



-
Postów
4 052 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Treść opublikowana przez mirolek
-
Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie, pięknie przygotowane lotnisko i piękne modele można tam zobaczyć. Skala niektórych mnie zaskoczyła :-) ...... tak dla porównania z filmem z oblotu RWD-9 można sobie wyobrazić wielkość tego oraz innych modeli :-) Lotnisko jest perfekcyjnie przygotowane, gratuluje efektu oraz zaangażowania w jego budowę i utrzymanie. Teren rozległy, bez drzew w okolicy, widoczność doskonała i lata się wspaniale. Pas jest długi, bardzo szeroki i właściwie można się oddać całkowicie lataniu bez myślenia że ktoś lub coś może tą przyjemność zakłócić. Aż chce się wyciągnąć z hangaru nieco przykurzone większe modele :-) ms
-
Mój model z najlżejszym skrzydłem waży 1305g ...tak na gotowo do lotu podłączony i z założonymi gumami trzymającymi skrzydło :-) Wykorzystuję do zasilania 2s1300mAh (ze starego modelu ESA) oraz Bec-a a to też zbędne gramy. Przy alternatywnym zasilaniu 4xAAA jeszcze kilka gramów ubywa ale to już szukanie na siłę. Lakieru u mnie też poszło sporo bo nie mam tak "wypielęgnowanej powierzchni" kadłuba ale przy tej wadze model jest bardzo dynamiczny i świetnie lata. Zazdroszę już na starcie tej przewagi ok 100g :-) ms
-
Czas płynie nieubłaganie i już za trzy tygodnie zapraszamy na kolejne zawody do Krakowa Po raz czwarty zapraszamy na lotnisko w Pobiedniku Wielkim gdzie na gościnnym terenie Aeroklubu Krakowskiego rozegrana zostanie kolejna Bitwa o Wawel. Rejestracja zawodników z określeniem kategorii oraz przynależności do poszczególnych Eskadr do 3.10.2019r na adres: wesoly_mirolek@interia.pl Planowane rozpoczęcie zawodów godz.10.00 ale potwierdzenie obecności wszystkich zawodników wymagane będzie do godz. 9.00 w dniu zawodów (!) Dzień jest coraz krótszy, w przypadku dużej ilości zgłoszeń rozważamy możliwość wcześniejszego rozpoczęcia zawodów. szczegóły organizacyjne oraz plan dojazdu tu: http://www.aircombat-krakow.cba.pl/x-bitwa-o-wawel-2019r.html jako "trailer" polecam krótki filmik :-) https://www.youtube.com/watch?v=XB03FrXCGTo ms
-
"ta technologia" to żadna tajemnica, to laminat na formie pozytywowej lub inaczej na formie traconej. Widać na zdjęciu jedynie szkielet formy wyjęty ze środka a wypełnienie szkieletu, zostało zapewne "stracone" :-) Waga zależy od ilości tkaniny i żywicy, jeżeli kolega posłuchał rady Kesto i zastosował 4 x tkaninę 80g/m2 to szacuję, że maska waży ok 60g Przygotowałem kiedyś film o prostych elementach laminowanych, polecam bo technologia prosta i bardzo przydatna: https://www.youtube.com/watch?v=bSr0aCxgEFk&t=312s ms
-
Super wygląda Bardzo interesuje mnie ostateczna waga do lotu .... tj. czy ten ambitny plan 1150g udało się zrealizować. Na ostatku zawsze gdzieś giną gramy , miałem założenie 1200g i to się niestety nie udało. Przy drugim kadłubie zamierzam jednak zaoszczędzić 50g i będę gonił Twój wynik EDIT: czy możesz podać oddzielnie wagę skrzydła i kadłuba już po malowaniu i uzbrojeniu w serwa, popychacze it. Chciałbym porównać gdzie tracę. Mirek
-
jak postępy w budowie, lotki skończone? ms
-
Dodatkowa waga kesonu to chyba nietrafiony argument w przypadku modelu o tak małym obciążeniu powierzchni nośnej jak Wicherek Cały urok tego modelu polega na tym, że oryginał dobrze lata a ilu modelarzy, tyle możliwych wersji budowy i zawsze lata. Faktycznie skrzydło przez swoistą konstrukcję i niski profil ma małą sztywność poprzeczną. Moim zdaniem zamiast kesonu można wprowadzić drugi zastrzał i poprawić usztywnienie nie rezygnując z "elastyczności" ale w swoim modelu (30 lat temu ) zdecydowałem się na keson. ms
-
ładna i czysta robota - model dobrze się zapowiada. Wicherek jest tak popularny jak kiedyś popularne wśród palaczy warto poczytać na forum kilka tematów o Wicherku i zwrócić uwagę na omawiane tam problemy, technikę wykonania i zmiany jakie wprowadzają modelarze do pierwotnych planów. Model lata bardzo dobrze bez lotek ale duży wznios skrzydła i sterowanie samym sterem kierunku to z perspektywy dzisiejszego sprzętu RC zamierzchła przeszłość. Zanim zdecydujesz czego oczekujesz od swojego pierwszego modelu, przeglądnij posty o budowanych Wicherkach - są modele z prostym skrzydłem z lotkami i klapami, są z małym wzniosem skrzydła i lotkami, są też budowane tradycyjnie z dużym wzniosem i bez lotek. Zachowanie stateczności modelu w locie swobodnym wymaga wzniosu skrzydła ale Twój temat to model RC. Sterowanie 4 kanałowe to dziś standard zatem zmniejszenie wzniosu i wprowadzenie lotek krawędziowych lub wycięcie lotek w skrzydle pozwoli docelowo na większą frajdę z latania. Jeżeli chcesz model "retro" to wklej skrajne przykadłubowe żeberka z kątem 4-5 stopni, kup silniczek samozapłonowy i nadajnik PIlot -2 ... będzie bardzo klasycznie ms
-
Hydroplan jaki rodzaj napędu ?
