Irek M

A ja ze swej strony chciałbym tylko wyjaśnić, że całkowicie świadomie i prowokacyjnie dokonałem ostatniego wpisu . Przecież wystarczyło tylko cofnąć się na poprzednią stronę by zweryfikować mój wpis ale oprócz jednej osoby nikomu się nie chciało... Rozumiem, że modele będą się odłączały w locie(?). Ja myślałem o podobnym zestawie dla mego szybowca desantowego DSF 230 ale skończyło się tylko na kadłubie. I tak nie miałbym drugiego pilota by kierował "nosicielem".

Przykładałem kolejno wzorniki i ten wskazany wpasował się całkowicie.

Edek ma rację, że to zdjęcia z prac nad Mają. Maja to zespół dwóch samolotów i fotki Merkurego jak najbardziej pasują do podpisu. Tak samo jak zespół Mistel. Chyba, że to ja nadinterpretuję .

Skok gwintu to oczywiście calowy - 24G 3/16, 7/32".

Wydaje mi się, że masz tę większą czyli brakuje tej właściwej kontrującej tę, którą masz. W 4suwach jest duży moment więc mogą odkręcać się przy rozruchu dlatego jest ta kontra. Zaraz sprawdzę skok gwintu.... Ale praca bardzo podoba mi się tylko czy nie wyjdzie zbyt ciężki tak dokładnie odwzorowywany, a co za tym idzie czy obciążenie powierzchni nie będzie za duże jak na te rozmiary.

U mnie silnik ten kręcił śmigło 16x8 w Fokkerze D.VIII. Na zdjęciu nie widać nakrętki kontrującej nakrętki śmigła - nie masz jej w ogóle?

W moim wygląda to tak:

Często lub zawsze(?) wyroby firmy Mendi sygnowane są przez Jacobi Iserlohn. Z tej firmy mam pistolet Patriot. Ale uważam, że gorszej firmy Ardesa jest lepszy bo nie ma tego kanciastego garba na chwycie i ma przyspiesznik. Mój skałkowy Kentucky sygnowany PR rok chyba 1970 ( XXX). Lufa sygnowana jeszcze ale nie mogę tego odczytać - coś jak znane Hege lub Orion (?). Na warkoczu nosi cyfrę 2 co oznacza, że w komplecie powinien być drugi z cyfrą 1 ale sprzedający nie raczył odpowiedzieć na moje pytanie. Niedawno bejcowałem na ciemniejszy kolor osadę i oczywiście olejowałem. Prezentuje się teraz tak: Teraz zabrałem się za poprawianie kolby Ardesy.

Witek - jakiej produkcji jest Kentucky skalka? Paweł - chyba nie obraziłeś się za żart

Paweł - ten facet wśród ślicznych pań to Twój syn czy wnuk?

Ja stosuję zwykłe zasilacze komputerowe.

Tak jak piszesz : jeśli 5Ah i 20C oznacza, że możesz go rozładować prądem 20 krotnie wyższym niż nominalne 5ah. Ale ważne jest czy te 20 to "robocze" czy chwilowe. Jeśli chwilowe to tylko powiedzmy przez minutę można takim prądem obciążyć. Każdy pakiet ma podane np. 20 - 30C. Ładowanie pakietu 5Ah prądem 2c czyli 10A oznacza, że możesz ładować prądem o wartości 10 A ale raczej nie masz takiej ładowarki. Pakiet ten będzie działał z regulatorem 30A ale... To silnik pobiera, a nie pakiet oddaje . Znaczy musisz sprawdzić jaki jest prąd maksymalny silnika. Jeśli przekracza 30a TO REGULATOR BĘDZIE ODCINAŁ PRĄD. Wtedy musisz podłączyć regulator o wyższym prądzie. Ale raczej mało prawdopodobne byś miał silnik pobierający 100A.

Ja noszę własne okulary więc nie zakładam dodatkowych. Raz tylko jeden jedyny poczułem strzelając z karabinu jak kawałek kapiszona trafiło mnie w okular. Co do ubioru - całe wakacje nie goliłem się by na sierpniową radę pedagog. przyjść nierozpoznany. Trzy osoby były wtajemniczone reszta nie. Wyglądałem jak ze zdjęcia z rewolwerem tylko tym dłuższym ciemniejszym płaszczu plus okulary "lenonki". Wszedłem celowo spóźniony waląc w drzwi wejściowe. Oczywiście cygaretka w ustach, by głos mniej rozpoznawalny był mówiłem po angielsku. Część koleżanek zdziwiła się bardzo kto to taki, cześć przestraszyła = dlatego te wtajemniczone by zapobiec panice gdy chciałem siłą wyciągnąć jedną z wtajemniczonych na korytarz. Niestety głosu się nie ukryje - gdy mnie rozpoznały długo biły brawo, a potem już normalnie rada ciągnęła się. Koleżanka nagrywała telefonem ale jeszcze nie ma filmiku choć widziałem go. Byłem bez broni ale chciałem dla podniesienia dramatyzmu

