Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    3 987
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mirolek

  1. mirolek

    A może mały piknik?

    więcej szczegółów poprosze - jestem chętny :-) ms
  2. To prawda, Kuba nie jeździ ostatnio na zawody i najwyraźniej głodny sukcesu wpadł na trening i naciął tyle, że Rafała 3 cięcia i moje 2 oraz Sebastiana jedno wyglądają dość blado :-) Gratuluję Sebastianowi swoje pierwszego sukcesu w regularnej bitwie - kolejne będą juz łatwiejsze. ms
  3. Zapraszamy w każdą sobotę o godz. 9.00 W minioną, bez umawiania się i wpisów na forum było nas 5-ciu i udało sie rozegrać kilka pojedynków. Na szczególną uwagę zasługuje pierwsze cięcie Sebastiana który niedawno do nas dołączył - gratuluję. Sobota rano to juz stała pora treningów Eskadry Kraków - im nas więcej tym weselej ms
  4. mirolek

    RWD-4

    Będę wdzięczny za każdy rysunek lub zdjęcie wnętrza samolotu - jeżeli coś znajdziesz po podeślij na priv-a lub na adres e-mail z moje strony www. ms
  5. mirolek

    RWD-4

    Mam zdjęcia wykonanego modelu z kartonu ale to mały stopień dokładności, podobnie jak na zdjeciach "Milko". Początkowe model RWD są mało udokumentowane graficznie. To dopiero początek budowy i zanim ten model skończe może jeszcze coś uda się znaleźć aby wnętrze modelu nabrało "duszy" Relacja będzie raczej w charakterze uproszczonym i ograniczę się do gotowych większych elementów. Zamierzam wykonac amortyzowane podwozie i laminatową osłonę silnika a to całkiem nowe dla mnie elementy. Ten "brzydki" nos jest bardzo charkterystyczny i właściwe ukrycie silnika będzie miało istotne znaczenie dla wyglądu modelu. Początkowo miałem ochotę na zrobienie RWD-2 z makietą silnika gwiazdowego ale znalezione plany RWD-4 uprościły mi zadanie w komputerze. Przeskalowanie i kilka zmian konstrukcyjnych to nie to samo co samodzielne zaprojektowanie całego modelu na podstawie rzutów :lol2: ms
  6. mirolek

    Messerschmitt 109

    Nie prawda ....Rafał (yay) nie raz już filował treningi ESA Eskadry Kraków. Problem jest jednak z jakością obrazu a raczej "ilością nagranych klatek" przez małe latajće kamery. Cięcia są tak szybkie, że na jednej klatce jest tuz przed a na następnej tuż po :lol2: Czasem trzeba oglądac całe 4-5 minut "wywracającego" się obrazu aby złapac ten jeden dziejący się w ułamku sekundy moment ataku. Oglądajć takie filmy zawsze się zastanawiam co się dzieje w w żołądku prawdziwego pilota w czasie takiej szybkiej walki manewrowej ;D ms
  7. mirolek

