




AndrzejC
Modelarz-
Postów
2 286 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Treść opublikowana przez AndrzejC
-
Holownik ATLAS 2 - budowa
AndrzejC odpowiedział(a) na JADAR62 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Prawda, pisałem już o tym. Ale to co Kolega napisał jak widać mnie nie przekonało. Na tym zdjęciu kadłub absolutnie się nie błyszczy. I jednostki malowane kiedyś minią także się nie błyszczały. Przynajmniej te które oglądałem w naszej Stoczni Rzecznej, gdzie byłem dość częstym gościem (kumpel tam pracował) i ja trochę też... Teraz są lepsze farby ,ale one także się nie błyszczą. Broń Boże, żebym się czepiał, ale obstaję przy swoim i "picowanie"dna uważam za niepotrzebne... To nie jest wyczynowa łódka, gdzie takie zabiegi są potrzebne. A poza tym wszystko PERFECT i czapki z głów A.C. -
Baner, jak baner. ale może by z laserową reklamą spróbować. Moim zdaniem w tym jest przyszłość, i kto to od dronów rozgryzie, kasę zarobi nieziemską A.C.
-
Holownik ATLAS 2 - budowa
AndrzejC odpowiedział(a) na JADAR62 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Ja już taki słodziutki nie będę I zadam pytanie: Od kiedy takie statki czy okręty są robione na "wysoki połysk"? Parę różnych stateczków w naturze widziałem, bo w końcu miasto Wrocław leży nad dość dużą rzeką i nawet stocznię kiedyś mieliśmy, ale żaden nie był zrobiony na błysk. Wszystkie są matowe do bólu, a zwłaszcza kadłuby... Faktem jest, że w modelach budowanych pod zamówienia robi się ten "błysk" bo to się zamawiającym podoba, ale w naturze na tych wszystkich jednostkach pływających panuje MAT. Choć nie ukrywam, że SZACUN za wykonanie i jeżeli Kolega się nie wystawiał na wystawach czy innych zawodach, to radzę, bo medal MUROWANY. Z miejsca wezmą Kolegę do Kadry i koniec, końców może na jakichś ME, czy MS Mazurka Koledze zagrają... Z całego serca życzę, bo to niezapomniane przeżycie jest. I kto tego nie doświadczył, ten tego zupełnie nie zrozumie. A.C. -
PROJEKT mini XSV 20
AndrzejC odpowiedział(a) na To3kpl temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Już Koledze wyjaśniam dlaczego nie jestem zwolennikiem pompy. przy tworzeniu laminatowych kadłubów naszych łódek. Otóż. Jeżeli używamy pompy to to ta pompa powoduje, że nasza odbitka staje się bardzo "sucha" tzn i owszem pozwala na użycie minimalnej ilości żywicy , ponieważ dobra pompa odpowiednio użyta i tak spowoduje, że tkanina się tą minimalną ilością żywicy przesączy. A przynajmniej nam się tak wydaje, że się przesączy.... Czasem nie do końca Ale to wcale nie znaczy,że konstrukcja będzie wykonana prawidłowo. Pewnie, że dużo zależy od wykonawcy, ale ci wykonawcy też często idą w stronę oszczędności. Wielokrotnie zdarzało mi się że powierzchnia kadłuba, która wydawała się jednorodna w rzeczywistość była "sitkiem" i nieraz zdarzało się ze w przedziale radia znajdowaliśmy wodę, choć przedział był sprawdzany na szczelność. Bo tego "sitka" nie da się tak od razu odkryć Taki kadłub zbyt suchy nasiąka wodą. Jeżeli łódkę napędzać ma silniki spalinowy, to kadłub nasiąka także olejem bo tego nie da się uniknąć. I to już jest całkowicie negatywne zjawisko Poza tym taki kadłub przy minimalnej ilości żywicy jest bardzo podatny na zwichrowania, a przy uderzeniu w coś po prostu się rozlatuje bo jest kruchy i nie ma większego znaczenia z czego jest wykonany i czy to szkło, węgiel, czy aramid (inaczej kevlar), pęka tak samo. U nas