować również wysokość więc muszę to rozgryźć. Podsumowując dotychczasowe spostrzeżenia dotyczące wyboru nadajnika: Nadajnik potrzebuję do małych modeli szybowców, musi mieć 4-5 faz lotów oraz podstawową telemetrię jak pomiar napięcia odbiornika, ew. pakietu silnika oraz mocy sygnału. Dodatkowym wymaganiem jest mały rozmiar odbiornika 6-cio kanałowego żeby zmieścić go wąskim kadłubie. Futaba T14SG obsługuje różne odbiorniki (S-FHSS, FASST, FASTest) jednakże jedyny dostępny odbiornik z podstawową telemetrią kosztuje w Polsce ok. 500pln i na dodatek jest za duży do modeli F3K. Jest co prawda tańszy 3-kanałowy za 360pln ale aby podłączyć do niego więcej niż 3 zwykłe serwa należy dokupić dekoder S-BUS na PWM za ok. 240pln... Inny nadajnik Futaby - T10J ma tańsze odbiorniki z telemetrią za 265pln ale również są to odbiorniki 8-mio kanałowe, czyli duże ale nie to jest głównym problemem - ten nadajnik ma dla szybowca możliwość zaprogramowania tylko dwóch faz lotu. Taranisa nie chciałem ze względu na jakość potencjometrów i plastików, cała reszta jest w nim jak najbardziej OK. Nawet jak dobrze poszukać to można znaleźć starszego typu odbiornik 6 kanałowy z podstawową telemetrią za ok. 120pln. Cena Taranisa w Polsce to od 900 do 1.050pln. Nadajnik Graupnera MZ-18 wpisał się w moje wymagania. Wystarczająca liczba kanałów, 6 faz lotu, 8 programowalnych mikserów, małe odbiorniki z przyzwoitym zasięgiem i podstawową telemetrią i w cenie 165pln. Za 400 pln więcej niż za Taranisa dostajemy nadajnik z kolorowym i dotykowym wyświetlaczem i przyzwoitymi przełącznikami, potencjometrami i drążkami. Co do programowania to po 6ciu godzinach męczenia nadajnika ustawiłem sobie model F3K z fazami lotów jaki i dokonałem aktualizacji oprogramowania nadajnika oraz wgrania komunikatów głosowych. Jakie dostrzegłem wady po tych paru godzinach? Pierwsza sprawa to zużycie prądu przez nadajnik. Wiem, że zrobiłem za mało testów ale gdyby nie akumulator LiPo 1S 6000mAh, który cudem wcisnąłem do nadajnika to nigdy by mi się nie udało zaprogramować modelu na jednym ładowaniu baterii. Kolorowy ekran zużywa sporo prądu więc można próbować ograniczyć zużycie zmniejszając kontrast, przyśpieszając włączenie wygaszacza ekranu itp. Druga sprawa to dowolność przyporządkowania kanałów odbiornika do funkcji. Niby fajnie itd. ale w rzeczywistości wygląda to mniej wygodnie. Mamy dwa osobne menu, w jednym są wymienione w kolejności od 1 do 9 dostępne funkcje (lotka 1, wysokość, ster kierunku, lotka 2, itd.) i do tych z góry dostępnych funkcji wybieramy czym (określony potencjometr, drążek, przełącznik) mają być aktywowane. W drugim menu te wylistowane w pierwszym menu funkcje które są w postaci cyferek od 1 do 9 bez żadnych opisów i przypisujemy je do numeru gniazda odbiornika. Problem w tym, że domyślne miksery działają dobrze wyłącznie wtedy kiedy lotki podłączymy do lotek, itd. a nie do inaczej pisanej funkcji. Można się również pogubić z w/w przyczyny braku opisów funkcji w drugim menu. Fajną sprawą jest wybór elementu sterującego który przypisujemy do funkcji poprzez poruszenie tym elementem (drążkiem ,przełącznikiem, itd.) ale zdażyło mi się, że menu przestało działać na ten sposób przypisywania a ręcznie nie można wpisać nazwy więc w efekcie musiałem wykasować cały model i zaprogramować go od początku. Generalnie jestem zadowolony z radia pomimo, że do większości rzeczy musiałem dojść sam sporo eksperymentując ponieważ instrukcja obsługi jest marna. Testy na łące pewnie już niedługo. Jedyne czego się boję to tego, że radio wyleci mi z ręki podczas zamachu modelem F3K. Trzymając go oburącz czuje spory komfort, natomiast trzymając w jednej ręce jest wrażenie, że przy zamachu może się wyślizgnąć. Z obu boków obudowa jest obła, bez wyraźnych ostrzej załamanych krawędzi ułatwiających jej pewne uchwycenie.
