Skocz do zawartości

Irek M

Modelarz
  • Postów

    7 915
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Irek M

  1. Jestem początkującym więc jest OK ale masz rację. Stosowałem cieńszy niż powinienem flejtuch, w którym kula nie siedziała tak ciasno jak powinna. Za tydzień sprawdzę różnice z odpowiednią łatką.
  2. Za wejście płacimy 20zł, wpisujemy się do księgi i to wszystko chyba, że po idziemy na kawkę lub herbatkę . Z reguły czarno prochwcy idą na "bażanta" - 25m. Mogę też pójść na 50m ale nie byłem jeszcze może następnym razem. W Lublewie też będę jak dojdę do samych dziesiątek w jednej przestrzelinie więc ćwiczę tam gdzie najbliżej. W Lublewie to pewnie da się zrobić salwę filmując z powietrza .
  3. Nie miał najmniejszych szans z taką nawałą ognia . kule przechodziły nawet na wylot. Niestety jest rozmazany gdyż sam sobie filmowałem tzn. aparat stał na stole, na którym opierałem się strzelając. Drganie od strzału przeniosło się na drganie aparatu. Na filmach ze statywu czy z drugiej reki - osoby - wyszło extra.
  4. Sobotnie zabawy strzeleckie. Tym razem chciałem sprawdzić skupienie - celowałem zawsze w "10". Nie wiem dlaczego na kilkanaście strzałów dwa trafiły w białe pola. pozostałe dwa to mniejsza naważka prochu. Dystans - 25m.
  5. Piotrek napisał ..."Dolna lotka napędza górną, więc jej zawiasy są dodatkowo obciążone siłami od górnej lotki." Czy w związku z tym planujesz dwa razy mocniejsze serwa na lotki, czy sprawę załatwiło - według Ciebie - dodanie po jednym zawiasie do lotek dolnego płata ?
  6. A co to znaczy (dlaczego) dolna lotka bardziej obciążona dlatego na 4 zawiasach? Chyba nie chodzi o te nieszczęsne siły gdy lotka niby trze po glebie?
  7. I tak wyglądają . Komu by się chciało robić tyle dziurek po kornikach albo takie niedoróbki ... Ale o strzelaniu z tego nie ma co myśleć? Lufy wyglądają jak rurki cienkościenne - mniej niż 2 mm grubości.
  8. I bez kesonów się obyło .
  9. Silnik podobnej pojemności co zalecany w gazetce. Nadajnik dowolny 4-6 kanałowy. Model wykonaj i odłóż na bok - dłużej będziesz nim cieszył oczy. Trochę się dziwię - masz tyle kasy na ukończenie prenumeraty?
  10. Trafiły mi w ręce takie oto dwie sztuki, czy to oryginały czy byle kopie?
  11. Ja też Marku zauważyłem może nie błąd w prowadzeniu bowdenu ale możesz to zrobić lepiej jeśli jest jak piszę: wydaje mi się, że one nie krzyżują się ? Lepiej byłoby gdyby krzyżowały się tzn. bowdeny z prawej burty wychodzą do lewych dźwigni, a z lewej burty do prawych dźwigni. To zniweluje lub mocno zmniejszy tarcie. Ale też bym dał linki na całej długości. W Fokkerze D.VIII mam średnicy 0,1mm i mają się dobrze.
  12. Ja nie ryzykowałbym porównywanie SC tego samego typu modelu ale według różnych zestawów czy planów. Pod uwagę brałbym tylko i wyłącznie wyliczenia z różnych metod czy programów z tym podanym w zestawie. Myślę, że nawet średnia z dwóch czy trzech będzie OK na pierwszy raz.
  13. Wklejam moje - nie wiem czy będą w kolejności: Nieuport 11 Fokker D.VI Bristol Scout Halberstadt D.V Bristol F2.b Tiger Moth Dornir D.1
  14. Teorii wyznaczania SC w dwupłatach jest tyle ile modelarzy, a każdy z nich wyklucza metodę pozostałych. I to jest dziwne bo każdego z nich modele latają prawidłowo . Najprostsza to wyznaczenie "wspólnej" cięciwy dla natarcia górnego i spływu dolnego płata. Następnie 1/3 od tak wyliczonej cięciwy. Mnie wydaje się, że nie ma co zastanawiać się czy prawidłowo wyliczony jest SC tylko dlatego, że nie przechodzi przez krawędź natarcia dolnego - tak mam np. w Nieuporcie 11 i nie robię problemu - tak ma być i tyle. Ale z ciekawości po sprawdzam w kilku planach - oczywiście wszystko 2platy z I wojny. Potrze - wklejać tu zdjęcia rzutów SC z tych różnych planów czy nie? Tak na szybko wklejam plany mniejszych wersji S.E gdzie widać miejsce S.C. Na trzeciej fotce takielunek - może wykorzystasz w swoim. SE-5_RC_Ziroli.pdf SE5a_Top_Flite_53in.pdf
  15. Mam albo ten sam program albo podobny. Jednak zawsze zastanawiało mnie czy Flug3 to nie trzecie skrzydło tylko statecznik poziomy?
  16. Raczej nie będzie kręcił całym samolotem . Nie chciałem już dolewać oliwy do ognia dlatego nie napisałem nic o zmianie silnika na cięższy gdy pisałem o obciążeniu powierzchni - upieram się, że bardzo mała ci wyszła. 40 g/dm2 to wychodzi dla za ciężkiego szybowca. Dlatego moim zdaniem model nie jest za ciężki tylko Twój napęd za lekki. Nie traktuj też jako krytyki to co pisałem o skopanej masce - w oryginałach jest prawie w stosunku 1:1 wysokość do szerokości, a u Ciebie prawie o połowę wysokości węższa - z fotek brałem pod uwagę raczej 1/3 ale nie aż połowę. Gdyby ta maska była szersza to pewnie spokojnie umieściłbyś dwa pakiety po bokach silnika. Piszę to tylko dlatego, że sam napisałeś , że jedno rozwiązanie pociąga za sobą inne rozwiązania jako konsekwencje czego wałkowany teraz problem jest tego najlepszym dowodem.