wszyscy uciekają z wagi modelu, bo im lżejszy tym szybszy, i np przy zakupie kadłuba jednym z najważniejszych kryteriów jest właśnie ciężar odbitki... Ale coś za coś. Tkaniny musimy dać tyle ile trzeba bo od tego nie uciekniemy, ale żywicy to już niekoniecznie, da się mniej bo pompa sprawę załatwi, ale następuje to opisałem powyżej I dlatego wszystkie moje kadłuby wykonywane są bez pompy , co wcale nie znaczy, że muszą być ciężkie, co pokazałem na zdjęciach. I jeszcze jedna zasada, którą stosuję od bardzo dawna: Tak do klejenia czy wykonywania laminatów ZAWSZE rozrabiam mniej żywicy niż akurat potrzeba. I tak kleję, żeby tą minimalną ilością skleić, da się. Bo zawsze można tej żywicy trochę dodać, ale tylko tam, gdzie naprawdę potrzeba. Jest z tym trochę roboty, ale to się opłaca, bo na końcu to co buduję wychodzi trochę lżejsze? A.C. -
No co na mnie napadasz? Przecież napisałem , że podobno. Wszystko jest napisane w książce pt Tomek na Tropach Jeti (albo jakoś tak podobnie...) Poczytaj sobie. Ale, że GRAUPNER kaputt, to sam stałem się szczęśliwym (mam nadzieję) posiadaczem JETI i od tego sezonu będziemy to JETI intensywnie użytkować.. A.C.
-
PROJEKT mini XSV 20
AndrzejC odpowiedział(a) na To3kpl temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Kolego Adamie, łódka Kolegi jest wykonana bardzo "pancernie". Tym kadłubem może kolega kruszyć lód na stawie bez szkody dla modelu. Na wojnę się Kolega z tą łódką nie wybiera, więc nie ma potrzeby, żeby tyle ważyła. Pierwsza sprawa: Nie używamy maty szklanej, tylko tkaniny. I w zupełności wystarczy tkanina szklana węgiel, czy tzw kevlar nie są tu potrzebne 2) Żywicy dajemy tylko tyle ile potrzeba i warstw płótna także. Tkanina szklana nie kosztuje drogo i można ją sobie kupić za tanie pieniądze np tu: http://www.havel-composites.pl/ I wszystko inne co potrzebne także... To co Kolega stworzył, niech Kolega potraktuje jako tzw "frycowe" i zacznie jeszcze raz. Jak wykonać odbitkę? Znajdzie Kolega na YOUTUBE bo z tym problemu nie ma. I w ogóle nie ma potrzeby wykonywania odbitki na pompie, a wręcz przeciwnie. Ja osobiście odradzam używanie Waku pompy do budowy kadłubów modeli pływających. Na dowód tego poniżej są zdjęcia. Proporcje można sobie porównać?. Łódka dość duża poniżej 1kg i tak ma być... I chciałem dodać, że jak niedługo znów będę musiał zbudować nową łódkę do wyścigu z silnikiem 15cm, to ona cała ze wszystkimi detalami (silnik. przekładnia radio... itp)na gotowo, będzie musiała się zmieścić w masie max 7 kg a chyba będzie większa od tej, którą Kolega właśnie buduje A.C. -
FSR STANDARD FORMUŁA ASP
AndrzejC odpowiedział(a) na AndrzejC temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Łódka FSR 7,5 (jak na 100% skończę to zdjęcia zamieszczę) dla juniorka w zasadzie ukończona. I powoli zabieram się za nową łódkę. Nie ukrywam, że będę trochę eksperymentował, bo to co będziemy tworzyć to dla mnie dość egzotyczna kategoria jest. Nowa łódka z wyścigiem FSR bardzo niewiele będzie miała wspólnego. F3V . Chyba zgłupiałem, bo wchodzę na teren Kolegów od kategorii M . Na razie zbieram materiały. Niedługo będzie więcej zdjęć i opisów, ale teraz mam jedno poważne pytanie do kolegów którzy w swoich łódkach stosują wałki giętkie do przeniesienia napędu. Jako, że w FSRach wałki giętkie są stosowane tylko w HYDRO i OFFach. A ja, jak uważni mogli zauważyć stosuję inny sposób (kombinowany) w moich OFFSHORach, gdzie wałek giętki jest malutką częścią składową całego wału więc w sumie nie mam większych doświadczeń z walkami giętkimi. Tu zachodzi konieczność przeniesienia napędu po łuku bo taka jest konstrukcja łódki. I mam pytanie I PYTAM NA POWAŻNIE. Na zdjęciu pokazałem to co posiadam i pytam fachowców: 1) Czy zastosować wałek osadzony w dławicy z "przekładką"z teflonu (trzeba docierać bo ciasno pasuje)? 