mirolek odpowiedział(a) na Piciu temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
a jaki silnik jest lepszy do napędu samochodu ... benzynowy czy diesla? ms -
Lockheed P-38 Lightning od Marka Rokowskiego
mirolek odpowiedział(a) na Autsajder1983 temat w Modele ESA
Grube pręty węglowe są ciężkie, może lepiej w belki wkleić cienkościenne rurki węglowe fi 6mm. ms -
Śmigiełkiem po łapkach. Czyli kombatowe intercity.
mirolek odpowiedział(a) na Grzechu RC temat w Modele ESA
schematyczny rysunek pokazuje o co chodzi .... taki pierścień można też dobrać z butelki PET po napoju i polakierować potem na kolor modelu. Cienka ścianka pierścienia = mały opór czołowy. ms -
Ten model jest dość popularny u Czechów którzy w odróżnieniu od ESA preferują EPA .... czyli właściwie to samo a jednak nie to samo :-) Ich kadłuby to zwykle okrągłe pełne walce. Przy takiej technologi wykonania właśnie japopńskie samoloty idealnie pasują kształtem kadłuba. Iość epp na kadłub zwykle pozwala na wykonanie dwóch polski ESA ale w zamian nie stosują węgla w kadłub ... "kadłub ala czopek" jest bardzo sztywny i nie do zabicia. Mam dwa czeskie modele I-16 z właśnie takim kadłubem ala' cygaro, Latają kolejny sezon. Złamane wielokrotnie skrzydło łatwo się wymienia a kadłub zostaje - naprawa szybka i model jak nowy :-) Oczywiście model jest nieco cięższy ale po zmianie naszego regulaminu do wagi 450g te modele trzymają nasz limit wagi. Dawna polska ESA to były deski do wagi max 360g ale teraz nasze ESA i ich EPA są juz do siebie bardzo zblizone :-) ms
-
Będzie latał ...ale ma też prawidłowo i bezpiecznie wylądować Na wodzie stoi prawidłowo ale to jeszcze niczego nie przesądza. Pływaki są moim zdaniem mocno zanurzone i przód niewiele wystaje ponad lustro wody. Start z zaciągnietym sterem do czasu wyjścia na redan nie powinien być trudny ale lądowanie będzie wymagać uwagi. Ciekaw jestem reakcji na moment odśmigłowy, przy takim zanurzeniu mocne topienie lewego pływaka może utrudnić prawidłowy ślizg. Darek obawiał się kapotażu przy lądowaniu. Jeżeli zbyt szybko zejdziesz i nie wytrzymasz tuż nad wodą do całkowitego wyrównania, to będzie miał rację. ms
-
Sezon oblotów moim zdaniem nigdy się nie kończy ale miło zobaczyć w powietrzu kolejny fajny model :-) ms
-
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi, nie miałem na celu nikomu dokuczyć a jedynie zwrócić uwagę na przekaz informacji. Znam rzuty modelu, w wersji z pływakami również i dlatego nie uważam, że pływaki muszą wyraźnie wystawać przed maskę silnika. Zdjęcie z rzutem ma chyba niewiele wspólnego albo kąt z jakiego zostało wykonane krzywi rzeczywistość a przewymiarowanie pływaków rodzi wiele problemów i nie prowadzi do właściwego ich doboru. Większy pływak to większy opór czołowy i większy ciężar zestawu a to może wymagać zmiany silnika na mocniejszy co wygeneruje większy ciężar i tak w kółko. Zmianie ulega też właściwa dla pływaka teoretyczna linii zanurzenia bo przy zbyt dużej wyporności model bardziej będzie się ślizgał niż pływał a przy lądowaniu będzie się odbijał. życzę udanych prób i jak zawsze .... bez filmu się nie liczy ms
-
