Skocz do zawartości

Irek M

Modelarz
  • Postów

    7 915
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Irek M

  1. Modele pokryte aluminium istniały już w latach 70 jak i nie wcześniej. Modelami tymi latano na zawodach. Przypomnę, że nie było wtedy częstotliwości 2,4 . Ale gdy z 3-4 lata temu chciałem pokryć całe skrzydełko latające folią samoprzylepną aluminiową to tak jak zauważył Piotr odradzano mi związku z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia zakłóceń. Teraz i koptery są konstrukcji węglowej i jakoś też nic się nie dzieje negatywnego.
  2. Kiedy ja na lotnisku odpaliłem swego ASP FS 80 ze śmigłem 14" to kolega, który posiadał silniki Saito, a na ASP nigdy by nie spojrzał - był baaardzo przyjemnie zaskoczony jego pracą. Stwierdził nawet, że pracuje dużo lepiej niż Saito... Oczywiście nie twierdze, że jest lepszy ale, że ja ze swoich 4rech jestem baaardzi zadowolony. Tak odpala i pracuje mój:
  3. Tym razem to ja pozwolę sobie by nie zgodzić się z Tobą Jacek. Słowa - nawet nie krytyki - są jak najbardziej na miejscu skoro upubliczniamy swoją twórczość. Zawsze mówiono, że krytyka tak ale konstruktywna. Andrzej - Skipper ma rację. Nie ma żadnego sensu pokazywać jak ugina się sama listewka, a jak oklejona węglem. Jeśli już to zrobiono to należałoby pokazać ugięcie całego skrzydła z i bez węgla. Wtedy okazałoby się, że nie ma żadnej różnicy bo sztywności nadaje cała konstrukcja , a nie jej fragment. Przecież dźwigary i tak są dodatkowo łączone poprzecznie balsą. Wydaje mi się, że jest to oczywista oczywistość i nie ma najmniejszego sensu rozwodzić się nad tym.
  4. Ja początkowo miałem po 3 pary linek na każdej powierzchni - prawa , lewa, góra dół ale zredukowałem do 2 par bo tak było najwygodniej mocować do "kozła". Nie dzieliłem na poszczególne linki tylko na pary czyli jedna linka zakotwiczona przyśrodkowo jednym końcem, a drugim przy końcówce płata. Jedna para na natarciu, druga para na spływie. Zamknięta linka przechodziła przez krętki. W drugie ucho krętlika włożyłem tulejkę mosiężną przez którą przechodziła śruba macająca naciąg do kozła. W skrzydle linka zaciśnięta na konektorze mosiężnym przykręconym do skrzydła. Ale jak pisałem u ciebie jest to znacznie prostsze bo takielunek nie jest pracujący. W Nieuporcie też mam ławo z zapięciem naciągów - nie muszę regulować za każdym razem bo linki są dopełnieniem do rozporek między skrzydłami.
  5. Kupisz je w różnych średnicach/grubościach w każdej pasmanterii. To wiązka cieniutkich pasemek w owijce z materiału czarnego. Jest tylko jeden minus - po jakimś czasie wyciągają się pod wpływem paliwa do 2suwu. Wydaje mi się, że raczej o olej chodzi bo gdy zamieniłem na 4suwa to "życie" ich znacznie wydłużyło się. Nie dlatego, że w 4suwie nie stosujemy tylko dlatego, że jest go znaaaaacznie mniej na modelu
  6. Jacek - ale te naciągi nie były ani sprężyste, ani zbyt naciągnięte. Gdy już wszystkie pozapinasz wtedy dopiero robi się sztywna całość. O sprężynkach bym zapomniał bo to niepraktyczne. Skrzydło nie jest dzielone(?) więc linki są raczej dla dekoracji. W moim Pfalz'u były naciągami pracującymi - to od ich naciągnięcia zależała geometria płatów. Ale jak na trawiastym lotnisku za każdym razem identycznie naciągnąć by nie było zwichrowań? dlatego zrezygnowałem z tego układu i zamieniłem wersję E w A czyli parasol. Robię nowy płat - niedzielony i sztywny gdzie linki tylko dla ozdoby i jako takiej sztywności. W modelu Vicomte tej samej rozp. co Twój płat był niedzielony, a linki takie gumowe okrągłe nie spełniały żadnej roli ale efekt był porażający - na plus . W Pfalz'u jak już pisałem zastosowałem wędkarskie plecionki o wytrzymałości od 18 do 40kg chyba. Agrafki z krętlikiem - 60kg a jenak przy twardszym lądowaniu odkształcały się, a linka 27kg pękła.
  7. Uffff - właśnie cały urok w tych naciągach.
  8. A dolnych naciągów nie będzie? One są ważniejsze od górnych.
  9. Odsyłasz towar poleconym, żądasz zwrotu kasy i po sprawie. Nie zastosuje się to sprawa trafia na policję. Jeśli jest jak mówisz to nie ma co tu się rozpisywać. Nawet sprawny towar zakupując internetowo możesz oddać w czasie 2tyg od zakupu.
  10. Chciałbym wykonać taką imitację w modelu o rozp. ok 170cm. wydaje mi się, że gdzieś tu była o tym mowa ale nie pamiętam w którym wątku i czy to była tylko rozmowa czy praktyczne wskazówki. za wszelka pomoc będę wdzięczny.
  11. W przypadku I wojennych maszyn - większość z nich nie zdążyła się pobrudzić - raczej spalić . Mnie też tak ciągnie by zrobić coś nowego niespotykanego z I wojny ale jak tak rozglądam się to boję się, że skończę na Dr.1
  12. Irek M