    RWD-4

    W modelarzu z 1982r znalazłem proste plany polskiego samolotu sportowego RWD-4. Ten samolot jest mało popularny i trudno na jego temat znaleźć literaturę lub bardziej szczegółowe opracowania konstrukcyjne. Powstało tylko kilka sztuk tego samolotu a że nie jest „zbyt ładny” i nie miał bogatej historii mam wrażenie, że popadł w zapomnienie. Może właśnie dlatego, że jest inny a zarazem na pierwszy rzut oka widać, czas w którym powstał bardzo mnie zainteresował. Przełom lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku to czas rywalizacji w zawodach Challange, to okres dynamicznego rozwoju lotnictwa i zarazem czas w którym polskie konstrukcje lotnicze zaczynały odnosić pierwsze sukcesy. Przeciwstawiając się zatem wszechobecnym żółtym górnopłatom, postanowiłem przypomnieć jednego z pierwszych z rodziny RWD i zbudować model samolotu w biało czerwonym malowaniu w jakim wystąpił na zawodach w 1930r. Plany opracowałem w komputerze w skali 1:6 co umożliwi budowę modelu mieszczącego się w bagażniku samochodu tj. długość 1,18m oraz rozpiętość 1,75m. Budowa została rozpoczęta - poniżej złożone wręgi kadłuba. Jednocześnie zwracam się do modelarzy którzy mają jakieś materiały na temat tego samolotu, poszukuję zdjęć lub rysunków detalu kabiny. Otwarta kabina w tym samolocie zachęca do jej "pół_makietowego" wykończenia ms
  8. Czyli jednak Zippy jest ok tylko trzeba trafić na dobry egzemplarz ms
  9. Pojawiaja się kolejne nazwy pakietów których nawet nie znam :-) Nie wzruszonym liderem rynku jest oczywiście KOKAM - mam dwa takie pakiety 1500 mAh 20C i systematycznie je używam od prawie dwóch lat. Mają około 70-80 cykli i są nadal w doskonałej formie - twarde, równo się łądują a zaliczony kret i zagniecione cela nie stanowi żadnego problemu w jednym z nich. W przypadków tych pakietów problemem jest tylko cena. Poszukując jakości w niższej niż Kokam cenie, trafiłem do firmy RC Matsu gdzie zainteresowały mnie pakiety firmy Arrow-wind. Latam ostatnio na dwóch pakietach 1300 mAh 55C/5C i musze przyznać, że te pakiety mocno mnie zaskoczyły. Średnia półka cenowa tj. odpowiednik E-model, Dualskay a jakość rewelacyjna. Pakiet ładuję prądem 5A i po 32 ładowaniach jest twardy, idealnie równy, doskonale oddaje i zupełnie się nie grzeje. Będę je bacznie obserwował, ładowanie trwa 26-27 minut czyli zabierając na lotnisko dwa lub trzy takie pakiety można latać cały dzień na okrągło a kosztują połowę mniej niż Kokam-y ms
  10. Co nowego ? Zapytaj Rafała który z każdych zawodów wraca z nowym modelem i chyba tylko nie bardzo ma czas je składać :lol2: Ja przymierzam się do Me-109 w wersji Marka R.... "zauroczył" mnie ten model podobnie jak Spitfire ale to będzie myśliwiec dopiero na jesienną rundę zawodów ESA. Na dzisiaj w czynnej służbie ma 4 modele więc nie mam co narzekać i nie spiesze się z budową kolejnego :lol2: Gosia nie jest jedynym "dobrym duchem" Eskadry Kraków ..... pilot bez dobrego mechanika niewiele może zdziałać a "Nasze" dziewczyny naprawią każdy model. Mam też nadzieję, że wkrótce dołączą do grona "latających" w Eskadrze. ms
  11. Eskadra jeszcze nie wróciła z zawodów ale wiem, że jutro szykuje się małe latanie i świętowanie I miejsca Rafała w WWI. Pewnie wkrótce pojawi sie tu informacja gdzie i o której będzie spotkanie. Spit wygląda rewelacyjnie - będzie okazja aby go wypróbować. Jeżeli nie uda się w niedzielę to zapraszam w najbliższą sobotę na regularny trening na Czyżyny. Ostatnio w ESA same angole na naszym niebie, Hurican-y, Spit-y, Mustangi i Mosquitto ..... muszę zmajstrować coś z czarnymi krzyżami dla równowagi :rotfl: ms
  12. Mnie w sobotę nie ma ale w niedzielę na pewno będę latał. Wojtek zrezygnował, zatem pewnie z wyprawy pod Nico nic nie wyjdzie i wtedy wybiorę się na Czyżyny. Niestety niedziela to o tyle nie dobry dzień, że na Czyżynach jest dużo rowerów, wózków z dziećmi i spacerujących. Zostaje tylko poranek albo wieczór aby spokojnie (czytaj bezpiecznie) polatać. Przy dobrej pogodzie , można wczesnym popołudniem wyskoczyć pod NCK .... tak jest ładny teren do latania ale musi być sucho. ms
