



-
Postów
1 133 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Granacik
-
Dobrze jest wyposażyć się w takie gwintowniki i narzynkę M10/1.25. Jak jakieś kłopoty z wkręcaniem śrub i nakrętek to przelatujesz je i po sprawie. Drogie to nie jest.
-
Uważaj na śruby M10 ponieważ standard japońsko-koreański to M10 ze skokiem 1.25mm a nasz standardowy to M10 1.5mm. Skośnookie M10 ma ten sam skok co M8.
-
Jak masz do czego podczepić to możesz podwiesić.
-
W zasadzie obecnie są dwa typy kierownic: Harley i reszta świata. Pierwsza calowa a druga 22mm i ta siedzi na 100% w Twoim Hyosungu. I co ma tu nie pasować? Chwyt linki w klamce? Baryłka 8mm. Wszystkie sprzęty azjatyckie spoza wielkiej czwórki mają osprzęt kierownicy wzorowany na Hondzie i Suzuki. Ba, Triumph też. A jak chcesz oryginał to prosz.. https://motor-x.pl/czesci-do-motocykla,hyosung,elementy-nadwozia,c.html?vModelSlug=gt-250-2 porównaj sobie rysunki z katalogiem części. Nie rozumiem Twojej ideologii. Zwłaszcza, że w silniku było już grzebane. Nie wiadomo jak to zostało poskładane. Błędy same z siebie się nie biorą. Złożyć jak najtaniej (ale zgodnie ze sztuką) i cieszyć się z jazdy.
-
LOL Ty tak na serio? Zresztą... Twoje pieniądze...
-
https://motor-x.pl/dzwignia-sprzegla-l-pony16-kpl,p.html https://www.czesci-moto.pl/p30503,dzwignia-sprzegla-z-korpusem-motorower-139fmb-zipp-barton-junak-romet-gb.html https://allegro.pl/oferta/kompletna-dzwignia-sprzegla-motorower-romet-junak-9656838298 Wszystko działa jak oryginał. albo najlepiej cały set z krótkimi klamkami. Wygodniejsze w używaniu i przy parkingówkach się nie łamią. Spraawdzone. https://allegro.pl/oferta/dzwignie-klamki-hamulca-sprzegla-czerwone-pompa-10919258436?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_chemiakcesor_pla_ss&ev_adgr=Chemia_i_akcesoria&ev_campaign_id=14493242333&gclid=Cj0KCQiAhf2MBhDNARIsAKXU5GSFdcJjWnAddagJPHbvAsaSIpI6yE0CyJKOTh79X-ZiSwQdeWpEysIaAnkjEALw_wcB Jest tego od groma. Filozofia żadna. Najczęściej jest to kopia rozwiązań Hondy albo Suzuki.
-
Weź się nie wygłupiaj tylko kup od Chińczyka. Romet, Junak... whatever...
-
Jak już to zgodzę się na wałek wybieraka biegów. Wałek zdawczy to ten z którego wychodzi napęd z silnika. Jest na nim osadzona zębatka zdawcza, w wypadku napędu łańcuchem albo przekładnia wstępna lub bezpośrednio wałek atakujący z przegubem Kardana. Eee... To i tak przy odsprzedaży nie podniesie wartości a za zaoszczędzone pieniądze można było zainwestować w cokolwiek bądź. Wachę, fajki, wodę ognistą, dziewczyny... Albo nowy model....
