




AndrzejC
Modelarz-
Postów
2 295 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Treść opublikowana przez AndrzejC
-
Z wielkim żalem zawiadamiam, że dzisiaj po krótkiej, ale gwałtownej i śmiertelnej chorobie zmarł Kolega RYSZARD DZIERGWA z Wrocławia. Legenda polskich FSRów. Wielki i utytułowany zawodnik z jednym z najdłuższych staży startów w zawodach łodzi spalinowych FSR V. Bez Ryszarda Polskie FSRy już nigdy nie będą takie same. Ponieśliśmy olbrzymią stratę. Andrzej Ciechański
-
No,to jest wyzwanie. Myślę,że jednak za drogo, przynajmniej dla naszych. Choć praca włożona w te motory chyba jest tego warta. A.C.
-
W fabrykach silników nikt nie bawi się w osadzanie łożysk na gorąco. Mają przyrządy i wciskają nowe łożyska na miejsce. Ale, we wtórnym osadzaniu w przypadku wymiany, to w zasadzie jedyna słuszna linia postępowania, podgrzać CAŁY karter do ok 130-150 stopni ( oczywiście po dokładnym umyciu karteru) i wtedy wymieniać łożyska. Ja swoje łożyska w silnikach CMB wymieniam na zimno od dawna. Ale do tego musiałem sobie wykonać specjalistyczne przyrządy. W sumie w silnikach wyczynowych im mniej grzania karterów , a zwłaszcza łożysk, tym lepiej. A.C.
-
Tak ten świat stworzony jest, że zawsze musi być ten pierwszy raz. Co do łożysk w tym moim OS-sie, to też miałem problem, bo w tym silniku łożyska są calowe. Tak przednie igiełkowe jak i tylne. Poradziłem sobie o tyle, że nie kupowałem nowych łożysk,. tylko doprowadziłem do stanu używalności oryginalne te, które były w tym silniku. Z przednim igiełkowym był mały problem bo brakowało dwóch igiełek. Włożyłem dwie inne metryczne i jakoś działa do dziś. Pali od pierwszego kopa... Silnik nie jest wyczynowy, więc wybaczył. Ten filmik z YouTuba, to jakaś porażka... Gościu w gumowych rękawiczkach podgrzewa silnik opalarką a następnie na siłę wciska łożysko w karter. Równie dobrze mógł to zrobić bez podgrzewania. W sumie niech się cieszy, że sobie chłopina krzywdy nie zrobił, bo jakby te jego rękawice zaczęły się topić, to by miał poważne poparzenia na łapach. Do tego celu ja używam grubych rękawic kuchennych do wyciągania ciasta z piekarnika. Nieporadne, ale bezpieczne. A.C.
-
Wystarczy zejść parę tematów niżej i wszystko jest: Jak wszystko zrobisz tak jak napisałem, to nie będziesz miał z tym większych problemów. A.C.
-
Dzięki. Ale mi się po tych 50-ciu latach startów wydaje, że ten dym ma jednak wpływ na organizmy zawodników. Wszystkim na zawodach po startach, albo prawie wszystkim wzrasta pragnienie, zwłaszcza na piwo i mocniejsze trunki i to się zawsze dzieje wieczorową porą. Mało tego, wszyscy po zażyciu niezależnie od narodowości rozumieją się bez problemu kompletnie nie znając języków obcych😀 I mam na to tak dowody, jak i świadków. Jakbyś mógł jako chemik sprawdzić dlaczego te NOxy to powodują i tak się dzieje, to będę wdzięczny...🙂
-
Ja to wdycham,te NOxy co zawody od jakichś 50-ciu lat. Na pomoście jest 12 łódek. Wszyscy odpalają silniki i czasem jest siwo od dymu. Na każdych zawodach mamy tak cirka ebaut z 6-7 razy... I w sumie jakoś nic mi nie jest, a wiek mam w sumie słuszny. I nie znam gościa któremu ten dym by zaszkodził.... A.C.
-
No i co z tego, że jakieś tlenki się wytwarzają? Ile tego się wytworzy podczas pływania łódką szybką wyczynową? W skali od 1 do dragsterów, to tak, jakby mrówka sobie piernęła🙂 A.C.