  13. Tak jak zauważyłem wcześniej - standaryzacja jest największym problemem chińskich pakietów. Raz się trafi lepiej a raz gorzej... Kontynuując jednak wątek, chciałby prosić o Waszą opinię na temat pakietów RAY. Mam takie trzy 1100 mAh (fioletowe) i mam o nich złe zdanie. Deklarowane 26 C to jakaś utopia. Pakiety są słabe, szybko się grzeją choć muszę zauważyć, że są dość trwałe mechanicznie. Mocno sprasowane i nie bardzo puchną choć i tak jednemu dałem radę i go przebiłem :roll: Mam je rok i latam na nich tylko w ESA WWI, mają około 50 cykli i już pojawił się problem z nierównomiernością cel. Moim zdaniem te pakiety oddają długo ale nie potrafią oddać gwałtownie. Deklarowane przez producenta 2C ładowanie to tylko zabawa na raz lub dwa a potem szybko trzeba je balansować. Podobno żółte (złote) pakiety są dużo lepsze. ms
  14. Koledzy z ESA Eskadry Kraków latają też na Rhino 1050 i faktycznie opinia o tych pakietach jest mieszana. Jedne są ok a drugie się grzeja i tracą moc. Najwyraźniej zawodzi standaryzacja jakości i zależy co się komu trafi. Kupiłem ostatnio dwa Rhino 2200 mAh ale mają dopiero 3 cykle więc ich ocena to narazie tylko zachwyt nad bajecznie niską ceną Czy ktoś miał problemy z czerwonymi pakietami fullymax-a? ms
  15. To świetne rozwiązanie zaczerpniete z dorosłego kombatu. Widziałem takie już kilka razy na zawodach choć sam jeszcze nie próbowałem. Zwykle wklejam aluminiowe U i cienkie węgle albo pionowo węglowy płaskownik, co należycie spaja SW. Wypróbuję jednak podwójny bowden przy rekonstrukcji Ił-a .... po dwóch zdjęciach tasiemki razem z ogonem strasznie krzywi pętlę - może takie rozwiązanie go wyrówna. W przypadku Mustanga na pewno odpadnie argument o małej sztywności SW więc warto spróbować, jak nie pomoże to będziemy szukać dalej. ms
  16. - czyli krańcowo odmienna opinia od mojej ..... ciekawe, kto ma jeszcze zdanie w tym temacie?
  17. Szukałem właśnie takiego tematu żeby sie podłączyć ale nie znalazłem :lol2: ... może jeszcze szukając, trzeba wierzyć, że się znajdzie. Tym razem trochę o pakietach Rhino - miałem 4 sztuki 1250mAh i wytrzymały cały długi treningowy sezon, łącznie z lataniem zimowym. Doskonale trzymają nawet na mrozie - warunek, muszą być ciepłe. Wytrzymały około 100-110 cykli i straciły moc właściwie z dnia na dzień. Naładowane do pełna były praktycznie puste juz po minucie lotu. To dobre i mocne pakiety a ich 25C czuć było w locie. Mechanicznie też bardzo odporne - mogę je polecić z czystym sumieniem. Ładowałem 1 C lub 2C co właściwie nie robiło im róznicy a balansowałem sporadycznie - były równe aż do około 80 cykli, potem stopniowo pojawiały się różnice ale bardzo niewielkie. ms
  18. Wieksze wychylenie z reguły pomaga ale czasem kosztem zerwania trybów serwa - sprawdź jak model robi petle na różnych prędkościach. Może to nie problem wychyleń ale sztywności steru wysokości. Mój Mustang ..... a raczej Mustang Kuby wycięty przez Marka którego złożyłem :lol2: też nie jest zbyt ciasny w pętli na dużej prędkości. Często zdejmuje gaz przy zadarciu co pozwala na szybszy wywrót modelu. Najlepszy efekt to zaciągnięcie SW razem z lotką co pozwala na błyskawiczną pętlę z obrotem .... taki dobrze opanowany manewr juz kilka razy pozwolił zaliczyć cięcie. To zdecydoanie lepiej (czytaj szybciej) wychodzi w prawo. Jak masz kogoś na ogonie to pętla z półobrotem pozwala odejść nieco z toru lotu i zaatakować model który właśnie Cię goni. ms
  19. Świetna budowa i efekt końcowy. Pomysł z klinami jest rewelacyjny..... Marek zawsze wymyśli coś co jest proste a zarazem skuteczne Proponuje polatać tym modelem z szybszym silnikiem -Mustang lubi prędkość. Nie wiem na jakim profilu Marek złożył ten zestaw ale ze zdjęć to coś "pół_symetrycznego". Ciasną pętlę tę łatwiej osiągnąć z nieco lżejszym nosem a ogon na oko wydaje się dość duży. ms
  20. mirolek

