Skocz do zawartości

kossimon

Modelarz
  • Postów

    235
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kossimon

  1. Waga obecna - 610g tego co widać (skrzydła razem 300, kadłub 300) w tym serwa i popychacze - dużo utył przez folię - ta niebieska jest gruba a dodatkowo była klejona na czarną tak że dało się urwać jakieś 30-50g jak by bardziej dbać o wagę. Z grubsza brakuje odbiornika, pakietu, silnika, kołpaka, śmigła, owiewki silnika, owiewki kabiny, podwozia i kół czyli dojdzie ze 250g lekko, a będzie dobrze jeśli poniżej 300. Porównując to do poprzednich moich (mustanga czy pipera) podobnej wielkości jest tak o 100g ciężej, ale konstrukcja wygląda na bardziej wytrzymałą. Odnośnie wyposażenia: - w szufladzie kurzą mi się dwa emaxy 2215 i ray c3530 tak że najprawdopodobniej któryś z nich. - śmigło 10x5 - pakiet 11,1/1800 (takich mam kilka sztuk) - serwa MG90S Odnośnie moim zdaniem braków w instrukcji: przyzwyczaiłem się do instrukcji krok po kroku z opisem części itd. albo braku instrukcji (tylko plany z netu). No i jeśli jest instrukcja to powinna być jasna i bez wątpliwości a przy składaniu jednak trochę ich miałem. Niektóre elementy były tak specyficzne, że ciężko było cokolwiek pomylić przez osobliwy kształt, ale niektóre już nie były takie jednoznaczne, bo różniły się tylko delikatnie. Nie mówię że nie dało się tego złożyć - bo jak widać dało, ale po doświadczeniach z kitami multiplex'a i sig'a może mam zbyt wygórowane oczekiwania odnośnie instrukcji. Przy wychyleniu steru wysokości w dół faktycznie była delikatna kolizja ze sterem kierunku ale po przycięciu standardowej dźwigni jest ok - zobaczymy czy będzie przeszkadzało w locie. Nie mam doświadczenia dużego w lataniu akrobacyjnym tak że myślę, że mi wystarczy aż nadto. Cena była trochę ponad 300 - nie pamiętam dokładnie.
  2. Cześć, Nie miałem kompletnie czasu na początku roku, a leżał mi kupiony jeszcze w 2016 kit: http://mirekgal.pl/portfolio-posts/extra-300/ Gdzieś w połowie sierpnia zacząłem na spokojnie budowę ale jakoś nie mogłem się zebrać do napisania na pełnej relacji. Rozpiętość realna wyszła 112, bo dodałem dodatkowe "żeberka" balsowe na końcach skrzydeł - te oryginalne wydawały mi się zbyt delikatne (po dodaniu kesonu konstrukcja była sztywna wystarczająco, ale Moje wrażenia odnośnie kitu: - elementy bardzo dobrze do siebie pasują - cięcie laserem też dobre - przydało by się oznaczenie części też wypalone - ułatwiło by to znacznie budowę - średnio trudny zestaw - instrukcja - tutaj niestety mam dużo zastrzeżeń - najwięcej jest zdjęć w instrukcji (zresztą można ją pobrać ze strony) i co prawda metodą eliminacji da się dojść co do czego tak w 90% to kilka elementów dokładałem na końcu. Budowa: Starałem się budować dokładnie i ładnie (wiadomo - ładny w środku - ładnie lata ) Wyszło na ten moment jak na mnie całkiem przyzwoicie - nie jest to ideał ale jestem zadowolony. Tartak (tam gdzie się dało kleiłem na styk): Kadłub - dwie zmiany: 1. Kabinkę zabudowałem, bo w oryginale była konstrukcyjna z widokiem do środka, a tego chciałem uniknąć 2. Nie miałem magnesów to zrobiłem na wcisk z kołkami węglowymi - trzyma bardzo mocno - raczej nie odleci samoistnie Dodałem wzmocnienie stopki SK z kawałka pręta stalowego Całość: I oklejanie (nie wyszło do końca tak jak chciałem z tymi "skrzydłami" ale też nie jest tragicznie ):
  3. Fajnie wygląda - gratuluję oblotu !
  4. Melduję się na miejscu. Mustang. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
  5. Działa to z RealFlight'em ?
  6. Czy wiadomo coś więcej na temat pikniku ?
  7. To ja również - czy trzeba się jakoś zapowiadać ? Czy umiejętności pilotarzu (mam tak ~80% lądowań bez utraty integralności strukturalnej) są jakąkolwiek przeszkodą ? serio pytam.
  8. A materiał jaki planujesz? Wysłane z Tapatalka na częstotliwości 2.4GHz