-
Nitrometan wcale nie jest nieprzyjemnym środkiem, a wręcz przeciwnie, bo ani nie śmierdzi, a przy spalaniu zdaje się,że tylko para wodna z rury wylatuje. O wiele bardziej nieprzyjemne są oleje syntetyczne, bo niektóre śmierdzą przy spalaniu. Oczywiście olej rycynowy nie śmierdzi, a wręcz pachnie Czasem jak mi tego zapachu brakuje to odpalam sobie dyżurny motorek AP 0,9 cm, albo jakiegoś małego COXa i zapach jest☺️ Kiedyś, bardzo, bardzo dawno temu pływaliśmy tylko i wyłącznie na paliwie bez nitra. Później jak zaczęliśmy mieć dostęp do nitrometanu bo był produkowany na Śląsku jako składnik środka owadobójczego i zaczęliśmy używać, ale w małych ilościach bo i w tamtych czasach był drogi. Jak 20-kilka lat temu stałem się szczęśliwym posiadaczem wielkiego GPSa firmy GARMIN z możliwością pomiaru prędkości to zacząłem sprawdzać jak szybko łódki pływają w zależności od rodzaju paliwa. I wtedy wyszło mi w dużych motorach 15 cm w ogóle nie było potrzeby wlewania nitra ponad 15% bo to nic nie dawało. W 7,5 stanęło na 25% a następnie 20% i tak było przez wiele sezonów.A i tak teraz myślę, że za dużo wlewałem. Teraz mieszam paliwo jak przepisy nakazują czyli 12% objętościowo i łódki zapierniczają aż miło patrzeć. Stąd uważam, że jak pisałem, nitro nie jest lekarstwem na wygrywanie Myślę,że na prędkość wpływ mają także oleje stosowane w paliwie. Używam MEO 150 lub ME O200 firmy ELKALUB. I oczywiście dbałość o silniki oraz stosowanie różnych "patencików", ale to już tajemnica, jakich. Każdy ma swoje. A.C.
-
No i u nas w FSR-ach jest półmetek sezonu. I co się okazuje? Na paliwie max. 16% nitrometanu jakoś wszystkim łodki zaczęły szybciej pływać... Ciekawostka taka. Poszczególne organizacje krajowe mogą teraz sprawdzać paliwo i wszyscy stosują paliwo dozwolone. Czyli przez tyle lat nitrometan był "złotym" środkiem na wygrywanie. Okazuje się teraz, że nie był. Myślę, że tak na prawdę nikt ne sprawdził dokładnie wpływu nitrometanu na wynik. ("Wszyscy leją, to i ja...). Wielokrotnie pisałem i tu i w innych miejscach, że nitrometan to nie jest lekarstwo na wygrywanie. I okazało się, że miałem rację 😶. I koszty naszego sportu znacznie się zmniejszyły choćby, jeżeli chodzi o paliwo. A. C.
-
Źle skojarzyłem. To u Kolegi Jarka się nie otwiera. U mnie na jednym komputerze tez nie. Fakt, na zdjęciach u Adriana widać, ale im więcej dokumentacji tym lepiej. A Ty Paweł masz taki silniczek w kolekcji? A.C.
-
Też się skłaniam do twierdzenia, że to START 2 cm. Kiedyś widziałem taki silniczek, ale nie pamiętam gdzie. Teraz mam szrocik, który w wolnej chwili odrestauruję. Jak macie jakieś zdjęcia to zamieśćcie. W sumie mi się ten motorek podoba, choć jest totalnie zasyfiony i nawet siłą nie da się go przekręcić. Ale z tym dam,y radę. Potrzebuję zdjęć iglicy i śruby na górze. Reszta jest. Dziękuję za zainteresowanie tematem👍 A w książce Kaliny coś jest o tych motorkach, ale tak jednoznacznie w sumie nie da się usta1lić dokładnie. Na FB rzuciłem temat i też mają wątpliwości. Guru Adrian ma rację i wg mnie to START 2cm. Co do kodu błędu, to musisz sobie, Paweł zainstalować nową wersję Windows'a. U mnie jest tak samo... na starym Windowsie też pokazuje błąd. A.C.
-
Od jednego Kolegi z Czech dostałem w prezencie taki silniczek ja na zdjęciu. Jak widać szrocik, ale prawie wszystko ma. I być może da się ten motorek odrestaurować. W sumie moje pytanie: Co to za motorek? (Mam swoje podejrzenia, ale tak dokładnie nie chce mi się szukać), więc proszę tu o pomoc. I jeżeli ktoś z tu obecnych zbieraczy ma taki silniczek, to proszę o zdjęcia, gdyż zamierzam ten silnik przywrócić do życia. A.C.