Co sądzić o takim wpisie który nic nie wnosi, opinia, przypuszczenie, dygresja .... a już najlepsza jest pointa która autorowi nie pomaga Tak, było to już kilka razy omawiane na forum a Patryk nie stawia na pływakach pierwszego swojego modelu i zakładam, że teorie poznał i porażki wstępnych doświadczeń ma juz za sobą Na mojej stronie www jest rysunek ze sposobem wyliczenia wielkości pływaków oraz sposobem ich ustawienia. Zachęcam by zaglądnąć i przeanalizować temat bo pływaki nie muszą wyraźnie wystawać przed maskę silnika, wszystko zależy od przyjętej proporcji pływaków i geometrii płatowca. Czy wyporność jednego pływaka powinna wynosić nie mniej niż waga modelu do lotu - moim zdaniem nie. Obliczeniowa wyporność pływaka a zanużenie pływaka uzależnione od wagi modelu z pływakami to zupełnie inne parametry. Obliczenie wielkości pływaka zależy od przyjętego współczynnika pływalności (ten wg.W. Schiera powinien byc większy od 3) a ten współczynnik zależy od przyjętej linii zanurzenia. Latałem już na pływakach o współczynniku 2,5 i można, dużo zależy od proporcji, kształtu pływaka oraz umiejętności pilota. Pływak "sportowy" do szybkiego latania będzie się charakteryzował niskim oporem czołowym i płytkim zanużeniem a to zwiększy jego długość - wtedy faktycznie będzie wystawał przed maskę chyba każdego modelu ale Stinson raczej wyścigowcem nie jest Zaprojektowanie pływaka to złożenie kilku wzajemnie powiązanych parametrów - poczekajmy na oblot modelu który moim zdaniem, na tych pływakach wygląda bardzo makietowo. ms
-
Gratuluję i jestem pod dużym wrażeniem .... że dobrze lata i bardzo dobrze wygląda :-) Oglądając film ma się wrażenie, że model leci do tyłu ale jak już jest taśma to wiadomo gdzie się przymierzyć do ataku ms
- 82 odpowiedzi
-
- De Bruyère C 1
- WWI
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Model piękny ale przejechałeś wagę :-( Grube są słupki ale z olinowaniem wyglądają naturalnie i z malowaniem dają fajny efekt. Trochę szkoda go do walki, niech zostanie modelem do rekreacyjnego latania i niech cieszy oko gawiedzi bo jest jest się czym pochwalić. - gratuluję projektu. ms
-
Proponuję stworzyć ranking ilości stref na każde zawody i na koniec roku nagrodą "wiatroprywacza" uhonorować stosowne miejsce ms
-
z kilku ujęć nagranych telefonem, zmontowałem filmik .... można zobaczyć i usłyszeć jak wiało :-) ms
-
Poranną kawę w pracy piję w kubku V bitwa na Bierutowem ....a tu już 6 bitwa przeszła do historii Jak zawsze były to bardzo udane, dobrze zorganizowane i sprawnie przeprowadzone zawody. Dziękuję organizatorom i bardzo się cieszę, że kolejny raz mogliśmy w tym sympatycznym miejscu rozpocząć sezon walk ESA. ms
-
Drukowany P-38, czyli: plastic fantastic?
mirolek odpowiedział(a) na poharatek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
IŁ-2 wygląda świetnie .... właściwie to taki plastikowy model 1:72 tyle, że latający i w skali 1:12 marzenia z dzieciństwa się spełniają ms -
Zabieraj go do Bierutowa, chcę zobaczyć tego .... "dwupłatowego Shindena" ms
- 82 odpowiedzi
-
- De Bruyère C 1
- WWI
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Drukowany P-38, czyli: plastic fantastic?
mirolek odpowiedział(a) na poharatek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Drukowanie modeli to nie żaden kosmos a technologia dnia dzisiejszego i coraz bardziej popularna :-) Widziałem już w locie takie modele i delektowałem się ich konstrukcją która dopasowana do druku 3D jest zupełnie inna niż tradycyjna .... wygląda futurystycznie ale to sa już sprawdzone rozwiązania i tak wykonane modele dobrze latają. Z trwałością można dyskutować i naprawa to zawsze wymiana większego elementu ale każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. W modelach do walki powietrznej ta technologia sprawdza się doskonale bo waga mniejsza niż laminaty a czas powstania modelu znacznie krótszy. Gratuluje udanego projektu, model wygląda świetnie i czekam na film z oblotu - SUPER !!! ms -
Jeżeli wcześniej to będzie wzmocniony a później jak rozumiem, oznacza później niż zniszczenie skrzydła w walce ... co moim zdaniem oznacza wystarczającą trwałość w okresie eksploatacji ms