2) to samo tylko przekładką będzie rurka poliuretanowa? (najlepiej taki zestaw pasuje i nie ma oporów ) 3) Rurka mosiężna grubościenna i wałek bez przekładki . 4) rurka cienkościenna i taki sam wałek. Mam wałki o śr 4mm, 4,2 3,2 6,4 mm W rachubę wchodzą dwie pierwsze linki 4mm i 4,2mm bo napęd spalinowy 3,5 cm3 Panowie pomogą, Bardzo proszę, bo nie chcę otwierać drzwi już otwartych. Każdą sugestię oczywiście przetrawimy wspólnie. Niedługo będzie relacja z budowy tego "spaliniaczka" Będzie budowany, na Mistrzostwa Europy w Kaliningradzie. A.C. -
No i znowu podpadłem, Ale Kolega Robert to w ogóle poza depron, czy inne "kasetony" wyszedł? Bo tu jak widzę atak na mnie jest?. Prowokuję... Celowo Jakby co, to zapraszam Kolegę. Pokażę ( megaloman jestem) prawdziwe modelarstwo.... Nawet szybowiec od ŚP JASIA OCHMANA u mnie na półce się znajduje, a nawet dwa. Depron, czy inne kasetony jakie są, Każden jeden widzi... A GRAUPNER kaputt. I o tym było na początku. A.C.
-
Depron i inne kasetony w Castoramie można kupić. A u nas we Wrocku to nawet balsa w deskach i listwach jest do nabycia w Leroy Merlin. JEST. A GRAUPNER kaputt niestety☹️ A.C
-
Jak widać, powoli dyskusja schodzi na tematy finansowe. Ze swojej strony (mogę tak napisać) starego modelarza (ponad 50 lat w obiegu) mogę stwierdzić, że nasze HOBBY, a dla niektórych SPORT dzieli się na takich, którzy chcą bawić się za grosze, na takich , którzy chcą mieć "niebo" za grosze i na takich co to "niebo" sobie kupują nie bacząc na koszty. (edit)I Na takich, co sobie sami to "niebo" tworzą budując samodzielnie swoje modele od podstaw (SZACUN). NO I NA WYCZYNOWCÓW, którzy w ogóle na koszty nie zważają. W każdej dyscyplinie tak jest. Czy to modelarstwo, czy to wędkarstwo, strzelectwo i w ogóle każde hobby, czy też sport. I najlepiej będzie jak każdy indywidualnie pomyśli i sam się zakwalifikuje do odpowiedniej grupy. I jeżeli chcemy być w grupie "kasetoników" za parę groszy, albo poślednich klientów sklepów modelarskich, to niech każdy sobie to ustali na początku zabawy. Lecz jeżeli podjęliśmy decyzję, że chcemy w tym naszym HOBBY, czy SPORCIE być na poważnie, to nie narzekamy, ze drogo.... I owszem, nie można dać się wykiwać, ale niestety jakość kosztować musi Obserwuję nieraz naszych co poniektórych "sportowców" z mojej branży FSR... Potrzebuje jeden z drugim coś, co może kupić na zawodach. Ale nie kupi, bo ten co sprzedaje to on paskarz jest... ale jednocześnie przeleje przez gardło z jeden z drugim z kumplami podwójną wartość tego co potrzebuje. I później narzeka, że go nie stać. Nasza polska natura... A FIRMY GRAUPNER szkoda, że zniknęła, bo w zasadzie całe mój modelarski żywot był z GRAUPNEREM związany. Odkąd pamiętam...Kiedyś zbierałem te tekturowe biało-czerwone winiety co do woreczków są przypinane. Gdzieś mam. Jak znajdę to zdjęcie zrobię. Dużo tego było... W sumie to nie wiem, gdzie teraz będę nabywał te modelarskie duprełki, których sam nie mogę wykonać, lub mi się nie chce bo prościej kupić. Drugiej takiej firmy jak GRAUPNER już nie będzie. A.C.