-
Jest bardzo dobry plac do latania, co prawda nie we Wrocławiu, ale w okolicach Skoroszowa. W sumie od Placu Grunwaldzkiego odległość to ok 45 km Onego czasu na tej łące latali koledzy z Trzebnicy i może nadal tam latają. Duża łąka w dużej odległości od siedzib ludzkich. Właściciel terenu kosi trawę z urzędu. Do latania miejsce idealne. Od lat współpracujemy jako FSRowcy pływamy naszymi ślizgami na stawach hodowlanych (ten sam właściciel). Modelarze na tym terenie są zawsze bardzo mile widziani, choć pod pewnymi warunkami. Jakby ktoś z kolegów z Wrocławia był zainteresowany lataniem na tej łące, to chętnie pomogę w temacie. I nie trzeba,żadnych pozwoleń, ograniczeń itp. Jakby co to kontakt na priw. A.C.
-
I teraz będziemy ten stateczek uczyć pływania. Jak widać na filmiku, łódka "ryje" wodę. Teraz musisz stopniowo delikatnie szlifować warstwę szpachlówki. Troszkę spiłowałeś, i próba... I tak aż do skutku. zacznij od środkowej części za sterem. Boków na razie nie ruszaj na to przyjdzie czas jak łódka zacznie na prawdę szybko płynąć. Musisz dojść do takiego momentu, że będzie widać wyjście wału ale łódka ani nie będzie kłapała dziobem, ani nie będzie fruwała. I znajdź sobie czas w którym nie ma wiatru. Fala bardzo przeszkadza w nauce pływania. A.C.
-
Kolego, tą łódkę musisz nauczyć pływać. Moim zdaniem, to po pierwsze, przesuń pakiet w bok jak najbliżej burty doważać nie musisz, ale bez doklejania łódki do wody się nie obejdzie. Musisz zaopatrzyć się w szpachlówkę poliestrową samochodową do wykończeń. Z tyłu przy rufie za sterem nałóż na oczyszczone dno na długości parę centymetrów warstwę szpachlówki z przodu od zera a przy rufie jakieś dwa milimetry wyrównaj papierem ściernym i patrz co się będzie działo z łódką. Jeżeli będzie "ryła" wodę dziobem, stopniowo zdejmuj warstwę szpachlówki aż do skutku, jak nadal będzie fruwać to szpachlówki trzeba przy rufie dołożyć. I nie przesadzaj z z farbą, jeżeli będziesz chciał później to miejsce pomalować, bo nawet cienka warstwa farby może wszystko zmienić. Dla zawodników FSR nie są to żadne " tajemne arkana wiedzy"🙂 Czasem taka "nauka pływania" łódki zawodniczej trwa bardzo długo. Bo w zasadzie dopiero na zawodach okazuje się, czy nauka pływania dała efekty. Ja naszego FSR-a V15 uczę pływania już drugi sezon i mam nadzieję,że do końca sezonu nauczę ta łódkę pływać tak, żeby wygrywała z najlepszymi. A.C.
-
W Castoramie nie kupisz. Tam możesz kupić co najwyżej Poxipol (w sumie bardzo porządny klej) i jakieś erzatsy. Porządnych wyrobów 3M musisz szukać albo w sklepach specjalistycznych, albo w necie. Jak pisałem, czasem rzepy 3M pokazują się w Aldiku, albo w Lidlu. W dwóch wersjach. Albo kółeczka , albo krótkie kawałki taśmy. Cena w sumie niezbyt duża. Być może mają w sprzedaży wysyłkowej... A.C.
-
Śmiem twierdzić, że nigdy nie używałeś tych "świetnych" rzepów 3M. I nie do końca wiesz o co chodzi.... Kolego, gdybym nie miał w tej kwestii doświadczenia jakichś 20-stu lat to bym się tu nie wymądrzał. U mnie na tych rzepach lampy ledowe wiszą już jakieś 5 lat i wiszą. To że grube po złączeniu, to moim zdaniem żadna wada. Rzepy można ciąć na dowolny rozmiar i wcale nie trzeba ich przyklejać na całej długości listwy, bo później ciężko jest taką delikatną listwę w ogóle oderwać od podłoża. I u mnie moje lampy wiszą na czterech małych kawałkach rzepa. Jak trzeba będzie wykazać się zdjęciami, to wykażę, że rzepy 3M są dobre do tego celu. A tak odchodząc od tematu, to 3M ma nie tylko te rzepy. Mają też wiele innych produktów na najwyższym poziomie. Kiedyś nawiązałem kontakt z naszym lokalnym dystrybutorem 3M I jako modelarz otrzymałem od nich trochę różnych taśm, klejów itp... Teraz we Wrocławiu mamy fabrykę 3M która produkuje taśmy klejące różnego rodzaju. I dostęp do różnych "kosmicznych" wyrobów jest łatwiejszy. Mam trochę tych wyrobów 3M na półce Ja osobiście używam klejów epoksydowych i akrylowych do tzw strategicznych klejeń ( np wstępne klejenie łoża silnika, czy dławicy wału, )oraz przede wszystkim grubej taśmy aluminiowej z klejem do doraźnych napraw łódek na zawodach po kolizji. Fakt, ceny zakupu są bardzo duże, ale jakość jest warta tych cen. A tu jest dowód na to,że od lat używam 3M w moich łódkach: A.C.