  9. Nie zrozumcie mnie źle, ale bardzo miło poczytać o tym, że doświadczony modelarz pogonił krety Oczywiście mówię tylko o podbudowie własnej motywacji do dalszego latania, bo jak przeczytam, że TeBe albo Ty Bartek rozwalicie model to od razu inaczej postrzegam moje wyjazdy na lotnisko jak biorę 5-6 modeli a wracam 4:1, 4:2 (całe:uszkodzone/rozbite) Z drugiej strony przykre czytać, że takie ładne samoloty, zwłaszcza te z tartaku/depronu miały przejścia - bo wiem, że budowa takiego to najczęściej minimum miesiąc roboty.
  10. Świetnie ! Gratuluję wytrwałości i pomysłowości Wysłane z Tapatalka na częstotliwości 2.4GHz
  11. Potwierdzam, w sklep.modelarnia.pl kupowałem kilka razy biały depron 3 i 6 mm (stacjonarnie) Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  12. Jeśli uważałbym inaczej to bym o tym nie pisał Nie odniosłeś się do pytania jakie zadałem - dużo masz "nieudanych" elementów podczas budowy ? wszystko wychodzi Ci za pierwszym razem ? czy masz nie wiem, np. 20% nieudanych elementów, wyrzucasz całość do kosza i robisz aż będzie perfect ? Nie pytam o to, co pokazujesz, bo to widać jakie jest, zresztą już o tym pisałem - szacun za umiejętności manualne.
  13. Dużo masz "nieudanych" elementów podczas budowy ? Wszystko co pokazujesz jest najczęściej perfekcyjnie wycięte i posklejane, nic dosztukowane itp. a wygląda na wycinane ręcznie a nie laserem Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  14. Dlaczego na spływie lotek lipa a nie np sosna ? Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  15. W tym, że radio moknie i przy takiej konstrukcji jak ta silnik też.
  16. Taki potwór do górnopłata 900g ? ten silnik ma ze 3kg ciągu ...
  17. Lądowanie połamało podwozie i wyłamało mocowanie skrzydeł do kadłuba, ale już naprawione. No właśnie steru kierunku nie bardzo w locie potrzebuję (tylko w pitts'ie ale tam są trochę za małe lotki), ale jeśli będzie działało równolegle do lotek i dobrze rozumiem ideę to będzie trudniej zrobić beczkę ? dobrze procesuję ?
  18. Wygląda zacnie, jaka waga całości tartaku? Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
  19. Zrobiłem owiewkę silnika, ale wyszedł straszny brzydal Chyba go oblatam i jak przeżyje to dostanie ładniejszą.
  20. No z tą wersją E nie za wiele ten model ma wspólnego Tak od ogona w przód trochę mu się utyło.
  21. Kabiny nie będę modyfikował - jest dla mnie akceptowalna. Odnośnie nos'a - wygląda na to, że około 2,5-3cm domek by się przydał:
  22. Nie przymierzałem do planów, bo planów nie ma (a przynajmniej nie widziałem ich na oczy i nie znalazłem). Odnośnie domka to patrząc na zdjęcia generalnie obrys całkowity odbiega od klasycznych zdjęć BF109, ale sam domek mi przeszedł przez myśl, powrócę do tego tematu i porównam boczne rzuty kadłuba jak będę budował owiewkę (pewnie z balsy a nie plastiku czy laminatu - bo na to mentalnie jeszcze nie jestem gotowy). Podwozie to kawałek druta - na pewno jest przed środkiem ciężkości - faktycznie trochę dłuższe mogło by być - przemyślę i możliwe, że zrobię wyższe - dzięki. Kabina - wiem i chciałem - w każdym kolejnym modelu robię coraz lepsze (takie mam przynajmniej wrażenie) - aktualny realizm mi wystarczy, a ludziki lego w kabinach u mnie to norma - dzieci mają przez to lepszą akceptację mojego hobby Zastanawiałem się jeszcze czy nie zrobić nitów i łączenia blach czarną farbą, ale to będzie bilet w jedną stronę - albo będzie dużo fajniej albo się oszpeci całość i do tej pory się nie zdecydowałem. Natomiast makiety nie miało być, odwzorowanie oryginału jest co prawda przyjemne dla oka, ale na pewno nie przy tym modelu Serwa stoją, jak by były bliżej kadłuba to faktycznie by się schowały - w miejsce na serwa do klap się chowają bez problemu. Jeśli chciałbym to przerabiać mocowanie to musiałbym dorabiać żeberka, a cały ten zestaw to jeden wielki eksperyment i jak w ogóle poleci to będzie wielki sukces. Krytyka, o ile konstruktywna jest spoko. Również życzę wesołych świąt i tyle samo lądowań co startów
  23. Oszkliłem prawie całą kabinę, zrobiłem też maskę pakietu, antenkę, domalowałem kilka drobnych elementów, brakuje jeszcze tylko owiewki silnika.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.