  17. Jeszcze nie widziałem jak to lata ale szczątkowy ster jak sugerujesz Robert moim zdanie nie sprawdzi się w ogóle. Mam tak w łodzi latającej - znaczy jest bardzo duży jak na ster wodny ale za mały jak na ster kierunku w locie - tu jego wychylenia zupełnie nic nie dawały. Pisząc "tu" chodziło mi o mój model i lot.
  18. Drgania - niszczące konstrukcje powstawałyby od samego ciężaru wysuniętej skrzynki balastowej/łoza silnika. Wcale nie chodzi tu o wyważenie zespołu silnik śmigło. Ta skrzynka łoże jest mocowana tylko to przedniej ścianki pierwszego łoża/skrzynki czy śruby przechodzą aż do wręgi kadłubowej? wydaje mi się, że to pierwsze (?). Gdybyś dobrał długość szpilki/śruby do samego kadłuba byłoby to jakieś usztywnienie. Jak rozumiem masę modelu i SC sprawdzałeś na tych założonych do fotek kół oponek. Nie pamiętam jakie będziesz miał koła skalowe ale te fabryczne w 1/4 ważą ponad 300g - tego chyba nie wziąłeś pod uwagę. Może więc to będzie jakieś rozwiązanie zmniejszające ciężar mocowania silnika?
  19. Próby pracy silnika na tak wydłużonym i obciążonym "łożu" jeszcze nie robiłeś? mogą powstawać duże drgania. Ile waży sam silnik?
  20. Otrzymałem przed chwilą ostrzeżenie od Kolegi moderatora TeBe za umieszczenie na moim zdjęciu pasków mocujących akumulatory z napisem producenta co sobie je tak oznaczył. Jestem lekko zdziwiony tym zachowaniem, paski umieściłem tak jak je wykorzystałem. Tym razem baaardzo zgadzam się z Tobą podzielając zdziwienie. Czy to znaczy, że teraz nie mogę napisać , że to pakiet Turnigy czy powinienem zakleić napis
  21. Na tej stronie są aż cztery plany w tym jeden z wszystkimi częściami płaskimi idealny pod wycinarkę czy dla siebie do bezpośredniego kopiowania. Na stronie klikasz obrazek RC Scale i otwiera się strona chyba z setkami planów.
  22. Piotrek weź pod uwagę jedno - model nie może być wykonany jak naj lżej według opinii budującego. Jeśli model w skali 1/4 , a powierzchnia oryginału jakieś 22,86m2 to powierzchnia modelu ok. 1,43m2. Przy masie nawet 7kg obciążenie powierzchni wyniesie jakieś 49g/dm2 czyli stanowczo za mało jak na model takich gabarytów. Kiedyś kolega zrobił z zestawu Flair pięknego Bristol F.2b o podobnej rozpiętości obciążeniu powierzchni. Przy średnim wietrze nie dało się tym latać bo był za "lekki".
  23. A ja już dawno pisałem - gdy pokazałeś statecznik poziomy, że wcale lekko go nie zrobiłeś. Czasem nie posłuchaj rady kolegi Tomasza by przedłużać przód i tak już nie ma nic wspólnego z SE. Piszesz o problemach z SC ale ani razu nie pokazałeś jak masz rozmieszczone pakiety. Może gdybyś to zrobił dużo wcześniej to teraz uniknąłbyś problemu ulegając naszemu "czepianiu " się . Ile ważą Twoje pakiety? Może wystarczy dać ich więcej lub cięższe? Np. 6s ?
  24. I oto dziś nadejszła owa chwila - Tennessy/Kentucky wypalił... . Wrażenia jak nabardziej pozytywne, spodziewałem się większego kopa ale i naważka prochu była mniejsza - 2g zamiast 2,5g wspomnianego przez sprzedawcę czy nawet 3,5g podawane w specyfikacjach "sklepowych". Na filmie to drugi wystrzał ale lepiej brzmi pierwszy. Pierwszy oddałem do tarczy - 25m - trafiłem w czarne pole - 7 czy 8 bo 9 to chyba nie jest. Trochę trudno przybija się kulę pobojczykiem z zestawu dlatego już szukam pręta do tego celu. Strzelałem do kartonu jakieś 30x30cm i wszystkie 6 czy 7 strzałów mam w celu więc chyba byłby ze mnie szczęśliwy traper . mój cichy wystrzał to nie, że cichy tylko widocznie aparat za blisko bo kolegi wystrzał kilka metrów za mną słychać dużo głośniej ale to i tak nie jest to co w realu. Ucieszyły mnie też opinie kolegów, że moja pukawka jest całkiem bardzo ładnie wykonana - przypomnę 1976r. No to chyba tyle jak na pierwsze wrażenia. Na filmie nie widać ale na fotce tak - moment odpalenia kapiszona.
  25. Możesz być spokojny Piotrze - ja się nie odezwę krytycznie jeśli o mnie mowa . Co się mogłem na krytykować to wypełniłem przydział. Robisz jak zechcesz . Ja tylko ze swoich spostrzeżeń nie zaobserwowałem na maskach modeli, a tym bardziej na krawędziach śmigieł resztek owadów. Co najwyżej raczej resztki traw cięte śmigłem ale to minimalne ilości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.