-
Pamiętasz w którym to było roku? Bo nie jetem pewien czy znów nie będę musiał kupować. Nie naginam tylko odniosłem się do Twojej argumentacji co jest dobre a co złe. Łatwo zapomnieć jak było. Wiesz, mimo, że już jest lepiej to nie mamy Louis'a, Heingericke'a i dilera każdej marki na każdym kroku jak u Ciebie w RFN. Doskonale sobie zdaję sprawę, że kłopoty Hyosunga na naszym rynku były związane z jego egzotycznością co spowodowało problemy głównie z popytem. A jak nie było zbytu to się firma zwinęła z naszego kraju. Nie oznacza to, że to zły produkt. Niestety u nas królują stereotypy i jeśli coś nie jest Honda, Yamaha czy Suzuki to to z automatu złom. Druga sprawa, że jak coś jest zbyt tanie co do jakości to też podejrzane. A po prostu to był dobrze wyceniony sprzęt. No i na sprzedaż niebanalny wpływ miało doradztwo "dobrych kolegów" co się znają. "Ee nie kupuj koreańca bo to złom, chcesz porządny motór to ada albo charlej..." I ci za taką radą woleli odpacykowane żużle rozpadające się po niedługim czasie zamiast porządnego nowego motocykla. Trochę się zmieniło ale nadal jest sporo firm sprzedających niebezpieczne złomy. Aha, podobno od niedawna jest już nowy oficjalny przedstawiciel tej marki na Polskę. Michał wpadł w pułapkę z zakupem tych części jak większość "żółtodziobów" (bez obrazy ). Zawsze da się sprawę rozwiązać taniej. Zbiornik, błotnik i set myślę, że można by znaleźć w Niemczech na szrotach tylko ktoś by mu musiał pomóc. Tak się okazuje, że nie wszystko ląduje na ebaju czy innych portalach. Trzeba dzwonić do firm albo iść poszperać po półkach. Nie znam przyczyny konieczności zakupu tych części, podejrzewam paciaka. I tylko w wypadku konieczności przywrócenia 100% wyglądu fabrycznego. Żeby wymienić cały zbiornik na nowy to musiałby być rozjechany przez czołg. Prawie wszystko da się wyklepać. Błotnik podobnie. Plan B to dopasowanie gratów z innych maszyn albo pójście w zupełnego customa. Filtr oleju z oringiem w komplecie w PL kosztuje trzydzieści złotych, bez oringu połowę tego. A i też ciekawy jestem z jakiego to powodu musiał być wymieniony wałek zdawczy, po co w ogóle było grzebane? Żeby nastąpiło uszkodzenie to ktoś musiał temu pomóc. Albo jakaś ściema żeby klienta na kase wywalić. No i przydało by się upublicznić ten warsztat, ku przestrodze, który wypuścił klienta z obszczanym silnikiem i błędami. Domyślam się, że to nie jednostkowy przypadek. Michał, szkoda chłopie, że do mnie masz kawałek bo bym mógł to obejrzeć. Drugi problem to moje częste wyjazdy służbowe. Tak naprawdę to nie wiem kiedy, gdzie i jak na długo. Więc nic konkretnego obiecać nie mogę.
-
Z tego dobrobytu to już wszyscy pozapominali jak to kiedyś było. Siedzę w interesie od pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych. I doskonale pamiętam wycieczki do rajchu o byle pierdołe do japsów. I te gimnastyke na granicy by odebrać merwensztoje a uniknąć cła. A teraz jak na następny dzień ktoś części nie dostanie to "hur dur, złom i dziadostwo"... Ech...
-
Ja byłbym ostrożny w demonizowaniu Hyosung'a. To wbrew pozorom solidna firma z tradycjami. Niestety w Europie marka dość egzotyczna przez co może się wydawać kiepska. Bo wiecie, jak coś nie jest "uznaną marką" to z góry brane jest za badziew. A znam sporo przypadków gdzie dzięki agresywnemu marketingowi i PR badziew jest hitem sprzedaży. Miałem w rękach kilka tych rzekomo "wynalazków" i naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Jakość produktu i konstrukcja nie odbiega od "wielkiej czwórki". Nawet rozważałem zakup GT650 zanim mi nie wpadła w ręce Reverka (postawiłem na kardan). Inna kwestia to dostęp do serwisu posprzedażowego i części. Z racji małej popularności może być z tym problem. Ale to nie może wpływać na samą ocenę jakości produktu.
-
Podstawowy serwis samochodu
Granacik odpowiedział(a) na smokeon temat w Samochody, motocykle, pojazdy gąsienicowe
Drogi kolego, odpowiedzi na Twoje pytania znajdziesz na forum portalu RCAUTO.pl http://rcauto.pl/forum/index.php. Niestety ostatnio tam się niewiele dzieje ale wciąż to kopalnia użytecznej wiedzy dotyczącej zdalnie sterowanych modeli samochodów wszelkich klas.- 2 odpowiedzi
-
- początkujący
- serwis
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Generalnie taki jaki zaleca producent. W instrukcji użytkowania czy też w serwisówce jest podana tabela lepkości i klasy jakości w odniesieniu do temperatury otoczenia w której silnik jest eksploatowany. Ale zawsze lepiej lać lepszy niż gorszy. Ja stosuje Castrol POWER1 10W-50 do wszystkich moich czterosuwowych motocykli.
