Skocz do zawartości

enter1978

Modelarz
  • Postów

    3 912
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez enter1978

  1. Tak jak na zdjęciu ale bez silnika , waży 4140g
  2. Akurat stoi bez silnika to jutro zważę. Przyznam że pojedynczych elementów nie ważyłem , ale obstawiam że do lotu będzie ważył około 13kg. Chłopaki jak budowali to pamiętam wychodził im ten model 11,5-12kg , a mi ten stary wyszedł 13kg stąd obstawiam że ten będzie miał taką sama wagę.
  3. Chętnie obejrzę budowę. Co do napędu to nie jest tak że nie lubię napędu elektrycznego , wręcz przeciwnie bardzo lubie silniki elektryczne i ich charakterystykę, ale w małych modelach napęd elektryczny nie ma konkurencji natomiast w dużych modelach jakoś nie widzę tego , po prostu koszty akumulatorów sa nie do przyjęcia. Mam uziemioną extrę 2,4m , model średni ani mały ani duży , sprzedałem silnik z modelu i model stoi bez silnika i nawet rozważałem zamontowanie napędu elektrycznego ale.... potrzebuję pakietu 12S 8000mah który kosztuje 1600zł i wystarczy na 5 min lotu , ja natomiast nawet z domu się nie ruszam jak nie wykonam 5-7 lotów , więc potrzebował bym takich pakietów z 5 szt za jedyne 8 tyś zł , co szybko i skutecznie mnie wyleczyło z elektryfikacji modelu. Tak że małe modele z napędem elektrycznym są fajne , ale gdy potrzeba mocy i ciągu w okolicach 20kg albo i grubo ponad 20kg to pojawiają się problemy nie warte zachodu.
  4. To nie złudzenie, silnik GP-123 w starym modelu miał dystanse z silnika DLE-120 które miały 20mm długości i aby uniknąć sytuacji z zdjęcia że piasta nie wystaje dorzuciłem dystanse z sklejki 13mm grubości i tym sposobem miałem silnik 33mm od wręgi i było w sam raz, a tutaj w tym modelu nie dawałem dystansów z sklejki , silnik jest na tych dystansach z silnika DLE-120 które są za krótkie , ale do wypozycjonowania maski wystarczyły, Dystanse jakie mi sa potrzebne juz zaklepałem u JPS , ale że święta to nie chcę mu gitary zawracać , po nowym roku mi je na spokojnie podeśle i jeszcze kilka dupereli przy okazji dobiorę, bo wlewów paliwa tez nie mam, a i widziałem że fajne naklejki ma w ofercie a moje stery wysokości jakieś takie nagie są to nie zaszkodzi coś większego nakleić. Tak że po nowym roku jak przyjdzie paczka od JPS to będę mógł już na stałe montować wyposażenie , bo na razie to takie przymiarki.
  5. Mam to samo, mam model ale silnik odsprzedałem bo to nie do tego modelu silnik był. Model czeka na lepsze czasy , GP-76 obecnie nieosiągalny , może bym podołał kupić RCGF 70Cccm, ale został bym bez pieniędzy po zakupie silnika, a mam czym latać, wiosną będę miał dwa modele do dyspozycji , 2,2m i 2,7mto wystarczy , a trzeba mieć parę groszy przy dupie wiosną bo wyskoczy nagły wydatek i będzie po lataniu , więc extra 91" musi poczekać na lepsze czasy gdy będe mógł kupić do niej silnik , ale nie będzie to na przyszły sezon. Ja to nie latam Imac , 3D też bym tego nie nazwał , takie latanie nie to pies nie wydra, za to dobrze się bawię. Co mam na myśli mówiąc że duży lata lepiej to ciężko mi określić , po prostu duży model jest stabilny i taki spokojny a jednocześnie zwrotny i tak jak by więcej wybacza, np lądowanie harierem na odcinku kilku kroków wykonam każdym z moich modeli , ale gładko posadzę tylko extrę 2,7m, niby najcięższy a siada na ziemi łagodnie i prowadzi się dokładnie za ręką. Inne modele robią to byle jak, czy może lepiej powiem że ja sobie z nimi radzę byle jak , no nie licze krzyżaka bo to co innego ten to do ręki przylatuje.