  21. Wężyk do paliwa 4/7mm? Koszulka termokurczliwa? Te są w przeróżnych średnicach. Sprężynka nasuwana? Przerobienie na snapa kulowego?
  22. fazy lotu można kopiować więc nie ma problemu z zabawą w programowanie 5 razy tych samych mikserów. Spróbuję sobie ustawić hamulec tak jak Kamil pisał funkcją butterfly. Mój nadajnik chodzi już 4 godziny na włączonym module i myślę, że dociągnie do 10godzin pracy.
  23. Bojów ciąg dalszy. Nie znalazłem funkcji umożliwiającej ustawienie płynnego hamowania na drążku gazu więc zabrałem się za dowolnie programowane miksery których jest 8 i po przypisaniu drążka gazu do wolnego kanału nr 6 musiałem po kolei domiksować obie lotki i wysokość. Zużyłem 3 miksery, zostało 5 wolnych więc da się z tym żyć. Następne będą fazy lotu. [edit] Ustawiłem sobie na razie jedna fazę lotu, na szczęście okazało się, że to prosta sprawa. Czyli na razie instrukcji do MX-20 nie ściągam. Mam już przepracowane do baterii LiPo i włączonym module nadajnika 3 godziny i na razie nadajnik wskazuje 3,9V. Jest dobrze. Co do samej instalacji odbiornika w kadłubie Virgosa to rozmiarowo odbiornik mieści się bez problemu w miejsce krótko zasięgowego Futaby. Jedyne co musiałem zrobić to zeszlifować dwie wtyczki od przedłużaczy lotek ponieważ były w standardzie Futaby, czyli z "płetwą" z jednej strony wtyczki, co uniemożliwia nieprawidłowe włożenie wtyczki do gniazda odbiornika bądź gniazda zasilania nadajnika.
  24. Programowanie za pomocą obrazków to nowa rzecz w nadajnikach tej klasy. Postanowiłem zaryzykować. Czy obrazki i ekran dotykowy są lepsze? Nie wiem. Na pewno chciałbym mieć ekran o takie rozdzielczości w normalnym nadajniku, wtedy sterowanie przyciskami byłoby wystarczająco wygodne gdybym mógł widzieć więcej informacji na jednym ekranie. Odwrotu od ekranów dotykowych/kolorowych w nadajnikach raczej nie ma. Ceny ekranów dotykowych są coraz niższe a technologia coraz modniejsza.
  25. Właśnie dzięki wskazówkom Kamila jestem już w trakcie aktualizacji oprogramowania nadajnika a potem wgram sobie komunikaty w innym języku bo Czeskiego ni w ząb nie rozumiem i ściągnę sobie z netu instrukcję od MX20 bo do mojego MZ-18 jest dużo obrazków a mało słów wyjaśniających używane funkcje. Liczę że w starszej instrukcji będzie lepiej. Sama aktualizacja najlepiej jest przedstawiona chyba tutaj: aczkolwiek na początku nawet miałem problemy z ustawieniem Mode 2 ponieważ jest w instrukcji o śrubkach ale nie jest napisane na jaką głębokość można śrubkę wkręcić i podczas wkręcania działy się różne rzeczy, no ale przeszedłem ten etap gry i jestem w następnym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.