-
Czasem w Aldi, albo w Lidlu można kupić kawałki rzepa przemysłowego firmy 3M. Są też w do kupienia wysyłkowo np tu: https://www1.grupappmsa.pl/pl/p/3M-SJ-3551-RZEP-DUAL-LOCK-25mm-400-grzybow/2844?gad_source=1&gclid=Cj0KCQjw5ea1BhC6ARIsAEOG5pys7buH2_OFVVqEqcTcURRlNBe-b5UMGDafQI4HM6KrNhD0iRuBSo4aArHFEALw_wcB Od dawna używam tych rzepów np do mocowania odbiornika nw łódce. Moim zdaniem nie ma nic lepszego. A.C.
-
No, Kolego MODELARZU, MISTRZOSTWO ŚWIATA w wykonaniu... Tylko, jeżeli masz potrzebę do wykonywania specjalistycznych prac na tej maszynie to, ok. Choć wątpię patrząc na gradację taśmy. Lecz jeżeli stworzyłeś tą maszynkę dla samego tworzenia, to taką maszynkę można zakupić za jakieś cirka 400 zł. Akurat używam na co dzień takiej maszynki do szlifowania moich śrub do napędu moich łódek . I w sumie cała tajemnica polega na doborze materiału ściernego, czyli taśm bezkońcowych. Ja używam tylko i wyłącznie taśm 3M różnych gradacji. I do tego wystarcza mi zwykła szlifiereczka za 400zł. Ale wykonanie podziwiam! A.C.
-
A co tam jest w środku tego zgrubienia w tych antenkach? Być może do tego odbiornika może pasować każda antenka 2,4. Ja sobie zakupiłem ze 100 antenek do Graupnera. Widzę,że wtyczki podobne. Więc może te ogólnodostępne będą pasowały? Do Graupnera pasują, bo widzę po sile sygnału na wyświetlaczu. A.C.
-
Nie wiem, czy już to było zamieszczone. Jeżeli było, to od przybytku głowa nie boli A.C. Modell motoren Technik.pdf
-
Obracające się łożysko w gnieździe w autku RC - sposoby naprawy
AndrzejC odpowiedział(a) na Dron14 temat w Samochody, motocykle, pojazdy gąsienicowe
To chyba tylko w "redukcjach". W wyczynie, jaki by on nie był, cynowania, cokolwiek to znaczy, nie stosuje się.🙂 A.C. -
Obracające się łożysko w gnieździe w autku RC - sposoby naprawy
AndrzejC odpowiedział(a) na Dron14 temat w Samochody, motocykle, pojazdy gąsienicowe
No przepraszam, a dlaczego nie wolno? Próbowałeś kiedyś? Przypuszczam, że wątpię. Akurat z tymi problemami z łożyskami (przypuszczam), że mam dłużej do czynienia niż kolega oponent żyje na tym świecie😀. Loctite 603 nie jest klejem agresywnym i jest do wyczyszczenia, ponieważ nie jest jego zadaniem kleić, tylko ustalać osiowość. Po to mądrzy ludzie ten specyfik stworzyli. Jest jeszcze parę innych podobnych, ale ten jest ogólnie dostępny Ten klej jest powszechnie stosowany w przemyśle jako środek naprawczy do gniazd łożyskowych. Niestety w naszych warunkach modelarskich działa na krótką metę, bo łożysko i tak dostanie nowych luzów. w gnieździe Z wielu powodów. A najważniejszy jest taki,że w naszych modelach są takie reżimy, że cały przemysł się chowa🥺. Są sposoby na naprawę , ale trzeba mieć dostęp do precyzyjnych maszyn. Jeżeli jest trochę "mięsa"obok gniazda, to ja bym rozwiercił precyzyjnie to gniazdo i wcisnął tuleję, albo stalową, albo z duralu, ale porządnego PA 6 np. Taśma, jaka by ona nie była, albo klej cyjano-akrylowy w tym przypadku kompletnie się nie nada, a jeszcze może nieodwracalnych szkód narobić. Bo to z całym szacunkiem gównolit jest. I totalna prowizorka. A.C. -
Obracające się łożysko w gnieździe w autku RC - sposoby naprawy
AndrzejC odpowiedział(a) na Dron14 temat w Samochody, motocykle, pojazdy gąsienicowe
Klej do osadzania łożysk i tulei Loctite 603 10ml A.C.