-
Ciekawe za ile pójdzie ten Pulsjetmotor jeżeli tanio to będzie okazja.? A.C.
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
AndrzejC odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
No i widzisz Moderator? Tu trza było wkroczyć, jak się dwóch za łby wzięło...I nie pozwolić, żeby koledze Arkowi temat rozwalili. A nie tam gdzie o d..e Maryni się pisze Bo teraz, każdy potencjalny chętny do przekazania swojej wiedzy pięć razy się zastanowi, zanim zacznie tą swoją wiedzę przekazywać. A tak swoją drogą. Na forum, żeby się wiedzą dzielić (o czym już pisałem) trzeba być absolutnie pewnym tego co się pisze, mieć dużo samozaparcia, do tego twardą dupę i mocne nerwy, bo ZAWSZE znajdzie się taki, który i tak wie lepiej. Kol. Arkadiuszu Pisz i nie zniechęcaj się, choć ja osobiście uważam, że ta Twoja wiedza nikomu nie posłuży, bo teoria to jedno a praktyka to drugie. I nikt na lotnisku nie będzie czytał Twoich porad w czasie latania, nawet jak sobie poczyta wcześniej, to i tak zapomni. Bo Czego Jaś się nie nauczy, to Jan nie będzie umiał. i "radio" to nie teoria... To w 90%-tach PRAKTYKA. Ale na szczęście są symulatory, więc koszty mniejsze na początku? I odkąd istnieje modelarstwo to modele spadały, spadają i spadać będą A.c.- 504 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
https://www.sklep.modelmaking.pl/product-pol-829-Gaznik-do-MVVS-3-5-8-0.html ? A.C.
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
AndrzejC odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
modelarzu - pamiętaj że dla modelu najważniejsza jest prędkość względem powietrza nie ziemi. Nie . MODELARZU- pamiętaj że dla modelu najważniejsze jest kto radiem michla i jak to robi... I to jest najważniejsze? A.C.- 504 odpowiedzi
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Konrad, nie chcesz przeprosin, to nie To, ze Cię parę razy nazwałem " czujnym " to, raczej w moich oczach żart był...I nic złego na myśli nie miałem Wskaż, gdzie napadłem na Ciebie w ordynarny sposób? Szukaj... Jak bym Cię chciał zj...ć to wierz mi, długo byś to pamiętał. I szanuję pracę moderatorów, bo sam pełnię taką funkcję i jestem wrogiem śmiertelnym prawie wszystkich tam u nas zalogowanych. Więc rozumiem Cię i Twoje podejście do sprawy także, bo każdy swoje nerwy ma. A ja akurat wrogiem Ci nie jestem. Andrzej
-
Konrad, przeprosiłem za niesłuszne posadzenie. Nie chcesz przyjąć, to nie . Twój problem. Szczerze mówiąc mam to.... Ale jeżeli podjąłeś się moderowania, to to, co do Ciebie piszą jako do moderatora to przyjmuj to na klatę ,a nie jak panienka fochy stroj. W sumie przez przez jednego czujniejszego od Ciebie kol. z Kęt prawie pożarliśmy się nie wiadomo o co. A.C.