-
Jestem zadowolony. Już trochę wiórów nastrugałem. Przydała się ostatnio do przywrócenia do używalności wiertarki WS-15 która jakiś czas temu wjechała do warsztatu. Trzeba było zreanimować oś rolki napinacza paska przez napawanie i toczenie oraz zrobić z kwadratowej rolki okrągłą. Plus wymiana paru łożysk i wiertarka jak nowa.
-
Kupował ktoś tam? Generalnie sklep cieszy się niezłą opinią ale mnie bardziej interesuje kwestia vato-celna przy zamówieniu do PL. Zabawki tam tanie nie są ale to co mnie interesuje akurat jest najtańsze.
-
Nie tylko wschodnie narody. Suszoną rypkę uwielbiają Islandczycy. Mają jakąś swoją lokalna wariację. Pieruńsko droga i strasznie capi, nie powiem czym bo tu są dzieci. Kiedyś przywiozłem dla jaj, właśnie z powodu tego specyficznego odorku, i o dziwo posmakowało teściowi. Mówił, że idealne do wódeczki No i chcąc niechcąc z każdej wizyty w Reykjaviku przywoziłem. Pakowane w 10 dodatkowych różnych warstw (folie, strecze, worki, gazety, pudełka szczelne na żywność) i tak cała zawartość ubraniowa walizki szła do prania. Czy czysta czy brudy wszystko waliło.
-
W zasadzie tylko w takim układzie to by się udało. Bo tu właśnie są potrzebne wysokie obroty. Inny problem to zamocowanie śmigła na wale silnika samochodowego. Trzeba by się bardzo nakombinować. Z wentylatorem było by wiele prościej. Jeśli mówimy o silniku samochodowym to może być i dużo i mało. Zależy jaka ręka kierowcy, jak traktowany: zawodniczy czy amatorsko, jakie paliwo, jak tam było z filtrem powietrza. No i w końcu co to za silnik. Bardzo dużo zmiennych. Generalnie silniki żarowe konstruowane do użycia w samochodach, z racji ich dużego wysilenia, mają znacznie krótszą żywotność względem typowo lotniczych.
-
rejestrowałeś w ostatnich dziesięciu latach w naszym pięknym kraju pojazd typu SAM? Bo oba pod tę kategorię podchodzą. To jest teraz droga przez mękę tak, że czasami po prostu się nie opyla. W UK były z legitnym V5 i nawet nie SORN. SORN można było znaleźć poniżej 1k. Ale żeby to zarejestrować to najpierw w UK musiał by przejść MOT. aa... i to nie są Caterham'y tylko repliki. A ja mówiłem o właśnie Caterhamach które są produkowane z namaszczeniem Lotusa.
-
pacz wyżej: szukam z papierami...
-
ależ oczywiście, Marzyło by mi się mieć olejowego prosiaka ale to raczej już pozostanie w tej sferze. Na sklecenie takiego Cathermana jeszcze jestem w stanie się szarpnąć przy mojej najdroższej żonie. Uwierz, jeszcze będąc w UK rozglądałem się za takim gratem... Za około 2-2,5k gbp były do wyrwania podwozia z aktualnymi papierami. A, że jeszcze wtedy była to unia to z rejestracją u nas nie było by żadnych problemów. Zabrakło mi pół roku. Lotus 7 zawsze mi się podobał. Na pierwszym osiedlu na którym tam mieszkałem mój sąsiad, człowiek już słusznego wieku, miał oryginał. Przesiadywał dniami w garażu polerując, rozkręcając i skręcając. Co jakiś czas przyjeżdżała przed weekendem po niego laweta i pojawiał się po paru dniach. I znów rozkręcanie, skręcanie i polerowanie... Tak spędzać emeryturę to ja rozumiem.
-
każdy by chciał... Ja mierzę siły na zamiary...
-
Dobra, to ja chce Caterham'a 7 bez silnika i napędu. Byle była rama, zawias, koła, oblachowanie i papiery...
-
No właśnie o tym aucie myślałem. A jak dobry to Twój kolega? Bo miałbym do niego kilka pytań.
-
Chcecie mieć 200% mocy? Trzeba dodać drugi silnik. Ja już robię pierwsze przymiarki. Wygląda obiecująco. Wyciąć dziurę w podłodze, pospawać, poskręcać i będzie małe Tsunami.
-
coraz lepsze CGI.