



-
Postów
1 021 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
68
Treść opublikowana przez solainer
-
Tak pilot przeszedł już operację, ma też wyprany uniform. Dziękuję Ci Heniu że pomogłeś mi w tej stercie wiórów na które przerobiłem model i wysokiej trawie odszukać gogli które spadły pilotowi z głowy.
-
Niestety dziś zakończył żywot mój wampir. Ubiłem go przez głupi błąd w locie na plecach zaciągając do siebie wysokość po chwilowej stracie orientacji. Niestety zniszczony jest doszczętnie także to definitywny koniec tego modelu. Szkoda bo to był naprawdę udany samolot.
-
Obecnie jestem na etapie zakupu silnika. 10 września jadę na Jet power i może uda się coś znaleźć. Także proszę o odrobinę cierpliwości.
-
PZL P1 Protoplasta wszystkich PZL-ek
solainer odpowiedział(a) na Bojan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Model jest świetny. Już na pierwszy rzut oka widać było że to jest to. Gratulacje,fajne fotki. -
To była impreza dla wtajemniczonych ?. A tak na poważnie szkoda że informacje były tak znikome i nowy termin pojawił się dość późno. Szkoda
-
Pilot jest pożyczony i nie w tej skali co trzeba. Kupiłem materiał na uniform i mam zamiar zrobić własnego pilota we właściwych dla skali proporcjach i tamtego zaprezentuję gdy ruszę z produkcją ale to pewnie nie wcześniej niż jesienią.
-
Mógłbym przemalować ale bardzo mi się ten biały wlot podoba.
-
Tak wlot w żadnej wersji nie był czarny. W malowaniu z Wietnamu był w takim kolorze jak spód samolotu. W takich jak mój był w kolorze aluminium lub w kolorze tak jak np thunderbirds mieli czerwony wolt. W moim prawdopodobnie był biały.
-
Powoli będę kończył relacje ponieważ model jest praktycznie gotowy. Coś tam jeszcze zostało do zrobienia ale to już zabardzo efektu końcowego nie zmieni choć mam w planie jeszcze zbiorniki podskrzydłowe. Na chwilę obecną kilka zdjęć skończonego płatowca. Jestem zadowolony z końcowego efektu. Nawet jeśli nie zdążę go ogarnąć do końca to napewno będzie go można zobaczyć na Warbirds w Bobrownikach.
-
-
Skrzydła się malują. W zasadzie to już maziam powoli. Jeszcze parę dni i będę mógł pokazać model w całości. Sam nie mogę się doczekać.
-
Ale skomplikowane ta Twoja instalacja, nie mogę się w niej połapać. Czy na zbiorniku masz zamontowane elektrozawory ? Jeśli tak to ta pętla to wyjście na silnik?
-
Wygląda na to że dociagnę projekt do mety. Po chwilowym zastoju i zrobieniu kilku nieistotnych drobiazgów udało mi się wreszcie zmobilizować do skończenia skrzydeł. W tym tygodniu mam je zamiar pomalować i płatowiec będzie gotowy. Do pełni szczęścia brakuje tylko zbiorników, baterii i silnika. Może uda się ulotnić go w to lato.
-
Ja użyłem zwykłej epidian 53. Nafta stała w zbiorniku całą zimę i wszytko jest ok także ta się nadaje.
-
Napewno umiejętności, kto wie czy nie są załączone żyroskopy na wszystkich osiach. Aż ciężko uwierzyć że można tak płynnie pilotować model.
-
Proszę nie demonizować odrzutowców. Latają dokładnie tak samo jak inne modele i wcale pampersy nie są konieczne do ich obsługi.
-
No i o to chodziło. Dziękuję bardzo.
-
Napisz proszę w jaki sposób montujesz króciec festo w butelce po dezodorancie.
-
Herkules C130 by Waldziu Zet i inni
solainer odpowiedział(a) na irek zet temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Ale czad. Przyjedziecie z tym bydlakiem do nas do Bobrowink na Warbirds? -
I tak się prezentuje gotowe koło. Dekielek ładnie zakrywa drogie łożyska i całość wygląda naprawdę fajnie. Jestem zadowolony z efektu. Teraz drukarka męczy się z drugim kompletem felg a ja czekam na aluminium na hamulce.
-
Szczerze to jeszcze nie wiem ile za te łożyska zapłaciłem gdyż zamawiam je razem z innymi, które kupuje na codzień w pracy. Jak przyjdzie faktura to się dowiem ale jak tak straszysz to będę ją oglądał na siedząco. Fakt faktem mogłem popatrzeć na chińskie ale z przezwyczajenia kupiłem SKF, po prostu z tej firmy łożysk korzystam na codzień.
-
Sprytnie puściłeś linki poza wnękę, nie ma szans aby coś się zaplątało.
-
Mój pomysł na koła raczej będzie udany. Jeśli tak samo pójdzie z hamulcami to będzie 100% sukcesu. Koła zrobiłem z wykorzystaniem opony Dubro. Muszę gdzieś dokupić drugą sztukę. Dość trudno było się pozbyć starej felgi ale w końcu się poddała. Felgę podobnie jak przednią wykonałem z dwóch połówek skręconych ze sobą na 5 śrub. Obie połówki wyposażyłem w łożyska kulkowe. Wygląda to tak jak na zdjęciach. Do wykończenia od frontu będzie jeszcze taki ładny dekielek pod którym schowa się nakrętka zabezpieczająca koło i całość będzie wyglądała kompletnie. Druk tak jak w przypadku przednich felg z PETG. Drukarka to faja sprawa. Koło przed zabiegiem usuwania felgi Pozyskana opona i pierwsza połowa nowej felgi. Łożyska Gotowe koło Na koniec jeszcze zdjęcie przedniego koła skręconego już na gotowo. Ze śrubami wygląda jeszcze lepiej.
-
To normalne dla siłowników pneumatycznych. Na początku ruchu powietrze zwalnia blokadę i w pierwszej chwili goleń opada pod własnym ciężarem stąd gwałtowne przyspieszenie.
-
Ciągle martwi mnie brak dostępności kół więc korzystając ze świątecznego rozluźnienia postanowień coś wykombinować. Zrobiłem na próbę felgi do przednich kół i wyszły nad wyraz dobrze. Wydrukowane z PETG z 100% wypełnieniem. Siłowałem się z nimi i sądzę, że zdadzą egzamin . Siedzę teraz i wdrażam projekt kół głównych też z drukarki. Mam pewną koncepcję ale opowiem jak już coś będzie widać.