-
Konrad uwierz mi, daleki jestem od napadania na Ciebie... Możesz mi wierzyć, że prywatnie bardzo przypadłeś mi do gustu i jak najbardziej Cię szanuję za Twoje zaangażowanie w nasze sprawy, ale jako moderator w moich oczach popełniłeś parę błędów i na tej podstawie wyciągnąłem, jak widać niesłuszny wniosek, że to Ty. To nie Ty i przepraszam, za posądzenie. Myślę ,że nie będziesz chował urazy... A co do moderowania, to często pozwalacie Panowie moderatorzy na pyskówki i obrażanie forumowiczów tam gdzie nie jesteście zainteresowani emocjonalnie i trzeba Wam pokazywać kijem gdzie trzeba reagować natychmiast, a w niektórych błahych przyziemnych przypadkach jakoś błyskawicznie reagujecie. Tak jak w przypadku pani Klaudii. Szkoda gadać... A.C.
-
Czujny Konradzie, tym razem Ci się upiekło Sorki za posądzenie, choć się pilnuj... A Kol. Rafał ... Nie ma co pisać. Myśleć trza Kol. Rafale. I forumowiczów szanować, bo oni też szacunkiem się odwdzięczą.. Szkoda gadania... A.C.
-
Pani Godlewska ze swoim zawodzeniem jest na tym forum super, a pani Klaudia ze swoim pomysłem na obiadek zupka +kotlecik za 7 koła dla idiotów, to już nie ... Czujny Konradzie, tym razem ( jeżeli to Ty )to weź sobie na wstrzymanie... I pomyśl, zanim wkroczysz !! I masz szczęście ,że tylko tak oględnie do Ciebie piszę ! Andrzej
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
AndrzejC odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Tam gdzie łódki to i ja. Nie chcę się wdawać w dyskusje co do samolotów, ale jeżeli chodzi szybkie łodzie to działają na nie zupełnie inne siły niż na modele samolotów. I to porównanie moim zdaniem raczej nie trafione, Bo tych sił działających na modele porównać się nie da, choć te nasze szybkie łodzie także pięknie potrafią latać... A.C.- 504 odpowiedzi
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jarek, przyślę Ci taką matę ze słomek z CEPELIi i jak któryś uzna , że mu dwa € za dużo, to będziesz mógł sobie te "za drogie" silniczki szpilkami do tej makatki przypinać Tak, czy inaczej jak zainteresowani tą aukcją dadzą więcej jak 50€, to zapraszam do licytowania następnych ambitnych? Bo moja żyłka hazardzisty kończy się na 50€ lub równowartości obojętnie w jakiej walucie? A.C.
-
Jakiś zawodnik przebił mnie o całe CZTERY €... Nie wiedziałem, że jestem taki hazardzista? I walczymy dalej... Dodaj Jarek trochę, lecz powoli i nie za dużo. Może się uda, ale na końcu nie więcej jak 50€ to jest górna granica. Może , a nuż się uda Dla tych koleżków na zgniłym zachodzie to faktycznie są szrociki Ale nie dla nas rasowych kolekcjonerów. Walczymy dalej A.C.
-
Złomiarnia, nie złomiarnia, ale za tą kasę, to całą bym ją łyknął, tą złomiarnię jak pelikan. Za te pieniądze możesz Jarek, dla mnie zgłosić chęć kupna. Ale max 35€. Więcej nie dam, bo swoich COXów mam tyle do renowacji, że mogę w tym życiu z tą renowacją nie wydolić... Więc walcz za mnie nasz Przedstawicielu od silniczków na Szwecję. A.C.
-
Dzieciom w żadnym wypadku nie puszczamy. Choć tureckie dzieci są chyba uodpornione? i w nieświadomości żyją
-
O ile te duperełki nie robią na mnie wrażenia, bo sam sobie takie sztuczki robię od bardzo dawna, tak śmigła, to już jak najbardziej. Kolega Krzysztof jest dobry w tym fachu, jak widać. A śruby do łódek Kolega Krzysztof by umiał? Zapewniam, że zbyt w tym temacie jest praktycznie nieograniczony.? Jakby co to możemy pogadać A.C.