  6. Przy święcie wstawię zdjęcie z postępów. Ogólnie nie za wiele zostało do zrobienia, maska gotowa ale jeszcze nie malowana. Paczka z chin z snapami i śrubami plastikowymi dotarła błyskawicznie ale nie o wszystkim pamiętałem dalej brakuje mi kilku drobiazgów , np dystanse do przykręcenia silnika, wlewy paliwa, ale to drobiazgi już są. Z racji że model ma być błyskawicznie zmontowany po przywiezieniu na lotnisko , potrzebuję złączy które umożliwią szybkie podłączenie i odłączenie skrzydeł i stateczników, stateczniki to nie problem, ale skrzydła to już tak sobie bo potrzebne mi sa złącza na 6 pin i uparłem się że mają być zatrzaskiwane na klik. Znalazłem odpowiednie złącza w TME i wyglądają nie najgorzej , ale czy je zamontuję to jeszcze się zobaczy bo chcę jeszcze wypróbować takie klipsy czy jak to nazwać które produkuje PowerBox , kosztują grosze a zatrzaskują wtyczki w gniazdach złączy MPX, tak że jakie złącza zastosuję to się okaże. Teraz w następnej kolejności będę malował maskę? A tak model wygląda na chwile obecną.
  7. A to nie ten sam silnik napędza model 2,3m z filmu, który zamontowałeś w zbudowanym modelu? w 1:49 tak nie za bardzo sobie radzi z odejściem z zawisu. Ja mam model 2,34 z silnikiem gp-61 i była ta sama historia , niby wisiał na śmigle ale odejście to mu ślamazarnie szło , tu jakiś film gdzie w 0:31 widać jak ten silnik ciągnie model o wadze 9kg ,co tu dużo mówić no nie radzi sobie. Ale zdjąć wagę w takim modelu nie ma na czym , zmniejszając skalę zmniejsza się powierzchnia i jak się nie obrócę to dupa z tyłu. Czym mniejszy model tym gorzej lata , nawet jak się ma dobrze latający model 2,2m to po przesiadce na większy np 2,4m od razu widać że większy może więcej i jest lepszym modelem, a przesiadając się z modelu 2,4m na model 2,7m zaraz się okazuje że ten 2,4m nie lata tak rewelacyjnie , niby lata fajnie ale model 2,7m jest o wiele lepszym modelem. I tak się brnie w koszta od których włosy na głowie stają dęba, ale co się wybawimy to nasze?. A mając fajnie latający model 2,3m postanowiłeś coś w nim zmienić i zmieniłeś skalę, a nie myślałeś o tym aby zmienić skalę ale w drugą stronę? zbudować nie mniejszy a większy model? Większy model sam w sobie rozwiąże praktycznie wszystkie niedogodności i problemy mniejszego modelu, i paradoksalnie stworzy nowe problemy dotąd nieznane ?
  8. To chyba taka normalna waga, 8 kg to jeszcze nie ma dramatu szczególnie że silnik który zamontowałeś poradzi sobie z większą wagą niż 8KG, używałem tego silnika w modelu 9KG i ciągnął jak dziki (przynajmniej jak było zimno bo w upały to stękał i nie radził sobie). No to pochwal sie co byś zmienił , bo piszesz że jeszcze nie latałeś a coś byś miał chęć pozmieniać.
  9. Silnik dość mocny, ale modelem to trzepie nie kiepsko (pisze o własnych doświadczeniach z tym silnikiem) , ale jaka to rozpiętość modelu? i jaka waga wyszła?
  10. Ja myślałem że to kopyta na drukarce robiłeś, takie formy do wykonania maski z laminatu i szyby z plexi, a ty finalnie na drukarce zrobiłeś maskę i szybę? No nie wiem ja robiłem formę maski na drukarce i na tej formie z druku robiłem maskę z laminatu.
  11. Dawno mnie nie było , pewnie pomyśleliście że projekt umarł, a nie , cos działam ale nie za wiele bo czas nie pozwala. Ogólnie nowy model będzie taki jak stary ale nie do końca bo w nowym wyeliminuję wszystkie niedogodności i babole starego , złożenie modelu ma trwać nie więcej niż 5 min, wlew paliwa ma być na górze a nie na dole maski , odkręcenie owiewek z kół to ma być drobnostka a nie katorga jak w starym itp itd, tak że zmian ułatwiających życie trochę będzie. Co dziś wyłapałem to stery wysokości do góry wychylają się 66 stopni, a do dołu 55 stopni więcej się nie da bo dźwignia nie pozwoli , niestety dźwignie są juz wklejone i wytnę je i poproszę Krzysztofa aby mi narysował takie które nie będą opierały o statecznik i pozwolą sie sterowi wychylić tyle samo do dołu co do góry. Po za tym nie wkleiłem wręgi w maskę przed oklejeniem kadłuba i teraz mam mały problem bo bez folii było łatwo poupinać maskę na wrędze aby schła na modelu , a teraz będą kombinacje , ale dam radę. Na warsztat trafił stary model do demontażu , zacznę od silnika bo silnik jest mi potrzebny do wypozycjonowania maski na nowym modelu. Czyli stary model od jutra oddaje wyposażenie i po demontażu idzie na emeryturę.