    Eskadry ESA

    Mogą stworzyć eskadrę "Wolni strzelcy" :rotfl: Sposób liczeni punktów jest oczywiście do ustalenia ale nie kombinujmy w trakcie sezonu. Zimą będzie okazja aby podyskutować co i jak. Eskadry to przecież dodatkowy element który na tym etapie rozwoju ESA jest raczej "smaczkiem" niż solą tej zabawy. ms
  21. Latam elektrykami od kilku lat i miałem okazję sprawdzić różne pakiety li-po co do trwałości i wiarygodności podawanych przez producenta parametrów. Zachęcam w tym temacie do podzielania się swoimi spostrzeżeniami na temat jakości produktów jakie są dostępne obecnie na rynku. Nie chodzi jednak o dane techniczne jakie można znaleźć w opisie produktu albo ile da sie wyciągnąć prądu z danego typu. Mam na myśli "życiowe" doświadczenia z eksploatacji a nie pseudonaukowe dywagacje. Zdaję sobie sprawę, że nikt nie notuje dokładnie ilości cykli ładowania i nie zawsze używa najwyższej klasy ładowarek. Ale właśnie takie doświadczenia zebrane z różnych ładowarek dla danego typu pakietu i z różnego stopnia intensywności eksploatacji mogą okazać prawdziwy obraz tego na czym latamy. Bardzo proszę o wynikową opinię na podstawie co najmniej dwóch pakietów danego typu. Jeżeli Waszych opinii pojawi się więcej, zbiorę ten materiał w tabelę porównawczą. Na początek proponuje krótkie lakoniczne porównanie trzech typów pakietów Fully-Max .... w dużym uproszczeniu zielone (dawniej RC System)-czarne -czerwone które ładowałem ładowarką Ripmax a obecnie E-max B6AC. Jeżeli temat zainteresuje zagłębimy sie w szczegóły. Latam intensywnie i moje pakiety wytrzymują jeden a sporadycznie dwa sezony. Zielone pakiety wytrzymywały ok.50 cykli ładowania, były mało odporne na przeciążenie ale bardzo trwałe pod względęm mechanicznym. Żadne zagniecenie pakietu nie powodowało problemu. Miałem 2 pakiety 1350 i 2 pakiety 860 mAh - mam o nich dobre zdanie. Czarne okazały sie trwalsze i mam wylatane już około 60 cykli na pakietach 1800 mAh. Pakiety nadal dobrze się ładują - oczywiście już się zaokrągliły ale nigdy nie zwiodły i są zadziwiająco równe. Około 40 cykli nie było balansowane. Mam tylko jeden czarny pakiet 2200mAh ale drugi sezon sprawdza się doskonale - zaliczył juz na pewno około 70 cykli. Pakiety czerwone serii 40 C oraz 40 C+ to moje największe rozczarowanie - kupiłem ich 6 ale w ciągu pół roku zostały tylko 3. Dwa pakiety 1200 mAh spaliły się w trakcie ładowania. Po około 25 cyklach były już okrągłe, nie oddawały tyle prądu ile deklarował producent a przyczyna ich pożaru pozostała nieodgadniona. Podejrzewam jednak, że te pakiety są bardzo podatne na ucisk. Latając modelami kombat ESA drobne zagniecenia to "chleb powszedni" i choć pakiety 1200 mAh nie miały widocznych śladów uszkodzeń uległy samozniszczeniu. Powyższy wniosek opieram na doświadczeniu z ładowania pakietu 2200 mAh tej samej serii, który również uległ samodestrukcji przy podłączeniu do ładowarki z lekko zagiętym narożnikiem jednej celi. Drugi pakiet tej pojemności ma około 40 cykli i jest juz mocno wyokrąglony, jedna cela ładuje się o około 0,2 mniej niż pozostałe. Dwa pakiety 1800 mAh z tej samej serii po około 50 cyklach ładowania są mocno okrągłe ale jeszcze pracują, ładują się nierówno i balansuje je co dwa- trzy łądowania. ms
  22. A ja byłem i widziałem .... Sławek oszczędny w słowach więc go wyręczę Miękkie nogi przy starcie a potem poszło gładko, model wrażliwy na lotki (jak chyba każdy P11) ale bardzo poprawny w locie. Rezerwa mocy która wymaga korekty skłonu, nieco większe expo na lotki i można jechać na zawody w kombacie ;D Piękny model ale zdjęcia nie oddają jego uroku w locie .... trzeba to zobaczyć samemu i mam nadzieję, że po malowaniu i zrobieniu makiety silnika gwiazdowego dane mi będzie uczestniczyć w kolejnych startach. Przyłączam się do prośby Wojtka o więcej zdjęć Mig-a (w polskiej wersji Lim-a) to równie ciekawa konstrukcja choć inna epoka niż P11. Widziałem w locie F-16 i jeżeli Mig jest tak samo udanym modelem to serdecznie gratuluję. Duże uznanie za makietowe podejście. Nie wszyscy jadą (ja niestety nie :? ) ale w sobotę mnie na lotnisku nie będzieMoże wyskoczę w niedzielę po obiadku choć gdyby byłoby więcej chętnych na spalinowe latanie to może lepszym miejscem byłby "mały piknik" pod Nico ..... Wojtek, Marcin - co myślicie? ms
  23. mirolek

    Jodel D9 Bebe

    Czy wygrałeś w Toto-lotka drugie równoległe życie? :lol2: Masz jak widzę sporo czasu na budowę i idziesz jak burza - świetnie to wygląda. ms
  24. Nigdy nie wiadomo jaka pogoda trafi sie na zawodach i trzeba trenowac w roznych warunkach. Latanie w deszczu jednak przyjemne nie jest Gratulacje dla Kuby za udany oblot Extrim-a. ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.