    Szukam części do ASP FS61

    Tak, duża ma stożkowate wcięcie na nacięty" łeb" kontrującej. Ale właściwie nie mam czym zmierzyć tego stożka. Jest on wewnętrznym negatywem stożka kontrującej.
  13. Irek M

    Szukam części do ASP FS61

    To którą zgubiłeś - mniejszą gdzie są nacięcia to jest właśnie kontra, czy tę większą czyli nakrętkę.
  14. Irek M

    Szukam części do ASP FS61

    Mam dwa FS 61 to mogę Ci pożyczyć t e nakr etkę. Klin dobiorę w metalowym
  15. Irek M

    Szukam części do ASP FS61

    Zgubiłeś klin ustalający położenie tego czegoś aluminiowego . Kliny łatwo dostać w metalowym, nakrętkę trudniej. Ale poszukam w naszych sklepach.
  16. Jaką masę do lotu planujesz/wychodzi? Naciągi pracujące czy ozdobne?
  17. Irek M

    Sopwith Pup 1/8

    ...i radochę z tworzenia
  18. A co z I-16, też przestoje? . U mnie jest całkowicie identycznie...
  19. Irek M

    Sopwith Pup 1/8

    W przypadku wczesnych modeli - Fokker E czy Pfalz - sznurowanie było techniką "zamknięcia" pokrycia płóciennego. Szew był od spodniej strony i był też wyznacznikiem właściwego położenia/naciągnięcia powłoki.
  20. Jacek - jak będziesz potrzebował do oblotu to pożyczę moje 131mm William Bros, oczywiście vintage. Nie są szprychowe ale często szprychy były zasłaniane.
  21. Oczywiście , że z pustym wyważamy !!! Nie wiem dlaczego napisałem inaczej .
  22. O ile do dużego modelu nie jest problemem włożenie małego zbiornika to odwrotnie już tak. Pamiętaj, że wyważamy model z pełnym zbiornikiem. Więc dla mniejszego modelu zmniejszana ilość pakiwa istotnie będzie wpływała na punkt SC. Pomijam kwestię czy się zmieści swobodnie czy z trudem w kadlubie.
  23. Mój od pierwszego odpalenia pracował bardzo dobrze. Nawet gdyby tak nie było to nie docierałbym zaworów inaczej jak tylko w czasie pracy silnika. Docierałeś pastą to znaczy co? Co to znaczy, że nie trzymają? Nie domykają się do końca? Na pięć silników fS po jakimś czasie pracy zawory tylko czyściłem z nagaru jeśli trzeba było. Zdarza się, że fabrycznie bywały dziwnie ustawione ale to dotyczyło regulacji szczeliny.
  24. A mnie od jakiegoś czasu wzięło na szwedzką kuchnię. Robiłem już klopsiki, klopsiki z marynowanymi buraczkami i kaparami, bułeczki Smola na ichniejszy tłusty wtorek, ciasteczka cynamonowe, desery czekoladowy i migdałowy koncząc na pierniczkach. A ile jeszcze przede mną...
  25. Irek M

    Sopwith Pup 1/8

    Ale nie pisałem, że będzie tanio. Nie mam w laptopie linków do tych mniej znanych sklepów ale do jutra powinienem je odszukać na drugim kompie. Z tych najbardziej znanych to wspomniana Balsausa, Arizona model aircrafters. Na stronie Aerodrome rc są zarówno short kity jak i - lub były - wzory kalkomanii i wszelkich napisów. W zakładce forumowej dokładne opisy z budowy. Niestety w tej chwili nie podam tego sklepu z akcesoriami ale w nazwie miał Proctor czy coś takiego. Kolejny zapomniany to zestawy tylko w skali 1/5 i oczywiście akcesoria - w nazwie ma chyba 3...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.