  12. Powiem ci że te jak by to nazwać? formy? w które wkładasz stateczniki itp do przyklejenia kesonów robią wrażenie , na początku myślałem że porobiłeś takie na mniejsze części , a ty wyskakujesz z czymś takim do skrzydeł i skrzydła tez tak robisz. No powiem ma to mnóstwo zalet , keson jest wszędzie dobrze przyklejony , skrzydło ma idealnie ustalone żebro przykadłubowe , no fajne to , jedyny minus to chyba to ze materiału na to poszło tyle że pewnie drugi model by z tego można zrobić?. Ale jak chodzi o komfort pracy to robi to robotę.
  13. Nie no myślę że nikt nie pomyślał że narysowałeś model w 3 dni, to czasochłonna praca i tak myślałem że rysowałeś to wcześniej a gdy kończyłeś pracę na komputerze to zacząłeś publikować efekty, reszta tez jest spójna bo wycięcie kadłuba i złożenie go na sucho da się ogarnąć w jeden dzień. Kadłub złożyć na sucho to jest szybka robota więcej czasu chyba zajmuje powyjmowanie odpadów z sklejki z ażurowanych elementów. W sumie to jeszcze lepiej że model już prawie gotowy , to znaczy że masz kompletną galerię zdjęć i pewnie będziesz często wrzucał postępy z budowy. Pół roku budowałeś model, to chyba taki normalny czas , choć nie doczytałem jaka to rozpiętość bo to też ma znaczenie , ja osobiście model 2,2m buduję 1,5 miesiąca ale nie jest to budowa na spokojnie pracuje krótko ale bardzo często, model 2,4m budowałem 2,5 miesiąca i w tym czasie był zbudowany gotowy model wyposażony i gotowy do lotu ale ta budowa nie była ani trochę na spokojnie , budowałem w każdej wolnej chwili i na budowę poświęcałem dość dużo czasu, model 2,7m to w ogóle jak dla mnie niewykonalny w miesiąc czy dwa tu pół roku trzeba liczyć i to nie na spokojnie, taki duży model aby zrobić w pół roku to trzeba zagęszczać ruchy. Mnie ostatnio trochę umęczyła budowa, zapał zanikł , wczoraj poszedłem do modelarni ale tak mi się nie chciało robić że nie zrobiłem nic dociąłem szybę kabinki i poznaczyłem pozycję jak ma być przyklejona i to wszystko. Tak że ja teraz nic nie robię bo mi się nie chce , to chętnie będę oglądał twoje zmagania z modelem.
  14. To jest dopiero tempo pracy, wczoraj rysował a dziś już wyciął i kadłub poskładał na sucho. Filmik obejrzałem , nic nie rozumiem co mówisz ale w tym przypadku bariera językowa nie ma znaczenia bo i tak wiem co pokazujesz i co zrobiłeś i co jeszcze będziesz robił. A formy do zrobienia maski i szyby masz? czy będziesz robił? bo jak będziesz robił to chyba trochę z tym ugrzęźniesz. no ale tempo pracy to masz imponujące i ten model będzie wiosną latał.
  15. O na to czekałem , od teraz to już będę wiedział co robisz ?
  16. Tamta pierwsza szyba była przyklejona klejem UHU POWER w czerwonej tubce , bardzo mocny i elastyczny klej, od kilku lat nie do kupienia a moje zapasy już dawno się skończyły , ten UHU power który teraz jest w sprzedaży taki transparentny to przy tym starym to jakies siki są a nie klej , ot da się nim wygodnie wypozycjonować szybę , na takie wstępne przyłapanie ujdzie ale nic po za tym, i boi się benzyny a stary kremowy się nie bał. Przyklejam szybę do balsy , folię wpuszczam pod rant szyby z 1,5mm , do przyklejenia szyby teraz używam tego kleju do kabinek , zapomniałem nazwę , jest OK ale długo schnie , śrubkami nie przyłapuję szyby. Ogólnie to szyba nię pękła w miejscu klejenia tylko sporo wyżej , mniej więcej tak jak zakreśliłem na zielono na zdjęciu. Gdzieś na jakimś filmie kiedyś było widać jak ta szyba pracuje jak membrana, gdy silnik chodzi i chyba po sezonie plastik się zmęczył i pękł.