Tak, jestem nauczycielem od wielu, wielu lat

Takie tam dzisiejsze zabawy w Dniu Edukacji... P.S Nie !!! To nie akcja protestacyjna pod sejmem tylko małe co nieco na strzelnicy

Moje silniki mają po 700g ciągu więc wystarczą w zupełności. Serwa TP 90 9g na lotki i wysokość. Też przewody nie zostawię na wierzchu bo to wiocha . A ile waży do lotu? Z jednym pakietem 2200(?) czy z dwoma?

A zapomniałem zapytać - Twój model to wersja gotowa do lotu ? Mój to golas za 260 obecnie na alle... Nie podobają mi się te zastrzały druciane - muszą być? Cały czas zastanawiam się nad wklejeniem listewki z 60cm wzdłuż płata wtedy mógłbym już nie zakładać ich. Serwo wysokości mocowane w kadłubie czy jak zaproponowali na stateczniku pionowym? Silniki masz mocniejsze niż powiedzmy zwykłe dzwonki skoro śmigła 3łopatowe (?)

Czyli jednak coś robić przy nim? Też myślałem o tkaninie na spodzie bo pewnie częściej na trawie będzie lądował.

Widzę, że celnie strzelasz - ja w polu czarnym tylko z pistoletu potrafię umieścić większość kul. Z rewolweru jeszcze mi się tak nie udało ale wystrzeliłem dopiero z 5-6 może 7 góra bębenków. Ja raczej w takie filmy się bawię: W jakim programie mogę umieścić obraz w obrazie? Ja do swego colta 44 stosuję prawie 1g prochu, Twoje fiolki zawierają znacznie więcej ?

Nie chciałbym się rozpisywać na temat tego modeliku bo według mnie to raczej do zabawy na plaży niż poważnego latania ale mam pytanie do posiadaczy jeśli się tu znajdują. Czy skrzydła przykręcacie tak jak w instrukcji czterema wkrętami czy przerabiacie ? Ja myślę cały czas o położeniu tkaniny i zalaminowaniu części środkowej między gondolami. Ma to wzmocnić łączenie obu płatów ale i wzmocnić gniazda wkrętów tak by za chwilę nie zostały wyrwane. Może lepiej dokleić do ścianek kadłuba sklejkę, przełożyć kołek i mocować skrzydła na gumy?

Dziś bez jakiegoś szału - nie nowa broń tylko kabura do długiego rewolweru Dragoon. U mnie ma służyć do pistoletu Kentucky Bounty hunter. Wiem, że niezgodnie z założeniem ale taką chciałem. Pewnie Zibiemu teraz serce się ściska z takiej profanacji ...Tym bardziej , że byłoby to związane z przesunięciem szwów tak by zmieścił się znacznie obszerniejszy hunter. Wtedy chwyt pistoletu powinien wystawać na tyle, że można by zamknąć "klapkę" kabury.

Był normalnej długości pistolecik, był nieco dłuższy - 50, cos tam cm. Był wreszcie długi - 63cm. Teraz czas na mega rewolwer - ten chyba będzie największy

Znaczy chcesz podłączać fajkę nie bezpośrednio do świecy ale gdzieś w kadłubie? Jeśli tak to są sprzedawane odpowiednie zestawy składający się z fajki na przedłużce i "nypelka" mocowanego w dogodnym miejscu modelu ułatwiające podłączenie żarzenia. Jeśli chodzi o układ podtrzymujący żarzenie na niskich obrotach to w moim nie ma żadnych krokodylków tylko podłączenie na stałe lub przez wtyki goldy. W takim zestawie nie ma kolejnego wyjścia do żarzenia - prąd jest podawany na świecę automatycznie po włączeniu zasilania odbiornika - układ podtrzymujący żarzenia ma własne zasilanie, znaczy dołączane.

Ten pistolecik był tylko pożyczony od kolegi by się pobawić. Replika firmy Mendi sygnowany przez Jacobi Iserlohn. Oglądałem oferty tego pistoletu np. z 2012 w archiwum allegro ale nie rozumiem tego. Prawie wszystkie ceny opiewają na. ..9,9zł ??!!

A tu moja dzisiejsza zabawka w akcji. Film w czasie rzeczywistym i klatka po klatce.