  17. To nie styl latania dewastuje model a silnik benzynowy, silnik 55ccm generuje wibracje ale w granicach rozsądku , ale wystarczyło mieć dużo za wczesny zapłon i już na tyle mocno drgał że szyba z plastiku się poddała, ale to była wyjątkowa sytuacja i normalnie to się nie dzieje. Silnik z extry 2,7m to boxer więc nie drga tak mocno jak jednocylindrowy , ale mimo że nie generuje przesadnych wibracji poradził sobie z szybą plastikową, szyba nie miała powodów aby pęknąć ale pękła , może miałem pecha bo nikomu nie pękła tylko mi. Co ciekawe w Extrze 91" mam szybę z plastiku tylko jest pomalowana na czarno, silnik jednocylindrowy 61ccm dośc znacznie trzepał modelem ale szyba w nim nie pękła nigdy.
  18. Raczej nie planuję na razie budowania , jedynie w planie jest zrobienie nowych stateczników z sterami wysokości do modelu Mx-2,2m. Modelu 3,2m nie planowałem z kilku nawet powodów , pierwszy to trzeba to mieć czym przewieźć i mieć gdzie to trzymać , model 2,7m jest dość duży i trochę miejsca zajmuje a co dopiero 3,2m. Następna kwestia to koszta , w tej skali to są zaporowe pieniądze do wydania , no i następna sprawa to styl latania , ja to gustuję w Fiku Miku/ 3D/Freestyle a nic z programu , natomiast modele 2,9-3,2m najlepiej się czują latając program , co gorsze co prawda sam nie latałem modelem 3,2m ale po wypowiedziach pilotów którzy latają tak dużymi modelami wywnioskowałem że w Freestyle rządzi 2,7m a większe modele tej klasie ustępują , bo 2,7m jest zwrotniejszy itp. Tak ten model miał przezroczystą szybę ale...... pękła , nikomu szyba nie pękła a mi tak i to po jednym sezonie, w Mx też miałem przezroczystą ale tez mi pękła i przesiadłem się na węglowe szyby , nawet nie chodzi o masę choć węglowa jest połowę lżejsza , po prostu do tej pory wibracjom nie udało się rozszarpać ani jednej węglowej szyby.
  19. Model opanowany, kadłub oklejony, zostało mi okleić kabinkę i przykleić szybę i koniec budowy. Trochę jest roboty aby zbudować taki duży model , ale byłem dzielny i dałem radę?
  20. Ja na rysowaniu nie znam się w ogóle , zaglądam do tematu , obserwuję postępy , ale nic nie mogę napisać bo nie znam się na tym co robisz, ale przyznam że z niecierpliwością czekam na budowę modelu?
  21. Z szablonów , szablony wyciąłem z grubego papieru i od takich szablonów wycinałem folię skalpelem. Kurcze kilku rzeczy mi brakuje, o ile owiewki na koła zamówiłem i sie robią, koła ośki , kable dziś kupiłem , o tyle taka drobnica jak snapy czy plastikowe śruby poległem i nie znalazłem , to znaczy snapy znalazłem ale w takiej cenie że sprzedającego chyba Bóg opuścił jak myśli że zapłacę po 15zł za snapa , a trzeba mi 16 snapów. Starego modelu nie chcę rozszabrować , tylko chcę go postawić na półce taki jak jest i niech stoi , zabiorę z niego tylko silnik , wydechy i serwa, a instalacje , snapy , popychacze chcę aby zostały, bo to różnie może być, łubudu i przekładam z powrotem silnik i serwa w stary model i dwa wieczory i latam dalej. Tak że na razie nie wiem jak obskoczę braki , może z chin zamówię , do wiosny daleko to może dojdzie przed rozpoczęciem sezonu.
  22. Sporo oklejania juz za mną, w weekend zaatakuję kadłub , bo teraz juz mi się nie chce i chcę odpocząć od folii , a i kadłub nie ma poprowadzonych przewodów do ogona do zasilania serw bo ich nie posiadam, dopiero dziś je zamówiłem. Z kadłubem jeszcze pewnie zejdzie mi cały dzień , ale jak skończę to będę miał juz cały model w wersji KIT.
  23. Mi tam się nowy temat podoba bo gustuję w extrach, edgach, itp, przyznam że kiedyś zauroczył mnie model Vertigo od Badana , było to cos innego , świeżego i świetnie wyglądał, ale że cena za zestaw była zaporowa mimo że zestaw w większości składał się z rdzeni styropianowych, więc pozostałem przy pooglądaniu modelu na zdjęciach. Myślę że Yevhen rysuje model w stylu extry, edga, itp dla tego że te modele nie mają alternatywy.
  24. Tak to mi wychodzi. Zielony kolor w rzeczywistości nie jest taki blady, tylko na zdjęciu tak blado wyszedł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.